Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDziewczyny, dzięki za rady. Pije siemię lniane, jem w miarę lekkostrawne ale i tak po posiłku zaczyna bolec. Nie jest już to jednak tak silny ból jak wczesniej. Teraz mąż przeziębiony. Więcej roboty przy nim niż z Franiem. Mam wiec dwoje dzieci.
Hałasianko, pisałaś ze lekarz przepisał ci heparynę ze względu na mthfr. Chwile przed tym jak zaszłam w ciąże podobno wszedł jakiś zapis, ze mthfr nie ma wpływu na zakrzepy i nie trzeba brać heparyny a tym bardziej nie należy się refundacja. Powiedział mi tak hematolog. Zreszta gin i immunolog byli tego samego zdania. Potem spadło mi białko s i już musiałam brać heparynę i dostałam refundację. Poszłam wtedy do innego hematologa i on zdziwiony ze z mutacja nie dostałam wcześniej refundacji. -
Ciasteczko mi lekarz mówi że przewrót przy pierwszej ciąży do 34 tyg ale to pewnie jest bardzo indywidualne. Naczytałam się że są tacy lekarze psychol co przy porodzie ręcznie obracają dziecko ale ja sobie na to nie pozwole. No ale chyba muszę się przestać schizowac tym obrotem bo czasem to co w głowie to w rzeczywistości. Dlatego trzeba myśleć pozytywnie:) także Ty przy dzisiejszym gorszym dniu odpal sobie jakąś głupią komedie, zjedz coś ulubionego i głowa do góry !
Ćwicz oddychanie przepona i wszystko będzie kolorowsze.
Chodzę na SR do szpitala w Wejherowie. Tutaj też będę rodzić.Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
-
Czara wrote:Dziewczyny, dzięki za rady. Pije siemię lniane, jem w miarę lekkostrawne ale i tak po posiłku zaczyna bolec. Nie jest już to jednak tak silny ból jak wczesniej. Teraz mąż przeziębiony. Więcej roboty przy nim niż z Franiem. Mam wiec dwoje dzieci.
Hałasianko, pisałaś ze lekarz przepisał ci heparynę ze względu na mthfr. Chwile przed tym jak zaszłam w ciąże podobno wszedł jakiś zapis, ze mthfr nie ma wpływu na zakrzepy i nie trzeba brać heparyny a tym bardziej nie należy się refundacja. Powiedział mi tak hematolog. Zreszta gin i immunolog byli tego samego zdania. Potem spadło mi białko s i już musiałam brać heparynę i dostałam refundację. Poszłam wtedy do innego hematologa i on zdziwiony ze z mutacja nie dostałam wcześniej refundacji.
Kurde a myslisz ze od tego moge miec te skórcze w dole brzucha czy to juz przesada i moja nadinterpretacja i to sie zbieglo w czasie poprostu.
Masakra sama nei wiem co myslec a mnie napieprza i boje sie teraz bo musze wytrzymac jeszcze 3 tyg nie mowiac juz o dojechaniu do łodziLAURA -
Hałasianko a ile bierzesz tej heparyny?
0,4 to dawka profilaktyczna a nie lecznica. Lecznicza to 0,6. Czas dzialania tej pierwszej to 12 godzin, tej drugiej 24. Ja dostalam ja od Pasnika ze wzgledu na mutacje PAI hetero. U Suchanek byłam i kazała brac ze względu na białko S. Ginekolog profilaktycznie a hematolog ze względu na PAI i podwyższony fibrynogen choć pod uwagę bierze sie jedynie d dimery.
Na pewno te skórcze nie są od heparyny. Postaraj sie zrelaksować. Nie chcę tutaj radzic z nospą bo nie mam doświadczenia... a może masz do kogo zadzwonic i dopytać(chodzi o lekarza).Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 16:09
-
Izka37 wrote:Hałasianko a ile bierzesz tej heparyny?
