endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
Inka wszystko zależy od tego jaka duża jest torbiel. Ale to można ocenić na podstawie normalnego USG. Jeśli jest do ok 35 mm, to nie jest operacyjna,nic z nią nie zrobisz. A te LUF y robią ci się właśnie na lewym jajniku?
Moja torbiel endometrialna ma 14 mm i stoi w miejscu cały czas, nie zmienia się.
5 lat walki...
3 x IUI, 1 x IMSI, 6 x FET
Aniołek [*] 8tc 02.2017 - córeczka (T22)
Aniołek [*] 5tc 08.2017 cb, 04.2018 cb, 05.2018 cb
Ciąża pozamaciczna 05.2018
NK 9,9%, KIR BX, ALLO-MLR 38%
05.2019 Naturalsik ❤ -
nick nieaktualnymigotka_83 wrote:Inka wszystko zależy od tego jaka duża jest torbiel. Ale to można ocenić na podstawie normalnego USG. Jeśli jest do ok 35 mm, to nie jest operacyjna,nic z nią nie zrobisz. A te LUF y robią ci się właśnie na lewym jajniku?
Moja torbiel endometrialna ma 14 mm i stoi w miejscu cały czas, nie zmienia się. -
inka1985 wrote:Tak, na lewymm, bo ja najcześciej jajeczkuję z lewego, ale od 3 cykli biorę ovitrelle i pęcherzyk pęka, więc teoretycznie z tym jest ok. Ja w poniedzialek sie dowiem pewnie jakiej wielkości jest ta torbiel, bo dostanę opis badania. Jakie u Ciebie sa zalecenia jeśli chodzi o staranie? starasz się naturalnie mimo endo?
A na jakiej podstawie po tym badaniu są w stanie stwierdzić, że to endometrioza? Ja jak, czytam, to wszędzie piszą, że tylko laparo jest w stanie to potwierdzić. -
nick nieaktualnyFuriatka wrote:A na jakiej podstawie po tym badaniu są w stanie stwierdzić, że to endometrioza? Ja jak, czytam, to wszędzie piszą, że tylko laparo jest w stanie to potwierdzić.
-
Niekoniecznie ok, te pęcherzyki mogą być złej jakości, skoro w jajniku jest torbiel edno. Moje komórki z jajnika z endo były czarne od ednometriozy, po prostu zniszczone.
Naturalnie cały czas, a resztę masz w mojej stopce.
5 lat walki...
3 x IUI, 1 x IMSI, 6 x FET
Aniołek [*] 8tc 02.2017 - córeczka (T22)
Aniołek [*] 5tc 08.2017 cb, 04.2018 cb, 05.2018 cb
Ciąża pozamaciczna 05.2018
NK 9,9%, KIR BX, ALLO-MLR 38%
05.2019 Naturalsik ❤ -
nick nieaktualnymigotka_83 wrote:Niekoniecznie ok, te pęcherzyki mogą być złej jakości, skoro w jajniku jest torbiel edno. Moje komórki z jajnika z endo były czarne od ednometriozy, po prostu zniszczone.
Naturalnie cały czas, a resztę masz w mojej stopce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 18:23
-
inka1985 wrote:Szczerze mówiąc, nie mam pojęcia Może z doświadczenia widzi, że to nie torbiel krwotoczna, tylko endometrialna? nie wiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 18:36
5 lat walki...
3 x IUI, 1 x IMSI, 6 x FET
Aniołek [*] 8tc 02.2017 - córeczka (T22)
Aniołek [*] 5tc 08.2017 cb, 04.2018 cb, 05.2018 cb
Ciąża pozamaciczna 05.2018
NK 9,9%, KIR BX, ALLO-MLR 38%
05.2019 Naturalsik ❤ -
nick nieaktualnymigotka_83 wrote:Torbiel krwotoczna, czekoladowa to właśnie torbiel endometrialna. Widać ja po obrazie usg. Zwykła torbiel, która jest np po niepeknietym pęcherzyku to torbiel czynnosciowa, i ona inaczej wygląda na usg, przewaznie się wchłania z @.Krwotoczna nie znika ot tak.
