endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
wombi wrote:Mam do Was takie pytanie, bo szukam szukam i w sumie tylko gdzieś raz mi się przewinęło... W jaki sposób endozdzira wpływa na niepłodność. Ja rozumiem, że mogą być zrosty, niedrożne jajowody itd. Ale np. tak jak w moim przypadku, ogniska endozdziry na więzadłach i zrośnięty jajowód i okrężnica zrośnięte z otrzewną, ale jajowody drożne. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że endozdzira źle wpływa na plemniki, komórki jajowe i zagnieżdżenie. Coś wiecie na ten temat?
wombi lubi tę wiadomość
I i II IVF Medart Poznań
III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy
-
dzięki, właśnie o to mi chodziłoHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2 -
Vesper, u mnie zaczelo sie od laparoskopii. W litym 2014 trafilam z bolem do szpitala, usuneli torbiel, zdiagnozowali mende i kazali sie starac... Do tego czasu byl luz, a od laparo spinka straszna. Wczesniej nie wiedzialam co we mnie siedzi. Mialam pol roku na starania, przez ten czas robilam badania hormonow, maz pierwsze co badanie nasienia no i w lipcu mialam HSG. Mialo byc m-c wczesniej, ale maszyna sie popsula. W miedzy czasie moja ginka odeslala mnie do przyszpitalnej poradni nieplodnosci. Jajowody drozne wiec, dostalam 2 cykle na starania. No i @ przylazila, wiec Pan dr przepisal na 3 mce Visanne. Co rusz plamilam, ale psychicznie bardzo odpoczelam od tej presji. W grudniu skonczylam, poczekalam az sie organizm oczysci, wygladalo na to, ze nawet byla pozna owula ale 2 tyg.pozniej przyszla @. Wtedy Pan dr zawyrokowal, ze to ostatni naturalny cykl. Pecherzyk nie chcial peknac, ale w koncu chyba moje modlitwy zostaly wysluchane. No i sie zaczelo i trwa do tej pory.
Takze u mnie nic szczegolnego medycznie nie bylo zaserwowane.
Oczywiscie w miedzy czasie dieta dla endokobietek. I nawet biorac visanne, bedac na diecie i troche cwiczac schudlam 8 kg w 3 mce. W styczniu dobilam do 10ciu, a teraz to juz idzie na plus
Sprobuje jeszcze zasnac. Przyjemnej srodyWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 06:03
-
Rudziutka, a jak wyglądał u Ciebie początek ciąży? Mój gin mówił, że endo jest bardzo podstępna, zrozumiałam z Jego wywodu tyle, że czasami organizm fałszywie odczytuje ciążę jako kolejną torbiel (?) i próbuje ją sam zwalczyć. Mam w karcie ciąży wpisane: ciąża szczególnej troski i choć w niedzielę miałam usg i wszystko jest ok, to we wtorek mam kolejne usg. Staram się myśleć pozytywnie, ale wiadomo, że gdzieś tam czai się strach
-
Cassie, ja od razu od 8tc dostalam nakaz odpoczynku. Mam wpisane ciaza wysokiego ryzyka no i do 14tc plamilam. Mojej mamie tez sie zdarzalo w 3 mcu plamic z wysilku np. wiec nie wiem czy to genetyka czy endo. No i kosmowka byla niedoklejona i stad te plamienia, jednak potem pieknie sie dokleila.
Mialam tez na jajniku torbiel. W sumie nie wiem, ale chyba zniknela po ktoryma tam tygodniu.
A dzis po wizycie mam metlik w glowie. Rozwarcie ba 1 cm, szyjka prawie zanikla, glowka mwga nisko... Wiec torba spakowana a ja odpoczywam. -
Rudziutka, dzięki za opowieść cieszę się, że wszystko dobrze się u Ciebie skończyło, gratulacje! Nie wiem, co ze sobą zrobić... moja rodzinna sugeruje, żebym zasugerowała gince, żeby mnie położyła do szpitala na przebadanie. Okropne jest to proszenie się... zobaczymy, co mi jutro powie i jak zareaguje na moje wątpliwości, odnośnie "luzu w zaciążeniu". ech
hiacynta99 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper, to rodzinna sugeruje? Ginka sama powinna na to wpasc. Przy endometriozie nie ma luzu w staraniach. Tam caly czas yrzeba kontrolowac. Ja wiem, ze przy staraniu o drugie dziecko nie mam czekac roku tylko po pol roku udac sie juz do Poradni nieplodnosci po dalsze rady i kierunek dzialania.
-
nick nieaktualny
-
Rudziutka7 wrote:Vesper, to rodzinna sugeruje? Ginka sama powinna na to wpasc. Przy endometriozie nie ma luzu w staraniach. Tam caly czas yrzeba kontrolowac. Ja wiem, ze przy staraniu o drugie dziecko nie mam czekac roku tylko po pol roku udac sie juz do Poradni nieplodnosci po dalsze rady i kierunek dzialania.