0,4 to dawka profilaktyczna a nie lecznica. Lecznicza to 0,6. Czas dzialania tej pierwszej to 12 godzin, tej drugiej 24. Ja dostalam ja od Pasnika ze wzgledu na mutacje PAI hetero. U Suchanek byłam i kazała brac ze względu na białko S. Ginekolog profilaktycznie a hematolog ze względu na PAI i podwyższony fibrynogen choć pod uwagę bierze sie jedynie d dimery.
Na pewno te skórcze nie są od heparyny. Postaraj sie zrelaksować. Nie chcę tutaj radzic z nospą bo nie mam doświadczenia... a może masz do kogo zadzwonic i dopytać(chodzi o lekarza).
no wlasnie....kurde....a suchanek mowila ze nie bo bialko s ok
biore 04 neoparin ale od tygodnia tak naprawde wiec tak jak mowisz profilaktycznie.
Poczekam do jutra z tymi skórczami i zadzwonie do swojego gina chyba ale pewnie kaze mi lezec. Badal szyjke w poniedzialek i mowi....ze mam sie nie martwic o przedwczesny porod itd...skąd to cholera!!!LAURA -
wiesz co, nie nadąrzysz za nimi:)raz daja, raz prosza odstwaić , raz wrócić. Ponieważ to nie szkodzi to lepiej brać jak już karzą(którykolwiek z nich).
Pasnik to przeciec tez immunolog nawet docent z Łodzi a widzisz on kazał mi dorobic tą mutacje a Suchanek nic o tym nie mówiła. Może to jest powiązane, ja już czuje sie czasem jakbym robiła specjalizacje z medycyny:).
Może te skurcze to macica sobie po prostu ćwiczy-nie mam pomysłu a tym bardziej doświadczenia...nie pomoge a zaszkodzić swoimi domysłami nie chcę.Relaks, relaks i relaks...
Ja tak jak Ty puszczam mojej małej muzyczke, juz nawet wiem jaki ma gust:)...wtedy intensywniej sie rusza.
-
Izka37 wrote:wiesz co, nie nadąrzysz za nimi:)raz daja, raz prosza odstwaić , raz wrócić. Ponieważ to nie szkodzi to lepiej brać jak już karzą(którykolwiek z nich).
Pasnik to przeciec tez immunolog nawet docent z Łodzi a widzisz on kazał mi dorobic tą mutacje a Suchanek nic o tym nie mówiła. Może to jest powiązane, ja już czuje sie czasem jakbym robiła specjalizacje z medycyny:).
Może te skurcze to macica sobie po prostu ćwiczy-nie mam pomysłu a tym bardziej doświadczenia...nie pomoge a zaszkodzić swoimi domysłami nie chcę.Relaks, relaks i relaks...
Ja tak jak Ty puszczam mojej małej muzyczke, juz nawet wiem jaki ma gust:)...wtedy intensywniej sie rusza.eh....co tu zrobic...specjalizacje z medycyny to jzu kazdaa z nas ma ;)Ja w pracy to mam naprawde ksywe dr Marta albo apteka
haha nie wiem czy sie smiac czy smucic ze az tyle wiem
tak sobie tlumacze ze macica cwicy i niby to normalne ale psycha ocywiscie mi wariuje
a co myslisz o szczepieniach przy naszych MTHFR ?
jestem w grupie na fb tez i am jest taka nagonka zeby nie szczepic dzieci bo mamy mutację i nasze dzieci tez na pewno maja, ,niektore od razu badaja dzieci no i nie szczepią bo...mutacja. z tym to idzie zwariowac a jak zaptasz pediatry to ci powie ze mozna i nie wiesz czy naprawded mozna czy on sie nie zna albo zna sie i ma inne zdanie niz ten co tez sie zna ale uwaza inaczej. Normalnie mam czasami juz dosyc tek rosyjskiej ruletki serio!!!Izka37 lubi tę wiadomość
LAURA -
Marzenka85 wrote:Anovi byłaś na usg? Jak plamienie?
