Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Alicja, Matko, Ty teraz dosłownie odchodzisz od zmysłów. Trzymaj siee Dziewczyno, najważniejsze, że teraz czas działa na Twoją korzyść... Domyślam się, jak musi Ci być ciężko...
Zola, o Tobie też nieustannie myślę... bardzo, bardzo mocne kciuki za wizytę :*Zola89 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Alicja
bardzo mocno Cię tulę, jednak wierzę i będę wierzyć do końca, że to nie skończy się źle :* bądź dobrej myśli, choć wiem, że to teraz najtrudniejsze na świecie
Zola, za Was też bardzo trzymam kciuki i tak samo wierzę, że finał będzie dobry i szczęśliwy :*Zola89 lubi tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Alicja, nie wiem na ile Cie to pocieszy, ale sama widzialam wiele naprawde beznadziejnie wygladajacych przypadkow, a okazywalo sie, ze wszystko zakonczylo sie szczesliwie. Nauczylam sie przez to nie straszyc nikogo. W medycynie nic nie jest czarne i białe, zdarzaja sie pomylki i pulapki. Mozna byc realista, ale w trudnych chwilach zawsze warto myslec o tych dobrych rzeczach.
Sciskam mocno.
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Dziewczyny, co robic, gdy boli mnie nerka? Całą noc nie spałam, ten charakterystyczny ból zaczął się o 2. I tak przemęczyłam się z termoforem do rana. Teraz nie boli, o dziwo. Chciałam posmarować się jakąś maścią rozgrzewającą, ale nie bardzo mam wiedzę, czy w ciąży można. Wiem w sumie, że termofor też nie wskazany...
Jutro na wszelki wypadek zrobię CRP i posiew moczu (ob też robić?). We wtorek robiłam badanie ogolne moczu i wyszło idealnie, morfologii też nie pokazywała żadnego stanu zapalnego.
Hmmm... może ti jednorazową akcja...
Dzisiaj dużo cytryny, aronii i żurawiny...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Dziewczyny, co robic, gdy boli mnie nerka? Całą noc nie spałam, ten charakterystyczny ból zaczął się o 2. I tak przemęczyłam się z termoforem do rana. Teraz nie boli, o dziwo. Chciałam posmarować się jakąś maścią rozgrzewającą, ale nie bardzo mam wiedzę, czy w ciąży można. Wiem w sumie, że termofor też nie wskazany...
Jutro na wszelki wypadek zrobię CRP i posiew moczu (ob też robić?). We wtorek robiłam badanie ogolne moczu i wyszło idealnie, morfologii też nie pokazywała żadnego stanu zapalnego.
Hmmm... może ti jednorazową akcja...
Dzisiaj dużo cytryny, aronii i żurawiny...
Kinga, a bol mial charakter kolki? Tzn. lapal i puszczal? Bylo takie uczucie ciagniecia w dol? Mialas kiedys kamice? Byla krew w moczu?
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Zola, mega kciuki! Mam nadzieje, że Ś. pesymista będzie miał dziś dobre wiadomości.
Alicja, bardzo współczujęTrzeba być dobrej myśli, bo przeciez cały czas jest szansa, że będzie ok. Oby szybko minęło do tego usg...
Marysiu, koniecznie daj znac co powie lekarz na te problemy z blizna. Mąż jest jeszcze w domu, żeby Tobie pomoc? Brał l4 na opiekę nad Tobą? A tak w ogóle to w związku z cukrzyca ciążowa musisz jeszcze kontrolować cukier, czy temat jest zamknięty?
Lucky, Ty też masz ciągle jakieś przejścia w tej ciąży...Zola89 lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Dzięki dziewczyny
Wiem, ze powinnam myśleć pozytywnie i się uspokoić dla dobra maleństwa. Moje złe emocje nic mu nie pomogą, a tylko mogą zaszkodzić. Ale to takie mega ciężkieczuje się jakby ktoś wypompował ze mnie cała energię... nie mam sily wstac z łóżka:(
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Eszkilu wrote:Kinga, a bol mial charakter kolki? Tzn. lapal i puszczal? Bylo takie uczucie ciagniecia w dol? Mialas kiedys kamice? Byla krew w moczu?
