X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • PannaFerminaDaza Koleżanka
    Postów: 56 43

    Wysłany: 30 maja 2018, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Melduję, że wczoraj zaliczyłam HSG w szpitalu w Kościerzynie. Może się ta informacja komuś przyda w przyszłości.

    Tak jak pisano wcześniej, personel bardzo miły (wszyscy: od pielęgniarek, przez położne, lekarza po personel administracyjny), badanie szybko i sprawnie przeprowadzone. Najdłużej czekałam na wypis ze szpitala.

    Niestety nie dają żadnego znieczulenia, ale faktycznie odczuwanie tego bólu to chyba sprawa indywidualna, bo ja się męczyłam strasznie, a inna dziewczyna, która miała robione badanie przede mną właściwie nic nie poczuła.
    I raczej nie jest to zależność dróżne-brak bólu, niedrożne-ból, bo obie mamy w opisie taką samą informację o drożności obu jajowodów.

    IV 2018 (13 dc) - AMH: 0.638
    IV 2018 (3 dc) - AMH: 0.92!
    HSG ok
    Morfologia 2%
    VIII 2018 Clo - 1 cykl
    nieudane podejścia do inseminacji
    II 2019 - AMH: 0.29
    III 2019 - pierwsze IVF
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 30 maja 2018, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w Kościerzynie do HSG dostałam chyba 3 pyralginy i dwie nospy forte. Swoją drogą sama sobie jeszcze ketonal zaaplikowałam. Gratuluję drożnych jajowodów :)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • PannaFerminaDaza Koleżanka
    Postów: 56 43

    Wysłany: 30 maja 2018, 11:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga27.30 wrote:
    Ja w Kościerzynie do HSG dostałam chyba 3 pyralginy i dwie nospy forte. Swoją drogą sama sobie jeszcze ketonal zaaplikowałam. Gratuluję drożnych jajowodów :)
    Ehhh. To dziwne, że nic mi nie dali. Może im się przydział skończył ;)

    IV 2018 (13 dc) - AMH: 0.638
    IV 2018 (3 dc) - AMH: 0.92!
    HSG ok
    Morfologia 2%
    VIII 2018 Clo - 1 cykl
    nieudane podejścia do inseminacji
    II 2019 - AMH: 0.29
    III 2019 - pierwsze IVF
  • mokka Autorytet
    Postów: 1021 438

    Wysłany: 30 maja 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podziwiam Was dziewczyny. Ja bardzo cierpiałam po Hsg a miałam znieczulenie ogólne. Dwa dni chodziłam zgięta w pół, ketonal jak groszki jadłam. Jajowody drożne

    mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
    3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018 :(
    atdcjw4zirwf79qi.png
  • PannaFerminaDaza Koleżanka
    Postów: 56 43

    Wysłany: 30 maja 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mokka wrote:
    Podziwiam Was dziewczyny. Ja bardzo cierpiałam po Hsg a miałam znieczulenie ogólne. Dwa dni chodziłam zgięta w pół, ketonal jak groszki jadłam. Jajowody drożne
    Jakby się ktoś pytał to drugi raz nie dam sobie tego zrobić bez znieczulenia :)

    kinga27.30 lubi tę wiadomość

    IV 2018 (13 dc) - AMH: 0.638
    IV 2018 (3 dc) - AMH: 0.92!
    HSG ok
    Morfologia 2%
    VIII 2018 Clo - 1 cykl
    nieudane podejścia do inseminacji
    II 2019 - AMH: 0.29
    III 2019 - pierwsze IVF
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 30 maja 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szacun dziewczyny! Ciekawa jestem czy mnie również czeka HSG :)

    Eszkilu - pabi stosowałaś cały cykl czy tylko do jakiegoś momentu? W którym cyklu z takim zestawem zaszłaś w ciążę? W ciąży dalej bierzesz ten steryd? W necie są straszne opinie na temat tego leku, ale ufam Ś. więc nie będę ich dalej czytała. Zresztą to jest steryd, a nie witaminki więc wiadomo, że tych skutków ubocznych może być dużo.

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 30 maja 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki też brałam dexametazon przez 4 cykle i ładnie wyregulował mi androgeny. O skutkach ubocznych też czytałam, ale u mnie na szczęście nic strasznego się nie działo.

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 30 maja 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja swoje hsg bardzo źle wspominam..bolało strasznie :-(.a jak czytam że u Was była hospitalizacja i środki przeciwbólowe,.to żałuje że nie zrobilam w innym miejscu. Mnie wzięli z ulicy i na żywca :-\ tak jak zeszlam z tego stołu, tak wyszłam na pociąg :-\

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 30 maja 2018, 14:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Szacun dziewczyny! Ciekawa jestem czy mnie również czeka HSG :)

    Eszkilu - pabi stosowałaś cały cykl czy tylko do jakiegoś momentu? W którym cyklu z takim zestawem zaszłaś w ciążę? W ciąży dalej bierzesz ten steryd? W necie są straszne opinie na temat tego leku, ale ufam Ś. więc nie będę ich dalej czytała. Zresztą to jest steryd, a nie witaminki więc wiadomo, że tych skutków ubocznych może być dużo.

