Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Czara wrote:Hałasianko, mysle ze skurcze nie są od heparyny. Bardziej może przez twój mały brzuszek bo mała się nie mieści
mnie pol ciąży męczyły i położna powiedziała ze to prawdopodobnie przez moja budowę. W końcu urodziłam po terminie.
Ja się wypisałam z tej grupy... Za dużo tam pseudo specjalistów którzy mącą. Ja szczepie ale nie ukrywam ze to dla mnie ogromny stres i ciagle zastanawiam się czy szczepić przeciwko meningokokom.
Pytam bo ja szczepilam pierwszy dziecko ale dosc pozno-mial okolo 2 lat. Dodatkowo bylo to po t smutnym wydarzeniu co 5 letnia dziewczynka z Gdyni zmarla w przeciagu 24h od dostania goraczkia. Miala zakazenie meningokokami właśnie...
-
nick nieaktualnySłyszałam ze dzieci najciężej przechodzą to szczepienie. A jakoś teraz tak jestem przestraszona przez tę całą nagonkę, ze zaczęłam się zastanawiać czy na pewno brać to dodatkowe szczepienie.
Ale jak mi to teraz napisałaś to chyba jednak zaszczepie...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 23:02
-
Czara wrote:Słyszałam ze dzieci najciężej przechodzą to szczepienie. A jakoś teraz tak jestem przestraszona przez tę całą nagonkę, ze zaczęłam się zastanawiać czy na pewno brać to dodatkowe szczepienie.
Ale jak mi to teraz napisałaś to chyba jednak zaszczepie...
Tak jak wiekszosc, mam obawy, boje sie ale jednak szczepie. Przy drugim teraz bede sie bala jeszcze bardziej. Rowniez skutkow nie szczepienia bo mlody ciagle cos przynosi z tego przedszkola.
-
Halasianka, mieszkałam przez 4 lata na Olsztyńskiej, wiec bardzo możliwe, że kiedyś minęlysmy sie w tych rejonach
Daj znać rano jak Twoje skurcze.
Marysia, ja jestem związana z Przymorzem od 11 lat kiedy to zamieszkałam w akademiku na PolankachA Ty ogarnęłas juz te 3 brakujące rzeczy i jesteś ready? Ja zaczęłam pakować torby i jestem w trakcie wielkiego prania oraz prasowania.
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Jeju Przymorze, Zaspa to są moje "stare śmieci"
Mieszkałam 21 lat na Zaspie, na Przymorzy w Alfa Centrum miałam pierwszą pracę
Wspomnienia...
Tyle km co ja tam zrobiłam, zresztą od zawsze byłam tzw. piechurem. Teraz dostaję zadyszki wchodząc lekkim wzniesieniemHałasianka, Lenonki lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lenonki wrote:Halasianka, mieszkałam przez 4 lata na Olsztyńskiej, wiec bardzo możliwe, że kiedyś minęlysmy sie w tych rejonach
Daj znać rano jak Twoje skurcze.
Marysia, ja jestem związana z Przymorzem od 11 lat kiedy to zamieszkałam w akademiku na PolankachA Ty ogarnęłas juz te 3 brakujące rzeczy i jesteś ready? Ja zaczęłam pakować torby i jestem w trakcie wielkiego prania oraz prasowania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2019, 09:02
LAURA -
nick nieaktualnyHałasianko - to nie szalej - chodź tylko jak musisz, leż i tryb kanapa on !
Ja całe (prawie) życie też zaspahehe
Liczę że zostało mi 10 tyg do porodu / zaczęłam 3 trymestr !!!!
Uczcilam to porannymi wymiotami - czyli wracam do schematu - Extra!
kinga27.30, Lenonki lubią tę wiadomość
-
Ciasteczko, polubiłam ze względu na początek 3ciego trym, nie na rzygi
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
Kinga, ja w Alfie też miałam swoją jedną z pierwszych prac!
