endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
Wombi, mi się skrócił. Miałam wcześniej owulkę i czuję już brzuch na @ też mam 22 dc. Cykle zawsze 27 dni, jak w zegarku. Owu wyznaczył mi @ na 24dc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2015, 14:35
"Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Dzięki Katie, widzę, że mamy podobne problemy
Bardziej mi chodzi o to, że dzisiaj rano zaaplikowałam sobie luteinę a potem wypłynęła razem z krwią. Myślałam, że to jest niemożliwe, żeby dostać @ w trakcie brania luteinyKatie87 lubi tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
nick nieaktualny
-
Madziulla wrote:Dziwczyny trzymac kciuki za 1,5 godz wizyta!! stres jak 150..."Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz"
2011 - początek starań
HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
-
Madziulla wrote:Dziwczyny trzymac kciuki za 1,5 godz wizyta!! stres jak 150...
dzięki dziewczyny za podpowiedzi, po prostu zdenerwowałam się, że tak szybko przyszła małpa wrednaHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
No akurat tym razem to nie tak różowo, bo miałam brać leki a do lekarza dopiero na środę, więc będzie już po wszystkim. Przez to, że się tak przesunęło, to podczas owulacji będę na 4 dniowym szkoleniu, a męża brak. Więc ten cykl stracony raczej. Przynajmniej poimprezujęHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
nick nieaktualnyJestem po wizycie. Dostałam vissane na 3 miesiące. To lek typowo na endometriozę. O dziecku nie ma mowy bo działa trochę jak anty. Wogole @ nie będzie.
Potem droznosc jajowodow a potem zobaczymy co dalej. I zwiększył mi dostinex z 1/4 na pół tabletki. Powiem wam ze jestem zadowolona mimo iż 3-4 mies z głowywombi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMorisek28 wrote:Dlugo by pisać a nie chce straszyć dziewczyn które są na tej "kuracji" serio. Ogólnie to podczas ich brania była tragedia i po odstawieniu jeszcze wieksza.
Morisek ja chce wiedzieć przyjmij moje zaproszenie i napisz mi jak ty się czulas podczas brania i po zeby wiedzieć na co zwrocic uwage. I nie martwić się jakimis skutkmi ubpcznymi. Tylko zeby wiedziec ze to może byc od tych lekow -
Ja też dostałam receptę na visanne ale nawet nie wykupiłam. Drugi learz powiedział że to wogóle nie jest wyjście bo tak jak dziewczyny mówią ten lek nie leczy tylko przedłuża czas i nie pozwala zajść w ciąże a skutków ubocznych jest cała lista. Osobiście uważam że z hormonami trzeba ostrożnie to nie cukierki mogą nieźle namieszać w całym organizmie...
Morisek28 lubi tę wiadomość
-
A mnie dziwi to, co piszecie, później jakaś nieświadoma dziewczyna rzeczywiście dostanie od lekarza Visanne i albo Go wyzwie od debili, albo i tak nie wykupi leku. A ja uważam, że mnie Visanne pomogło. Jasne, że ma miliard skutków ubocznych, jasne, że w naszym przypadku to straszne, że zamiast się starać, to trzeba brać lek, który wprowadza w stan sztucznej menopauzy, ale założę się, że gdybym nie brała Visanne, to już po kilku miesiącach od operacji miałabym nowe torbiele, a tak - przemęczyłam się z tym lekiem pół roku i gdy poszłam w sierpniu na kontrolę (lek odstawiłam w styczniu) to było czyściutko, żadnych oznak mendy!
Chyba nie bez powodu jest to najsłynniejszy na rynku lek, stosowany w endometriozie? Uważacie, że 90% lekarzy się myli? Że to same konowały, które nie wiedzą, co robią?Katie87, urocza, Rudziutka7 lubią tę wiadomość
-
Morisek, ale sama wielokrotnie podkreślałaś, że jesteś trudnym przypadkiem. Uważasz, że w moim przypadku branie Visanne też było bezzasadne? Zgodzę się z tym, że to trochę głupie dawać Visanne po jakimś czasie, ale jeśli po operacji/zabiegu ma wzmocnić efekt, to dlaczego z tego nie skorzystać?
