X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2018, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari, mysle ze to tez od lekarza zależy. Moja koleżanka, po in vitro, pojechała do szpitala swojego lekarza, miejsc nie było, on miał akurat dyżur, ale nic nie załatwił. Nie oszukujmy się, ale wielu lekarzy przyjmuje tak wiele pacjentek i zależy im tylko na pieniądzach, ze w nosie mają co będzie później.
    Mnie akurat było wszystko jedno gdzie pojadę. Tylko zastanawiam się jak to jest z nocnymi porodami, jak moim. Dotarłam do szpitala przed 3, lekarzy jak na lekarstwo. Co wtedy zrobić jeśli nie ma lekarza prowadzącego? Oczywiście inną sprawą jest umówienie się na cc czy indukcja porodu tez w wyznaczonym dniu.

    Dodam, że przed porodem na maksa stresowałam się ze nie mam swojego lekarza w szpitalu. Bałam się, ze mnie odeślą, ale ja już miałam 6 cm rozwarcia wiec tak czy siak nie mogli bo już rodziłam ;) Po porodzie przez kilka godzin leżałam na sali poporodowej czekając aż zwolnią się miejsca. Urodziłam o 6 a chyba około 17 mnie przenieśli.

    Jeśli wiec lekarz prowadzący nie jest ze szpitala to nie ma co się zamartwiać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 16:28

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doktor Kopacz? Corka byłej Pani premier? ;)

  • lena7 Autorytet
    Postów: 3372 3459

    Wysłany: 5 września 2018, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To też zależy od lekarza, mój mi też stworzył miejsce, w konkretnym dniu i o konkretej godzinie, wtedy jak miał dyżur( poród wywoływany). jakby poród zaczął się niespodziewanie, to kazal dzwonić.

    Ja polecam do prenatalnych dr. Zdaje się Chmielewskiego z Gdyni..przyjmuje na placu...( , Zapomniałam nazwy :-P)

    Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
    7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka <3
    8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2018, 19:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Doktor Kopacz? Corka byłej Pani premier? ;)
    A nie wiem :) ona jest z Gdańska ? Nie znam tej dr..
    dziewczyny jestem serio w kropce - nie mam pojęcia jakiego lekarza wybrać :)
    Potrzebuje kogoś kto czyta wyniki, nie zbywa w 5 min, tłumaczy, odbiera czasem tel jak coś się dzieje :)
    Ja szukam dr który przyjmuje w Lux med - mam tam bogaty abonament i grzech nie korzystać .. a badań mnie czeka zapewne sporo .. już teraz każdego tyg robię krew :(

    Edit - faktycznie to jej córka :) ommm

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 19:02

  • LadyM Nowa
    Postów: 4 1

    Wysłany: 5 września 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ojej ciężko Was było tutaj nadrobić, ale przeczytałam skrupulatnie :) gratuluję wszystkich brzuszków, dajecie dziewczyny nadzieję na happy end! Oby wszystko było w porządku podczas oczekiwań na maleństw, trzymam kciuki!
    Dla przypomnienia - w Gamecie jestem od czerwca, u dr Ś. 3 wizyty za mną. Przydały się Wasze rady odnośnie tego, jakie badania zrobić na pierwszą wizytę - dziękuję, zaoszczędziłam trochę czasu. Jedyne niepokojące wyniki miałam w 17-OH progesteron, stąd też dostałam Pabi-Dexamethason na noc, poza tym kontynuuję Euthyrox i Dostinex, zaczęłam stymulację Aromkiem (póki co dwa cykle) i w zeszłym cyklu miałam pierwszy zastrzyk (Ovitrelle) - niestety niepowodzenie, ale walczymy dalej.
    Wrzesień mam bez stymulacji ze względu na chwilowy brak męża, postanowiłam że w tym cyklu wykonam hsg, które już w poniedziałek - strasznie się boję, zarówno badania, jak i wyniku - ale w końcu lepiej znać prawdę i szukać przyczyn naszych niepowodzeń.
    Czy to hsg jest do przeżycia? :(