Ale niestety , niezależnie jak chce to wyprzeć z głowy, pewnie czekać mnie będzie powrót do podjęzykowej luteiny...jutro idę sprawdzić poziom. Będzie po 4 dobach od odstawienia.
Nie wiem co robić, czy pisać do ś , jest ja urlopie to pewnie i tak nie odpisze. Najwyżej sama włączę z powrotem...i zarzygam się ją śmierć heh.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 19:51
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Hałasianka wrote:to prawda
eh....co tu zrobic...specjalizacje z medycyny to jzu kazdaa z nas ma ;)Ja w pracy to mam naprawde ksywe dr Marta albo apteka
haha nie wiem czy sie smiac czy smucic ze az tyle wiem
tak sobie tlumacze ze macica cwicy i niby to normalne ale psycha ocywiscie mi wariuje
a co myslisz o szczepieniach przy naszych MTHFR ?
jestem w grupie na fb tez i am jest taka nagonka zeby nie szczepic dzieci bo mamy mutację i nasze dzieci tez na pewno maja, ,niektore od razu badaja dzieci no i nie szczepią bo...mutacja. z tym to idzie zwariowac a jak zaptasz pediatry to ci powie ze mozna i nie wiesz czy naprawded mozna czy on sie nie zna albo zna sie i ma inne zdanie niz ten co tez sie zna ale uwaza inaczej. Normalnie mam czasami juz dosyc tek rosyjskiej ruletki serio!!!
Dr Marto a więc odpowiem:)jeszcze nie dojechałam do tego etapu.Ogólnie: jestem za szczepieniami. Ja mam ta mutację a byłam przecież szczepiona. Pozatem ta mutację ma około 40% opopulacji która była szczepiona...to tak na logikę.
Zarzuciłaś temat więc już przerzucam się na zagraniczne publikacje. Mój język angielski medyczny to juz hight level:).
Juz wiem o powiązaniach endokrynologicznych z cukrzycą, o wpływie hormonów tarczycy nie tylko tych co badamy na nasz organizm w ciązy...czas więc na mutacje i szczepienia.
-
nick nieaktualnyHałasianko, mysle ze skurcze nie są od heparyny. Bardziej może przez twój mały brzuszek bo mała się nie mieści
mnie pol ciąży męczyły i położna powiedziała ze to prawdopodobnie przez moja budowę. W końcu urodziłam po terminie.
Ja się wypisałam z tej grupy... Za dużo tam pseudo specjalistów którzy mącą. Ja szczepie ale nie ukrywam ze to dla mnie ogromny stres i ciagle zastanawiam się czy szczepić przeciwko meningokokom. -
nick nieaktualnyIza, a co wyczytałas ciekawego o wpływie tarczycy na płód? Czy może mieć zwiazek z polidaktylia? Moja siostra dokopała się, ze heparyna może mieć na to wpływ ale ciekawa jestem tez tej tarczycy bo mi trochę wariowal tsh.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 17:39
-
Czara wrote:Hałasianko, mysle ze skurcze nie są od heparyny. Bardziej może przez twój mały brzuszek bo mała się nie mieści
mnie pol ciąży męczyły i położna powiedziała ze to prawdopodobnie przez moja budowę. W końcu urodziłam po terminie.
Ja się wypisałam z tej grupy... Za dużo tam pseudo specjalistów którzy mącą. Ja szczepie ale nie ukrywam ze to dla mnie ogromny stres i ciagle zastanawiam się czy szczepić przeciwko meningokokom.
Ja tez juz mam dosyc tych mądrosci i grupy, strach to czytac. Szczepic tez bede i zyc w stresie na maxa. coz...
skoro ja mam to i starsza córka tez byla szczepiona ( wtedy nie wiedzialam ) i szło to normalnie....