Eszkilu, nigdy nie miałam kolki nerkowej. Ten mój ból raczej przypominał tępy ból z prawej strony. Kiedyś tak miałam i wówczas rano myślałam, że nie wstanę z łóżka - na SORze lekarz wtedy powiedział, że nerki mają to do siebie - jak bolą, to w nocy. Zapamiętałam ten ból.
Dzisiaj ból był podobny, w nocy skręcałam się i jęczałam, ale rano wstałam i właściwie teraz jest okej, gorączki tez nie mam - dlatego złapała mnie lekka konsternacja. Krwi w moczu też nie zauważyłam, plamię tylko od wczorajszego majstrowania przy szyjce, ale lekarz uprzedził mnie, że tak może być...
Zastanawia mnie, czy to możliwe, że mała gdzieś tam w tej okolicy się zakręciła i poobijała mi tą nerkę?
Czy jeżeli to miałaby być kolka nerkowa / kamienie / piasek / cokolwiek, to w CRP wyjdzie stan zapalny?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyAlicja - nie trać wiary- tak jak Eszkilu napisała!! Dużo sił Ci życzę i oby wszystko zakończyło się dobrze. Ewentualnie rozważ bad z DNA?
Zola - mocne kciuki !
Kinga- ale to też może być nerwoból czy ucisk?
Ja z nowości to od 2 dni mam pseudorwe (??) czytaj nacisk na mięsień gruszkowaty - boli mnie pośladek i promieniuje na nogę - ledwo chodzę i leżeć trudno- a masaże itp odpadają. Ktoś ma pomysł jak sobie pomóc? Kinesio?
Lenonki- ja mam zalecenie -musze kontrolować cukier po porodzie i zrobic obciążenie glukoza (bleeee).Zola89 lubi tę wiadomość
-
alicjaaa_d wrote:Dzięki dziewczyny
Wiem, ze powinnam myśleć pozytywnie i się uspokoić dla dobra maleństwa. Moje złe emocje nic mu nie pomogą, a tylko mogą zaszkodzić. Ale to takie mega ciężkieczuje się jakby ktoś wypompował ze mnie cała energię... nie mam sily wstac z łóżka:(
Wierzę Ci Kochana. Jak nie masz siły wstać, to nie wstawaj. Przeleż i przeleniuchuj sobie cały dzień z dobrą kawą / herbatą i pudełkiem lodów. Włącz TV, nawet jeżeli nie będziesz mogła się skupić, poskacz na kanałach. Albo pójdź na spacer, przewietrz się. Musisz wierzyć, że będzie dobrze. Jesteś w rękach lekarzy, którzy zadbają o Ciebie. Teraz to jest najważniejsze :*
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Alicja, a nie myslalas, by skonsultowac sie z innym specjalista? Polecam prof. Światkowska. Ona jest specem w takich sprawach.
Kinga, kamica nie musi wyjsc w zadnych badaniach laboratoryjnych. Najlepiej zrobic USG... Chociaz, jesli bol sie juz nie powtorzy, to nie jest to konieczneJezeli to rzeczywiscie nerka, a to mozliwe (czesciej prawa) to trzeba kontrolowac, czy nie doszlo do jakiegos zakazenia ukladu moczowego.
Ciasteczko777 lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Dziękuję Eszkilu :*
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Ciasteczko, współczuję tej rwy
Mnie dopadła na początku 2 trym i to był koszmar. Przeszła sama po tygodniu.
Hałasianka, Marysiu ile ważą Laura i Jaś? U nas 3500, czyli tyle ile wazy większość dzieci w dniu porodu hehe
Marysiu, kilka dni temu pytałaś o to czym smarujemy dzieci. U Bruna nie ma takiej potrzeby, choć przez dzień lub dwa miał bardziej sucha skórę, ale wyrodna matka nie zdążyła go nasmarowac (nie lubi przewijania, wiec u nas jest szybka akcja) i susza zniknęła. Aczkolwiek dostaliśmy szpitalne kremy do pupy oraz nawilżający i jestem nimi zachwycona. Dopiero teraz się dowiedziałam, że polecana przez Eszkilu "Zaspa" to właśnie ta sama, która dostaliśmy tu w szpitalu na Zaspie, bo babka, która sporządziła receptury kiedyś tu pracowała, a potem otworzyła swój biznesKremy ciężko dostać stacjonarnie, ale są dostępne przez neta.
