Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak, prawdopodobnie na środę, ale zobaczymy jeszcze
Zola u nas wiedzą rodzice, teściowe, rodzeństwo, 3 zaufane koleżanki z pracy,najbliższa przyjaciółka i kuzynka
sporo tych osób, ale od każdego otrzymałam wsparcie, także nie żałuję.
Tylko trochę mi szkoda, że nie będę mogła niespodzianki nikomu zrobić.
Zola89 wrote:Lenonki, super! Ahh, ciekawe kiedy my, pozostałe staraczki, doczekamy się takiego momentu w życiu...
Dziewczyny, właśnie, czy Wy dzielicie się z rodziną tymi problemami, czy najbliżsi nie wiedzą o staraniach?
AnnMari, dziś lekarz ustali datę punkcji?
Zola89 lubi tę wiadomość
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt -
-
No mam nadzieję hahha... Chociaż psychika w tym nie pomaga niestety. Ja brałam ten Prenatal Uno więc coś tam chyba jest nie tak. Kupiłam nawet Prenatal DHA teraz więc jak któraś z was to bierze i potrzebuje to chętnie oddam bo nawet nie odpakowane leży.StaraczkaNika wrote:Hałasianka - krwiaczek tak sam z siebie nie pęknie. Ty o nim wiesz i się oszczędzasz zamiast uprawiać gimnastykę i latać ze ścierą... albo latać za mężem
Wszystko będzie dobrze!
Z perspatywy 3,5 miesiąca polegowania stwierdzam że leżenie nawet do 9 miesiąca jest jak najbardziej wykonalne. A u Ciebie krwiaczek wchłonie się znacznie wcześniej i jeszcze sobie pośmigasz i poszalejesz na zakupach z brzuniem
Co do witamin, ja biorę teraz Ladeevit Optima i jest mi dużo lepiej niż np przy Elevicie.LAURA
-
AnnMari, podziwiam za otwartość! Daj znać po dzisiejszej wizycieAnnMari wrote:Tak, prawdopodobnie na środę, ale zobaczymy jeszcze
Zola u nas wiedzą rodzice, teściowe, rodzeństwo, 3 zaufane koleżanki z pracy,najbliższa przyjaciółka i kuzynka sporo tych osób, ale od każdego otrzymałam wsparcie, także nie żałuję.
Tylko trochę mi szkoda, że nie będę mogła niespodzianki nikomu zrobić.
AnnMari lubi tę wiadomość
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Marysia, zapytaj lekarza jak jeszcze długo masz przyjmować. Czy u Ciebie są jakieś problemy z krzepliwością ?
Dziewczyny, jaki materac dla dziecka polecacie?mthfr 677 hetero, 1298 hetero, PAI hetero, brzydkie cytokiny 5 x IUI
3 lata starań, 2x biochemiczna - maj 2017, styczeń 2018
-
Marysia, ja z rzeczy dla dziecka mam tylko łóżeczko (po mojej siostrzenicy) i jak odchodziłam z pracy to dostałam ta bawełniana wyprawkę z Mamaginekolog Myślę, że przesada by było kupowanie czegokolwiek juz teraz. Co do ruchów to masz rację, tez na to czekam, ale to pewnie wlasnie kolo 20 tyg będzie odczuwalne. Kiedys dziewczyny pisaly kiedy poczuly pierwsze ruchy. Pamietasz moze jak to wyglądało? Ja mam łożysko na przedniej ścianie wiec chyba poczuje dosyć późno. Po wizycie u genetyka dostałaś juz pełen opis usg genetycznego?
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Dostałam ten opis, ale Ty mówiłaś chyba, że miałaś to na 4 strony, nie? Ja mam ledwo na dwie, w tym żadnego zdjęcia. Nie pamiętam czy łożysko miałam tez na przedniej ścianie i nawet nie wiem, czy tam było w ogóle coś napisane o tym. Jednak od badań na NFZ nie można wiele wymagać
Nie pamiętam jak dziewczyny pisały o pierwszych ruchach, ale naczytałam się ostatnio w Internecie, że dużo dziewczyn czuje już w 16 tc. Po cichu liczę, że tez może by się udało poczuć coś już tak niedługo Nie jestem otyła, a czytałam, że szczupłe osoby czują troszkę szybciej, więc moooze... A kiedy masz teraz wizytę? W ogóle to jakoś niedługo będziemy miały tez połówkowe, nie? Myslisz, że na to trzeba się umówic oddzielnie jakoś? Czy lekarz sam będzie pilnował? Mam wizytę w połowie października i to byłby czas na połówkowe, ale lekarz nic nie wspomniał, że będzie na następnej wizycie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 14:27
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
nick nieaktualny
-
Czara, zwiększasz moje nadzieje!
