X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2019, 15:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dzięki za rady. Pije siemię lniane, jem w miarę lekkostrawne ale i tak po posiłku zaczyna bolec. Nie jest już to jednak tak silny ból jak wczesniej. Teraz mąż przeziębiony. Więcej roboty przy nim niż z Franiem. Mam wiec dwoje dzieci.

    Hałasianko, pisałaś ze lekarz przepisał ci heparynę ze względu na mthfr. Chwile przed tym jak zaszłam w ciąże podobno wszedł jakiś zapis, ze mthfr nie ma wpływu na zakrzepy i nie trzeba brać heparyny a tym bardziej nie należy się refundacja. Powiedział mi tak hematolog. Zreszta gin i immunolog byli tego samego zdania. Potem spadło mi białko s i już musiałam brać heparynę i dostałam refundację. Poszłam wtedy do innego hematologa i on zdziwiony ze z mutacja nie dostałam wcześniej refundacji.

  • Pini Autorytet
    Postów: 552 605

    Wysłany: 10 lutego 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko mi lekarz mówi że przewrót przy pierwszej ciąży do 34 tyg ale to pewnie jest bardzo indywidualne. Naczytałam się że są tacy lekarze psychol co przy porodzie ręcznie obracają dziecko ale ja sobie na to nie pozwole. No ale chyba muszę się przestać schizowac tym obrotem bo czasem to co w głowie to w rzeczywistości. Dlatego trzeba myśleć pozytywnie:) także Ty przy dzisiejszym gorszym dniu odpal sobie jakąś głupią komedie, zjedz coś ulubionego i głowa do góry ! :) Ćwicz oddychanie przepona i wszystko będzie kolorowsze.
    Chodzę na SR do szpitala w Wejherowie. Tutaj też będę rodzić.

    Ciasteczko777 lubi tę wiadomość

    dqprqps6x517rzr2.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 10 lutego 2019, 15:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Dziewczyny, dzięki za rady. Pije siemię lniane, jem w miarę lekkostrawne ale i tak po posiłku zaczyna bolec. Nie jest już to jednak tak silny ból jak wczesniej. Teraz mąż przeziębiony. Więcej roboty przy nim niż z Franiem. Mam wiec dwoje dzieci.

    Hałasianko, pisałaś ze lekarz przepisał ci heparynę ze względu na mthfr. Chwile przed tym jak zaszłam w ciąże podobno wszedł jakiś zapis, ze mthfr nie ma wpływu na zakrzepy i nie trzeba brać heparyny a tym bardziej nie należy się refundacja. Powiedział mi tak hematolog. Zreszta gin i immunolog byli tego samego zdania. Potem spadło mi białko s i już musiałam brać heparynę i dostałam refundację. Poszłam wtedy do innego hematologa i on zdziwiony ze z mutacja nie dostałam wcześniej refundacji.
    No wlasnie wszyscy do tej pory uwazali ze MTHFR ni ejest powodem do heparyny a dr Suchanek mowila ze jezeli z Bialkiem S bylby problem to tyko wtedy. no i nie bralam caly czas...a ten ordynator w Łodzi nagle zdziwiony i przepisal od razu.czlowiek juz glupieje
    Kurde a myslisz ze od tego moge miec te skórcze w dole brzucha czy to juz przesada i moja nadinterpretacja i to sie zbieglo w czasie poprostu.
    Masakra sama nei wiem co myslec a mnie napieprza i boje sie teraz bo musze wytrzymac jeszcze 3 tyg nie mowiac juz o dojechaniu do łodzi