Lenonki, jeszcze nieeeeJak szlo pakowanie i zbieranie wyprawki to szło, a jak przestałam tak to jakoś ustało w miejscu. Czekam na telefon, że mam wózek do odebrania, wtedy jadę do Olsztyna odebrać i przejechać się po szpitalach. Jak wybiorę, w którym rodzę, to dokończę pakowanie, także stawiam, że do początku kolejnego tygodnia może będę wreszcie ready
A jak u Ciebie idą przygotowania?
A co do ruchów, ja dalej nie mogę się skończyć delektować tym, że czuję to maleństwo w sobie. To jest takie piękne! A ostatnio jest już tak naprawdę wyraźnie i przesuwają się po brzuchu poszczególne części ciała... Eh. Na milion procent będę za tym tęsknić na maxa!kinga27.30 lubi tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Dziewczyny poradźcie. Wczoraj była żona mojego M dostarczyła nam chore dziecko. Młody ma 11 lat, stan podgorączkowy na poziomie 37,5 i katar, prawdopodobnie od dwóch dni. Martwić sie, czy nie? Jestem mega wkurw... bo mówiliśmy jej, że nie może przyjechać w takim stanie, a on nagle dzwoni, że jest juz pod blokiem @(&€!?€)@ Odstawiać go do domu, czy stan podgorączkowy nie jest dla mnie zagrożeniem?PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Dziewczyny poradźcie. Wczoraj była żona mojego M dostarczyła nam chore dziecko. Młody ma 11 lat, stan podgorączkowy na poziomie 37,5 i katar, prawdopodobnie od dwóch dni. Martwić sie, czy nie? Jestem mega wkurw... bo mówiliśmy jej, że nie może przyjechać w takim stanie, a on nagle dzwoni, że jest juz pod blokiem @(&€!?€)@ Odstawiać go do domu, czy stan podgorączkowy nie jest dla mnie zagrożeniem?
Jedyne co możesz zrobić to starać się nie zbliżać a ryzyko jest zawsze. Nich M jedzie z nim do lekarza go odsłuchać i zbadać przede wszystkim a jak będzie chory to musi oddać go żonie. No... Chyba że to jego tydzień i.... Wtedy nic pewnie nie zrobisz(lyknij sobie profilaktycznie prenalen poprostu i unikaj kontaktu.
Lenonki lubi tę wiadomość
LAURA -
Wczoraj byłam tak wściekła, że cały wieczór bolał mnie brzuch
Spotkanie było zaplanowane wlasnie ze względu na ferie. Ma być u nas przez tydzień. Zaproponowaliśmy jej, żeby przełożyć to na kolejny tydzień, ale ona tylko odpisała, że chyba jednak ma zepsuty termometr (ja pierdole...) i on nie jest chory, wiec go przywiezie i tyle. Z tego co wiemy, to nigdzie nie wyjeżdża, a młody ma juz 11 lat wiec sam zostaje w domu jak oni sa w pracy, takze to akurat nie jest problemem. Szczerze to nie znam drugiej tak chujowej matki
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki co za kobieta, współczuję ... dużo wietrz mieszkanie i myj ręce . Będzie dobrze !
