Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyBędzie Franciszek Imię wybrane kilka lat temu
Stokrotko, ja tez mam takie chwile zobaczysz, leżenie się opłaci. Już półmetek za Tobą.
Mokka, po wizycie serduszkowej trochę lepiej będzie. Zobaczysz. Mówię Ci to ja - taka sama panikaramokka, Stokrotkaaaa lubią tę wiadomość
-
Kazda ma swoje schizy, po stratach tak jest niestety. Wazne zeby nie przejely kontroli.
Stokrotko trzymam kciuki zebys dostala zielone swiatlo na wieksza aktywnosc.Stokrotkaaaa lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Niestety nie mam ciśnieniomierza , nigdy nie miałam problemów z ciśnieniem
Czara my też z mężem imię wybraliśmy już kupę lat wcześniej
Dziś pierwszy raz od miesiąca wyszłam z domu, poszliśmy na spacer umeczylam się jak bym maraton przeszła
27 lat
10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
11.09.17 pozytywny test ciążowy.
14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
19.09.17 pęcherzyk 5,9mm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny bardzo Wam gratuluję tym co się udało jest was więcej niżeli tym co nadal czekają...Jak ja...pamiętam jak na początku z czara rozmawiałam,a ona już tak daleko w ciąży...teraz chyba kojarzę tylko Kinga 27_30,że dalej walczymy... Chcę zrobić nk dziewczyny ile to badanie kosztuje i gdzie je można zrobić w Gdyni? Dzięki wam wiem,że może ono dużo wnieść... Jak wyjdzie za dużo to bierzecie jakiś sterydy?mokka też go bierzesz?...trzymajcie się;*jak miło usłyszeć, że macie maleństwa w brzuszku!też chcę !!...
-
nick nieaktualnyCześć z nas robiła limfocyty NK z Brussie, a część Fenotyp nk na Dębinkach w Gdańsku (to badanie zleca dr Suchanek) i wydaje mi się, ze płaciłam coś ponad 300 zł (nie jestem pewna, bo jeszcze inne robiłam). Trzeba pamiętać, aby zrobić je tuż przed okresem. Kinga chyba tydzień temu robiła to badanie więc jest w temacie cen
Co do sterydu, to jak jest za wysoki, to przyjmuje się steryd. Ja brałam 15 mg.
Lucky, i Ty doczekasz się swojego groszka -
W Brussie chyba 280. Tam jest pakiet limfocytów w tym NK. Czeka się tydzień-10 dni.2011- cb,
2012.09- poród, jest Marcel!,
2015.07- cb,
2017.03-poronienie zatrzymane 8tc/12tc
2017.04 - badania - mthfr+, c677tt
2017.10 -cp, laparoskopia oszczędzająca
2018 - badania hormonalne, immunologiczne i inne w normie. Niestety jajowody do bani
2019 - IVF - start 15.04, 26.04 - 13/15 komórek jest ok, 8 zapłodnionych - 3 zarodki do mrożenia
25.05 - crio 4aa - 7dpt beta 53 - 10 dpt beta 270 -
Lucky, ja ostatnio robiłam samo nk w uck Gdańsk na Dębinkach: 205 zł. Wejdź na http://uck.pl/dla-pacjentow/badania-laboratoryjne.html tam mozesz pobrać cennik. Od razu rób fenotyp: 236 zl, żeby nie jeździć nie wiadomo ile razy z badaniami
Tak, Lucky, walczymy... ja jutro jadę do dr Suchanek. A w sobotę po kariotypy.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lucky kochana, bądź cierpliwa, wierz i modl się. U mnie było tak, ze podjadłam decyzje o ivf, nie naciskałam na to ostanie IUI, raczej bardziej o to walczył. A ja sobie pomyślałam, „chyba dla jaj”. Serio, nie brałam tego na poważnie, poza tym miałam słabe endo. No i widzisz. Teraz z każdym dniem staram się nie zwariować do końca. Ja steryd biorę na cytokiny, nk u mnie na poziomie 14%.
Czara pięknie imię- u mnie na liście figuruje tez.
Kinga daj znać co u Suchanek.
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
U nas bedzid Damian
Właśnie się dowiedziałam że znajomi którzy również leczhli się w gamecie w lugympodneli decyzję że na razie pasują. I skupiają się na kupnie mieszkania i wiecie co ? Są w 7 tcCzara, kinga27.30, mokka, Stokrotkaaaa lubią tę wiadomość
27 lat
10.03.17pierwsza wizyta w Gameta/22.06.17 HSG nieudane,podejrzenie endometriozy
19.07.17 laparoskopia, HSG endometrioza wykluczona
11.09.17 pozytywny test ciążowy.
14.09.17 beta 359 / 18.09.17 beta 2566
19.09.17 pęcherzyk 5,9mm -
Eh... czemu ja nie potrafię głowy odciąć od tego wszystkiego...
