endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziękuję Ci bardzo za tak szczegółową odpowiedź. Ja byłam u lekarza, torbiel ma 20 mm gorzej ze mam 7dc a na prawym jajniku jest teoretycznie pęcherzyk, który ma 20 mm (!), więc lekarz tez podejrzewa, że może to być piękny początek kolejnej torbieli Laparoskopie mi odradzał, bo powiedział, że jeśli trzeba będzie wycinać to jednak zawsze z zapasem jajnika sie to robi, co obniży płodność. Powiedzial, że tu liczy się czas i jego sygestia jest taka, żeby podchodzić do invitro. Idę dziś jeszcze do jakiegoś turbospecjalisty od USG, ciekawa jestem co on powie na moje jajniki.
Trochę się martwię, bo z Twojego opisu ta laparoskopia nie brzmi aż tak źle, ale cięzko mi neowac opinie lekarza. -
nick nieaktualnyinka1985 wrote:Dziękuję Ci bardzo za tak szczegółową odpowiedź. Ja byłam u lekarza, torbiel ma 20 mm gorzej ze mam 7dc a na prawym jajniku jest teoretycznie pęcherzyk, który ma 20 mm (!), więc lekarz tez podejrzewa, że może to być piękny początek kolejnej torbieli Laparoskopie mi odradzał, bo powiedział, że jeśli trzeba będzie wycinać to jednak zawsze z zapasem jajnika sie to robi, co obniży płodność. Powiedzial, że tu liczy się czas i jego sygestia jest taka, żeby podchodzić do invitro. Idę dziś jeszcze do jakiegoś turbospecjalisty od USG, ciekawa jestem co on powie na moje jajniki.
Trochę się martwię, bo z Twojego opisu ta laparoskopia nie brzmi aż tak źle, ale cięzko mi neowac opinie lekarza.
Ja pytałam się lekarza na kontrolnym usg już po zabiegu, czy właśnie coś wycięli, powiedział, że absolutnie nie, aktualnie jajnik wyglądał na trochę "zmaltretowanego", ale jest cały, a owulacja nastąpiła z drugiego jajnika.
Zlecił jedynie AMH, co prawda nie mam dla porównania wyniku przed laparo, ale po jest 2,63 więc tragedii nie ma (a ponoć ten właśnie czynnik spada po "grzebaniu" przy jajnikach).
Ja osobiście nie zdecydowałabym się na INF bez konkretnej diagnozy...zwyczajnie bałabym się, że i tak się nie uda
Przed INF i tak czeka Cię mnóstwo badań, ja postanowiłam je powoli kompletować, dajemy sobie jakieś 3 cykle, powtarzamy badania nasienia i jeśli nasienie się nie poprawi, to też zostanie nam INF...
-
nick nieaktualnyByłam na konsultacji u drugiego lekarza, ma jakiś super sprzęt do USG, dużo lepsze powiększenie i powiedzial, ze faktycznie torbiel jest endometrialna, na 100%. ma 24x18 mm. On zaleca laparoskopie, ale jest specjalistą od USG, a nie od niepłodności, wiec tez powiedział, że nie ma pełnego obrazu tematu, bo najzwyczajniej nie na wszystkim się zna. W sumie uczciwie. Ja się właśnie boję o AMH, bo w grudniu mialam 1,36, więc niskie. Ciekawa jestem jak się zmienia po laparoskopii. Tyle dobrego, ze powiedział, ze jest tylko ta torbiel, żadnych innych ognisk nie widział. Będe robić u niego uzg w środę, zeby sprawdzić co się stanie z pęcherzykiem z prawego jajnika, bo dziś ma 22 mm, wzięłam ovitrelle i cóż, chyba spróbujemy naturalnie, bo co nam zostało
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 07:48
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMeera wrote:Inka, endometrioza zazwyczaj nie ogranicza się tylko do torbieli endometrialnej, choć i takie przypadki się zdarzają. Laparoskopię robi się m.in. po to, żeby usunąć ogniska np. z zatoki Douglasa, zrosty jeśli są itd. Masz jakieś objawy, które mogą wskazywać na endometriozę? Niestety usuwanie endometriozy z jajnika wiąże się z obniżeniem rezerwy jajnikowej, choć o ile wiem, pojawiły się niedawno metody, które tę rezerwę mają za zadanie oszczędzić - nóż plazmowy, laser np. podczas TVL (chyba tylko prywatnie, a nie na NFZ). Jeśli masz endo również poza jajnikiem, to usunięcie takich ognisk może zwiększyć Twoje szanse na ciążę. Tylko żel przeciw zrostom w takiej sytuacji jest konieczny!