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 10 lutego 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianko a ile bierzesz tej heparyny?
    0,4 to dawka profilaktyczna a nie lecznica. Lecznicza to 0,6. Czas dzialania tej pierwszej to 12 godzin, tej drugiej 24. Ja dostalam ja od Pasnika ze wzgledu na mutacje PAI hetero. U Suchanek byłam i kazała brac ze względu na białko S. Ginekolog profilaktycznie a hematolog ze względu na PAI i podwyższony fibrynogen choć pod uwagę bierze sie jedynie d dimery.
    Na pewno te skórcze nie są od heparyny. Postaraj sie zrelaksować. Nie chcę tutaj radzic z nospą bo nie mam doświadczenia... a może masz do kogo zadzwonic i dopytać(chodzi o lekarza).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 16:09

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Marzenka85 Autorytet
    Postów: 2961 2830

    Wysłany: 10 lutego 2019, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anovi byłaś na usg? Jak plamienie?

    roloej285tga0xf7.png
    11.2018-crio 2 blastek: 5 dpt 9,94; 7 dpt 39,84; 10 dpt 222; 13 dpt 1517; 17 dpt 8855, 24 dpt <3
    3 transfery :(
    Brak lewego jajnika i jajowodu, drugi jajowód niedrożny, Hashimoto.
    Starania od 2015 r.,
    Gameta Gdynia
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 10 lutego 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka37 wrote:
    Hałasianko a ile bierzesz tej heparyny?
    0,4 to dawka profilaktyczna a nie lecznica. Lecznicza to 0,6. Czas dzialania tej pierwszej to 12 godzin, tej drugiej 24. Ja dostalam ja od Pasnika ze wzgledu na mutacje PAI hetero. U Suchanek byłam i kazała brac ze względu na białko S. Ginekolog profilaktycznie a hematolog ze względu na PAI i podwyższony fibrynogen choć pod uwagę bierze sie jedynie d dimery.
    Na pewno te skórcze nie są od heparyny. Postaraj sie zrelaksować. Nie chcę tutaj radzic z nospą bo nie mam doświadczenia... a może masz do kogo zadzwonic i dopytać(chodzi o lekarza).
    no ja tez mam Pai Hetero. i mowisz ze hematolog ze wzgledu na to dal?
    no wlasnie....kurde....a suchanek mowila ze nie bo bialko s ok
    biore 04 neoparin ale od tygodnia tak naprawde wiec tak jak mowisz profilaktycznie.
    Poczekam do jutra z tymi skórczami i zadzwonie do swojego gina chyba ale pewnie kaze mi lezec. Badal szyjke w poniedzialek i mowi....ze mam sie nie martwic o przedwczesny porod itd...skąd to cholera!!!

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wiesz co, nie nadąrzysz za nimi:)raz daja, raz prosza odstwaić , raz wrócić. Ponieważ to nie szkodzi to lepiej brać jak już karzą(którykolwiek z nich).
    Pasnik to przeciec tez immunolog nawet docent z Łodzi a widzisz on kazał mi dorobic tą mutacje a Suchanek nic o tym nie mówiła. Może to jest powiązane, ja już czuje sie czasem jakbym robiła specjalizacje z medycyny:).
    Może te skurcze to macica sobie po prostu ćwiczy-nie mam pomysłu a tym bardziej doświadczenia...nie pomoge a zaszkodzić swoimi domysłami nie chcę.Relaks, relaks i relaks...
    Ja tak jak Ty puszczam mojej małej muzyczke, juz nawet wiem jaki ma gust:)...wtedy intensywniej sie rusza.

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka37 wrote:
    wiesz co, nie nadąrzysz za nimi:)raz daja, raz prosza odstwaić , raz wrócić. Ponieważ to nie szkodzi to lepiej brać jak już karzą(którykolwiek z nich).
    Pasnik to przeciec tez immunolog nawet docent z Łodzi a widzisz on kazał mi dorobic tą mutacje a Suchanek nic o tym nie mówiła. Może to jest powiązane, ja już czuje sie czasem jakbym robiła specjalizacje z medycyny:).
    Może te skurcze to macica sobie po prostu ćwiczy-nie mam pomysłu a tym bardziej doświadczenia...nie pomoge a zaszkodzić swoimi domysłami nie chcę.Relaks, relaks i relaks...
    Ja tak jak Ty puszczam mojej małej muzyczke, juz nawet wiem jaki ma gust:)...wtedy intensywniej sie rusza.
    to prawda ;) eh....co tu zrobic...specjalizacje z medycyny to jzu kazdaa z nas ma ;)Ja w pracy to mam naprawde ksywe dr Marta albo apteka ;) haha nie wiem czy sie smiac czy smucic ze az tyle wiem
    tak sobie tlumacze ze macica cwicy i niby to normalne ale psycha ocywiscie mi wariuje

