Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Eszkilu wrote:Lenonki, właśnie zastanawiałam się, do kogo uderzyłaś - bo dr Lewicki i Pakuła, oni są z jednego roku i obaj pracują na Zaspie i w Luxie.
Myślę, że do czasu Nifty / Pappa sprawa z pęcherzykiem się sama wyjaśni i nie będzie potrzeby zawracania sobie nim głowy
A jak Twoje objawy?
Eszkilu, widzę, ze jesteś dobrze obeznana w lekarzachMiałaś styczność z nimi czy tylko o nich słyszałaś? Gdzie planujesz rodzić? Właśnie z tym pęcherzykiem jest o tyle problem, że jeśli Ś. ma rację to mówił, że nie ma sensu w ogóle robić nifty ani pappa bo wyjdą zaburzone przez tego drugiego bliźniaka. A jeśli L. ma rację to śmiało mogłabym zrobić te badania. Moje plamienie już całkowicie ustało
Myślicie, że skoro już zaczęłam brać Luteinę to trzeba to kontynuować do końca I trym czy będę mogła odstawić? Upierdliwa jest
Marysiu, wizytę mam dopiero po 19stej. Chyba zapytam o tą szyjkę dzisiaj, bo Ś. będę się bałaWiem, że to głupie, że ja stara baba boję się lekarza, ale co zrobić
Ogólnie to mam mini cykora przed dzisiejszą wizytą bo to, że serduszko biło w dniu plamienia to nie znaczy, że jednak coś się nie wydarzyło później. W sensie, jestem dobrej myśli, ale gdzieś tam z tyłu czai się mały strach. Aaaaa i gratki w związku z 9 tygodniem
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:Kinga, baaardzo mi przykro
Mega kibicowałam Twoim jajeczkom. Może te cholerne NK tam mącą? Dziwne też, że tak szybko przyszedł okres. Dziś 24 dc?
Mokka, jak nastawienie po nocy? Mam nadzieję, że już lepiej.
Nika, nie jesteś obolała przez to leżenie? Ja wczoraj zrobiłam sobie dzień leniucha i przeleżałam większą część dnia, ale w nocy już mnie krzyż bolał. Zgodnie z Twoimi sugestiami, zastanawiam się czy na dzisiejszej wizycie nie podpytać o długość szyjki, choć nie wiem czy lekarz mnie nie wyśmieje, że pytam o nią na tak wczesnym etapieJa teraz więcej leżę przed kompem w sypialni niż w salonie przed tv, bo tu mam mięciutko.
I w ciąży to jest tak, że lepiej o coś zapytać 100 razy niż żałować, że się tego nie zrobiło. Ja tam się nie krępuję z pytaniami. A dr S spokojnie odpowiadał "bo jest pani w ciąży"
Ale przynajmniej wiedziałam że nie ma się czym martwić. A o szyjkę nie pytałam aż na prenatalnych wyszło 3 cm. Trochę mało jak na 12 tydzień. I teraz oszczędzam się na maxa i ciąhle mam 3 cm 10 tygodni późniejYeraz to już nie wygląda tak źle, bo "rówieśnicom" też się już trochę poskracały i powoli się wyrównujemy. Ale jakbym wstała i zaczęła więcej popylać to by mi się dalej skracała, zwłaszcza że brzuszysko już spore. Podejrzewam że lokatorka ma już ponad pół kilo
Pasę ją kwasami DHA, ponoć od tego dzieci idą w masę
Lenonki lubi tę wiadomość
-
kinga27.30 wrote:Dzięki :* Zastanawiam się, jak bardzo muszę mieć spieprzony organizm, skoro nawet w tak zajebistych warunkach się nie udało.
Cóż - pozostało mi dalej faszerować się wszystkim czym popadnie. Najgorsze jest chyba to, że nawet ivf w moim przypadku raczej kiepsko rokuje. W sumie to na ten temat jeszcze nie rozmawiałam. To raczej takie moje luźne rozmyślenia.
Może czas pomyśleć o cięższych działach...
Kinga, ja też mam co miesiąc po dwa jajeczka i też nic...Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020
-
Z tymi DHA to chyba nie zawsze bo moj jest reczej z tych serdnio-mniejszych. Ja mam wizyte w poniedzialek i sie modle zeby do 2 kg dobil.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
A szyjkę bada się przez usg czy ręcznie na fotelu?
Jak Ś. zapytał jakie suple biorę, a ja na to, że Mama DHA premium to odpowiedział, że to są jakieś wymysły i nie są pełnowartościowe wiec, jak je skończę to mam się przerzucić na zwykłe typu Femibion, albo Prenatal. Nie wiem czy czepiał się tego DHA czy czegoś innego. Ja byłam pewna, że są super skoro kosztują 50 złPCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Lenonki wrote:A szyjkę bada się przez usg czy ręcznie na fotelu?