    Euthyrox 37,5
    Dostinex - 1/4 tabletki na tydzień
    Pabi-dexamethason - 1/2 tabletki na noc
    Aromek 3-7 dc.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2018, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LadyM wrote:
    Ojej ciężko Was było tutaj nadrobić, ale przeczytałam skrupulatnie :) gratuluję wszystkich brzuszków, dajecie dziewczyny nadzieję na happy end! Oby wszystko było w porządku podczas oczekiwań na maleństw, trzymam kciuki!
    Dla przypomnienia - w Gamecie jestem od czerwca, u dr Ś. 3 wizyty za mną. Przydały się Wasze rady odnośnie tego, jakie badania zrobić na pierwszą wizytę - dziękuję, zaoszczędziłam trochę czasu. Jedyne niepokojące wyniki miałam w 17-OH progesteron, stąd też dostałam Pabi-Dexamethason na noc, poza tym kontynuuję Euthyrox i Dostinex, zaczęłam stymulację Aromkiem (póki co dwa cykle) i w zeszłym cyklu miałam pierwszy zastrzyk (Ovitrelle) - niestety niepowodzenie, ale walczymy dalej.
    Wrzesień mam bez stymulacji ze względu na chwilowy brak męża, postanowiłam że w tym cyklu wykonam hsg, które już w poniedziałek - strasznie się boję, zarówno badania, jak i wyniku - ale w końcu lepiej znać prawdę i szukać przyczyn naszych niepowodzeń.
    Czy to hsg jest do przeżycia? :(
    Hsg jest jak najbardziej do przeżycia. Ja nie czułam kompletnie nic poza delikatnym chwilowym rozpieraniem, trwało to moze minutę :) Oczywiście jest to jak najbardziej sprawa indywidualna i opinie są różne ale nie zakładaj najgorszego ;) Dasz radę jak my wszystkie tutaj!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 21:39

    LadyM lubi tę wiadomość

  • Justyna87 Autorytet
    Postów: 1502 2290

    Wysłany: 5 września 2018, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie hsg jak bolesny okres przez kilkanaście sekund :)

    LadyM lubi tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność, wysokie NK, mutacja ANXA5
    Ciąża bliźniacza- strata maj 2017
    Ciąża cud przed in vitro- strata luty 2020

    ug37p07w9ytcq454.png
  • LadyM Nowa
    Postów: 4 1

    Wysłany: 5 września 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby było tak u mnie, jestem w stanie wszystko znieść, byle do celu! Dzięki dziewczyny za opinię.

    Euthyrox 37,5
    Dostinex - 1/4 tabletki na tydzień
    Pabi-dexamethason - 1/2 tabletki na noc
    Aromek 3-7 dc.
  • AnnMari Autorytet
    Postów: 2125 3829

    Wysłany: 5 września 2018, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    LadyM mnie bolało strasznie, aż tchu mi zabrakło, ale to było dosłownie kilka sekund, jak wstawałam z fotela już nie pamiętałam o tym bólu. Zabieg jak najbardziej do przeżycia :) Mi nic nie dali przed HSG , sama wzięłam No-spe i ibuprom dużą dawkę, ale nie wiem, czy to w jakikolwiek sposób pomogło.

    atdci09khi15hlgl.png

    l22n8ribh51eiidq.png


    Starania od 05.2015r.
    Gameta Gdynia od 09.2017r.
    2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
    ICSI- wrzesień 2018
    22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
    17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - <3
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 5 września 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Lenonki, u mnie od 10 tc była "raczej dziewczynka" i od 20 tc "zdecydowanie dziewczynka". Wstydzioszka nie chciała wcześniej wyeksponować intymnych partii i dopiero dr B na połówkowych raz ją tak uchwycił w pół obrotu że było wszystko dobrze widać :)
    A myśmy się nie nastawiali na płeć - zawsze było dziecko, dziecinka, dzieciątko itd. No bo co by nie było to extra :)

    I jak jest piękny nos, przezierność do 1.7 mm i dobre przeplywy to odpuść PAPPA. Z tym badanuem to więcej problemów niż pożytku. Ja myślę że trzeba albo się szarpnąć na NIFTY albo sobie darować badania z krwii jeśli na USG nie wyjdzie nic niepokojącego
    Nika, przezierność wyszła 1,8 mm, i co teraz? Nie wiem czy były robione trzy pomiary, ale mam napisane, że m1 - 1,60, m2 - 1,40, m3 - 1,80 i ostatecznie value 1,80 mm.