Zakładam, że jeśli zdecyduję się na laparo to prywatnie, pytanie tylko czy się decydować czy iść od razu w invitro? Ciekawe jest to co piszesz o metodach nieinwazyjnych, które ozczędzają jajniki, bo mi dziś lekarz powiedział, że niestety usuwając torbiel jajnik zawsze ucierpi i zawsze istnieje ryzyko, że będzie np tylko jeden. Parametry mojego NM nie są zbyt dobre, wiec zastanawiam się jaką obrac drogę w tym wszystkim. -
inka1985 wrote:Byłam na konsultacji u drugiego lekarza, ma jakiś super sprzęt do USG, dużo lepsze powiększenie i powiedzial, ze faktycznie torbiel jest endometrialna, na 100%. ma 24x18 mm. On zaleca laparoskopie, ale jest specjalistom od USG, a nie od niepłodności, wiec tez powiedział, że nie ma pełnego obrazu tematu, bo najzwyczajniej nie na wszystkim się zna. W sumie uczciwie. Ja się właśnie boję o AMH, bo w grudniu mialam 1,36, więc niskie. Ciekawa jestem jak się zmienia po laparoskopii. Tyle dobrego, ze powiedział, ze jest tylko ta torbiel, żadnych innych ognisk nie widział. Będe robić u niego uzg w środę, zeby sprawdzić co się stanie z pęcherzykiem z prawego jajnika, bo dziś ma 22 mm, wzięłam ovitrelle i cóż, chyba spróbujemy naturalnie, bo co nam zostało
Przy laparo w moim przypadku rezerwa zmniejszyla sie z 7 do 1,9. Mialam torbiele na obydwu jajnikach. Przy niskim AMH zaleca sie najpierw pobranie komorek jajowych i zamrożenie. Gdybym musiała isc na drugie laparo, na pewno najpierw zrobilabym zapas. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFuriatka wrote:Przy laparo w moim przypadku rezerwa zmniejszyla sie z 7 do 1,9. Mialam torbiele na obydwu jajnikach. Przy niskim AMH zaleca sie najpierw pobranie komorek jajowych i zamrożenie. Gdybym musiała isc na drugie laparo, na pewno najpierw zrobilabym zapas.
-
nick nieaktualnyMeera wrote:Gdzie byłaś na USG? Lekarze zawsze mi mówili, że na USG można zobaczyć tylko torbiel, a endometriozę można wykluczyć tylko w trakcie laparoskopii. Reszta to wróżenie z fusów.
Jeśli masz tylko torbiel i to na jednym jajniku, to chyba faktycznie lepiej iść w IVF. Pytanie tylko jak duże jest ryzyko powiększenia torbieli w trakcie stymulacji.
Z perspektywy czasu trochę żałuję, że zrobiono mi laparo, a raczej tego, że nie zastrzegłam, że nie zgadzam się na dotykanie jajników, bo w USG żadnej torbieli nie było i nie pomyślałam o tym. Okazało się, że endometriozę mam właśnie na janikach, ale małe ogniska. Niestety lekarz je koagulował i AMH z 5 spadło do 3,5... Mam ochotę go rozszarpać.
Z tym AMH to bardzo Ci współczuję, właśnie tego sie obawiam, bo przy moim startowym 1,37 to wygląda na to, że laparo wykluczyłaby mnie z zawodów...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2018, 07:56
-
nick nieaktualnyJeszcze jedna kwestia, torbiele nadają się do laparoskopii powyżej 4cm, No ale tak jak dziewczyny piszą, endometriozę można definitywnie zdiagnozować tylko podczas laparoskopii. Możesz mieć ogniska w otrzewnej lub nawet ma jelitach (u mnie tak jest), a tego na żadnym usg lekarz nie zobaczy...jeśli rzeczywiście myślisz o INF, to może rzeczywiście pobranie jajek przed zabiegiem...
