Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny
jestem po laparoskopii, w lipcu zaczynam IVF ( jeszcze nic nie wiem bo będzie to pierwsza wizyta), w 2dc miałam wykonać badania, odebrałam wyniki, proszę napiszcie co myślicie, jak to wygląda z Waszego doświadczenia, jakie są szanse na powodzenie IVF,stymulację? Wydaje mi się że nie jest najlepiej, ale czy to chodzi tylko o moją obniżoną rezerwę bo będę miała 37 lat ?
LH 9,4 mlU/ml wartość referencyjna: 2.4-12.6
FSH 18.8 mlU/ml war.ref. 3.5-12.5
Tsh 2.730
FT4 14,5
Prolaktyna 515.5
E2 69pg/ml
AMH 0,75 ng/ml -
Ja tutaj widze leciutka niedoczynnosc tarczycy (tsh powinno byc tak kolo 1.5 najlepiej a ft4 w gornej granicy normy) i dosc wysoka prolaktyne jak na 2 dc. Ale jak to sie ma do inv to niestety nie wiem.
agm lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mam przy okazji pytanie, dopiero teraz zauwazylam. Jeden wymiar glowki (bpd) odpowiada 23t5d, za to drugi wymiar glowki (hc) 22t0d. To roznica 1 tydzien 5 dni na samej glowce. Czy to jest normalne?
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lunitari,.u mnie było 2 tyg różnicy..nie martw sie wszystko jest ok pomiar pomiarowi nie równy..ale rozumiem Twoj niepokój, bo sama to samo analizowałam.
Agm, jeśli chodzi o ivf to masz za wysokie fsh i za niskie amh, myślę że będziesz miala spore dawki lekow do stymulacji..no i zeby mieć refundacje lekow z tego co pamiętam, amh musi być chyba więcej niż 0,7..
Mam jedną koleżanke która mając fsh 21 urodziła po ivf synka, a druga miała amh 0,7 i ma córeczkę trzymam &&
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 18:59
agm lubi tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lunitari, u mnie za każdym razem wychodzą jakieś cyrki z pomiarami. Na połówkowych miałam BPD 10 dni mniejszy, ale HC wyszło już jak z OM - a od wizyty poprzedzajacej to badanie BPD zmalał o 2 dni.
Dzień później BPD już wyrównało nagle o 10 dni a HC zmalało.
Dużo też zależy od ułożenia dziecka, czesto jak jest głową do góry to są takie rozbieżności.
Moja mała generalnie rośnie skokowo, nie widze żadnej tendencji co jest większe a co mniejsze. Za każdym razem wychodzi inaczej.
To jest normalne
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Dziś też miałam wizytę - wracamy do gry
Czara, Lunitari, kinga27.30, HanaMontana, lena7, Lenonki, Stokrotkaaaa lubią tę wiadomość
Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Czara, synuś na szczęście nie ma kolek. Nie wiem w sumie czy to prawda, ale słyszałam że kolki są gdy dziecko jest karmione mm i matka w ciąży piła napoje gazowane- czy to bzdura czy prawdą to nie wiem bo ja KP, a gazowanego nie lubię, ale fakt jest taki że kolki nas nie męczą
najedz się ile możesz tych zabronionych rzeczy. Ja najbardziej tęsknię za czekolada. Pochłanialam w ciąży po 2-3 czekolady dziennie, a teraz nie mogę wziąć nawet kostki żeby mały nie dostał alergii. Wczoraj zapomniałam się i zjadłam grochowke. Chyba nie muszę pisać jaki był armagedon xd synuś w nocy przez to był troszkę niespokojny-nie płakał, ale wiercil się ciągle w łóżeczku. Także teraz jedz póki możesz. Najgorsze jest to że nie można smazonego więc trzeba uważać na wszystko. Mój mąż mnie ostro pilnuje bo czasem taka ochota mnie dopadnie, że na serio rzuciłabym się na jedzenie jak Reksio na szynkę. A prawda jest taka, że każde dziecko inaczej reaguje jedne po czekoladzie będą czuły się znakomicie, a inne będą miały silna reakcje alergiczna. Jak to powiedziała moja położna - trzeba próbować wszystkiego, ale z umiarem i wtedy obserwować maluszka.
A jak Ty się czujesz kochana? Jesteś gotowa na wielkie bum!? ja miałam cc wiec nie wiem jaki to ból porodowy, ale wiem jedno- to był najpiękniejszy dzień w moim życiu. Nie ważne, że nie moglam wstać z łóżka, że rana po cc bardzo bolała, że miałam siniak na siniaku po wszystkich wenflonach. To się nie liczy! Życzę Wam wszystkim takich pięknych chwil. Jeszcze troszkę, cierpliwości, a ta cierpliwość zostanie Wam w piękny sposób wynagrodzona
HanaMontana, Aśka32, kinga27.30 lubią tę wiadomość
-
Małyprosiaczku, pięknie mówisz o porodzie i macierzyństwie
Gratuluję zdrowego i grzecznego synka
Agm - a z którego dnia cyklu to badania? Bo z tym stosunkiem LH do FSH jest nienajlepiej. To jest sprawa dla endokrynologa, zwłaszcza że tarczycę też można by podregulować. Wydaje mi się, że przy zaburzonym LH:FSH (powinien być ok 1:1 w 2-4 dc) możesz mieć problem z pękaniem pęcherzyków.
Niepokalanek by Ci dobrze zrobił - obniża FSH i prolaktynę, ale skoro za chwilę IVF to lepiej nie kombinować na własną rękę i zaufać doktorowi - on będzie wiedział, co i jak wyregulować.
agm lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Nika a Ty jak tam? Jak się czujesz?
Prosiaczku ciesze się Twoim szczęściem :-*
a.propo kolek to u mnie się to nie sprawdziło, bo karmiłam mm, i napojów gazowanych może nie dużo, ale zdarzało się pilam i kolek nie było.
Moim zdaniem kolki wynikają z niedojrzałego układu pokarmowego..ale cholera wie tak naprawdę..Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Jakbym w ciąży nie była.lena7 wrote:Nika a Ty jak tam? Jak się czujesz?
Prosiaczku ciesze się Twoim szczęściem :-*
a.propo kolek to u mnie się to nie sprawdziło, bo karmiłam mm, i napojów gazowanych może nie dużo, ale zdarzało się pilam i kolek nie było.
Moim zdaniem kolki wynikają z niedojrzałego układu pokarmowego..ale cholera wie tak naprawdę..
Apetyt dopisuje aż za bardzo, jestem tylko zmęczona od gorąca. Naprawdę chyba mnie juz to dziecko lubi, że tak sobie tam grzecznie siedzi i nie wymyśla jak mi uatrakcyjnić dni
Powiedzieliśmy już mamom. Moja jest znerwicowana ale nikomu nic nie powie - jak ją znam to teraz różańca z ręki nie wypuszcza. Teściowa rozżalona, że ją poprosiliśmy, żeby nie rozpowiadała, ale mi to rybka. Od razu zaczęła nam ustalać kolejność, komu mamy kiedy mówić i jeszcze ją o tym informować, bo jej psiapsiółom będzie przykro, że się od kogoś innego dowiedziały a nie od niej. A figa. Powiemy konu i jak chcemy ;P
Ale i tak mam wrażenie że pół wsi już wie (od wczoraj!) i teraz babol będzie się modlić, żeby nam nikt nie podszedł gratulować, jak ją znowu odwiedzimy za 2 tygodnie.
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Haha, Staraczka -> padłam
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
