X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Gameta Gdynia

Oceń ten wątek:
  • taka_jedna Autorytet
    Postów: 391 430

    Wysłany: 17 września 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki wrote:
    Ciasteczko, jak wizyta u lekarza?

    Lena, super! Nie spodziewałam się, ze mam szanse na poczucie ruchów tak wcześnie :) Na razie daje sobie na luz, ale za 2-3 tygodnie zacznę analizować czy to moje jelita czy mały szkodnik :)

    A propos jelit, mam trochę obrzydliwe pytanie. Od kilku tygodni moja kupa ma kolor zielono-czarny. To chyba przez żelazo z suplementów, co nie?
    Haha ja też się martwiłam tym kolorem. Ale to od suplementów. Niewidziałam kogo się spytać i w końcu siostra mi powiedziała że ona też tak miała

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 22:10

    Lenonki lubi tę wiadomość

    2012 - początek starań
    2014-2016 beznadziejni lekarze
    styczeń 2017-początek z Gametą
    marzec 2017- usuwany polip
    maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
    październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
    styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
    kwiecień 2018- IUI <3

    08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia <3

    Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
    17. 01.23 💔

    Październik 2024 start IVF
    28. 10.23 stymulacja
    08. 11.24 punkcja 5🥚
    13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
    18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔

    Marzec 2025 start 2 IVF
    Kwiecień 2025 😔

    Maj 2025 start 3 IVF
    05.06.25 punkcja 6🥚
    Mamy ❄️❄️
    08.07.25 transfer Bl. 5.1.1
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 17 września 2018, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, jak się cieszę, że zadałaś pytanie o kupie :D Od razu przestałam się martwić o swoją, bo mam dokładnie taki sam kolor. Nawet ostatnio zaczęłam czytać, co może to oznaczać i już się naczytałam, że to mogą być hemoroidy, jakies krwanienia w środku i inne cuda. Ale jeśli Ty też to masz to stawiam na Twoją wersję z żelazem ;-) Pytałaś wcześniej o luteinę, nie biorę już nic poza nieszczęsnymi zastrzykami i witaminami ;)

    Staraczko, naprawdę przy heparynie nie wypuszczamy powietrza? Ja wypuszczam od samego początku...

    Ciasteczko, daj nam znać jak po wizycie. Martwimy się.

    Lunitari, a stres jakiś już masz? :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2018, 22:13

    Lenonki lubi tę wiadomość

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 września 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lena7 wrote:
    Mokka, ja mam materac lateksowy Havea medica.

    Lenonki, u mnie było też łożysko z przodu, a poczułam ruchu w 17+ tc.

    Annamarie, Nika dobrze liczy na jedno jajco przypada ok 300 estradiolu..powodzenia!! Trzymam kciuki za dorodne jajeczka :-)

    Halasianko nie stresuj się .. będzie dobrze. Ja mam tez koleżankę która mieszka to samo co Ty, wszystko skończyło się dobrze, musiała po prostu odpoczywać dużo .
    Mam nadzieję... Tak sobie powtarzam ale oczywiście stres jest w środku podświadomie wiecie jak to jest :)))

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Hałasianka Autorytet
    Postów: 2868 1773

    Wysłany: 17 września 2018, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Hałasiank- Ty sie nic a nic tym krwiakiem nie martw. Ja mialam w pierwszej ciąży krwiaka. Dostalam nakaz lezenia. Okolo 3 miesiace lezalam sobie w domu, robilam co nieco w domu ale bez przesady i krwiak sie wchlonal. Lekarze mowili, ze to sie dzieje-wcale nie tak rzadko-i ze nie wiedza od czego to. Gdzies w 4 miesiacy po krwiaku nie bylo sladu a w 5 juz mi nawet lekarz pzowolil chodzic na cwiczenia. Bralam tylko luteine z duphaston (ale nie wiem czy to przez krwiaka, czy niski poziom progesteronu) i witamine D oraz zelazo-bo ja akurat mialam mega niskie.
    Jak sie pytalam lekarza czy brac witaminy ciążowe to lekarz mowil, ze to cukierki - nie pomoga, nie zaszkodza. Syn urodzil sie zdrowy i wielki jak dab - 4150! Takze nie martw sie krwiakiem-lez i czytaj ksiazki a dziecko do dziadków i meza ;D
    4me...dzięki wielkie :)) zawsze to inaczej jak ktoś mnie rozumie dosłownie :) mam nadzieje właśnie ze będę w tych 90% którym się krwiak wchania do 20 tyg... Oby!!!

    LAURA 3i49qps6eloijitj.png
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 17 września 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe widać, ze temat jest znaczący dla wielu osób, wiec dobrze, ze został tu uwieczniony :D

    Taka jedna, przypomnij proszę czy będziesz miała chłopca, czy dziewczynkę? Prowadzę tu statystyki :D

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 17 września 2018, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hałasianka wrote:
    4me...dzięki wielkie :)) zawsze to inaczej jak ktoś mnie rozumie dosłownie :) mam nadzieje właśnie ze będę w tych 90% którym się krwiak wchania do 20 tyg... Oby!!!
    Na pewno! Znam duzo takich przypadkow. Wszystkie zakonczone sukcesem. Ale trzeba sie oszczedzac ;)

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • 4me Autorytet
    Postów: 6123 3687

    Wysłany: 17 września 2018, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Przy ovitrelle usuwamy powietrze. Tylko przy heparynie trzeba je zostawic i wstrzyknąć (brr!). Staraj się wbić kilka cm w bok od pępka, pod kątem. Zresztą najlepiej obejrzeć filmiki na youtube - episz hcg trigger shot
    Serio???? Ja mam mega, mega krwiaki. Ciezko na to patrzec po heparynie. Zawsze wypuszczam powietrze? Moze to od tego. To sie jakos tłumaczy?

    mhsvj48aqvgzp38a.png

    l22nhdgestw22l2o.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 17 września 2018, 22:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    Lunitari, a stres jakiś już masz? :)

    Stres jest ale bardzo chce już urodzić i jestem o dziwo pozytywnie nastawiona do porodu i się doczekać nie mogę.