    Marysiu, chyba jestem jakaś dziwna, bo jednak nie krzyczę z radości, ale dzisiaj spałam jak dziecko (od kilku miesięcy mam niespokojny sen), mam bardzo dobry humor (moje otoczenie sugeruje, że ostatnio byłam zrzędliwa) i ogólnie dzisiaj ok. 20 osobom powiedziałam, że jestem w ciąży :) Także chyba wewnętrzne ciśnienie opadło :D Masz stresik przed jutrzejszym badaniem? Na którą jest wizyta?

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 5 września 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elinkagd wrote:
    Tak się martwilam owu a ovufrien wyznaczył na 16dc tylko niestety ostatnie współżycie 3 dni przed.
    A miałaś śluz płodny? Morfologię macie szałową, więc jeśli reszta parametrów jest tak samo dobra to spokojnie plemniczki te 3 dni przeżyły :) Podobno lepiej, żeby już czekały na komórkę jajową, niż żeby dotarły jak ona będzie w drodze.

    Nika, a Ty nadal bierzesz luteinę? Why? Myślałam, że lekarze zalecają ją max. do 16 tygodnia. Będziesz brała do końca ciąży? Trzymam kciuki, żeby była jakaś sprawiedliwość na świecie i skoro ciążę masz trudną, to żeby Renatka była grzeczniutka :) Ja też odliczam dni do odstawienia luteiny, choć w porównaniu do Ciebie jestem świeżakiem...

    Hałasianko, usg prenatalne prywatnie kosztuje 250-300 zł. Chyba, że doliczasz do tego pappe, to wtedy wychodzi te 500 zł. A to na które jesteś umówiona jest na nfz?

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 5 września 2018, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eszkilu wrote:
    Tak, na przeciwko invicty, na prawo od recepcji są gabinety.

    Zaspa ostatnio modna, bardzo dobre warunki, sama się zastanawiam nad tym szpitalem ale mnie szczerze mówiąc coraz bardziej wszystko jedno :) Lenonki chodzi do lekarza z Zaspy, może coś podpowie :)
    Ciasteczko77, ja też mam fajny pakiet w lux medzie i chodzę do dr Lewickiego, którego polecam, ale przyjmuje w LM w Gdyni. Poza tym podobno dobry jest dr Pakuła i dr Matkowski. Z tego co kojarzę to wszyscy trzej pracują na Zaspie. Polecam również dr Gdańca, ale chyba nie pracuje w żadnym z Trójmiejskich szpitali, tylko w Sztumie.

    Eszkilu, a Ty jednak rozważasz Zaspę? W sumie zastanawiam się czy plusem czy minusem jest to, że pracują tam na ginekologii koledzy Twojego M ;)

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • Eszkilu Autorytet
    Postów: 1351 1384

    Wysłany: 5 września 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, w każdym szpitalu jest jakies „ale” :( Teraz mi coraz bardziej to zwisa, byle dziecko miało dobrze.
    Na Zaspie właśnie dużo młodych i znajomych, nie tylko ci dwaj. To jako minus. A cała reszta to plusy - warunki, położne, dobre zaplecze neonatologiczne...
    Rozważam Kliniczną, pracuje tam dr A ale szansa, że trafię na niego jest znikoma. Minusy to oblożenie, chaos związany z przenosinami i chmary studentów (tak, we wrześniu mają praktyki i poprawki!)
    Redłowo jest niestety II stopień referencyjności a ja, panikara, bede bała się o dziecko.

    A NT zawsze bierze się do ryzyka największe.

    LadyM, gdzie będziesz robić HSG?

    ojxerl68k5xeefy1.png

    ckailqxw1u8iufef.png

    Gameta Gdynia od 2016 r.
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 5 września 2018, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heheh domyślam się, że jako panikara, nawet połowy swoich obaw nie mówisz mężowi? Po 1. faceci mają lejtowe podejście do ciąży, bo przecież co złego mogłoby się stać??? a po 2. Twój jest lekarzem, więc domyślam się, że jeśli nie ma żadnych przesłanek medycznych to nie ma sensu się stresować. Zgadałam? :)

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 września 2018, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Ciasteczko77, ja też mam fajny pakiet w lux medzie i chodzę do dr Lewickiego, którego polecam, ale przyjmuje w LM w Gdyni. Poza tym podobno dobry jest dr Pakuła i dr Matkowski. Z tego co kojarzę to wszyscy trzej pracują na Zaspie. Polecam również dr Gdańca, ale chyba nie pracuje w żadnym z Trójmiejskich szpitali, tylko w Sztumie.

