endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
A badałaś kiedyś a TPO ?
bo ja miałam sporo tych przeciwciał i do tego hipermagnezemia i właśnie na tej podstawie stwierdzono niedoczynność. Wiesz ważnę jest żeby znaleźć przyczynę a nie na ślepo brać leki bo czasami przyczyna może tkwić w całkiem innym miejscu. Wiem że dużo tych badań i kupe kasy trzeba w nie władować bo sama robiłm wększość na własną rękę i prywatnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2015, 22:56
-
tak, zbadałam na własną rękę anty TPO mam ok. chcę jeszcze zbadać anty TG (moja przyjaciółka ma hashi i u niej tylko anty TG jest w kosmosie).
staram się jakoś koszty rozkładać w miesiącu, ale lecą setki...wliczając leki i suplementy
także każde małe skierowanie z nfz mnie cieszy 
ściskam Moniqe))
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Fajnie że masz możliwość na NFZ cieszę się że możesz trochę zaoszczędzić na tym ja mam właśnie chyba Hashimoto bo wszystko mi na to wskazuje ale nie używam tej nazwy bo lekarz tego nie powiedział. Ale jak to wiadomo my tu już jesteśmy na tym forum nieraz mądrzejsze od niejednego lekarza. Dobrej nocy
Vesper lubi tę wiadomość
-
moniqe wrote:Monitoring to dobra rzecz dobrze jest być świadomym czy ta wulacja wogóle jest. Mam zamiar w następnym cyklu pójść na monitoring.
Mój lekarz nie praktykuje czegoś takiego jak monitoring, ale cieszę się, że akurat udało mi się pójść na wizytę w takim momencie, progesteron robiony w 8 dpo nie wskazywał u mnie w ogóle na owulację, a tak wiedziałam, że pęcherzyk był, tylko nie zdążyłam przed wakacjami sprawdzić, czy pękł. Ale jak widać, przynajmniej przyspieszyliśmy dzięki temu przytulanki i kto wie, może to zadziałało, bo kto by pomyślał, że to już w 9 dc trzeba się starać
Vesper, moniqe, sylwiunia lubią tę wiadomość
-
Hej, Monique, w sumie, z lekarzami na nfz jest różnie. bardziej zaawansowana diagnostyka, to tylko w szpitalu. Ale skoro mam ubezpieczenie, to staram się próbować z niego korzystać. W sumie działam na dwa fronty
właśnie zrobiłam badania krwi. niestety, dostałam stresujący telefon tuż przed zrobienie prl po obciążeniu, obawiam się, że wynik będzie kosmiczny!
sprawdziłam też serrapeptazę na allegro. trochę droga, ale zaryzykuję
dobrego dnia
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
Vesper mam nadzieję że ten telefon na chwilę przed nic nie zmienił w prl może to tak od razu nie działa ja przed ostatnim badaniem też byłam wkorzona i trochę poszłam z łaską hehe a poza tym po 10 już było a prl powinno się robić max 1 po wstaniu z łóżka
a pomimo to wyszła w normie kto wie może i lekko się podniosła ale nadal na bardzo ładnym poziomie będzie dobrze Serrapeptaza zadziałała u mnie bardzo szybko bo ból zniknął jak ręką odjął także warto spróbować nawet moja mama ją bierze
-
CassieMK wrote:Mój lekarz nie praktykuje czegoś takiego jak monitoring, ale cieszę się, że akurat udało mi się pójść na wizytę w takim momencie, progesteron robiony w 8 dpo nie wskazywał u mnie w ogóle na owulację, a tak wiedziałam, że pęcherzyk był, tylko nie zdążyłam przed wakacjami sprawdzić, czy pękł. Ale jak widać, przynajmniej przyspieszyliśmy dzięki temu przytulanki i kto wie, może to zadziałało, bo kto by pomyślał, że to już w 9 dc trzeba się starać
Z tą owulacją różnie bywa dlatego u nas serduszkowania cały miesiąc nigdy nie należy zakładać kiedy są dni owulacyjne bo tego się nie przewidzi Fjnie że wam się udało myślę że to zasługa odpoczynku i relaksu i braku tej świadomości że to właśnie teraz trzeba się starać
-
moniqe wrote:Vesper mam nadzieję że ten telefon na chwilę przed nic nie zmienił w prl może to tak od razu nie działa ja przed ostatnim badaniem też byłam wkorzona i trochę poszłam z łaską hehe a poza tym po 10 już było a prl powinno się robić max 1 po wstaniu z łóżka a pomimo to wyszła w normie kto wie może i lekko się podniosła ale nadal na bardzo ładnym poziomie będzie dobrze Serrapeptaza zadziałała u mnie bardzo szybko bo ból zniknął jak ręką odjął także warto spróbować nawet moja mama ją bierze
To odstęp czasowy zachowałam zobaczymy, co wyjdzie. już ostatnio byłam na granicy normy i nie chciałabym, żeby dawka bromka (chyba) była tylko na podstawie tego ostatniego badania dobierana bo jednak byłam rozemocjonowana.
Dzięki za wsparcie
Mam nadzieję, że nie masz Hashi. Obie moje psiapsióły je mają (jedna ma podwyższone anty TG, a druga antyTPo i obie mają śliczne, zdrowie dzieci), więc myślę, że i Ty nie ma się co martwić.