Problem jest w tym, że odliczanie i przygotowywanie leków nie pomaga się zapomnieć
A Mąż ostatnio coś przebąkiwał o IUI. Zobaczę, co dr Skweres zaproponuje na wizycie, może już czas się nad tym zastanowić.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualnyMasz racje. Mi każdy mówił o odcięciu się, ale jak miałam to zrobić gdy codsiennie łykałam garść tabletek.
Dopiero po wyjściu ze szpitala wiedziałam, ze nic nie mogę zrobić i odstawiłam wszystko. Nawet steryd - z dnia na dzień, co nie było rozsądne.
Daj znać po wizycie, czy dołączysz do grona sterydziarek -
No dokładnie... Ja już się zastanawiałam, czy odstawić wszystko w cholerę... Ale zaczyna mi się prolaktyna i TSH normować, powoli schodzę na mniejsze dawki (po 4ech latach!) więc w sumie nie chciałabym tego zaprzepaścić...
Dam znać Dziewczyny... Już teraz mam całą twarz wysypaną, a co by to było przy sterydzie - strach się bać...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Hej dziewczyny
Przepraszam , że znowu smęcę ale muszę się z wami tym podzielić - ku przestrodze dla innych.
Nie wiem czy pamiętacie moje ostatnie informacje i decyzje z gamety - laparoskopia blizny po cesarce i czyszczenie endometriozy.
Bylam nawet na tym badaniu na Klinicznej ( Czech stał obok jak pani dr to robila - stał jak studencik i sie przyglądał , uczył się).
Decyzja oczywiscie wiadoma- nie ma opcji robienia IVF i zapładniania jakiegokolwiek dopki nie zrobie laparoskopiii- 4 dni w szpitalu, pełne znieczulenie, 3 miesiące rekonwalescencji.
Teraz uwaga- dzwonię do Jańczewskiego z Redłowa( kojarzyl mnie po tym szpitalu w sieprniu , bylam u niego zresztą na kontroli) , chcialam umowic sie na wizytę ale mowi ze najpierw mam z nim pogadac, nie naciągal na wizytę( dla mnie naprawde ZAJEBISTY LEKARZ- JAK WSZYSCY Z REDŁOWA) gadal ze mna 15 min ponad jak nie więcej, i mowi ze to totalna bzdura, ze mam dobei nie brac tego do głowy!!!!!!!!! ze on ma pacjentki po 2- 3 cesarkach, ta blizna to blizna wiadomo ale nie zdazylo mi sie w calej karierze zeby to pękło czy cos sie z tym stalo, ze mam do niego przyjsc jeszcze na wizyte zaraz po miesiączce to bedzie widac na usg, itd. Pytal czy kiedykolwiek cos mi mowil ktos o tej bliznie ze cos nie tak? ze oni wszpitalu przeciez tego nie widzieli ( tzn widzieli ale to nie jest przeciwwskazanie ), i..cała gadka o tym ze to nie jest tragedia i juz na pewno nie cos niebezpiecznego.
W ogóle i Czecha i Śliwińskiego zna- mówi ze to kolega ze studiów ale smial sie , co za bzdury on wymysla.
Byłam na wizycie uśliwińskiegow czwartek- żeby sprawdzić co on o tym mysli co Czech nagle zleca, przeciez Śliwiński leczyl mnie 2.5 roku w Gamecie- to jego pacjentkką byłam. i Uwaga- w skócie dr Ś uważa , że oczywiscie jedyna droga na teraz to IVF, ale zanim to powinnam zrobic laparoskopie. KURWA!! ja na to wprost...to dlaczego 2 lata sie lecze u was, wczesniej nikt o tymnie ówil, zrobiliście mi 3 ineminacje - skoro to bylo takie niebezpieczne to dlaczego? ja to mam od 10 lat!!!! jak przychodzilam do nich sie leczyc to tego nikt nie zauwazyl nawet ani nie uznal za cos złego. To on do mnie : BO KIEDYS BYŁO TAK A TERAZ JEST INACZEJ!!! wypisał skierowanie do szpitala i koneic wizyty. Kur....powiem wam ze poczulam sie jak byle gówno!! to skandal naprawde!! Dlaczego on nie potrafi wziąc odpowiedzialnosci za swoje leczenie przez ponad 2 lata tylkko nagle po 1 wizycie u kolegi Czecha zmienia zdanie i jeszcze mi wciska kit ze to niebezpieczne? Bo Czech potrzebuje pacjentki do badania i zrobienia specjalizacji?????????????
naprawde jestem zażenowana!! Mój szwagier jest lekarzem neuro w Gdańsku i był tak wk...że nie macie pojęcia jak to opowiadałam. Zapytał tylko....czy mam czas i ochotę to dalej pociągnąć bo mogę im załozyc sprawę i sie nei pozbierają!! tak sie nie robi, nie traktuje sie ludzi jak gówno!! leczy 2 lata i potem wciska kit pacjentce.
sliwiński do nei na koniec jeszcze...spokojnie nie ma Pani 40 lat jeszcze ( ja sobei mysle..no nie k....36!! faktycznie jestem prawie jak 20 latka!! )
Reasumując....jestem w czarnej D> Jadę 07.maja do Warszawy do jakiegos zajebistego lekarza poleconego i przezkolezankę, upewnie sie tylko z ta blizną ze jest wszystko ok naprawde i albo zrobie to tam w wawie albo mysle o tym czy nie zapytac Jańczewskiego o takie rozwiązanie: Robię IVF a Invikcie a on mnie caly czas od 2 dnia pilnuje i prowadzi.
