Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Asia87 wrote:hehe, Anciaa ja też, stresuje mnie to czy coś będzie. Najbardziej boje się wersji "przykro mi ale żaden pęcherzyk nie urósł" A jak juz jest to schodzi ze mnie powietrze :p
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama Z kolei po wizycie to jest myślenie, żeby chociaż jeden pękł29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Anciaa czyli jesli dobrze liczę to:
1 cykl - podglądanie w 12 dniu od startu z aromkiem
2 cykl - w 9 dniu
3 cykl - w 11 dniu, więc zakładając, że organizm reaguje tak samo to jutro powinny już być ładne pęcherzyki i powinno być jeszcze przed owu. Trzymam kciuki by tak było
Ja nigdy nie badałam temperatury ani śluzu, bo naturalnych owu u mnie nie było i nie miałam wprawy jak to ma wyglądać. Przy Aromku pojawił mi się pierwszy raz w życiu ból przy owu, przy CLO w ogóle nic nie czułam.
Anciaa, Asia87 - ja miałam tak jak Asia przed wizyta, w szczególności pierwsza, bałam się czy coś urosło. Jak już dr dobrał tak leki, że pojawiły sie 2 pecherzyki i później szliśmy tym samym schematem to byłam spokojna. Co do pękania to wierzyłam, ze pękły i liczyłam na sukces ze strony męża głowy do góry i czekam na dobre informacje -
Ancia, no ja właśnie tak samo, mam przeczucie,że teraz troche szybciej mi coś urosło, już wczoraj zaobserwowalam inny śluz, a dziś to już zupełnie rozciągliwy, a wizyta w sb. Choć u mnie zawsze płodny śluz zaczynał się 3 dni przed i potem koniec, więc może akurat trafimy.
Daj znać koniecznie po podglądzie!
hehe no niestety, ale ja chciałabym choć troche odpuścić w tym cyklu, dlatego w ogóle nie mierze temp, założe,że pęknie i tyle :p A 6 maja mam urodziny i to 30! więc chciałabym taki prezencik w postaci 2 kresek
Malgosimi dzięki!Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
malgosimi Ty wiesz kochana jak mnie podnieść na duchu Dziękuje :*
Asia ja nie mierzyłam nigdy temperatury, nie badałam szyjki, śluzu też nie bo tak samo jak malgosimi nie miałam swoich owulacji. W tym cyklu ten śluz to jakiś ewenement i już nie myślę o nim. Nastawiam się na ładne pęcherzyki i owocne staranka na weekendowym pobycie nad morzem Będzie co ma być Chyba im bliżej wizyty tym większa nadzieja we mnie wstępuje, chociaż stresik też jest
Odezwę się jak tylko wyjdę z gabinetuMystique lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Wizyta 12 20. Właśnie siedzę pod gabinetem bo nam szybciej droga zeszła.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Melduje sie po wizycie.
Niestety jest tylko jeden pecherzyk, ale za to bardzo ladny wg dra. Ma 22mm wiec duzy juz. Dostalam na miejscu zastrzyk - pregnyl. Mamy serduszkowac przez trzy kolejne dni. Daje nam ten cykl, nastepny i bedziemy sie przymierzac do inseminacji. Ale powiedzial ze widzi bardzo duze szanse na naturalne zajscie bez pomocy. Ciesze sie ze tak do tego podchodzi bo i mnie podnosi na duchu tym. Jezeli tetaz sie nie uda to nastepny cykl dalej aromek ale 3-7dc a nie 5-9 jak teraz. Ogolnie wizyta pozytywnaAsia87 lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Anica najważniejsza jakość nie ilość a Ty myśl dalej pozytywnie i na pewno sie uda! A jaką dawke pregnylu dostałaś? Wspominałaś coś o większej?
malgosimi dziękiWiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2017, 13:55
Synuś, największe szczęście :*
Córcie ur. 28.02.18r.
04.2016 [*] 10tc 09,11.2016 cb
-
Malgosimi tak do końca to nie wiadomo. Mialam testosteron wysoki, niski progesteron, moje jajniki wygladaly troche jak przy PCOS ale nigdy nikt do konca nie powiedzial czemu tak jest. Dlatego ciesze sie ze stymmulacja dziala i mam regularne miesiaczki i dzieki zastrzykom pecherzyki pekaja. Bez stymulacji to nawet pecherzyki nie rosly a okres musialam wywolywac luteina.
Asiu czekam teraz na Twoje dobre wiesci i trzymam kciuki29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Asia dostalam 5 tys. Nie pytalam o większą bo tylko jeden pecherzyk byl i dosc duzy.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Anciaa baw się dobrze
Umówiłam się właśnie na wizytę 4 mają, mojego dr nie ma idę do dr Sk.
Już zaczęłam się stresować .
27 lat
10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
11.09.17 pozytywny test ciążowy.
14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
19.09.17 pęcherzyk 5,9mm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyByłam na IP, ale mnie odesłano, bo beta spada. Mam czekać... Mam nadzieje, ze sama się oczyszcze. Na razie ciagle plamie. W poniedziałek pójdę znowu na betę, o ile dalej nic się nie będzie działo. Psychicznie czuje się dobrze, ale boje się co będzie dalej...