-
To można sprawdzić tylko pobierając komórki podczas punkcji ivf.
Powinnaś zrobić laparoskopie, wtedy się dowiesz czy jest endo, gdzie, jak rozległa itp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 18:45
5 lat walki...
3 x IUI, 1 x IMSI, 6 x FET
Aniołek [*] 8tc 02.2017 - córeczka (T22)
Aniołek [*] 5tc 08.2017 cb, 04.2018 cb, 05.2018 cb
Ciąża pozamaciczna 05.2018
NK 9,9%, KIR BX, ALLO-MLR 38%
05.2019 Naturalsik ❤ -
nick nieaktualnymigotka_83 wrote:To można sprawdzić tylko pobierając komórki podczas punkcji ivf.
Powinnaś zrobić laparoskopie, wtedy się dowiesz czy jest endo, gdzie, jak rozległa itp. -
Dobry lekarz odróżni torbiel endometrialną od czynnościowej. Nie ma co się oszukiwać jeśli endo siedzi w jajnikach to komórki mogą być kiepskiej jakości. Jestem tego doskonałym przykładem. Pytanie tez jest takie jak bardzo zaawansowana jest endometrioza. Bez laparoskopii można tylko gdybać . Warto zastanowić się nad dalszą diagnostyką , bo przy endometriozie czas gra tu kluczową rolę .
-
nick nieaktualny..::Butterfly::.. wrote:Dobry lekarz odróżni torbiel endometrialną od czynnościowej. Nie ma co się oszukiwać jeśli endo siedzi w jajnikach to komórki mogą być kiepskiej jakości. Jestem tego doskonałym przykładem. Pytanie tez jest takie jak bardzo zaawansowana jest endometrioza. Bez laparoskopii można tylko gdybać . Warto zastanowić się nad dalszą diagnostyką , bo przy endometriozie czas gra tu kluczową rolę .
-
inka1985 wrote:Rozumiem, że dalsza diagnostyka to właśnie laparoskopia?
-
nick nieaktualny..::Butterfly::.. wrote:Dokładnie tak. Luf często oznacza ze komórki są kiepskie. Ja bym na Twoim miejscu nie bawiła się w dalsze stymulacje , tylko robiła laparoskopię . Dużo razy podchodziłas już do inseminacji ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2018, 19:26
-
Dziewczyny, ja 2 lata temu miałam torbiel krwotoczną i właśnie ona się sama wchlonęła, bo lekarz powiedział, że to po pęcherzyku, który nie pękł. Trafiłam wtedy do szpitala, bo bolał mnie brzuch i wymiotowałam w nocy. W szpitalu obserwowali ją, zmniejszała się, więc nie wymagała usunięcia. W następnym cyklu już się całkowicie wchlonęła.
Torbiel krwotoczna to więc nie jest to samo co czekoladowa/endometrialna. Nie mylcie pojęć.Endometrioza
02.2018 - laparoskopia, usunięcie ognisk endometriozy, jajowody drożne,
Cykl z laparoskopią szczęśliwy - 2 kreski
Mam synka -
nick nieaktualnyNo własnie porąbać się idzie z tym nazewnictwem. Ja też jakiś czas temu miałam torbiele, któe lekarz nazwał krwotocznymi i mówił, ze to po niepękniętym pęcherzyku. Potem na początku kolejnego cyklu nie było po nich śladu. Ale dziś ten sam lekarz powiedział, że torbiel endometrialna. Cholernie bym chciała, żeby się pomylił, ale rozumiem, że to może wykazać dopiero laparoskopia lub obserwajcja czy to co jest sie zmniejszy lub zniknie?
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Torbiel krwotoczna to nie jest torbiel endometrialna.