    Eszkilu, a Ty jednak rozważasz Zaspę? W sumie zastanawiam się czy plusem czy minusem jest to, że pracują tam na ginekologii koledzy Twojego M ;)
    Oooo :) dziękuje !!!! A on np odbiorze tel jak coś się dzieje ? Czy zaleca badania, witaminy ?
    Dziewczyny - a Wy nie rozwazacie Zaspy ? Jakie szpitale wybieracie ?

    A coś o dr Kopacz lub Kulikowskiej wiesz ? Też przyjmują w lux

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 września 2018, 21:59

  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 5 września 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    A miałaś śluz płodny? Morfologię macie szałową, więc jeśli reszta parametrów jest tak samo dobra to spokojnie plemniczki te 3 dni przeżyły :) Podobno lepiej, żeby już czekały na komórkę jajową, niż żeby dotarły jak ona będzie w drodze.

    Wydaje mi się że śluz plodny był. Parametry wszystkie mamy dobre A mimo to nie wychodzi

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 5 września 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, nt 1.8 też jest spoko, a tym bardziej że w 2 na 3 pomiary wyszło jeszcze mniej :)

    Ja mam dalej lutkę 2×100 ze względu na moje małe rozwarcie i fakt że szyjka jest jako takiej długości tylko dzięki leżeniu. Ogólnie to jest ta szyjka niewydolna i trzeba ją wspomagać :/

    Podejrzewam że odstawimy luteinę jak mała będzie już bezpieczna i będę mogła sobie pozwolić na poród. A póki co trzymam ją tam i tuczę ;)

    Lenonki lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, ja rodziłam na Klinicznej i bardzo sobie chwale. Poród ekstra, opieka po tez. Warunki trochę jak w PRL i wieczorami już papieru nie było w toalecie, ale przecież nie to się liczy. Ja naprawdę każdemu polecam ten szpital.

  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 6 września 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    A miałaś śluz płodny? Morfologię macie szałową, więc jeśli reszta parametrów jest tak samo dobra to spokojnie plemniczki te 3 dni przeżyły :) Podobno lepiej, żeby już czekały na komórkę jajową, niż żeby dotarły jak ona będzie w drodze.

    Nika, a Ty nadal bierzesz luteinę? Why? Myślałam, że lekarze zalecają ją max. do 16 tygodnia. Będziesz brała do końca ciąży? Trzymam kciuki, żeby była jakaś sprawiedliwość na świecie i skoro ciążę masz trudną, to żeby Renatka była grzeczniutka :) Ja też odliczam dni do odstawienia luteiny, choć w porównaniu do Ciebie jestem świeżakiem...

    Hałasianko, usg prenatalne prywatnie kosztuje 250-300 zł. Chyba, że doliczasz do tego pappe, to wtedy wychodzi te 500 zł. A to na które jesteś umówiona jest na nfz?
    Na jedno i drugie chyba, powiedziałam że chce prebatalne i mówiła mi pielęgniarka że wszystko razem.

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 września 2018, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czara wrote:
    Ciasteczko, ja rodziłam na Klinicznej i bardzo sobie chwale. Poród ekstra, opieka po tez. Warunki trochę jak w PRL i wieczorami już papieru nie było w toalecie, ale przecież nie to się liczy. Ja naprawdę każdemu polecam ten szpital.
    Właśnie oni mają najlepszy sprzęt tak ? Czy zaspa ? Oni przenoszą się na teren UCK już? Położne są Ok ?
    Dziękuje Czara :) gratuluje rozwiązania :)
    Trudno nastawić sie na jakiś szpital, bo nie wiesz czy przyjmą :) a w układ z lekarzem nie wierzę- wiele razy się na tym przejechałam i lepiej nie zakładać, że się uda...

    Lenonki - jesteś może?
    Jaki jest dr L ??

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 września 2018, 09:27

‹‹ 582 583 584 585 586 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