Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

endometrioza

Oceń ten wątek:
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 15 września 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CassieMK wrote:
    Hiacynta, ja akurat znam twoją historię, ale nie odczuwam z tego powodu paniki, ponieważ jestem świadoma, że każda ciąża w początkowym etapie może, ale nie musi się utrzymać... Musimy po prostu być dobrej myśli :)

    Dziewczyny, serio nie operują mniejszych torbieli niż 5 cm? a mnie się wydawało, że każda torbiel przeszkadza i lepiej się jej pozbyć, tylko jakoś mi do głowy nie przyszła kwestia rezerwy...

    operują mniejsze, moja miała 2cm i miałam laparo, nie robiłam amh przed,
    obniżenie rezerwy jest możliwe, jeśli zabieg przeprowadzi nieudolny operator, jeśli zna się na rzeczy nie powinno mieć to dużego wpływu, chyba, że usunie się część jajnika razem z torbielą.

    Katie87 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 15 września 2015, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja nie wiem, nie mam w ogóle wiedzy w tym temacie, mój gin nic mi nigdy w ogóle o amh nie wspominał, nigdy tego nie sprawdzałam. Od razu uznał, że trzeba wyciąć, jajnik też mi naruszyli, bo za torbielą była druga, wrośnięta już w jajnik, a jednak w ciążę zaszłam, więc...może dobrze, że nie wiedziałam wszystkiego :D

    Morisek może ile osób, tyle przypadków i u każdej jest inaczej? U Ciebie pewnie wielkość torbieli nie jest jedynym czynnikiem decydującym, prawda? Nie chcę jakoś bardzo drążyć tematu, bo nie czuję się kompetentna, tylko tak na głos zastanawiam się, z czego wynikają różnice w poglądach lekarzy :)

    urocza lubi tę wiadomość

    oar89jcgzipdaets.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 września 2015, 23:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CassieMK wrote:
    Hiacynta, ja akurat znam twoją historię, ale nie odczuwam z tego powodu paniki, ponieważ jestem świadoma, że każda ciąża w początkowym etapie może, ale nie musi się utrzymać... Musimy po prostu być dobrej myśli :)

    Dziewczyny, serio nie operują mniejszych torbieli niż 5 cm? a mnie się wydawało, że każda torbiel przeszkadza i lepiej się jej pozbyć, tylko jakoś mi do głowy nie przyszła kwestia rezerwy...

    Wiem ale na forum majowkach raz poruszyłam temat ciazy pozamacicznej i ze moim zdaniem lepiej wczesniej iść do gina sprawdzić czy pęcherzyk jest w macicy a nie później trafiać na stol z pęknięty jakowpdem czy tez jajnikiem, to troche dziewczyny na mnie siadly :/ i juz nie poruszam nie wygodnych tematów . Sama pracuje w szpitalu widzę nie raz młode laski na stole z takimi przypadkami czasem można temu wczesniej zapobiec, ale niekorym laskom. Nie przegada :P

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 16 września 2015, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Z tego co wiem, to kazda torbiel podlega operacji, ale to juz zalezy od lekarza. Musi on ocenic tez w jakim miejscu umiejscowila sie, bo czasem samo to, ze jest jest zagrozeniem. Mi operowali nie tylko dlatego, ze byla spora, ale dlatego, ze wywolala straszny bol, grozi tez peknieciem i rozlaniem sie. Torbiel jesli nie jest usuwana musi byc pod stalym nadzorem.
    I tak, laparo narusza Amh. Dlatego sa rozne metody usuwania torbieli. Wyluszczenie narusza najmniej.
    A jesli chodzi o HSG to najczesciej daja zwolnienie na dzien wykonania badania. Ja dostalam ten i nastepny dzien. Po tym badaniu zwykle mozna odpoczac kilka godzin i wstac i funkcjonowac normalnie. Kolejny dzien zwolnienia przydaje sie na odpoczynek psychiczny.
    Sa tez przypadki, ze dziewczyny maja niski prog bolu, albo sa bardzo nie drozne i wtedy bol jest taki, ze trzeba po nim z 2 dni odpoczac.
    Kumpela miala oba niedrozne, nie dokonczyli wprowadzania plynu a ona juz zjechala na fotelu, ale nastepnego dnia wstala, psychicznie podlamana ale musiala isc do pracy.
    Dzis jest po laparo z udrozniona niestety tylko jedna strona, ale ku radosci wszystkich w 5tc, po wielu latach staran!
    Przepraszam, ze zeszlam z tematu. Chcialam Wam pokazac kolejna historie, ktora napawa optymizmem!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 06:04