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Marysia, ja mam opis na prawie 4 strony i kilka zdjęć z usg, ale tak jak mówisz, za darmo tego nie dali Na polowkowe trzeba się umawiać tak jak na genetyczne, czyli w moim przypadku do innego lekarza niż nasz Ś. czy dr z Lux medu. Poczuć ruchy juz za 2 tyg to by było szaleństwo! Choć ja znowu zaczęłam myśleć o tej płci, bo wczoraj rodzina oczywiście życzyła zdrowej dziewczynki, wiec jeśli będzie chłopiec to chce to wiedziec, żeby już się nastawić i cieszyć małym siurkiem Zazdroszczę kobietom, które nie przywiązują do tego wagi. Kolejna wizytę mam za tydzień u dr Ś. wiec skoro u Eszkilu tak szybko przepowiedzial płeć to może i u mnie potwierdzi. Bierzesz jeszcze luteine czy lekarz na ostatniej wizycie kazał odstawić?
W ogóle zauważyłam jeszcze jedna zależność jeśli chodzi o zachodzenia w ciążę parami. Zauważcie, że ostatnio zawsze jest chłopiec i dziewczynka. Przynajmniej u Eszkilu i Lunutari, a potem u Niki i Mokki! Ciekawe jak to będzie w naszym trójkącie
W sumie chyba Lenie i Asi urodziły się 3 dziewczyny wiec może u nas będzie 3 chłopaków!
Halasianko, oby do środy!
kinga27.30 lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Myslisz?Lenonki wrote:Marysia, ja mam opis na prawie 4 strony i kilka zdjęć z usg, ale tak jak mówisz, za darmo tego nie dali Na polowkowe trzeba się umawiać tak jak na genetyczne, czyli w moim przypadku do innego lekarza niż nasz Ś. czy dr z Lux medu. Poczuć ruchy juz za 2 tyg to by było szaleństwo! Choć ja znowu zaczęłam myśleć o tej płci, bo wczoraj rodzina oczywiście życzyła zdrowej dziewczynki, wiec jeśli będzie chłopiec to chce to wiedziec, żeby już się nastawić i cieszyć małym siurkiem Zazdroszczę kobietom, które nie przywiązują do tego wagi. Kolejna wizytę mam za tydzień u dr Ś. wiec skoro u Eszkilu tak szybko przepowiedzial płeć to może i u mnie potwierdzi. Bierzesz jeszcze luteine czy lekarz na ostatniej wizycie kazał odstawić?
W ogóle zauważyłam jeszcze jedna zależność jeśli chodzi o zachodzenia w ciążę parami. Zauważcie, że ostatnio zawsze jest chłopiec i dziewczynka. Przynajmniej u Eszkilu i Lunutari, a potem u Niki i Mokki! Ciekawe jak to będzie w naszym trójkącie W sumie chyba Lenie i Asi urodziły się 3 dziewczyny wiec może u nas będzie 3 chłopaków!
Halasianko, oby do środy! u mnie w rodzinie to byłby cud haha bo rodza się dame dziewczynki:D chyba nie wiedziałąbym co z tym siurkiem robic haha
a tak powaznie to tak sie boje teraz zeby wszystko bylo ok i z dzieckiem i ze mna z tym pieprzonym krwiakiem ze nie mysle o płci...naprawdę
boje sie jak cholera
cóz...w srode się okaze juz cos
LAURA -
Ja czułam coś już w 14 tyg - jakby mi rybka w brzuchu pływała. Takie szmyranie, przesuwanie . A z 3 tyg później to były już takie wyraźne puknięcia i już byłam pewna że to nie jelita tylko lokatorkaMarysia90 wrote:Dostałam ten opis, ale Ty mówiłaś chyba, że miałaś to na 4 strony, nie? Ja mam ledwo na dwie, w tym żadnego zdjęcia. Nie pamiętam czy łożysko miałam tez na przedniej ścianie i nawet nie wiem, czy tam było w ogóle coś napisane o tym. Jednak od badań na NFZ nie można wiele wymagać
Nie pamiętam jak dziewczyny pisały o pierwszych ruchach, ale naczytałam się ostatnio w Internecie, że dużo dziewczyn czuje już w 16 tc. Po cichu liczę, że tez może by się udało poczuć coś już tak niedługo Nie jestem otyła, a czytałam, że szczupłe osoby czują troszkę szybciej, więc moooze... A kiedy masz teraz wizytę? W ogóle to jakoś niedługo będziemy miały tez połówkowe, nie? Myslisz, że na to trzeba się umówic oddzielnie jakoś? Czy lekarz sam będzie pilnował? Mam wizytę w połowie października i to byłby czas na połówkowe, ale lekarz nic nie wspomniał, że będzie na następnej wizycie.
