Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
beta spadla na 1250 ale...spadla za malo. Musi byc ponizej 1000 zeby mnie wypuścili.
i oczywiscie znowu zahaczylam o weekend i musze czcekac do poniedzialku. Ja p...
ja tu juz tak dostaję na łeb że masakra...Tydzien juz!!!!
wiem ze musze sie uspokoic bo najwazniejsze ze ona spadla...a to tak naprawdę za szybko bo 1.5 dnia po podaniu chemii wiec....oby to padalo dalej i jutro juz by bylo mniej moze ale....ten cholerny weekend.
Musze sie jakos uspokoic bo naprawde jest ze mna psychicznie juz zle tutaj...i coagle te laski ktore sie wymieniaja w sali..i sluchanie kazdej historii i opowiesci.wiecie pierwsze 2 -3 dni to jeszcze ale juz mam dosyc!! z calym szacunkiem do innych ale mam dosyc juz sluchania tych historii i przesiąknięcia tym calym cierpieniem stąd!! tegoo sie nie da opisac. I noworodki placzące od 6 rano piętro nizej ( i w nocy).
Znacie moze jakiegos dobrego psychologa?LAURA -
nick nieaktualnyFundacja DWIE KRESKI w Gdańsku. Ja jeszcze nie byłam, we wrześniu pójdę. Zajmują się tematem niepłodności i strat. Byłam kiedyś u normalnego psychologa, ale nic mi nie pomógł. Polecono mi więc te kobiety, które tylko w tym temacie się obracają. W necie są z nimi wywiady, poczytaj, bo bardzo mądrze prawią.
-
Czara wrote:Fundacja DWIE KRESKI w Gdańsku. Ja jeszcze nie byłam, we wrześniu pójdę. Zajmują się tematem niepłodności i strat. Byłam kiedyś u normalnego psychologa, ale nic mi nie pomógł. Polecono mi więc te kobiety, które tylko w tym temacie się obracają. W necie są z nimi wywiady, poczytaj, bo bardzo mądrze prawią.LAURA
-
Wiem że też przy Hospicjum w Gdansku działaja psycholodzy- dostałam namiary od ginekolog po stracie dwojki. I mam tez psycholog w Gdyni- niby też zajmuje się kobietami po stracie. Jeżeli chcesz, to później napisze namiary do nich.
trzymaj sieHashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Hałasianka wrote:beta spadla na 1250 ale...spadla za malo. Musi byc ponizej 1000 zeby mnie wypuścili.
i oczywiscie znowu zahaczylam o weekend i musze czcekac do poniedzialku. Ja p...
ja tu juz tak dostaję na łeb że masakra...Tydzien juz!!!!
wiem ze musze sie uspokoic bo najwazniejsze ze ona spadla...a to tak naprawdę za szybko bo 1.5 dnia po podaniu chemii wiec....oby to padalo dalej i jutro juz by bylo mniej moze ale....ten cholerny weekend.
Musze sie jakos uspokoic bo naprawde jest ze mna psychicznie juz zle tutaj...i coagle te laski ktore sie wymieniaja w sali..i sluchanie kazdej historii i opowiesci.wiecie pierwsze 2 -3 dni to jeszcze ale juz mam dosyc!! z calym szacunkiem do innych ale mam dosyc juz sluchania tych historii i przesiąknięcia tym calym cierpieniem stąd!! tegoo sie nie da opisac. I noworodki placzące od 6 rano piętro nizej ( i w nocy).
Znacie moze jakiegos dobrego psychologa?Hałasianka lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Justyna87 wrote:Wiem że też przy Hospicjum w Gdansku działaja psycholodzy- dostałam namiary od ginekolog po stracie dwojki. I mam tez psycholog w Gdyni- niby też zajmuje się kobietami po stracie. Jeżeli chcesz, to później napisze namiary do nich.
trzymaj sieLAURA -
Hałasianka wrote:ok super to jak mozesz to na priv mi podeślij namiary;) będę wdzięczna
Jestem zielona i nie potrafię napisać wiadomości na priv;p
W Gdyni- Katarzyna Janasiewicz- Nowak, tel. 600-270-058
Natomiast w Gdańsku, to przy hospicjum, to podam stronę w internecie. Głównie tam zajmują się rodzinami, które dowiadują się podczas ciąży że ich dziecko urodzi się z poważną chorobą. Ale mi wczesniejsza ginekolog powiedziała że po stratach też pomagają- http://www.hospicjum.info/index.php?option=com_content&view=article&id=5&Itemid=201Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Jak leżałem na klinicznej 2lata temu to była taka młoda pani psycholog, i ono mówiła że jest z Gamety.. poza tym przy ivf też jest psycholog w cenie procedury..zawsze panie w rejestracji pytały się mnie czy chce skorzystać..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
lena7 wrote:Jak leżałem na klinicznej 2lata temu to była taka młoda pani psycholog, i ono mówiła że jest z Gamety.. poza tym przy ivf też jest psycholog w cenie procedury..zawsze panie w rejestracji pytały się mnie czy chce skorzystać..LAURA
-
Hałasianka wrote:tu mnie nikt nie zbadał od tygodnia a co dopiero psycholog;) daj spokój
Masakra...na klinicznej była młoda pani- co prawda jakoś jej wizyta mi w niczym nie pomogła, być może miało na to wpływ moje nastawienie bo byłam na nie na każdego psychologa. Oprocz tego codziennie był ksiądz. A tu... żadnej pomocy, nawet tej psychologicznej. Pół roku szybko zleci, zobaczysz. U mnie już trzy miesiące po. Czekam na @ i wracam do Ś.
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
K.wa, przed chwilą dowiedziałam się, że moja bliska przyjaciółka jest w ciąży (3 miesiące starań). Nie umiem się cieszyć. Nie mogę sobie wyobrazić, jak będę widziała jej rosnący brzuszek... Po prostu sobie tego najzwyczajniej nie wyobrażam. Pogratulowałam, ale serce przebiło kilka ostrzy w tym czasie.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyDo In vitro może być nawet jeden plemnik... Do inseminacji maja bardziej wyśrubowane wymagania.
Kinga, wiem co czujesz Bardzo mi przykro z Twojej sytuacji. Niestety, moja bliska przyjaciółka tez już chce dziecko i pewnie uda się bardzo szybko. Nie wiem jak zniosę kolejna ciąże koleżanki. -
Jestem. Ale głupio mi już tu pisać. Wiem dziewczyny co przeżywacie i czujecie... dlatego nie chce tu wyjeżdżać z relacją.
Wszystko jest ok, mają po 4cm I... cudny widok, każdej z Was tego życzę i wierzę że Wam się uda!
Ś odsyła mnie do gina pracującego w szpitalu także dziś była u niego ostatnia wizyta. Teraz mam zagwostke i szukam kogoś. Ale czułam ze tak może być. ..Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2017, 22:53
never_lose_hope, anciaa lubią tę wiadomość
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb