Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Też miałam w tej ciąży jakiś kosmiczny - 85 ng czy jakoś tak. Dr S stwierdził że to źle, bo może powodować wady serca płodu, także jak potem trochę spadł to się cieszyłam.Lunitari wrote:Jestem u dr S. U mnie dziwnie jest z tym progesteronem, zawsze po owulce niski, w pierwszej ciazy niski, a w tej ciazy od poczatku bardzo wysoki, wyzszy czasem niz u dziewczyn bez pcos.
Ale ja zawsze miałam wysoki prog. Po owulce 25-37 ng.4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Cześć dziewczyny, przepraszam że tak z ni z gruchy ni z pietruchy, ale melduje się po podglądzie - mam dwa dominujące pęcherzyki w lewym jajniku, endometrium i macica ok, śluz też jest także spoko.
Dostaliśmy skierowanie na badanie kariotypów. I teraz pytanie gdzie robiłyście i jaki to jest koszt? Kinga robiłaś w Diagnostyce?
Do tego nasz doktorek ze swojego doświadczenia nie poleca żadnej kliniki tu w 3mieście. Chciałby nas wysłać do Warszawy, Wrocławia lub Ostravy... jestem w kropce, głowa mnie rozbolała od tego wszystkiego
kinga27.30 lubi tę wiadomość
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
StaraczkaNika wrote:
Co do uderzeń gorąca - to teraz już wiesz, czego się spodziewać przy menopauzie
Jak kupowaliśmy mieszkanie to moją mama ciągle powtarzała "pamiętaj, żeby była duża łazienka, bo jak podczas suszenia włosów złapie ciebie uderzenie gorąca to nie będziesz wiedziała gdzie uciekać"
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Ja też wcześniej nie wiedziałam... a dr S wiedział i oczywiście powiedział (no bo przecież trzeba przedstawić wszystkie okropne możliwości, na które nie można nic poradzić).
Poradźcie - zrobiłam dziś badania moczu, morfologii i tarczycy. Wszystko w normach poza jakimiś pierdołami w morfologii (co akurat jest normalne przy żarciu sterydów).
Mam to wysyłać doktorowi? Chyba nie ma sensu mu zawrać głowy? Mam wizytę pojutrze.4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Heh, nie miała kobita pojęcia, jak szybko moga Cię te uderzenia dopaśćLenonki wrote:Jak kupowaliśmy mieszkanie to moją mama ciągle powtarzała "pamiętaj, żeby była duża łazienka, bo jak podczas suszenia włosów złapie ciebie uderzenie gorąca to nie będziesz wiedziała gdzie uciekać"
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Bazylkove ja robiłam w diagnostyce za chyba 382 zł a może 362? Już nie pamiętam. Nie polecam, bo na wynik czekałam dużo dłużej niż czekałabym z Alabie (przy Gamecie) albo w Invikcie. A oni jeszcze o tydzień się spóźnili z wynikami. Różnice między cenami w tych labach są rzędu kilku złotych4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
nick nieaktualnyNika, ja nie wysyłałam. Doktor cały czas w formie
Bazylku, kariotypy najtaniej w Gamecie. Tak Kinga pisała. Kurcze, namieszał Ci doktor w głowie. Sama bym nie wiedziała co zrobić... Ale mysle ze i te warszawskie mogą mieć coś za uszami. Nie znajdziemy idealnego miejsca.
-
Dzięki, zapytam o cenę i czas oczekiwania. Ech do dupy to wszystko
jutro jeszcze składam w pracy wypowiedzenie i denerwuje się strasznie. Gorzej niż przed maturą 
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualnyKinga,
U mnie w trakcie brania sterydu,wysypalo mnie wszędzie jako nastolatka nie miałam tyłu pryszczy ciągle to smaruje czymkolwiek się da....coś może zadziała skoro tak reaguje :)w piątek idę na powtórkę badań fenotyp nk na debinkaxh,ile kosztuje? Pamiętacie dziewczyny? Jak wynik będzie ok to działam w lipcu z inseminacja jak będzie źle to do Suchanek -
nick nieaktualny
-
Bazylku, wybacz, ale ja nie wiem teraz który lekarz Ci tak powiedział (dr.G?) Ale on chyba nie wie co mówi..i o jakim doświadczeniu on mówi? Owszem, mogę być nie obiektywną, bo mam dziecko z Gamety, ale większość ma je tu na tym forum, i nie zgodzę się z tą wypowiedzią. Już pomijając to forum, to znam osobiście bardzo dużo par które mają dzieci z trójmiejskich klinik, a tak jak Czara mówi, najlepiej jest tam, gdzie nas nie ma..inne kliniki rozsiane po Polsce też mają swoje za uszami, wystarczy poczytać ovu..Ostrava?? Zapytalabym się go czy będzie mnie tam woził na ewentualne badania, czy stymulacjębazylkove wrote:
Do tego nasz doktorek ze swojego doświadczenia nie poleca żadnej kliniki tu w 3mieście. Chciałby nas wysłać do Warszawy, Wrocławia lub Ostravy... jestem w kropce, głowa mnie rozbolała od tego wszystkiego mi było ciezko jeździć do Łodzi. Ja broń Boże, nie chce Cię namawiać na klinikę 3city, bo wiem że masz przykre doświadczenia, wkurzyła mnie po prostu wypowiedź w.w dr.