urocza, Katie87 lubią tę wiadomość
-
Dobra, nie będę ciągnąć tej dyskusji, bo to bez sensu. Nie uważam, że każda dziewczyna powinna brać Visanne, ale uważam, że jeśli się ufa swojemu lekarzowi, a On uzna to za dobre leczenie, to należy słuchać lekarza, a nie podejmować samodzielną decyzję "i tak nie wykupię" - bo w takim razie po co w ogóle chodzić do lekarza, skoro działa się na własną rękę?
urocza, Katie87 lubią tę wiadomość
-
polecam zainteresowanym wątek o visanne, wystarczy popatrzeć na pierwsza stronę gdzie 4 dziewczyny m.in.Hiacynta i Rudziutka przeszły kurację tym lekiem i są w ciąży lub już urodziły.
https://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/visanne-endometrioza,3767.html
co do samego leczenia, visanne jest gestagenem, czyli pochodną syntetyczną progesteronu, jest zdecydowanie łagodniejszym lekiem od leków wcześniejszych generacji do leczenia endomendy jak np.zoladex czy diphereline.
stare leki wprowadzały w sztuczną menopauzę i podczas ich brania dopiero była jazda bez trzymanki.
visanne jak każdy lek ma cała listę możliwych skutków ubocznych, niektóre dziewczyny przechodzą kurację bezobjawowo inne mają większe lub mniejsze problemy.
Samo visanne nie może zmniejszyć rezerwy jajnikowej i wprowadzić w przedwczesną menopauzę, przecież jego działanie polega właśnie na tym, że blokuje owulację czyli oszczędza rezerwę.
Dziewczyny nie uzurpujmy sobie prawa do stawiania diagnozy i leczenia pozostałych użytkowniczek forum, tylko dlatego, że na nas coś nie zadziałało,
bałabym się brać na siebie taką odpowiedzialność, żeby odradzać komuś branie leku lub namawiać na kurację wbrew temu co powiedział lekarz.
każda z nas musi mieć wewnętrzną intuicję i zaufać lekarzowi
na pewno nie warto chodzić do zwykłego lekarza, który o endometriozie nic nie wie i jedyną formą leczenia jest uśnieżenie bólu antykoncepcją.
Dieta, ziółka i suplementacja z pewnością nie zaszkodzi, a może nawet pomóc, ale podstawa to dobry lekarz a nie leczenie się poprzez forum.CassieMK, Katie87 lubią tę wiadomość
-
urocza, ja też się zaliczam do tego grona ciężarnych po Visanne
I jestem tego samego zdania, właśnie o to mi chodzi - po co ktoś chodzi do lekarza i szuka pomocy, skoro tak naprawdę tej pomocy nie chce, bo uważa, że jest sobie w stanie sam poradzić.
Morisek, moim zdaniem jesteś uprzedzona i za bardzo generalizujesz. To po co w ogóle chodzić do lekarzy? Na każdą chorobę znajdzie się przecież odpowiednia dieta i "domowe sposoby"... Ja tam nie żałuję, że poszłam do gina, który "pcha hormony" i nie było to przecież główne leczenie, a wsparcie leczenia operacyjnego. Tyle w temacie.Katie87 lubi tę wiadomość
-
Patrzę z punktu widzenia osoby, która ma zacząć brać Visanne i szuka w necie szczegółowych informacji. Trafi na forum. I przeczyta, że to zło, że zmniejsza rezerwę, że nie pomaga, że to trucie organizmu, że to pójście lekarzy na łatwiznę i że to najgorsze co może być. Wystraszy się i nie weźmie. A chodzi mi tylko o to, że w żadnym wypadku nie można generalizować, u jednym visanne nie pomaga, a może nawet szkodzi, ale u innych pozwala przedłużyć stan bezobjawowy, co zwiększa szansę na zajście w ciążę ZANIM endomenda wróci. Ja nie twierdzę, że Visanne LECZY endometriozę, ale na pewno ją wycisza i daje nam to, co dla nas, staraczek, bardzo cenne: czas.
Katie87 lubi tę wiadomość
-
Masz rację, skończmy, bo przerzucanie się na argumenty "Visanne truje", "Visanne pomaga" jest bez sensu - tak jak powiedziałam, wszystko zależy od konkretnego przypadku i w zależności od tego, czy danej osobie pomógł, czy nie, będzie mieć o leku takie, a nie inne zdanie
Katie87 lubi tę wiadomość