X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

endometrioza

Oceń ten wątek:
  • elcia_aa Autorytet
    Postów: 402 431

    Wysłany: 22 września 2015, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    Mam do Was takie pytanie, bo szukam szukam i w sumie tylko gdzieś raz mi się przewinęło... W jaki sposób endozdzira wpływa na niepłodność. Ja rozumiem, że mogą być zrosty, niedrożne jajowody itd. Ale np. tak jak w moim przypadku, ogniska endozdziry na więzadłach i zrośnięty jajowód i okrężnica zrośnięte z otrzewną, ale jajowody drożne. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że endozdzira źle wpływa na plemniki, komórki jajowe i zagnieżdżenie. Coś wiecie na ten temat?
    Ogniska endometriozy powodują że wytwarzane są prostaglandyny czyli czynniki stanu zapalngo i to one szkodliwie wpływają na komórki jajowe i plemniki. Tak jakby w naszej jamie brzusznej panuje środowisko które jest niekorzystne dla nich - plemniki zabija a komórka jest np krócej zdolna do zapłodnienia. Poza tym czytałam też o autoimmunologicznym podłożu. Chociaż to raczej jedno z drugiego wynika. Tzn wytwarzamy przeciwciała przeciwko antygenom jajnika i osłonie przejrzystej w związku z czym atakowane są już komórki które jeszcze niedojrzały i np może być owulacja ale one są na tyle słabe że do zapłodnienia i tak nie dojdzie. Może troche pokrętnie ale tak to jakoś leciało ;)

    wombi lubi tę wiadomość

    I i II IVF Medart Poznań
    III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy <3
    wwgzgzu37ir54715.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 4603 4206

    Wysłany: 22 września 2015, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki, właśnie o to mi chodziło

    Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
    Starania od 2013
    HSG, laparoskopia, histero, IUI :( histero z resekcją
    01.2016 I ICSI :( 1 zarodek, 0 mrożaków
    05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
    11.2019 IUI :(
    12.2019 IUI :(
    02.2020 IUI :(
    06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu :(
    09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
    06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt <3
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu :( czekamy na amnio
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸
    7dpt beta 72,70
    9dpt beta 178
    14dpt 1709
    25dpt jest <3 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
    22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 22 września 2015, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Radziutka, a jak u Ciebie przebiegało leczenie?

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 23 września 2015, 06:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vesper, u mnie zaczelo sie od laparoskopii. W litym 2014 trafilam z bolem do szpitala, usuneli torbiel, zdiagnozowali mende i kazali sie starac... Do tego czasu byl luz, a od laparo spinka straszna. Wczesniej nie wiedzialam co we mnie siedzi. Mialam pol roku na starania, przez ten czas robilam badania hormonow, maz pierwsze co badanie nasienia no i w lipcu mialam HSG. Mialo byc m-c wczesniej, ale maszyna sie popsula. W miedzy czasie moja ginka odeslala mnie do przyszpitalnej poradni nieplodnosci. Jajowody drozne wiec, dostalam 2 cykle na starania. No i @ przylazila, wiec Pan dr przepisal na 3 mce Visanne. Co rusz plamilam, ale psychicznie bardzo odpoczelam od tej presji. W grudniu skonczylam, poczekalam az sie organizm oczysci, wygladalo na to, ze nawet byla pozna owula ale 2 tyg.pozniej przyszla @. Wtedy Pan dr zawyrokowal, ze to ostatni naturalny cykl. Pecherzyk nie chcial peknac, ale w koncu chyba moje modlitwy zostaly wysluchane. No i sie zaczelo i trwa do tej pory.
    Takze u mnie nic szczegolnego medycznie nie bylo zaserwowane.
    Oczywiscie w miedzy czasie dieta dla endokobietek. I nawet biorac visanne, bedac na diecie i troche cwiczac schudlam 8 kg w 3 mce. W styczniu dobilam do 10ciu, a teraz to juz idzie na plus ;)
    Sprobuje jeszcze zasnac. Przyjemnej srody

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 06:03

    83c27385cd.png
  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 23 września 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudziutka, a jak wyglądał u Ciebie początek ciąży? Mój gin mówił, że endo jest bardzo podstępna, zrozumiałam z Jego wywodu tyle, że czasami organizm fałszywie odczytuje ciążę jako kolejną torbiel (?) i próbuje ją sam zwalczyć. Mam w karcie ciąży wpisane: ciąża szczególnej troski i choć w niedzielę miałam usg i wszystko jest ok, to we wtorek mam kolejne usg. Staram się myśleć pozytywnie, ale wiadomo, że gdzieś tam czai się strach

    oar89jcgzipdaets.png
  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 23 września 2015, 15:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie, ja od razu od 8tc dostalam nakaz odpoczynku. Mam wpisane ciaza wysokiego ryzyka no i do 14tc plamilam. Mojej mamie tez sie zdarzalo w 3 mcu plamic z wysilku np. wiec nie wiem czy to genetyka czy endo. No i kosmowka byla niedoklejona i stad te plamienia, jednak potem pieknie sie dokleila.
    Mialam tez na jajniku torbiel. W sumie nie wiem, ale chyba zniknela po ktoryma tam tygodniu.
    A dzis po wizycie mam metlik w glowie. Rozwarcie ba 1 cm, szyjka prawie zanikla, glowka mwga nisko... Wiec torba spakowana a ja odpoczywam.