P.s powodzenia dzis w pracy( byłej)
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Lena pewnie głupie pytanie ale po co jeździłaś do Łodzi? Miałaś w tamtej gamci którąś procedurę czy może do immunologa? Bo ja się zastanawiam czy się tam nie przenieść jeżeli pierwsze ICSI nie wyjdzie
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Lena ja już nic nie wiem, do Gamety jestem zrażona nie chce jeździć na drugi koniec Polski, ale z drugiej strony jestem już tak zdesperowana że zrobię wszystko żeby się udało. Z reszta same wiecie dziewczyny jak to jest.
W Invimedzie jest dwóch lekarzy, teraz przyjęli jakąś młoda lekarkę bez doświadczenia- tak mówi mój dr Piątkowski. Mamy jeszcze trochę czasu żeby podjąć decyzje, póki co jesteśmy w kropce
7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko!
1x HSG, 2x HSC,
M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok -
nick nieaktualnyJa bym sobie invimed odpuściła. Nie wiem czemu... Może dlatego ze nie znam żadnej kobiety, która się u nich leczy czy zaszła w ciążę... W invicta jest sporo ciąż z invitro - znam osobiście kilka. Może podejście jest u nich słabe, ale jednak są dobrzy w in vitro. Hałasianka zaraz będzie miała transfer, coś więcej może napisze
Hałasianka lubi tę wiadomość
-
Ja robiłam tylko same komórki - chyba 165 zlbo 175 zł kosztowały.Czara wrote:Doktor kazała Wam ponawiać badanie? Mi nie. Kazała po prostu zacząć łykać na 3 tygodnie przed inseminacją... Widzę, ze zmienia jej się sposób leczenia. Ja tez jako jedyna z Was łykałam metypred.
I nie muszę powtarzać - skoro małe przetrwało, tzn że steryd działa
Mam robić tylko anty-Xa i białko s (już trzeci raz w ciąży zaraz będzie).
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Wybadaj dr Zielińskiego z Invikty.bazylkove wrote:Lena ja już nic nie wiem, do Gamety jestem zrażona nie chce jeździć na drugi koniec Polski, ale z drugiej strony jestem już tak zdesperowana że zrobię wszystko żeby się udało. Z reszta same wiecie dziewczyny jak to jest.
W Invimedzie jest dwóch lekarzy, teraz przyjęli jakąś młoda lekarkę bez doświadczenia- tak mówi mój dr Piątkowski. Mamy jeszcze trochę czasu żeby podjąć decyzje, póki co jesteśmy w kropce
Niby specami od transferów są Hajdusianek i Łukaszuk, ale to Zieliński ma opinię tego, który bada i dobrze przygotowywuje.
Kiedyś klinika w Białystoku ( czy Białymstoku???) miała najlepsze wyniki - może tam, jeśli masz możliwość dojazdu?4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Ja miałam. Nic u mnie nie znaleźli. Po zabiegu mocno krwawilam, jak się obudziłam po narkozie to myslslam, że w tym łóżku ktoś kogoś wcześniej zamordował. Ale nie bolało wcale.Hałasianka wrote:hej dziewczyny
w piatek mam Histeroskopię...
powiedzcie prosze , która z was miała i jak się czułyście po?
Bo sama akcja w znieczuleniu ale zastanawiam sie czy bardzo boli pozniej?
-
ja mam transfer za 2 tyg kochana;) opowiem ci na bieżąco jak to będzie i efekt....kótry musi byc pozytywny nie ma innej opcj;) tak sobie wmawiambazylkove wrote:Lena ja już nic nie wiem, do Gamety jestem zrażona nie chce jeździć na drugi koniec Polski, ale z drugiej strony jestem już tak zdesperowana że zrobię wszystko żeby się udało. Z reszta same wiecie dziewczyny jak to jest.
W Invimedzie jest dwóch lekarzy, teraz przyjęli jakąś młoda lekarkę bez doświadczenia- tak mówi mój dr Piątkowski. Mamy jeszcze trochę czasu żeby podjąć decyzje, póki co jesteśmy w kropce
przy Invitro tak naprawde wazne jest laboratorium i embriolodzy....tam juz lekarz za wiele nie ma do powiedzenia poza transferem takze...jak INVIMED nie ma dobrych opinii ( a nie wiem w sumie nie interesowalam sie nigdy ) to..może warto przemysleć inne miejsce? ja na INVICTE tez bylam zmuszona jak wiesz i mam nadzieje ze to się dobrze skonczy
LAURA