Rodzinna mi powiedziała (nie wprost), że na nfz już mi więcej badań nie zleci (sama wiele zrobiłam na własny koszt, pokazałam jej, że mam za wysokie TSH dla staraczki, za mało FT3, wysoką prolaktynę - górna granica normy, a to jeszcze nie wszystkie hormony...) moja ginka z nfz nic nie powiedziała ani na torbiel, ani na polipa, ani na jajnik z pęcherzykami jak to powiedziałam rodzinnej, to mi powiedziała, żebym powiedziała, żeby mnie ginka skierowała do szpitala, bo to jedyna szansa na badania w ramach nfz a przecież sama się nie zdiagnozuję
hiacynta, nie bojaj będzie dobrze!!!hiacynta99 lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnatolka wrote:Vesper, hormonami może zająć się endokrynolog skoro gin olewa. Nawiasem mówiąc, leki na tarczyce może wypisać rodzinny, na PRL pewnie również.
Szczerze mówiąc, mi leki na tsh" Eutyrox" załatwił kumpel z pracy bo lekarz rodzinny stwierdził ze wynik 4,010 jest ok i nie ma co ruszać .
Trzeba sobie radzic w życiu bo lekarze nie zawsze mają racje i nie są Bogami -
hiacynta99 wrote:Szczerze mówiąc, mi leki na tsh" Eutyrox" załatwił kumpel z pracy bo lekarz rodzinny stwierdził ze wynik 4,010 jest ok i nie ma co ruszać .
Trzeba sobie radzic w życiu bo lekarze nie zawsze mają racje i nie są Bogami
Teraz pilnuj tsh, bo w ciąży skacze dość mocno.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 18:35
hiacynta99 lubi tę wiadomość
-
Anatolka wrote:Vesper, hormonami może zająć się endokrynolog skoro gin olewa. Nawiasem mówiąc, leki na tarczyce może wypisać rodzinny, na PRL pewnie również.
Wtedy zasugerowała, żeby mnie ginka położyła do szpitala. Szczerze mówiąc wątpię, że to zrobi, po takiej olewce na obraz mojego wnętrza ale popukam, połaszę się, zobaczymy
chyba, że ja się mylę i go endo nie trzeba skierowania?
i tak pewnie po jutrzejszej porażce będę musiała poszukać gin-endo prywatnie (mam już jednego na oku), tylko chcę dokończyć badania hormonalne i iść z kompletem świeżutkich wynikówstaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Rudziutka7 wrote:Cassie, ja od razu od 8tc dostalam nakaz odpoczynku. Mam wpisane ciaza wysokiego ryzyka no i do 14tc plamilam. Mojej mamie tez sie zdarzalo w 3 mcu plamic z wysilku np. wiec nie wiem czy to genetyka czy endo. No i kosmowka byla niedoklejona i stad te plamienia, jednak potem pieknie sie dokleila.
Mialam tez na jajniku torbiel. W sumie nie wiem, ale chyba zniknela po ktoryma tam tygodniu.
A dzis po wizycie mam metlik w glowie. Rozwarcie ba 1 cm, szyjka prawie zanikla, glowka mwga nisko... Wiec torba spakowana a ja odpoczywam.
Dzięki za szczegółową odpowiedź :* U mnie na razie plamień nie ma, no ale wiadomo, boję się, zwłaszcza, że na ostatniej wizycie gin powiedział, że edno to podstępna małpa...i że dlatego musimy się często kontrolować, czy z dzidzią wszystko ok. A torbiel miałaś jeszcze przed zajściem? czy zrobiła się już w ciąży?
No to trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo, bo wygląda na to, że szykuje się na ten świat...lekkiego porodu życzę :* -
hiacynta99 wrote:Szczerze mówiąc, mi leki na tsh" Eutyrox" załatwił kumpel z pracy bo lekarz rodzinny stwierdził ze wynik 4,010 jest ok i nie ma co ruszać .
Trzeba sobie radzic w życiu bo lekarze nie zawsze mają racje i nie są Bogami
Ja nie mam aż takiego wysokiego TSH (2,2 o ile pamiętam, ale to i tak za wysoko, o ile wiem...) no i to niskie TF3 8,6 % (nie chcę zmieniać tematu wątku, ale te wszystkie zimne dłonie, suche łokcie etc pasują do mnie jak ulał )
Norma prl w moim labie 637 a ja mam 636,6 . Jest norma? jest
Mówię, że przy staraniach powinnam to wyrównać do bezpiecznych poziomów.
I okazuje się, że jedyną odpowiedzią jest szpital
ale, że z tym polipem i torbielą mnie nie chcieli diagnozować, to już wymiękamstaramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Anatolka wrote:Wątpię, że położy Cie do szpitala. Bardzo.
Do endokrynologa na nfz trzeba skierowanie, prywatnie idąc nie trzeba.
Na PRL możesz spróbować castagnus. Wiele dziewczyn chwali
Ja też wątpię, ale zapytam. Nie wpadłabym na taki pomysł, gdyby mi rodzinna o nim nie powiedziała
Czy castagnus to to samo co niepokalanek? niepokalanek mamWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 19:00
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"