W żadnym wypadku torbiel endo nie zniknię ani od ziół ani od antyków abi od antybiotyków. Ona wymaga chirurgicznego usunięcia. ( jeśli ma powyżej 30 mm średnicy) -
nick nieaktualnyJa w lipcu miałam torbiel Ok 20 mm, lekarka nie była pewna, kazała przyjść za 3 miesiące. Poszłam za cztery miesiace (w międzyczasie wzięliśmy ślub ) i torbiel była już 4 cm, owulacji ani śladu, lekarka od razu umówiła termin na laparoskopię...tylko zapomniała wspomnieć, ze podejrzewa endometriozę...i tak nie zapomne obchodu na dzień po zabiegu, w trakcie którego lekarz bez ceregieli ogłosił endometriozę III stopnia...myślałam, ze z łóżka spadne...
-
nick nieaktualnyCabrera wrote:Ja w lipcu miałam torbiel Ok 20 mm, lekarka nie była pewna, kazała przyjść za 3 miesiące. Poszłam za cztery miesiace (w międzyczasie wzięliśmy ślub ) i torbiel była już 4 cm, owulacji ani śladu, lekarka od razu umówiła termin na laparoskopię...tylko zapomniała wspomnieć, ze podejrzewa endometriozę...i tak nie zapomne obchodu na dzień po zabiegu, w trakcie którego lekarz bez ceregieli ogłosił endometriozę III stopnia...myślałam, ze z łóżka spadne...
-
nick nieaktualnyinka1985 wrote:Mój lekarz tez mi dziś zapodał podczas SONO HSG tekst pod tytułem "dobrze pamiętam, że ta torbiel endometrialna to na lewym jajniku jest?" a ja oaczy jak 5 złotówki, bo piewsze słysze o torbieli Mogłabyś mi powiedzieć jak przebiega laparoskopia?
Sam zabieg nie jest mocno inwazyjny: stawiłam się w umówionym terminie w szpitalu (mi akurat lekarka kazała zrobić aktualną morfologię + potwierdzoną grupę krwi, ale były dziewczyny, które nie miały tych wyników i zrobili im je na miejscu). Pierwszego dnia: wizyta ginekologiczna + mały wywiad, potwierdzenie tego co będzie podczas zabiegu robione (u mnie usuwali torbiel + sprawdzali jajowody), rozmowa z anestezjologiem + lewatywa (pierwszego dnia już tylko zupka).
Dla mnie największym szokiem były zgody, które trzeba wyrazić na zabieg. U mnie przy torbieli chcieli, żebym podpisała tzw. protokół nowotworowy tzn. podczas zabiegu robią badanie śródoperacyjne i jeśli wychodzą jakieś zmiany, to usuwają. W pierwszej chwili miałam wyrazić zgodę na usunięcie wszystkiego tj. jajniki, jajowody i macica (sic!). Ja nie wyraziłam zgody, tylko poprosiłam o wykonanie biopsji ew. zmiany.
I tak na następny dzień był zabieg (ja poszłam ok 12:00), ale przygotować się trzeba było na 07:00 (o 05:30 lewatywka kolejna + kąpiel w płynie odkażającym i fajowa koszulka). Później na ok. godzinkę przed zabiegiem głupi jaś i kierunek sala operacyjna. Obudziłam się na sali pooperacyjnej, tam ok 2 h, później wracasz na swoją salę. Wieczorem pionizacja (ja przeprałam się w piżamkę swoją i pierwsza toaleta, oczywiście w asyście męża )
Poprosiłam o coś przeciwbólowego i przespałam całą noc.
Na następny dzień pół bułki z masłem i do domu (ja najbardziej z tego pobytu wspominam głód, bo prawie 3 dni nic nie jadłam )
Szczerze mówiąc, to nie miałam po zabiegu dolegliwości bólowych, trochę ranka w pępku nie chciała się zagoić, ale bardziej ucierpiała moja psychika (po diagnozie )
U nas lekarz sam pytał się, na jak długo chce zwolnienie lekarskie (cyt. "tydzień, dwa tygodnie, miesiąc?", ja poprosiłam o dwa tygodnie, ale w sumie po tygodniu już normalnie funkcjonuje
Trochę się rozpisałam, ale może przyda się to Dziewczynom, które czekają na laparoskopię (sama czytałam szczegółowo takie wpisy )
Ps. zabieg wykonany w 8 dc, w tym samym cyklu można się staraćFuriatka lubi tę wiadomość