Lenonki lubi tę wiadomość
-
Lenonki wrote:Wczoraj byłam tak wściekła, że cały wieczór bolał mnie brzuch
Spotkanie było zaplanowane wlasnie ze względu na ferie. Ma być u nas przez tydzień. Zaproponowaliśmy jej, żeby przełożyć to na kolejny tydzień, ale ona tylko odpisała, że chyba jednak ma zepsuty termometr (ja pierdole...) i on nie jest chory, wiec go przywiezie i tyle. Z tego co wiemy, to nigdzie nie wyjeżdża, a młody ma juz 11 lat wiec sam zostaje w domu jak oni sa w pracy, takze to akurat nie jest problemem. Szczerze to nie znam drugiej tak chujowej matki
No najważniejsze żebyś ty brała coś emergency a młody jak mam stan podgiraczkowy to do lekarza na osłuchanie bo u dziecka to sie zmieni w ciągu pół h. Teraz pełno dzieci moich znajomych dookoła jest chorych w kółko więc wirus panuje na Maxa. Musisz uważać a M niech go zabiera do lekarza i tyle. Co za idiotka ta matka naprawdę,!!! Szkoda dzieciaka w tym bi wam się rozchoruje a ona go nie weźmie pewnie bo to tydz ferii.Lenonki lubi tę wiadomość
LAURA -
Chłopaki wrócili od lekarza i osłuchowo jest ok, więc jeśli temperatura nie podskoczy, to młody zostaje u nas. Bez sensu takie nerwy na koniec
Ja wiem, że ludzie mają kilkoro dzieci i jakoś nie panikują jak jedno jest chore, ale tu można było uniknąć ryzyka, wystarczyły tylko chęci. No nic... wierzę w karmę, a nawet jeśli sama nie wróci to ja jej pomogę
Dzięki dziewczyny za wsparcie
Marysiu, ja się trochę przestraszyłam, bo weszłam sobie na wątek dzieci marcowych, a tam już 3 albo 4 dziewczyny urodziły! Także przyspieszam przygotowania, bo jednak nigdy nic nie wiadomo. Rozkładam deskę i lecę z prasowaniemJa też nadal się cieszę ruchami i są dla mnie bardzo przyjemne. Na szczęście Bruno nie kopie po nerkach, pęcherzu czy żebrach, więc na bank będę za tym tęskniła!
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki szczyt bezczelności seeeerio! Chyba bym na Twoim miejscu odesłała dziecko z informacją, że sory ale jesteś w takim stanie, że nie możesz zajmować się chorym dzieckiem i jako matka powinna to zrozumieć (że niby tak do jej matczynego rozsądku przemawiasz....).
Lenonki lubi tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
No i planowane wizyty:
Poniedziałek:
Wtorek: Bazylkove wizyta serduszkowa, Zola podgląd przed IUI u S.
Środa: Ciasteczko wizyta u L.
Czwartek: Aśka drugie połówkowe dr. Podsiadło, Marzenka wizyta u L.
Piątek: Lena beta?
Sobota: Agm wizyta serduszkowa, Lena beta?PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Chłopaki wrócili od lekarza i osłuchowo jest ok, więc jeśli temperatura nie podskoczy, to młody zostaje u nas. Bez sensu takie nerwy na koniec
Ja wiem, że ludzie mają kilkoro dzieci i jakoś nie panikują jak jedno jest chore, ale tu można było uniknąć ryzyka, wystarczyły tylko chęci. No nic... wierzę w karmę, a nawet jeśli sama nie wróci to ja jej pomogę
Dzięki dziewczyny za wsparcie
Marysiu, ja się trochę przestraszyłam, bo weszłam sobie na wątek dzieci marcowych, a tam już 3 albo 4 dziewczyny urodziły! Także przyspieszam przygotowania, bo jednak nigdy nic nie wiadomo. Rozkładam deskę i lecę z prasowaniemJa też nadal się cieszę ruchami i są dla mnie bardzo przyjemne. Na szczęście Bruno nie kopie po nerkach, pęcherzu czy żebrach, więc na bank będę za tym tęskniła!
) oby się nie rozwinęło dalej nic, trzymam kciuki. A Ty i tak się trzymaj z daleka Just in case:)))
Ja mam wszystko ready ale dziś chyba już sobie spakuje torbę dla małej żeby była i moja mała walizkę do szpitala, a osobno kolejna Wielka musi być spakowana z rzeczami na po.... Dla mnie i dla małej na te tygodnie po porodzie.
Lenonki lubi tę wiadomość
LAURA -
Lenonki, podrzucanie chorego dziecka to jeden szok, a podrzucanie chorego dziecka do kobiety w zaawansowanej ciąży to szok podwójny! Uważaj na siebie mocno, bierz coś zapobiegawczo. Sama po sobie wiem, że wyleczyć się z głupiego przeziębienia w ciąży jest ciężko, bo leki są nijakie.
Też podglądam wątek marcowy i dlatego dzisiaj sobie powiedziałam, że nie pójdę spać póki nie zamówię chociażby śpiworkaLenonki lubi tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️