Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

endometrioza

Oceń ten wątek:
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 18 lutego 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CassieMK wrote:
    Mniejsza Mi dzięki, ale chyba jednak nic z tego, dziś zaliczyłam spadek temperatury...i nastroju :( Znowu się zacznie wyścig z czasem i chorobą, ech, mam tego serdecznie dość.
    Cassie a kiedy odstawiłaś Visanne? z tego co kojarzę to jakoś niedawno.. głowa do góry - Twój organizm dopiero wraca do siebie... Ja jestem już pół roku po odstawieniu Visanne i teraz tak naprawdę czuję, że zaczynam prawdziwe starania na całego. Nie możemy się poddawać, trzymaj się dzielnie ;*
    ps. kilka dni temu moja dobra koleżanka z endometriozą przesłała mi fotkę swojej fasolki - zaszła w ciążę w 9 cyklu po odstawieniu hormonów :) laparoskopie miała 15 cykli temu. Cierpliwie doczekała się swojej fasolki - na nasze przyjdzie też czas, jestem pełna nadziei :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2015, 21:10

    Adelo, hajka lubią tę wiadomość

  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 18 lutego 2015, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mar jasne, że przyjdzie, w to nie wątpię i nieważne ile będę czekać. Odebrałam dzisiaj wyniki męża, mimo tego że nie jest to pełne badanie, ale ogólne parametry są bardzo dobre. Więc nie zostaje mi nic innego jak pracować nad sobą i robić wszystko żeby czuć się dobrze we własnej skórze ;-)

    mar lubi tę wiadomość

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 18 lutego 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, dziewczyny, a ja się tyle naczytałam, jak to łatwo jest zaskoczyć tuż po odstawieniu, że naprawdę miałam nadzieję, że się uda. Z moich odczuć, z temperatury, z testów owu wynika, że jednak organizm wrócił już do pracy, boję się, żeby się nie skończyło na tym, że zanim cokolwiek się zdarzy, to endo zaatakuje znowu, bo skoro organizm pracuje, to endo też pracuje :( Nie chcę smęcić, ale...ech, jak pomyślę o tych 22 miesiącach, które minęły od chwili, gdy podjęliśmy decyzję o chęci powiększenia rodziny i o tych wszystkich miesiącach, które nas jeszcze czekają...gdy pomyślę o tym, ile mamy lat i ile chcieliśmy mieć dzieci, to czuję się, jak bym miała nóż na gardle i jest mi z tym wszystkim bardzo źle :(

    oar89jcgzipdaets.png
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 19 lutego 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie przede wszystkim nie możesz w ten sposób myśleć :) Wiem jak człowiek uświadamia sobie parę kwestii, które nie idą nam na korzyść, jednak, to tylko nasze wymysły. Będę za chwilę kończyła 5 cykl po Visanne i podobnie jak Ty byłam wielką optymistką, że zaciążę zaraz - jednak tak się nie stało. Mało tego na lewym jajniku endometrioza zaczyna się odkładać, widać to było na usg ostatnio i ja to czuję. Mogłabym się w tym momencie załamać, bo czas działa na naszą nie korzyść, ale idąc za namową naszego dr - zmieniam myślenie, bo dłużej się tak nie da funkcjonować. Same sobie dokładamy do tego. Na każdą z nas przyjdzie ten moment. Nie bądźmy w gorącej wodzie kąpane :)

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2015, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam u mnie dalej bez zmian ... Jest tylko jedna zaskakująca zmiana od wczoraj ma ochotę straszna na sex a wczesniej sex dla mnie mógłby nie istnieć hmm dziwne jakies zmiany w hormonach ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lutego 2015, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja dzis w czwartym cyklu po laparo zrobilam test i byl na nim cien cienia. POgnalam na bete i beta wyszla 7.5:( Niby ciaza jest od 5,ale jest juz 10-11 dni po owulacji. Czy to nie za mala beta? Boje sie ze to ciaza biochemiczna.

  • CassieMK Autorytet
    Postów: 729 865

    Wysłany: 19 lutego 2015, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adelo, ja w ten sposób myśleć nie potrafię. Dla mnie prawie 2 lata starań, w sytuacji, gdy tak wiele osób zachodzi w ciągu 1-3 miesięcy bez specjalnego kombinowania i starania się, nie jest byciem kąpaną w gorącej wodzie ;) Zawsze należałam do osób niecierpliwych, ale obecna sytuacja przekracza już moje wyobrażenia i coraz częściej myślę, że to się nigdy nie uda. Albo zmieni się kiedyś moje myślenie, albo nauczę się z tym żyć, ale w chwili obecnej czuję tylko rozczarowanie i złość - nie wiadomo, na kogo.

    dżelka lubi tę wiadomość

    oar89jcgzipdaets.png
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 19 lutego 2015, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie ja też nie mam łatwycmh przejść, ale wiem że jak się nie zmieni nastawienia, top zamiast być lepiej będzie coraz gorzej. Ja się wykonczylam fizycznie i psychicznie przez swoje podejście, teraz próbuje to posklejac ile się da. Trzymaj się ciepło :-)