Sama nie wiem.
Co myslicie?
LAURA -
Janczewski to bardzo dobry lekarz i chyba na swojej stronie ma napisane że też zajmuje się leczeniem niepłodności. Nie może być tak że lekarz ci mówi kiedyś było tak a teraz jest tak, bo to okres dwóch lat a nie dwudziestu żeby wszystko się diametralnie zmieniło. Jeśli jesteś niezadowolona z usług i masz żal to może umów się na rozmowę do dr. Wójcika, jest kierownikiem tej placówki. Uważam że nie powinno się tak traktować klientów.
-
Stokrotkaaaa wrote:Janczewski to bardzo dobry lekarz i chyba na swojej stronie ma napisane że też zajmuje się leczeniem niepłodności. Nie może być tak że lekarz ci mówi kiedyś było tak a teraz jest tak, bo to okres dwóch lat a nie dwudziestu żeby wszystko się diametralnie zmieniło. Jeśli jesteś niezadowolona z usług i masz żal to może umów się na rozmowę do dr. Wójcika, jest kierownikiem tej placówki. Uważam że nie powinno się tak traktować klientów.
eh....
Generalnie Jańczewski to dla mnie teraz autorytet i tego się będę trzymać ale muszę znaleźć klinikę która mi zrobi IVF. Czy któras z was słyszala , że w INvicta robią tylko do 3ciej doby>? czy jest szansa ze jak powiem że chce aby zarodek rósł do 5 doby do blastocysty to mi tak zrobią?
LAURA -
Hałasianka ja na Twoim miejscu umówiłabym się do dr Wójcika i wszystko ładnie bym wygarnęła. Nie ma przyzwolenia na takie traktowanie!!!! Ogólnie w szoku jestem, że taka sytuacja miała miejsce, byłam przekonana, że Gamcia i pracujący w niej lekarze są idealni.
Ps, dziewczyny mam już wynik białka S, 90%. Czy to normalne, że wcześniej było 66% a teraz o tyle wzrosło? -
mokka wrote:Hałasianka ja na Twoim miejscu umówiłabym się do dr Wójcika i wszystko ładnie bym wygarnęła. Nie ma przyzwolenia na takie traktowanie!!!! Ogólnie w szoku jestem, że taka sytuacja miała miejsce, byłam przekonana, że Gamcia i pracujący w niej lekarze są idealni.
Kochana moja stopa tam nie postanie!! naprawdę
Poza tym uważam , ze tam ręka rękę myje i wizyta u Wójcika nic nie da bo będzie bronił swoich lekarzy!!! przeciez nie powie ze oni zrobili cos zle bo to by grozilo tym ze faktycznie mogę im namieszać i skończy się to zle ( byloby to przyznanie się do błędu)!
Czech wymyslił swoje , dałam szansę i poszłam do Śliwińskiego - wrocciłam do swojego lekarza który potraktował mnie jak śmiecia. NIGDY WIĘCEJ!! ile moża dawać z siebie robic idiotkę i nadstawiac drugi policzek? Oni mysla , że pacjentki są głupie? Wciskanie kitu że laparoskopia to nowy zabieg? litości!!
Smutno mi , że stracilam tam 3 lata ( pomijajac juz kasę )LAURA -
nick nieaktualnyMi tez białko s skakało przed ciąża. Raz na granicy normy, następnym razem wyżej (ale 90 nie miałam nigdy). Teraz w ciąży cały czas mam poniżej 60. Zobaczysz co pokaże wynik anty xa. Chociaż mysle, ze teraz nie dadzą Ci refundacji na zastrzyki.
Hałasianka, tez bym się umówiła do dr Wojcika i powiedziała mu wszystko. Teraz mysle, ze dr Śliwiński po prostu trzyma stronę kolegi, w końcu pracują razem i nie chce podważać jego kompetencji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2018, 13:45
-
Czara wrote:Mi tez białko s skakało przed ciąża. Raz na granicy normy, następnym razem wyżej (ale 90 nie miałam nigdy). Teraz w ciąży cały czas mam poniżej 60. Zobaczysz co pokaże wynik anty xa. Chociaż mysle, ze teraz nie dadzą Ci refundacji na zastrzyki.
Hałasianka, tez bym się umówiła do dr Wojcika i powiedziała mu wszystko. Teraz mysle, ze dr Śliwiński po prostu trzyma stronę kolegi, w końcu pracują razem i nie chce podważać jego kompetencji.LAURA