Popieprzony ten swiat teraz naprawde człowiek nei wie co ma myslec, co czytac itd a te cholerne publikacje medyczne tez pozostawiaja tyle wątpliwości ze naprawdę....Izka37 lubi tę wiadomość
LAURA -
Izka37 wrote:Dr Marto a więc odpowiem:)jeszcze nie dojechałam do tego etapu.Ogólnie: jestem za szczepieniami. Ja mam ta mutację a byłam przecież szczepiona. Pozatem ta mutację ma około 40% opopulacji która była szczepiona...to tak na logikę.
Zarzuciłaś temat więc już przerzucam się na zagraniczne publikacje. Mój język angielski medyczny to juz hight level:).
Juz wiem o powiązaniach endokrynologicznych z cukrzycą, o wpływie hormonów tarczycy nie tylko tych co badamy na nasz organizm w ciązy...czas więc na mutacje i szczepienia.
jestem zmęczona tym.....LAURA -
Czara wrote:Iza, a co wyczytałas ciekawego o wpływie tarczycy na płód? Czy może mieć zwiazek z polidaktylia?
Czara- ogólnie patrzałam na pulikacje dot. niskich wartości ft4 . Badań jest sporo, sporo nowych ale nie ma jednoznacznego stanowiska bo probki sa za małe, rózne rasy i inne czynniki. Lekarze-badacze spieraja się w tej kwestii. Aha i wogóle badanie ft4 jest trudne do zbadania bo czesto występuja błędy w labolatoriach stąd TSH jest bardziej miarodajne. I bądz tu mądry.
Co do drugiego pytanka z tego co sie natknęłam to wrodzona niedoczynność(do tego rodzinna, patologiczna czyli duża) może wpływać ogólnie na jakiś tam zespół gdzie występuje polidaktylia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 lutego 2019, 21:45
-
Hałasianka wrote:ja mam 3 mutacje ogolnie w tym jedną homo. tez opinii jest tyle ze masakra a i lekarze nie powiedza ci jednoznacznie co od czego jest. to takie zlewackie podejscie albo brak wiedzy tak naprawdę.
jestem zmęczona tym.....
Ja tez jestem zmęczona tym czytaniem. Ale po tych wszystkich historach co przeszłam uważam że gdyby nie moje czytanie i wytrwałośc to swoje starania zakończyłabym 2 lata temu z diagnozą że "ma Pani stare jajniki i zostaje dawstwo ale też nie wiadomo". Patrząc nawet na podejście do heparyny:co lekarz to co innego...a przecież to jest czyjeś zdrowie. Mam teczkę badań które zleciłam sobie sama:)i nie żaluję.
Czasami sie zastanawiam że może za bardzo wnikiam i sie doszukuje ale z drugiej strony gdyby nie to to nie wiem na jakim etapie byłabym:).
Musze zagłębić sie w temat tych szczepień i podjąc dezycję.
A Ty kochana nie myśl tyle tylko sie relaksuj...
A z takich śmieśniejszych rzeczy jak sie dowiedziałam że mam cukrzyce to mój M. powiedział tylko tyle: wiedziałem że jesteś słodka ale nie wiedziałem że az tak:) i do razu zrobiło mi sie milej.
Hałasianka, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
A ja na Przymorzu spędziłam 5 lat swojego życia studenckiego
Myślę, że nawet jak nasze dzieci się spotkają to nie będę wiedziała, że dana Laura jest Laurą Hałasianki, a Bruno synem Lenonki
Hałasianko, pytałam gdzieś wczesniej czy wystarczy Ci neoparinu i chyba mi umknęła Twoja odpowiedź. Podesłać Ci to, co mi zostało?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Marysia90 wrote:A ja na Przymorzu spędziłam 5 lat swojego życia studenckiego
Myślę, że nawet jak nasze dzieci się spotkają to nie będę wiedziała, że dana Laura jest Laurą Hałasianki, a Bruno synem Lenonki
Hałasianko, pytałam gdzieś wczesniej czy wystarczy Ci neoparinu i chyba mi umknęła Twoja odpowiedź. Podesłać Ci to, co mi zostało?nie ma jak sie dowiedziec
tak neoparyn mam Marysiu dziękujechyba mi zostanie kilka nawet
LAURA