    a co myslisz o szczepieniach przy naszych MTHFR ?
    jestem w grupie na fb tez i am jest taka nagonka zeby nie szczepic dzieci bo mamy mutację i nasze dzieci tez na pewno maja, ,niektore od razu badaja dzieci no i nie szczepią bo...mutacja. z tym to idzie zwariowac a jak zaptasz pediatry to ci powie ze mozna i nie wiesz czy naprawded mozna czy on sie nie zna albo zna sie i ma inne zdanie niz ten co tez sie zna ale uwaza inaczej. Normalnie mam czasami juz dosyc tek rosyjskiej ruletki serio!!!

    Izka37 lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Anovi Autorytet
    Postów: 3067 3392

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzenka85 wrote:
    Anovi byłaś na usg? Jak plamienie?
    Byłam rano, kropek ok, serce zasuwa ładnie, nie widać żadnego krwiaka ani odklejania kosmówki, na tyle na ile można zobaczyć, jakiegoś mikro się nie dojrzy. Nie wiemy skąd przyczyna. Plamienie jest lekkie bardzo, jak wkładam palec to praktycznie nic. Mam leżeć, odpoczywać,dostałam metokroplamid żeby zmniejszyć te bardzo silne torsje, bo nawet śniadanie dziś zwróciłam a w nocy 3 x wymiotowałam.
    Ale niestety , niezależnie jak chce to wyprzeć z głowy, pewnie czekać mnie będzie powrót do podjęzykowej luteiny...jutro idę sprawdzić poziom. Będzie po 4 dobach od odstawienia.
    Nie wiem co robić, czy pisać do ś , jest ja urlopie to pewnie i tak nie odpisze. Najwyżej sama włączę z powrotem...i zarzygam się ją śmierć heh.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 19:51

    Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
    I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
    3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
    10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
    Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
    06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
    09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
    Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
    Bhcg 17dpt - 4150 🙏
    BCG 19dpt - 2171 💔
    09.12.2021 - FET nr 5. 😕
    12.01.2022 FET nr 6 HCG
    - 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
    16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
    02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200 :( 💔
    05.2023 zmiana kliniki
    06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
    ET - 😓
    Lipiec 23' - FET 😓
    Sierpień 23 FET 👶córka
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    to prawda ;) eh....co tu zrobic...specjalizacje z medycyny to jzu kazdaa z nas ma ;)Ja w pracy to mam naprawde ksywe dr Marta albo apteka ;) haha nie wiem czy sie smiac czy smucic ze az tyle wiem
    tak sobie tlumacze ze macica cwicy i niby to normalne ale psycha ocywiscie mi wariuje

    a co myslisz o szczepieniach przy naszych MTHFR ?
    jestem w grupie na fb tez i am jest taka nagonka zeby nie szczepic dzieci bo mamy mutację i nasze dzieci tez na pewno maja, ,niektore od razu badaja dzieci no i nie szczepią bo...mutacja. z tym to idzie zwariowac a jak zaptasz pediatry to ci powie ze mozna i nie wiesz czy naprawded mozna czy on sie nie zna albo zna sie i ma inne zdanie niz ten co tez sie zna ale uwaza inaczej. Normalnie mam czasami juz dosyc tek rosyjskiej ruletki serio!!!