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Zola, u nas też wszyscy wiedzą.
Pracuję w niewielkiej firmie, więc pracy koledzy wiedzą, że się leczymy. Poza tym parę parę lat temu byłam w ciąży - też wiedzieli z jakiego powodu poszłam na długie zwolnienie (po poronieniu). Dzięki temu nie mam problemów ze zwalnianiem się z pracy np. godzinę szybciej
Moi i M rodzice też wiedzą. Mam bardzo dużą rodzinę, baaardzo "dzieciatą" i bardzo zżytą (często się spotykamy), więc u nas prawie wszyscy wiedzą, że się leczymy, bez szczegółów. Dzięki temu nie pytają.
Zola89 lubi tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
W naszym przypadku też wszyscy wiedzą o IVF, rodzina i znajomi - czasem aż mnie to wkurza jak każdy pyta kiedy teraz wizyta albo przypomina, że już za 2 dni wizyta Uważam, że to nie jest powód do... hmmm nie wiem wstydu? Ani to nasza wina ani zasługa, czasem się po prostu nie wszystkim układa jak po maśle i tyle. Ale też rozumiem, że ludzie są różni - wredni, obgadujący itd. Dlatego pewnie gdybym miała takich wokół też bym nie mówiła ale tylko po to, żeby nie robić zamieszania. Bo serio uważam, że powinniśmy być wdzięczni, że żyjemy w czasach kiedy medycyna może pomóc mieć dziecko w taki czy inny sposób - bo my bylibyśmy na bank skazani na to, żeby go nie mieć. A tak cały czas jesteśmy w grze, więc dlaczego o tym nie opowiadać?
AnnMari, Zola89 lubią tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Melduję, że punkcja w środę o 8.00, a transfer w poniedziałek o 15.00
Estradiol wzrósł do 2500 pg/ml , także trochę pęcherzyków naprodukowałam, ciekawe ile będzie dojrzałych komórek.
kinga27.30, Aśka32, StaraczkaNika, Zola89, Lenonki, Lunitari, HanaMontana, bazylkove, lena7 lubią tę wiadomość
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - -
No i super Ann Będzie dobrze, zobaczysz Punkcja to nic strasznego, miło się odprężysz i już będzie po wszystkim Od dziś zaciskam kciukasy!
AnnMari lubi tę wiadomość
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
mam za mało wit D3....
mam sobie to brac osobno w tabletkach? jak myslicie?
mam 24,2 a norma jest 30-100
to akurat dosyc istotne w rozwoju dziecka więc....
martwi mnie jeszcze poziom IG i IG% w morfologii - jedno mam podwyższone a drugie ponizej normy z adnotacją - wartość alarmowa. Wiecie moze od czego to?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 17:58
LAURA -
Dziękuję Aśka32, jesteś kochana
Dzisiaj równo o 20.00 mam sobie zrobić zastrzyk Ovitrell, już sprawdzałam ampułkę i jest taki na prawdę wielki bąbel powietrza. Tak jakby 3/4 leku i 1/4 powietrza. Mam usunąć czy się nie przejmować i wstrzyknąć?
W ulotce nic nie jest napisane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 17:43
Starania od 05.2015r.
Gameta Gdynia od 09.2017r.
2IUI - nieudane, 1IUI odwołane
ICSI- wrzesień 2018
22.09.2018 transfer - 9dpt - 93.37 , 11dpt 337 19dpt 6080
17.06.2020 criotransfer - 10dpt - 337, 12dpt - 901.76, 22dpt -8000 23dpt - -
Estradiol superowy - do środy jeszcze podrośnie. Ja bym obstawiała z 7 pięknych jajekAnnMari wrote:Melduję, że punkcja w środę o 8.00, a transfer w poniedziałek o 15.00
Estradiol wzrósł do 2500 pg/ml , także trochę pęcherzyków naprodukowałam, ciekawe ile będzie dojrzałych komórek.
Kciuki!
AnnMari lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
-
Przy ovitrelle usuwamy powietrze. Tylko przy heparynie trzeba je zostawic i wstrzyknąć (brr!). Staraj się wbić kilka cm w bok od pępka, pod kątem. Zresztą najlepiej obejrzeć filmiki na youtube - episz hcg trigger shotAnnMari wrote:Dziękuję Aśka32, jesteś kochana
Dzisiaj równo o 20.00 mam sobie zrobić zastrzyk Ovitrell, już sprawdzałam ampułkę i jest taki na prawdę wielki bąbel powietrza. Tak jakby 3/4 leku i 1/4 powietrza. Mam usunąć czy się nie przejmować i wstrzyknąć?
W ulotce nic nie jest napisane
AnnMari lubi tę wiadomość
4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
[*] 01.2018 - córeczka