    83c27385cd.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 23 września 2015, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudziutka, dzięki za opowieść <3 cieszę się, że wszystko dobrze się u Ciebie skończyło, gratulacje! Nie wiem, co ze sobą zrobić... moja rodzinna sugeruje, żebym zasugerowała gince, żeby mnie położyła do szpitala na przebadanie. Okropne jest to proszenie się... :/ zobaczymy, co mi jutro powie i jak zareaguje na moje wątpliwości, odnośnie "luzu w zaciążeniu". ech

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Rudziutka7 Autorytet
    Postów: 1641 1566

    Wysłany: 23 września 2015, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vesper, to rodzinna sugeruje? Ginka sama powinna na to wpasc. Przy endometriozie nie ma luzu w staraniach. Tam caly czas yrzeba kontrolowac. Ja wiem, ze przy staraniu o drugie dziecko nie mam czekac roku tylko po pol roku udac sie juz do Poradni nieplodnosci po dalsze rady i kierunek dzialania.

    83c27385cd.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2015, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pochwale się
    <3 bije :)

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/e9b8159944c4.jpg

    Tez się boje że endometrioza zniszczy moje szczęście jak ostatnio !!! :/

    Morisek28, Anatolka, Vesper, CassieMK, Katie87, Giussta lubią tę wiadomość

  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 23 września 2015, 18:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudziutka7 wrote:
    Vesper, to rodzinna sugeruje? Ginka sama powinna na to wpasc. Przy endometriozie nie ma luzu w staraniach. Tam caly czas yrzeba kontrolowac. Ja wiem, ze przy staraniu o drugie dziecko nie mam czekac roku tylko po pol roku udac sie juz do Poradni nieplodnosci po dalsze rady i kierunek dzialania.

    Rodzinna mi powiedziała (nie wprost), że na nfz już mi więcej badań nie zleci (sama wiele zrobiłam na własny koszt, pokazałam jej, że mam za wysokie TSH dla staraczki, za mało FT3, wysoką prolaktynę - górna granica normy, a to jeszcze nie wszystkie hormony...) moja ginka z nfz nic nie powiedziała ani na torbiel, ani na polipa, ani na jajnik z pęcherzykami :/ jak to powiedziałam rodzinnej, to mi powiedziała, żebym powiedziała, żeby mnie ginka skierowała do szpitala, bo to jedyna szansa na badania w ramach nfz :/ a przecież sama się nie zdiagnozuję :P

    hiacynta, nie bojaj <3 będzie dobrze!!!

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 23 września 2015, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vesper, hormonami może zająć się endokrynolog skoro gin olewa. Nawiasem mówiąc, leki na tarczyce może wypisać rodzinny, na PRL pewnie również.

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bede tu przyłazić aby was do reszty zarazić :P

    Vesper, Katie87, Giussta lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 września 2015, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Vesper, hormonami może zająć się endokrynolog skoro gin olewa. Nawiasem mówiąc, leki na tarczyce może wypisać rodzinny, na PRL pewnie również.

    Szczerze mówiąc, mi leki na tsh" Eutyrox" załatwił kumpel z pracy :P bo lekarz rodzinny stwierdził ze wynik 4,010 jest ok :) i nie ma co ruszać .
    Trzeba sobie radzic w życiu bo lekarze nie zawsze mają racje i nie są Bogami :P

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 23 września 2015, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 wrote:
    Szczerze mówiąc, mi leki na tsh" Eutyrox" załatwił kumpel z pracy :P bo lekarz rodzinny stwierdził ze wynik 4,010 jest ok :) i nie ma co ruszać .
    Trzeba sobie radzic w życiu bo lekarze nie zawsze mają racje i nie są Bogami :P

    ;-)