Jak Ś. zapytał jakie suple biorę, a ja na to, że Mama DHA premium to odpowiedział, że to są jakieś wymysły i nie są pełnowartościowe wiec, jak je skończę to mam się przerzucić na zwykłe typu Femibion, albo Prenatal. Nie wiem czy czepiał się tego DHA czy czegoś innego. Ja byłam pewna, że są super skoro kosztują 50 zł
Ale prenatal też jest w fajnej wersji z DHA
Ja koksuję moją młodą jak się daRaz że od małego na sterydach, dwa że supli też ma pod dostatkiem, trzy że jem same padkudne zdrowe rzeczy. Jakby mały koksu zechciał rosnąć trochę szybciej to bym się mniej martwiła póki ciągle jest ryzyko porodu przedwczesnego.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 15:18
-
W takim razie skoro sonda usg penetruje moje wnętrze to i szyjkę przy okazji można zmierzyć
Jeżeli chodzi o prenatal to masz na myśli ten? https://www.ceneo.pl/38914103#tab=spec
Z tego co widzę, to zawiera sam kwas DHA więc rozumiem, że do tego bierzesz jeszcze inne suple z kwasem foliowym? Może dlatego Ś. skrytykował bo myślał, że łykam samo DHA.PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Aśka, ok, przez 8 miesięcy mogę zwracać się do Ciebie, potem już tylko do Halinkki albo Halinka
Lenonki, ja biorę luteinę jeszcze, ale Ś wspominał, że jak wszystko będzie ok. to przy 12 tygoniu odstawiamy. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę, musi być dobrze
Mi pojutrze znowu wraca mąż i postanowiliśmy, że powiemy rodzicom, bynajmniej moim narazie. Termin mam na 14.03, tata ma urodziny 18.03, więc powiem, że mam wymyślony dla niego prezent na urodziny. Jak zapyta co to będzie to odpowiem, że wnuk albo wnuczka;)Aśka32, Lenonki, HanaMontana lubią tę wiadomość
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Lunitari wrote:Z tymi DHA to chyba nie zawsze bo moj jest reczej z tych serdnio-mniejszych. Ja mam wizyte w poniedzialek i sie modle zeby do 2 kg dobil.
Dziewczyny, dzisiaj fajny artykuł na Trójmiasto.pl odnośnie suplementacji... Wypowiada się prof. Preis. Potwierdza to, co mówiła mi prof. Świątkowska na USG. Duże dzieci - to nie zawsze dobrze, wielkość nijak nie przekłada się na ich rozwój. To trochę jak hodowanie zwierząt na mięso. Przepraszam za określenie, ale po tym 30 tygodniu to przybywa głównie tłuszczu, a nadmiar jest szkodliwy.
Najważniejsze są przepływy, wody płodowe i łożysko.
Moja mała też jest średniaczkiem, i szczerze mówiąc, nie chciałabym rodzić dziecka 4000g.
Z drugiej strony boję się, że zahamuje ze wzrostem - a mamy pępowine dwunaczyniową i jest to czynnik ryzyka.
Lenonki, koledzy M. Takie zycieKciuczki za wizytę i Fasola!
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:
Evi Bardzo Ci dziękuję za info. Ja zaczęłam brać Encorton dwa tygodnie przed rozpoczęciem poprzedniego cyklu. Pierwszy cykl miałam jak w zegarku, to właśnie ten poprzedni tak się mocno skrócił. Muszę omówić z lekarzem wprowadzenie Duphastonu, żeby wydłużyć FL. A Ty przymujesz Duphaston / luteinę?
Tak, mam luteinę. Ale jakos i to nie specjalnie daje efekty bo dostaje @ w trakcie brania luteiny tzn. jest pewien sukces bo dobiłam z długością cyklu do swoich zwykłych 27/28 dni ale przed sterydem przy wprowadzeniu luteiny po owulacji nie dostałam nigdy @ przed jej odstawieniem. Dlatego moim zdaniem w wyjątkowych przypadkach takich jak mysteryd ma jakis wstrętny wpływ na wydolność ciałka żółtego muszę tylko poszukać na to dowodów naukowych
-
To jeszcze wyjdzie na to, że dojdą nam monitorowanie poziomów estradiolu i progesteronu kilka razy na cykl, żeby weryfikować jakość pęcherzyków i wydolność ciałka. Moje żyły się nie ucieszyły
A powiedz mi, u kogo się leczysz immunologicznie? Dr Suchanek? Czy jeździsz dalej?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykinga27.30 wrote:To jeszcze wyjdzie na to, że dojdą nam monitorowanie poziomów estradiolu i progesteronu kilka razy na cykl, żeby weryfikować jakość pęcherzyków i wydolność ciałka. Moje żyły się nie ucieszyły
A powiedz mi, u kogo się leczysz immunologicznie? Dr Suchanek? Czy jeździsz dalej?