    Bralam chyba od 5-28 dc, pół tabletki. Zaszlam w ciaze w drugim cyklu takiego „zestawu”, ale byla to biochemiczna. Kolejny cykl to wyhodowane 3 ladne pecherzyki, ale nie zaszlam. W kolejnym, tym szczęsliwym dr zmniejszył mi aromek do 1 tabletki. Wierz, ze wszystko bedzie dobrze! Niekoniecznie od razu, ale będzie.
    Nie miałam żadnych skutkow ubocznych po pabi- poza tym, że pospalabym dłuzej :) Odstawiłam pabi od razu po 1-szej pozytywnej becie.

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 31 maja 2018, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara jak sie czujesz w taka pogode? Wychodzisz w ogole z domu?

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tylko rano albo wieczorem... Boje się, ze padnę wracając z zakupów. No i ciagle spać mi się chce...

    Dzisiaj był plan żeby rano na plaże pojechać przed skwarem, ale nie udało się i zostaje w domu. A jak Ty się czujesz?

  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 31 maja 2018, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam ostatnio problem zeby z pozycja stojaca. Spacerowac moge dlugo a jak 5 min postoje w kolejce w sklepie to mdleje. Bylam z mezem w castoramie, jak on wybieral deski to musialam kucac... moze to ta anemia albo niskie cisnienie.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I pewnie nikt nie przepuscil w kolejce :( Załamuje mnie to. Ja już nie chodzę ani na pocztę, ani do Biedry, bo kolejki są zawsze wielkie a nikt nie przepuści. Tramwajem i autobusem tez nie jeżdżę, bo tez mi nikt nie ustępuje, a paść w tej duchocie można.

    Dziewczyny, mam nadzieje ze my lepiej wychowany nasze dzieciaki, bo ta dzisiejsza młodzież to jest straszna...

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 31 maja 2018, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Straszna znieczulica niestety. Mam wrazenie ze wszyscy mysla zaszla w ciaze to sama sobie winna. Ale damy rade :)

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 31 maja 2018, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bazylkove kocham Twoje zdjęcie hahahaha :)

    Eszkilu dzięki za wyczerpującą odpowiedź!

    bazylkove lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 31 maja 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2019, 15:59

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 maja 2018, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HanaMontana, wierze ze za rok pojedziesz już ze swoim maleństwem - na ręku albo w brzuszku.

    Nie wiem czy zerwanie kontaktu z ciężarnymi i matkami z małymi dziećmi jest dobre, ale mi przynosiło ulgę. Może ograniczaj z nimi kontakt - dla własnego komfortu psychicznego, który powinnaś teraz stawiać na pierwszym miejscu.

  • Malyprosiaczek Autorytet
    Postów: 867 470

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Dawno mnie tutaj nie było. Ciężko było Was nadrobić - czytałam was od paru dni w nocy przy karmieniu małego :p

    Powiem Wam, że ja też się odcielam od ciężarnych i matek z dziećmi. Do tego w pewnym momencie odpuściłam. To był lipiec w zeszłym roku jak powiedziałam, że idą wakacje, będziemy z mężem podróżować i na razie przestajemy myśleć o ciąży. Tak się trafiło, że tydzień później okazało się, że mam owulacje po drożej stronie :) od razu się udało. Wiem, że ciężko "olać" te starania bo pragnie się takiego malucha, ale troszkę może zluzowac i uda się bo też wszystko jest w głowie. Ja przynajmniej zawsze tak mam, że jak na czymś mi bardzo zależy to nigdy nie wychodzi. Mogę Wam powiedzieć, że ja zluzowalam i zaszłam w ciążę, a teraz 1,5 miesięczny synuś leży mi na brzuszku po karmieniu :)

    W sklepach itd rzeczywiście nie przepuszcza kobiet w ciąży. Ja raz miałam tylko taka sytuacje, że w zaawansowanej ciąży stałam w kolejce w sklepie spożywczym. Nie było mowy, żeby nikt nie zauważył brzucha bo był tak wielki, że sama byłam zdziwiona, że ja 150 cm i 40kg wagi mogę mieć tak duży brzuch. Wracając do tematu... Nikt mnie nie przepuścil. Kierownik sklepu to zauważył, więc wezwał jedna Panią do kasy obok żeby tylko mnie o obsluzyla. Pani przyszła, otworzyła kasę i nagle ludzie się rzucili na tą kasę, a kierownik sklepu zaczął krzyczeć, że jak ludzie się zachowują, że wielka znieczulica jest teraz i nikt kobiety w ciąży nie przepuścil tak jakby połowa z tych babek w sklepie zapomniała jak to jest. Pani mnie skasowała, a za mną zrobiła się kolejka-kasjerka od razu po skasowaniu moich zakupów, zamknęła kasę i ludzie byli wkurzeni że muszą od nowa stać w kolejkach w bocznych kasach :) dla mnie to było bardzo miłe co zrobił ten kierownik bo dzięki niemu nie stałam 20 min w kolejce i nie zemdlalam bo już do tego doprowadzalo. Niestety ludzie mają to gdzieś, ważne żeby im było dobrze. Jak to mówią daj palec, a wezmą cała rękę. Taki naród-co zrobić.