    Katie87, CassieMK, urocza lubią tę wiadomość

    83c27385cd.png
  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 16 września 2015, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo optymistyczna wiadomość z rana :) przyjemnie czytać, że komuś się udaje po wielu latach starań <3
    Kobieta dużo bólu wytrzyma, aby doczekać się upragnionego Bobaska :)

    Madziulla, mam nadzieję, że wizyta będzie pomyślna, ustalisz z lekarzem to, co dla Ciebie najlepsze. I wszystko będzie dobrze :)

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 16 września 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek, no tak, rzeczywiście ciężki przypadek :( A najgorsze to nie trafić w porę na dobrego lekarza. Ja Bogu dziękuję, że nie posłuchałam pani, która chciała mi torbiel 7x6 cm leczyć antykami Diane, tylko by mi zmarnowała kolejne 3 miesiące...

    Hiacynta, no bo dziewczyny starają się pewnie myśleć optymistycznie, a im większa świadomość zagrożeń, tym trudniej o ten optymizm ;) ale ja np. jestem zdania, że lepiej od początku kontrolować sytuację, by móc w porę zareagować - jak np. u mnie suplementacją progesteronu

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    oar89jcgzipdaets.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam do Was pytanie wiem ze niektóre objawy moga byc u każdej inne.
    Tak jak mówiłam o nie proszonej koleżance endo wiem od niedawna i dopiero sie jej "ucze"

    Dziś rano przy sniadaniu miałam skret w dole podbrzusza na tyle mocny ze skręciłam sie s bólu (napewno nie byla to torbiel) bo takie skręty jak dzisiaj mam co jakis czas i nigdy nie wiedziałam co to. czasem w nocy mam takie a czasem przy posiłkach. odkąd wiem o endo taki skret pojawil sie pierwszy raz i tak pomyslalam ze moze to od tej choroby? tylko co to moze byc?

    i dzis mam tez klucie w klatce piersiowej po prawej stronie. nie wiem tez co to choc to raczej nie zwiazane z endo. moze doszukuje sie juz wszelkich objawow....



  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 16 września 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem na facebook'u w grupoe endo i tam przeczytałam wczoraj wpis dziewczyny, która miała skręt. Może to właśnie od endometriozy.
    Ja jak mam kłucie w klatce to zawsze przez stres :(

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    to wkleje ten moj wpis tam na grupie zaraz tez bo nie wyczailm jak ona pisala o skrecie. gdzies to przegapilam

  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 16 września 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wklej swój, może ktoś coś wie.

    Ja Ci przesyłam ten post, co ta dziewczyna napisała:
    "Nawet nie macie pojęcia jak strasznie źle się czuje. Chodziłam ze skrętem długi czas. Miałam już temp. 35,1 czasem spadała do 35... Już mi sięśniły takie rzeczy... Za daleko leciałam... Potem w szpitalu też problemy. Potem po operacji podłączona byłam do tego wszystkiego i PIK PIK PIK PIK... lekarze, coś w żyłe dostałam... Usłyszałam tylko nad głową "MIGOTANIE"... Właściwie pamiętam tylko to i że mama musiała wyjść z sali. Potem w domu... Dostałam wstrząsu toksycznego... Nikogo nie było...
    To jest tak kur...de czasami...za dużo...
    A w Warszawie teraz strasznie leje.
    Ktoś miał skręty? Takie przygody?"

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaa to widzialam. nie skojazylam tego z moimi skretami bo ona widac ma duzo mocniejsze.... masakra :( widac po niektorych przypadkach i tu na ovu i na grupie fb ze ja mam dosc ładogna endo... straszne co wy dziewczyny przechodzicie :(

  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 16 września 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To fakt. Niektóre dziewczyny muszą się strasznie męczyć :(
    Ja nie mam aż tak źle, ale jak złapie mnie ból w krzyżu to masakra.. Płakać się chce. Mógłby ktoś w końcu wymyślić skuteczny lek!!