-
nick nieaktualny
-
Cabrera wrote:Jeszcze jedna kwestia, torbiele nadają się do laparoskopii powyżej 4cm, No ale tak jak dziewczyny piszą, endometriozę można definitywnie zdiagnozować tylko podczas laparoskopii. Możesz mieć ogniska w otrzewnej lub nawet ma jelitach (u mnie tak jest), a tego na żadnym usg lekarz nie zobaczy...jeśli rzeczywiście myślisz o INF, to może rzeczywiście pobranie jajek przed zabiegiem...
Skąd wiesz ze masz ogniska na jelitach? Jakieś badanie Ci to potwierdziło?endometrioza
-
nick nieaktualny
-
Cabrera wrote:Lekarz, który wykonywał zabieg mnie poinformował. Zarekomendował w najbliższym czasie kolonoskopię.
U mnie kolonoskopia nic nie wykazała dopiero rezonans z kontrastem dozylnym, dopochwowym i doodbytowem. To dlatego, że endo było na jelitach, a nie w środku.
U mnie niby zaczęło się na jajniku i tych jelitach i przestrzeni pochwowo-odbytowej, a podczas laparo znaleźli jeszcze na pęcherzu, otrzewnej i koło przepony.Starania od 2016. Endometrioza IVst., niedoczynność tarczycy, IO, APS.
2017 operacja pochwowo-laparoskopowa
2018 laparoskopia
2021 start Angelius Provita
2021 histerolaparoskopia - odcięcie jajowodów
26.07.21 IVF/8komórek/5dojrzałych/3zaplodnione-> 5A z 2doby, 4BB z 6 doby
Transfer 15.10.21 dwudniowiec 5A
Transfer 23.02.22 4BB
03.,07.,10.2023 histeroskopia -
nick nieaktualnyszatynkowato wrote:U mnie kolonoskopia nic nie wykazała dopiero rezonans z kontrastem dozylnym, dopochwowym i doodbytowem. To dlatego, że endo było na jelitach, a nie w środku.
U mnie niby zaczęło się na jajniku i tych jelitach i przestrzeni pochwowo-odbytowej, a podczas laparo znaleźli jeszcze na pęcherzu, otrzewnej i koło przepony.
Będę w takim razie musiała zorientować się w tych badaniach...na razie muszę się pogodzić z diagnoza
-
nick nieaktualnyszatynkowato wrote:U mnie kolonoskopia nic nie wykazała dopiero rezonans z kontrastem dozylnym, dopochwowym i doodbytowem. To dlatego, że endo było na jelitach, a nie w środku.
U mnie niby zaczęło się na jajniku i tych jelitach i przestrzeni pochwowo-odbytowej, a podczas laparo znaleźli jeszcze na pęcherzu, otrzewnej i koło przepony.
A jedli mogę zapytać, jak zaplanowane jest leczenie??
-
Hej dziewczyny ja też niestety należę do grona osób z endometrioza , 4iui nie udane i lekarz wprost powiedział że szkoda czasu i lepiej wziasc się za info vitro bo ono dużo wyjaśni tzn. czy komórki są złej jakości czy coś innego. Jestem po laparo w 2016 ale szybko pojawił się nowy torbiel 2 cm i na szczęście nie rośnie narazie. Chciałam was zapytać jak to jest ze skutecznością inne vitro?
-
srebrzysta wrote:Hej dziewczyny ja też niestety należę do grona osób z endometrioza , 4iui nie udane i lekarz wprost powiedział że szkoda czasu i lepiej wziasc się za info vitro bo ono dużo wyjaśni tzn. czy komórki są złej jakości czy coś innego. Jestem po laparo w 2016 ale szybko pojawił się nowy torbiel 2 cm i na szczęście nie rośnie narazie. Chciałam was zapytać jak to jest ze skutecznością inne vitro?
Niby mówi się, że 40% pacjentek z endometrioza zachodzi w ciążę po ivf. Taka skuteczność jest przy średnio trzech procedurach. Ja już czytałam o różnych przypadkach, jednym udaje się za pierwszym razem, innym nigdy, więc trudno wyrokowac.