Po tym cyklu mam obie ręce jak narkoman bo właśnie zaliczyłam estradiol i prg... (to chyba efekt sterydu rownież -mam słabe naczynka, wszędzie wylewy). Nie wspomnę o wylewach na brzuchu po heparynie.
Leczę się u Dr Suchanek. Raczej nie będę brnąc dalej, mam na myśli tu lŁódź mimo ze padła sugestia jednego z lekarzy, że moze warto. Ale....szczepień się najzwyczajniej w świecie boje, sa różne teorie czy przy dodatnim ANA są bezpieczne, wiadomo ze jak ktoś je stosuje to wciśnie wszystko zeby Cię przekonać...Nigdy nie rozmawiałam na temat takich zabiegów i ich skuteczności z dr. Su. A Ty? Rownież nie przekonuje mnie leczenie immunosupresyjne z tego samego powodu co wyżej. Nie chcę ciąży przepłacić własnym zdrowiem bo to nie o to chodzi wg mnie, zreszta i mąż wyraził się dość kategorycznie na ten temat...
Podziwiam dziewczyny, ktore łapią sie wszystkiego mi tej determinacji brakuje. Inna rzecz która mnie przekonuje do myślenia zeby nie brnąć za daleko w immunologie to to, że widać na wątku immuno (chyba tez i Ciebie z niego kojarzę), że spektakularnych efektów leczenia to ja tam niestety nie widzęA jak juz sie uda to pytanie co zadziałało...czy te wszystkie cuda czy steryd i heparyna, bo najczęściej i one są nierozerwalnym elementem leczenia. Się rozpisałam
-
Dzięki za to rozpisanie
Mogę wysłać zaproszenie na PRIV, żeby nie przynudzać Dziewczynom o immunologii i rozterkach ?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Eh Lucky - właśnie problem w tym, że chciałabym JUŻ wiedzieć czy spadają, czy nie, czy coś się rusza ku dobremu, czy nie... Mi dr Su powiedziała, że mam przyjmować przez 2-3 cykle Encorton, jeżeli w tym czasie się nie uda to szukać przyczyny gdzie indziej... Tylko gdzie?
Już sama nie wiem, co myśleć...
Okej, to skoro jest zgoda na moje rozpisywanie się, to:
Evi
Dzięki za Twoje rozpisanie się
Jeżeli chodzi o żyły, ja zauważyłam okropne pękanie naczynek na nogach (moje nogi już zaczynają wyglądać jak u 50tki) - podejrzewam, że steryd + PAI robią robotę. Tak, ja też aktualnie jestem u dr Su. I odniosłam wrażenie, ze zbytnio nie ma pomysłu na mnie, poza zbijaniem NK. Nawet ANA, ASA, APA - to wszystko robiłam na własną rękę (wyszły mi ANA + 1:160). Mutacje też sama robiłam.
Postanowiłam, że poczekam z ewentualnymi rezultatami do końca roku i podaję do Łodzi, ale na konsultację + ewentualnie na rozszerzoną diagnostykę.
Jeżeli chodzi o moje zdanie dot. szczepień - jestem przeciw (i tutaj się przynajmniej na chwilę obecną nie złamię), za mało jest wg mnie przesłanek medycznych za ich powodzeniem. Mało tego, w publikacjach zagranicznych również nie ma informacji o powodzeniu tego typu leczeniu, jedynie spekulacje. A można sobie nieźle zaszkodzić - zresztą każdy medal ma dwie strony... Zdania nt immunosupresji jeszcze sobie nie wyrobiłam, ale z tego co się pobieżnie "rozglądałam" jest to już bezpieczniejszą formą. Jestem typem osoby, która musi wiedzieć na czym stoi.
Podobnie, chyba w naszym przypadku nie ma nawet szansy podchodzić do ewentualnego IVF, skoro problem leży najprawdopodobniej na etapie zagnieżdżania / utrzymania. Ja byłam w 1 ciąży na przełomie 2015/2016r. Od tego czasu nic...
Kto Ci przepisał heparynę? Przyjmujesz ją tylko na PAI? Masz refundowaną? Ja konsultowałam się z genetykiem, hematologiem i nikt mi jej nie chciał przepisać. Może tutaj powinnam też zadziałać. Jak ją bierzesz? Przyjmujesz od owu? Czy z zaleceniem od pozytywnej bety?
Wybacz natłok pytań, aktualnie znowu jestem na etapie poszukiwania informacji. To chyba taka forma wyparcia aktualnej sytuacji (lub próba radzenia sobie z nią).
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Swoją drogą Dziewczyny, czy nasi lekarze z Gamety odpowiadają na długie wiadomości przekonwertowane na MMS? Czy raczej nastrugać jeszcze raz coś krótszego, żeby zostało na poziomie SMS.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!