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 17:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byłam dziś na wizycie :) wszystko jest ok:) rozmiarów pęcherzyka i zarodka nie znam bo z euforii zapomniałam zapytać:P myślałam że zdj Usg bedzie pisało ale nic konkretnego tam nie ma :P

    Ale jest dobrze Gin widziała już jak coś tam na obrazie pikało :p mówiła że na dniach będzie serduszko.


    Pozdrawiam

    Katie87, Karen_1980, CassieMK, moniqe, elcia_aa, lipa lubią tę wiadomość

  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 16 września 2015, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Hiacynta ❤️ Wspaniałe wieści, teraz odpoczywaj i dbaj o siebie :) kiedy masz następne usg?

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 września 2015, 18:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Następna wizyta za tydz, miała być za 3 tyg ale przez moją chorobe która sięutrzymuje juz 4 dzien chce mnie widziec za tydz
    a to zdj :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0acfec40b6ad.jpg

    CassieMK, wombi, Katie87, Karen_1980 lubią tę wiadomość

  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 16 września 2015, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaaa ja też już chcęęęę! Nie mogę się doczekać weekendu :P

    hiacynta99, Katie87 lubią tę wiadomość

    oar89jcgzipdaets.png
  • Katie87 Autorytet
    Postów: 391 220

    Wysłany: 16 września 2015, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cudeńko maleńkie ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    "Wychodź z domu każdego dnia. Cuda tylko czekają, aż je odkryjesz" <3

    2011 - początek starań
    HASHIMOTO, NIEDOCZYNNOŚĆ TARCZYCY, ENDOMETRIOZA, dwie laparoskopie
  • Karen_1980 Przyjaciółka
    Postów: 86 122

    Wysłany: 16 września 2015, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 wrote:
    Następna wizyta za tydz, miała być za 3 tyg ale przez moją chorobe która sięutrzymuje juz 4 dzien chce mnie widziec za tydz
    a to zdj :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0acfec40b6ad.jpg

    CUD <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 września 2015, 20:23

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    Endometrioza IV leczona od 2006.
    Laparoskopie i laparotomia. Usunięty jajowód.
    Hashimoto.
    04.09. Punkcja 5 komórek.
    IVF komercyjnie.
    07.09. Transfer "2".
    17.09. BetaHCG <0,1 :( (tak czułam)
    22.09. Decyzja o terminie wizyty w Novum
  • elcia_aa Autorytet
    Postów: 402 431

    Wysłany: 18 września 2015, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczynki, Widzę że bociany przed odlotem zostawiły parę niespodzianek Cassie i Hiacynta gratulacje!!! :)
    Ja wrociłam ze szpitala po laparoskopii, ostatecznie mnie nie rozcięli, ale też nie usunęli całej torbieli bo musieliby mi wyciąć jajnik:/ Odciągnęli zawartość, część wzięli do badania. Lekarz kazał mi wybrać jeszcze 3 zastrzyki diphereline i niby się to ma załagodzić. eh muszę zrobić teraz AMH i zobaczyć o ile zleciało, a na 28.09 jestem umówiona do kliniki. Jest ktoś może z Poznania tutaj?

    CassieMK lubi tę wiadomość

    I i II IVF Medart Poznań
    III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy <3
    wwgzgzu37ir54715.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 4812 4624

    Wysłany: 18 września 2015, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny, czy po usunięciu ognisk endometriozy skrócił się Wam cykl? Ja mam dzisiaj 22dc i zaczyna mi się @ mimo, że biorę luteinę

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET :( 5bb
    16.09.2024 FET :( 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
‹‹ 97 98 99 100 101 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

11 największych mitów dotyczących starania o dziecko, w które być może jeszcze wierzysz

Niektóre nieprawdziwe stwierdzenia przekazywane są z ust do ust tak długo, że bez zastanowienia w nie wierzymy. Przeczytaj jakie są największe mity na temat starania o dziecko i upewnij się, że „nie padłaś ich ofiarą”.

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