    Hsg robiłam 2 late temu w Wejherowie z skierowaniem od lekarza. Mnie strasznie bolało, ba, nawet łacina poleciała przy badaniu :) niestety badanie robią tam bez znieczulenia, ale personel jest baaaaaaardzo miły i pomocny więc polecam ten szpital. Również rodziłam w Wejherowie :)

    Dziewczyny uda Wam się :) trzymam za Was kciuki. Wiem co czujecie, ale jak widzicie większość dziewczyn już jest po porodzie lub przed więc Wy niedługo też będziecie w tej samej sytuacji. Nie omina was wymioty, niepokój wraz z lataniem na IP itd. Każda z nas musi to przejść :p mogę Wam powiedzieć, że Wasze stresy nagle nie znikną. Najpierw stres czy się uda, jak już się uda to czy będzie ok, jeden najmniejszy bol będzie powodował stres i myślenie czy jechać na IP, jak już minie 1 trymestr i dzidzia będzie bezpieczniejsza to będziecie się martwić czy dobrze się rozwija, czy nie ma żadnych wad, czy są wszystkie paluszki itd. Przed porodem kolejny stres czy podczas porodu nie wystąpią jakiej komplikacje, czy personel na pewno wie co robi (tak, takie myśli w stresie o dziecko też mnie dopadła), czy dziecko urodzi się zdrowe. Jak już się urodzi to kolejne stresy czy najada się, czy dobre robi kupki, czy te krostki na twarzy są bezpieczne. Stres będzie teraz codziennie.

    Do dziewczyn które teraz będą rodzic - życzę Wam siły i żeby szybko poszło, a przede wszystkim żebyście z maluchami byli zdrowi bo to jest najważniejsze. Ja miałam pół torby przekąsek i wody do picia. Po porodzie nic z tego nie zjadłam i nie wypiłam - wszystko oproznil mój mąż :p ja miałam cc więc na początku nie mogłam jeść, a później to już nawet się o tym nie myśli gdy ma się Przy sobie taką kruszynke :) mieliśmy pokój rodzinny w Wejherowie wiec mąż był że mną cały czas. Spał tam i generalnie był tam ze mną cała dobę razy 4 :p

    A mój maluch rośnie jak na drożdżach. Ma 6 tygodni, a ja się zastanawiam kiedy to zleciało. Tak szybko rośnie, że niedługo już pójdzie do szkoły :( rozwija się prawidłowo, ma lekkie problemy z bioderkiem, ale robimy różne ćwiczenia więc będzie wszystko ok :) w moim przypadku mam synusia aniołka. Budzi się każdej nocy o tych samych godzinach więc już sama wstaje do kamienia jeszcze przed jego obudzeniem :p

    lena7, mokka, Lenonki, Czara, HanaMontana, Lunitari, agm, Stokrotkaaaa, Eszkilu, Aśka32, kinga27.30 lubią tę wiadomość

    f2wlqps6jdpv4xb3.png
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meldujemy się po wizycie. Mamy ponad 600g i wszystkie pomiary zgodne z OM. Wszystko z malutką ok - taki dostala prezent na dzień dziecka. Ja niestety zaczęłam tyć na potęge, aktualnie mam +8 kilo w tym +4 przez ostatnie 3 tygodnie... A narzekałam, że nic nie idzie :(
    Ciśnienie też mi wzrosło, dziś miałam 135/85 i już mnie bolała głowa. Przed ciąża zawsze koło 100/60... Tabsy idą w ruch od dzisiaj.
    Powodzenia wszystkim w upałach i kciuki za wszystkie starające się!

    Prosiaczku, miło się to wszystko czyta. Ciepło się robi na sercu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 czerwca 2018, 10:25

    Aśka32 lubi tę wiadomość

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 czerwca 2018, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Prosiaczku, super ze się odezwałas!! Miło się czyta takie wiadomości :) Kolek synek nie ma? Przyznam ze boje się ich strasznie dlatego już teraz objadam się na zapas truskawkami, grochem, bobem i czereśniami ;)

    Eszkilu, świetna wiadomość! Zobaczysz jak teraz mała będzie przybierać na wadze :) ekspresowo. Swoją wagą się nie przejmuj. Ja tez miałam czas ze tyłam ponad 1 kg na tydzień a teraz stanęło i ciagle jest +11 i mysle ze więcej nie będzie bo w taka pogodę nawet jeść się nie chce. No i właśnie przez ta pogodę na pewno woda zatrzymuje ci się. Podobno dobra jest pokrzywa.

    Stokrotko, udało ci się zmienić godzinę wizyty?

    Ja wizytuje w czwartek. Mysle ze to będzie już ostatnia wizyta :) tak czuje ;)

    kinga27.30, HanaMontana lubią tę wiadomość

‹‹ 380 381 382 383 384 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