    Teraz pilnuj tsh, bo w ciąży skacze dość mocno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 18:35

    hiacynta99 lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 23 września 2015, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Vesper, hormonami może zająć się endokrynolog skoro gin olewa. Nawiasem mówiąc, leki na tarczyce może wypisać rodzinny, na PRL pewnie również.
    Tyle, że moja rodzinna stwierdziła, że mam wyniki w normie (to fakt) i nie dała mi skierowania do endokrynologa (z wyników wychodzi mi lekka niedoczynność, antyTPO w normie, antyTG jeszcze nie badałam, wysoka prolaktyna zwiastuje prawdopodobnie niski progesteron - ale dla niej jest ok :/)
    Wtedy zasugerowała, żeby mnie ginka położyła do szpitala. Szczerze mówiąc wątpię, że to zrobi, po takiej olewce na obraz mojego wnętrza ;) ale popukam, połaszę się, zobaczymy :P
    chyba, że ja się mylę i go endo nie trzeba skierowania?
    i tak pewnie po jutrzejszej porażce będę musiała poszukać gin-endo prywatnie (mam już jednego na oku), tylko chcę dokończyć badania hormonalne i iść z kompletem świeżutkich wyników ;)

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 23 września 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rudziutka7 wrote:
    Cassie, ja od razu od 8tc dostalam nakaz odpoczynku. Mam wpisane ciaza wysokiego ryzyka no i do 14tc plamilam. Mojej mamie tez sie zdarzalo w 3 mcu plamic z wysilku np. wiec nie wiem czy to genetyka czy endo. No i kosmowka byla niedoklejona i stad te plamienia, jednak potem pieknie sie dokleila.
    Mialam tez na jajniku torbiel. W sumie nie wiem, ale chyba zniknela po ktoryma tam tygodniu.
    A dzis po wizycie mam metlik w glowie. Rozwarcie ba 1 cm, szyjka prawie zanikla, glowka mwga nisko... Wiec torba spakowana a ja odpoczywam.

    Dzięki za szczegółową odpowiedź :* U mnie na razie plamień nie ma, no ale wiadomo, boję się, zwłaszcza, że na ostatniej wizycie gin powiedział, że edno to podstępna małpa...i że dlatego musimy się często kontrolować, czy z dzidzią wszystko ok. A torbiel miałaś jeszcze przed zajściem? czy zrobiła się już w ciąży?

    No to trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo, bo wygląda na to, że szykuje się na ten świat...lekkiego porodu życzę :*

    oar89jcgzipdaets.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 23 września 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hiacynta99 wrote:
    Szczerze mówiąc, mi leki na tsh" Eutyrox" załatwił kumpel z pracy :P bo lekarz rodzinny stwierdził ze wynik 4,010 jest ok :) i nie ma co ruszać .
    Trzeba sobie radzic w życiu bo lekarze nie zawsze mają racje i nie są Bogami :P
    Dobrze, że masz takiego kumpla :)
    Ja nie mam aż takiego wysokiego TSH (2,2 o ile pamiętam, ale to i tak za wysoko, o ile wiem...) no i to niskie TF3 8,6 % (nie chcę zmieniać tematu wątku, ale te wszystkie zimne dłonie, suche łokcie etc pasują do mnie jak ulał :P)
    Norma prl w moim labie 637 a ja mam 636,6 :P. Jest norma? jest :D
    Mówię, że przy staraniach powinnam to wyrównać do bezpiecznych poziomów.
    I okazuje się, że jedyną odpowiedzią jest szpital :P

    ale, że z tym polipem i torbielą mnie nie chcieli diagnozować, to już wymiękam :P

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 23 września 2015, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wątpię, że położy Cie do szpitala. Bardzo.

    Do endokrynologa na nfz trzeba skierowanie, prywatnie idąc nie trzeba.

    Na PRL możesz spróbować castagnus. Wiele dziewczyn chwali :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 18:51

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • Vesper Autorytet
    Postów: 2378 1813

    Wysłany: 23 września 2015, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anatolka wrote:
    Wątpię, że położy Cie do szpitala. Bardzo.

    Do endokrynologa na nfz trzeba skierowanie, prywatnie idąc nie trzeba.

    Na PRL możesz spróbować castagnus. Wiele dziewczyn chwali :-)

    Ja też wątpię, ale zapytam. Nie wpadłabym na taki pomysł, gdyby mi rodzinna o nim nie powiedziała :P
    Czy castagnus to to samo co niepokalanek? niepokalanek mam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2015, 19:00

    staramy się od września 2015
    ,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6909

    Wysłany: 23 września 2015, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To samo :-)

    Vesper lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
‹‹ 100 101 102 103 104 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o ciążę a badanie AMH - 6 rzeczy, o których warto wiedzieć

Badanie AMH może bardzo dużo powiedzieć o kobiecej płodności... Kiedy warto je wykonać? Jakich informacji może dostarczyć? Jakie są normy AMH i jak przebiega badanie? Poznaj 6 faktów o badaniu AMH!

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