    Dr Marto a więc odpowiem:)jeszcze nie dojechałam do tego etapu.Ogólnie: jestem za szczepieniami. Ja mam ta mutację a byłam przecież szczepiona. Pozatem ta mutację ma około 40% opopulacji która była szczepiona...to tak na logikę.

    Zarzuciłaś temat więc już przerzucam się na zagraniczne publikacje. Mój język angielski medyczny to juz hight level:).

    Juz wiem o powiązaniach endokrynologicznych z cukrzycą, o wpływie hormonów tarczycy nie tylko tych co badamy na nasz organizm w ciązy...czas więc na mutacje i szczepienia.

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianko, mysle ze skurcze nie są od heparyny. Bardziej może przez twój mały brzuszek bo mała się nie mieści ;) mnie pol ciąży męczyły i położna powiedziała ze to prawdopodobnie przez moja budowę. W końcu urodziłam po terminie.

    Ja się wypisałam z tej grupy... Za dużo tam pseudo specjalistów którzy mącą. Ja szczepie ale nie ukrywam ze to dla mnie ogromny stres i ciagle zastanawiam się czy szczepić przeciwko meningokokom.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza, a co wyczytałas ciekawego o wpływie tarczycy na płód? Czy może mieć zwiazek z polidaktylia? Moja siostra dokopała się, ze heparyna może mieć na to wpływ ale ciekawa jestem tez tej tarczycy bo mi trochę wariowal tsh.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 17:39

  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Hałasianko, mysle ze skurcze nie są od heparyny. Bardziej może przez twój mały brzuszek bo mała się nie mieści ;) mnie pol ciąży męczyły i położna powiedziała ze to prawdopodobnie przez moja budowę. W końcu urodziłam po terminie.

    Ja się wypisałam z tej grupy... Za dużo tam pseudo specjalistów którzy mącą. Ja szczepie ale nie ukrywam ze to dla mnie ogromny stres i ciagle zastanawiam się czy szczepić przeciwko meningokokom.
    czytam i czytam w necie ciagle i wszystko wskazuje na to ze to BH takze...dam sobie czas jeszcze. Wezme kąpiel dzis jak radzą na rozluźnienie i ew nospe. zbaczymy. musze sie psychicznie uspokoic poprstu bo stres bedzie gorszy niz same skórcze.
    Ja tez juz mam dosyc tych mądrosci i grupy, strach to czytac. Szczepic tez bede i zyc w stresie na maxa. coz...
    skoro ja mam to i starsza córka tez byla szczepiona ( wtedy nie wiedzialam ) i szło to normalnie....

    Popieprzony ten swiat teraz naprawde człowiek nei wie co ma myslec, co czytac itd a te cholerne publikacje medyczne tez pozostawiaja tyle wątpliwości ze naprawdę....

    Izka37 lubi tę wiadomość

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka37 wrote:
    Dr Marto a więc odpowiem:)jeszcze nie dojechałam do tego etapu.Ogólnie: jestem za szczepieniami. Ja mam ta mutację a byłam przecież szczepiona. Pozatem ta mutację ma około 40% opopulacji która była szczepiona...to tak na logikę.

    Zarzuciłaś temat więc już przerzucam się na zagraniczne publikacje. Mój język angielski medyczny to juz hight level:).

    Juz wiem o powiązaniach endokrynologicznych z cukrzycą, o wpływie hormonów tarczycy nie tylko tych co badamy na nasz organizm w ciązy...czas więc na mutacje i szczepienia.
    ja mam 3 mutacje ogolnie w tym jedną homo. tez opinii jest tyle ze masakra a i lekarze nie powiedza ci jednoznacznie co od czego jest. to takie zlewackie podejscie albo brak wiedzy tak naprawdę.
    jestem zmęczona tym.....

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izka,a jaki miałaś przedtem nick? ;-) Ja kojarzę że kiedyś była taka Domili, której coś nie widać..aa i Koniczynka..