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 19 lutego 2015, 18:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie to co piszesz bardzo mi przypomina mnie samą sprzed pół roku - być może tak depresyjnie działa odstawienie Visanne. Ja polecam aktywność fizyczną - mi bardzo pomaga :) siłownia albo jakieś fitness.. całą frustrację wyładowuję :)

  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 19 lutego 2015, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny pomóżcie...
    czy jeśli na laparoskopii wyszły niedrożne jajowody (oczywiście przez endomende) to jest sens robić HSG po leczeniu visanne, czy nie tracić czasu i podchodzić do in vitro?
    Jestem 2 cykle po odstawieniu visanne, owulacja jak ta lala a efektów nie widać.
    Na ostatniej wizycie lekarz odradzał HSG, twierdzi, że laparoskopia dała odpowiedź skąd problemy z zajściem... :(

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 19 lutego 2015, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem urocza co Ci poradzić. Kurcze problem jest taki że każdy lekarz mówi coś innego. Mój mi powiedział ze mam zrobić hsg bo po laparoskopii mogly powstać zrosty. Poprobuj jeszcze kilka cykli i dajcie sobie trochę czasu. .

    urocza lubi tę wiadomość

  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 19 lutego 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi sie wydaje ze jak nie dali rady udrożnić poprzez laparoskopię to i raczej nie dadzą rady przez hsg. Ale znając życie i tak posluchalabym lekarza. Ponieważ tonący brzytwy sie chwyta. Próbowałabym wszystkiego aby osiągnac upragniony cel.

    urocza, Anatolka lubią tę wiadomość

  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 19 lutego 2015, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    adrenalina wrote:
    A mi sie wydaje ze jak nie dali rady udrożnić poprzez laparoskopię to i raczej nie dadzą rady przez hsg. Ale znając życie i tak posluchalabym lekarza. Ponieważ tonący brzytwy sie chwyta. Próbowałabym wszystkiego aby osiągnac upragniony cel.

    Lekarz, który robił laparoskopie zalecał po visanne HSG, drugi odradza. Bądź tu mądra...

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • adrenalina Autorytet
    Postów: 2295 1628

    Wysłany: 20 lutego 2015, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A podczas laparoskopii czemu nie udrożnili ? Nie dali rady ?

  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 20 lutego 2015, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie udrażniali tylko sprawdzali drożność, to była histerolaparoskopia i generalnie zajmowali sie torbielą, zrostami i ogniskami endo, jajowody sprawdzili przy okazji. Podobno wyglądają ok, bez endomendy i zrostów, płyn przepłynął przez nie ale nie wypłynął do otrzewnej, czyli problem na końcu.

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • zielinka_97 Autorytet
    Postów: 2419 987

    Wysłany: 20 lutego 2015, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cassie a mi się wydaje, że to nie kwestia odstawienia visanne. Ja nie byłam na tych lekach a tez czuję się dokładnie tak jak to opisałaś. Mam dość starań. chciałabym najlepiej bliźniaki, żeby już nie musieć nigdy tego przechodzić.

    scarllet lubi tę wiadomość

    Luty 2016 - 2 ivf, 4 blastki, transfer 4 bb 23.02, beta 10 dpt 119, 13 dpt 408, 15 dpt 1243, 17.03 23 dpt mamy <3, 31.10.2016 synuś jest z nami <3
    Crio 4cc 29.11. 7dpt 53 9dpt 125 12dpt 430. 23.12.17 24dpt najpiękniejszy prezent świąteczny, mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 lutego 2015, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny melduje ze w czwartym cyklu po laparo sie udalo.Beta pieknie przyrasta I testy pozytywne. Uda Nam sie wszestkim!!! Przed laparo staralam sie nieskutecznie 14 cykli.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lutego 2015, 06:53

    Adelo, mar, sisi lubią tę wiadomość

  • Mniejsza Mi Koleżanka
    Postów: 58 35

    Wysłany: 21 lutego 2015, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hajka super, gratuluję :) Oby więcej takich wiadomości na tym wątku!

    hajka lubi tę wiadomość

    hchy3e3kwys50svl.png
  • Adelo Autorytet
    Postów: 393 156

    Wysłany: 21 lutego 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratki Hajka :-)

    hajka lubi tę wiadomość

    "Śpiesz się powoli" // www.MojeEndoLife.pl
  • vanessa Autorytet
    Postów: 3207 1968

    Wysłany: 21 lutego 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar wrote:
    Nie wiem urocza co Ci poradzić. Kurcze problem jest taki że każdy lekarz mówi coś innego. Mój mi powiedział ze mam zrobić hsg bo po laparoskopii mogly powstać zrosty. Poprobuj jeszcze kilka cykli i dajcie sobie trochę czasu. .
    A nie zaproponowali Ci żelu antyzrostowego? Mnie właśnie mówił lekarz wypisał na skierowaniu że mam mieć laparoskopie z profilaktyka przeciw zrostową i właśnie chodziło o ten specjalny żel.

    7 lat walki o Ciebie Kruszynko...

    201701271765.png

    (*) Aniołek Madzia 7 tc luty 2020 - w moim sercu pozostaniesz na zawsze
‹‹ 58 59 60 61 62 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