Serapeptazę kupię więc, postanowione.
Dobrego dnia!!!
moniqe lubi tę wiadomość
staramy się od września 2015
,,Zwycięzcy nigdy nie rezygnują, rezygnujący nigdy nie zwyciężają"
-
moniqe wrote:Z tą owulacją różnie bywa dlatego u nas serduszkowania cały miesiąc nigdy nie należy zakładać kiedy są dni owulacyjne bo tego się nie przewidzi Fjnie że wam się udało myślę że to zasługa odpoczynku i relaksu i braku tej świadomości że to właśnie teraz trzeba się starać
Hehe no właśnie tym razem jak nigdy wiedzieliśmy, że teraz trzeba się starać, ale nie mieliśmy ani czasu, ani głowy do tego, żeby się zastanawiać, mąż zajęty początkiem budowy, ja organizacją babskich wakacji i wyszło jak wyszło
-
sandra80 wrote:Dziewczyny wczoraj miałam laparoskopię, okazało się że mam endometriozę I stopień
Ja to chyba wolę nie wedzieć który stopień ja mam Sandra wiem że na początku to wszystko jest takie straszne jeszcze kilka miesięcy temu płakałam po wyjściu z gabinetu gin a teraz się pogodziłam z tym zmieniłam dietę poznałam wiele ciekawych osób zmagających się z tym samym problemem i czuję się bardzo dobrze nawet psychicznie jestem spokojniejsza bo wiem że potrzebuję trochę więcej czasu na zajście niż zdrowe dziewczyny ale nie martw się napewno nam się wkońcu uda tak jak napisała Vesper najważniejsze że wiesz co Ci jest. Masz jakieś dolegliwości ? gdzie dokładnie jest zlokalizowana u Ciebie endo ? Będzię dobrze 3 mam kciuki za Wasze starania
Vesper lubi tę wiadomość
-
Sandra a skąd wiedzą, że to już endometrioza, przecież chyba lekarz nie ma jeszcze wyniku hist-pat ?sandra80 wrote:Dziewczyny wczoraj miałam laparoskopię, okazało się że mam endometriozę I stopieńI i II IVF Medart Poznań
III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy
-
Dziewczyny ginekolog widział to podczas laparoskopii, podobno moja endometrioza jest tak mała, że nawet nie wycinali ognisk, które są zlokalizowane w zatoce douaglasa i lewym jajniku. Podczas laparoskopii nie mogli mi sprawdzić też drożności jajowodów bo miałam 3 stopień czystości pochwy. Muszę się podleczyć i mam plan coby zrobić na własną rękę hsg. Nie mam żadnych torbieli tylko zrosty. Mam lewy jajowód podobno zrośnięty z jajnikiem. Na moje pytanie dlaczego nie pousuwali tego, powiedzieli że to jest tak mała endo, że 30 % kobiet tak ma, a każdy zabieg na jajnikach może obniżyć rezerwę. Ginekolog zalecił mi 3 inseminacje bez sprawdzenia drożności, bo podobno jajowody (szczególnie prawy) wyglądają dobrze, a hsg miałam w roku 2010 i oba były drożne. Poza tym mam synka 4 letniego, w czwartym cyku po tamtym hsg, więc on uważa że jajowody są drożne. Co byście zrobiły na moim miejscu?
sandra80
"Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt" -
Elciaa dobry lekarz stwierdzi endo po wywiadzie i bdaniu bez laparoskopii. Jeśli ma tak mało zmian to rzeczywiście pewnie jest to tylko 1 stopień zaawansowania.
Sandra myślę że lekarz wie co robi i chyba to dobrze że nie chciał Ci naruszyć rezerwy. Po usunięciu zrostów bardzo często szybko powstają nowe więc może to by nie miało sensu jeśli nie dokuczają Ci one za bardzo. Może rzeczywiście za jakiś czas powtórz hsg ale nie rezygnuj ze starań może wszystko jest ok i hsg nie będzie Ci potrzebne Powodzenia 3mam kciuki
sandra80, Vesper lubią tę wiadomość
-
moniqe wrote:Elciaa dobry lekarz stwierdzi endo po wywiadzie i bdaniu bez laparoskopii. Jeśli ma tak mało zmian to rzeczywiście pewnie jest to tylko 1 stopień zaawansowania.
Sandra myślę że lekarz wie co robi i chyba to dobrze że nie chciał Ci naruszyć rezerwy. Po usunięciu zrostów bardzo często szybko powstają nowe więc może to by nie miało sensu jeśli nie dokuczają Ci one za bardzo. Może rzeczywiście za jakiś czas powtórz hsg ale nie rezygnuj ze starań może wszystko jest ok i hsg nie będzie Ci potrzebne Powodzenia 3mam kciuki
Dzięki, też będę trzymać kciuki za każdą z Was, a na hsg szykuje się już w następnym cyklu, za gorąca krew jestem żeby czekać. Muszę tylko podleczyć swoją czystość
Vesper lubi tę wiadomość
sandra80
"Nie narzekaj, że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt" -
nick nieaktualny