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Iza, a co wyczytałas ciekawego o wpływie tarczycy na płód? Czy może mieć zwiazek z polidaktylia?

    Czara- ogólnie patrzałam na pulikacje dot. niskich wartości ft4 . Badań jest sporo, sporo nowych ale nie ma jednoznacznego stanowiska bo probki sa za małe, rózne rasy i inne czynniki. Lekarze-badacze spieraja się w tej kwestii. Aha i wogóle badanie ft4 jest trudne do zbadania bo czesto występuja błędy w labolatoriach stąd TSH jest bardziej miarodajne. I bądz tu mądry.
    Co do drugiego pytanka z tego co sie natknęłam to wrodzona niedoczynność(do tego rodzinna, patologiczna czyli duża) może wpływać ogólnie na jakiś tam zespół gdzie występuje polidaktylia.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 21:45

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 10 lutego 2019, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena7 wrote:
    Izka,a jaki miałaś przedtem nick? ;-) Ja kojarzę że kiedyś była taka Domili, której coś nie widać..aa i Koniczynka..

    Nie to niestety nie ja... ale Koniczynke kojarze

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Izka37 Autorytet
    Postów: 435 316

    Wysłany: 10 lutego 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    ja mam 3 mutacje ogolnie w tym jedną homo. tez opinii jest tyle ze masakra a i lekarze nie powiedza ci jednoznacznie co od czego jest. to takie zlewackie podejscie albo brak wiedzy tak naprawdę.
    jestem zmęczona tym.....

    Ja tez jestem zmęczona tym czytaniem. Ale po tych wszystkich historach co przeszłam uważam że gdyby nie moje czytanie i wytrwałośc to swoje starania zakończyłabym 2 lata temu z diagnozą że "ma Pani stare jajniki i zostaje dawstwo ale też nie wiadomo". Patrząc nawet na podejście do heparyny:co lekarz to co innego...a przecież to jest czyjeś zdrowie. Mam teczkę badań które zleciłam sobie sama:)i nie żaluję.
    Czasami sie zastanawiam że może za bardzo wnikiam i sie doszukuje ale z drugiej strony gdyby nie to to nie wiem na jakim etapie byłabym:).
    Musze zagłębić sie w temat tych szczepień i podjąc dezycję.
    A Ty kochana nie myśl tyle tylko sie relaksuj...

    A z takich śmieśniejszych rzeczy jak sie dowiedziałam że mam cukrzyce to mój M. powiedział tylko tyle: wiedziałem że jesteś słodka ale nie wiedziałem że az tak:) i do razu zrobiło mi sie milej.

    Hałasianka, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    ug3773sblvjhwzbs.png
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 10 lutego 2019, 18:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja na Przymorzu spędziłam 5 lat swojego życia studenckiego ;-) Myślę, że nawet jak nasze dzieci się spotkają to nie będę wiedziała, że dana Laura jest Laurą Hałasianki, a Bruno synem Lenonki :D

    Hałasianko, pytałam gdzieś wczesniej czy wystarczy Ci neoparinu i chyba mi umknęła Twoja odpowiedź. Podesłać Ci to, co mi zostało?

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 10 lutego 2019, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    A ja na Przymorzu spędziłam 5 lat swojego życia studenckiego ;-) Myślę, że nawet jak nasze dzieci się spotkają to nie będę wiedziała, że dana Laura jest Laurą Hałasianki, a Bruno synem Lenonki :D

    Hałasianko, pytałam gdzieś wczesniej czy wystarczy Ci neoparinu i chyba mi umknęła Twoja odpowiedź. Podesłać Ci to, co mi zostało?
    haha tez prawda ;) nie ma jak sie dowiedziec
    tak neoparyn mam Marysiu dziękuje ;) chyba mi zostanie kilka nawet

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
‹‹ 1066 1067 1068 1069 1070 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