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
nick nieaktualny
-
Zola, Alicja, tulę Was mocno dziewczyny. Zola mam nadzieję że dziś będą dobre wieści!
Alicja, nie tłum złych emocji. Wiadomo, że ciężko się nie załamać gdy wiadomości nie są idealnie dobre. Pozwól sobie na lenistwo, spanie, płacz. Jak uwolnisz emocje to znajdzie się siła.
To ja mam dziewczyny inny dziwny problem. Najpierw myślałam , że to skutek uboczny metokroplamidu. jak kładłam się spać na którymkolwiek z boku to na biodrach zaczynam czuć drętwienie i jakby mrówki igiełki czyli tak zwane parestezje. Później przeszło a obecnie jak śpię na prawym boku to znaczy próbuję zasnąć to czuję silne drętwienie pieczenie i też takie igiełki. Nie zawsze ale jednak przez większość czasu jak leżą na tym boku. Jak na nim nie leżą to igiełek nie czuję ale cały czas jest zdrętwiały i słabe czucie tam jest.Zola89 lubi tę wiadomość
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Eszkilu wrote:Alicja, a nie myslalas, by skonsultowac sie z innym specjalista? Polecam prof. Światkowska. Ona jest specem w takich sprawach.
Kinga, kamica nie musi wyjsc w zadnych badaniach laboratoryjnych. Najlepiej zrobic USG... Chociaz, jesli bol sie juz nie powtorzy, to nie jest to konieczneJezeli to rzeczywiscie nerka, a to mozliwe (czesciej prawa) to trzeba kontrolowac, czy nie doszlo do jakiegos zakazenia ukladu moczowego.
No tak się zastanawiałam, ale na prof. Preisem. Myślisz, że Świątkowska lepsza?17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
alicjaaa_d wrote:No tak się zastanawiałam, ale na prof. Preisem. Myślisz, że Świątkowska lepsza?
Oboje są mistrzami w swoim fachu. Profesor Ś wydaje mi sie przystepniejsza w kontakcie, bo to kobieta, bylam u Niej i potrafi podniesc na duchu.Zadzwon i spytaj o terminy do obojga, czesto cos sie zwalnia.
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Ok zadzownie i podpytam o teminy. Rejestracja jest między 16 a 18.
Na usg prenatalne i test pappa miałam do wyboru 2 terminy 8.04 (będzie to 11+1 tc) albo 15.04 i trochę się bałam, że 8.04 będzie za wcześnie, ale napisałam przed chwilą sms do Ś. czy mogę się na ten 1 termin umówić to napisał, że tak, że mam się umówić na pierwszy, a jakby dziecko było za małe do dr mi przełoży na tydzień później. Także tydzień czekania w niepewności krócej... o ile maleństwo osiągnie wymagany rozmiar. Teraz ma 2,54 cm, więc w sumie może być ciężko, żeby przez niecałe 1,5 tyg dobić do 4,5 cm, a z tego co czytałam to tyle musi być...Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2019, 10:45
17.05.2018 - AMH - 0,946 ng/ml
20.04.2019 - Aniołek 13 tc ❤️
25.09.2019 - II
25.05.2020 - Leon 💙
11.08.2021 - II
13.04.2022 - Iga ❤️ -
Alicjaaa bardzo mi przykro, tulę Cie mocno !
Zola kciuki za dzisiejszą wizytę!
Ciasteczko ja też miałam ten ból pośladków, zanim zdążyłam umówić się do koleżanki fizjoterapeutki , to na szczęście przeszło . Mówiła mi, że czasami dziecko zmieni pozycję i samo przejdzie i mi przeszło po 2-3 dniach.Ciasteczko777, Zola89, alicjaaa_d lubią tę wiadomość