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 17 września 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenonki, wrażenia wizualne z toalety te same. Węchowe też alarmujące. Skoro już jesteśmy przy temacie, jeśli którejś dokuczają ciążowe zaparcia (tez od zelaza) to polecam błonnik gryczany i 2 jabłka... a potem kawa. Na mnie działa to lepiej niż evaqu.

    Marysia, dawki 0,2-1 wpuszczamy podskórnie razem z powietrzem. Tak jest na ulotce. Nawet dobrze jest przed zdjęciem zabezpieczenia lekko odciągnąć spust, żeby z igły nie skapnęła kropelka.

    Lenonki lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 17 września 2018, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    4me wrote:
    Serio???? Ja mam mega, mega krwiaki. Ciezko na to patrzec po heparynie. Zawsze wypuszczam powietrze? Moze to od tego. To sie jakos tłumaczy?
    Przy ovitrelle/pregnylu/gonapeptylu i innych trigerach wypuszczamy powietrze przed zastrzykiem. Przy clexane/neoparinie wstrzykujemy wszystko - powietrze też. Nie wiem czemu - tak jest w instrukcji.

    Mi bardzo rzadko wychodzą siniaki. Częściej takie ok 2 mm krwiaczki w miejscu wbicia.
    Staram się nie wbijać w głąb ciała - chwytam faudkę trichę grubszą niż dlugość igły i wbijam pionowo od góry, tak żeby koniec igly był gdzieś 3 mm pod skórą po dolnej stronie faudki, a nie głęboko w tłuszczyku. Trzeba uważać, żeby nie robić w pobliżu żyłek.

    4me lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 17 września 2018, 23:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O żesz czyli ja cały czas robiłam źle zastrzyki bo wypuszczalam powietrze... Nika a to może mieć wpływ na wchłanianie?

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 17 września 2018, 23:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko, co u Ciebie? Helloł!!

    Lunitari lubi tę wiadomość

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2018, 01:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wypuszcza się powietrze bo ono nie szkodzi, a wypuszczanie może spowodować ze przy okazji poleci trochę leku i tym samym dawka się zmniejszy. Ja wypuszczałam całą ciążę, bo miałam wrażenie ze z powietrzem bardziej mnie boli ;)

    Lunitari, witamy w bezpiecznym dla maluszka terminie! Możesz dzisiaj już rodzic!

    Lunitari lubi tę wiadomość

  • Lunitari Autorytet
    Postów: 2498 1599

    Wysłany: 18 września 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś w nocy miałam dość bolesne straszaki więc może może...

    Ciasteczko odezwij się...

    f2wl3e5eiyulrjqb.png

    PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
    10.2017 Aniołek 9 tc
    19.01.2018 II
    03.10.2018 Szymek :*
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 18 września 2018, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak pomyślę o niewypuszczaniu to też myślę, że to może jeszcze bardziej boleć ;) Chyba jednak będę dalej wypuszczała.

    Od wczoraj mam takie dreszcze przeziębieniowe, że skoczyłam dzisiaj po coś do apteki. O dziwo był jeden lek dla ciężarnych do picia na przeziębienie - Ce Grip. Same naturalne rzeczy w składzie i jakie to pyszne ;-)

    Ciasteczko! Odezwij się no!

    Kinga, jak samopoczucie po IUI?

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • HanaMontana Autorytet
    Postów: 929 1468

    Wysłany: 18 września 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wchodzę sobie na nasze ovufriend z rana, a tu temat kupa haha się naśmiałam. Dobrze że jest takie miejsce, gdzie można zapytać o wszystko :)

    AnnMari wrote:
    HanaMontana co u Ciebie ?

    AnnMari ja wczoraj mam pierwszy dzień stymulacji, biorę zastrzyki Ovaleap. Do piątku, a w sobotę kolejna wizyta u Ś. idziesz krok przede mną, przecierasz szlaki :)

    Od razu udało mi się spotkać z Panią anestezjolog, byłam umówiona na dziś, ale dzięki Waszym wskazówkom, udało się w dniu wczorajszej wizyty.


    Właśnie Kinga, jak tam?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 08:06

    jox6uay3upmmwlxb.png

    f2w33e3komkrz3sv.png

    starania od 09.2015 r.
    Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
    Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
    I, II, III IUI - :(
    I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
    ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
    II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
    ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
    FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 18 września 2018, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hana Montana, no mi jest łatwiej Was zapytac o ta kupę niż swojego lekarza :D

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • kinga27.30 Autorytet
    Postów: 4083 2902

    Wysłany: 18 września 2018, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marysia90 wrote:
    Kinga, jak samopoczucie po IUI?

    Dzięki, że pytasz! U mnie okej, co prawda dopiero dzisiaj mi temperatura skoczyła powyżej podstawowej, ovitrelle był w czwartek, a IUI w piątek. Mam nadzieję, że jeżeli wczoraj owu była, to chłopaki dotrwają do finału.
    A jeżeli chodzi o samopoczucie, staram sie trzymać emocje na wodzy, ale szczerze mówiąc, jestem TAK POTWORNIE poirytowana od wczoraj, że głowa mała. Nie wiem czy to zmęczenie materiału, czy po prostu opada wszystko ze mnie. Dzisiaj znowu wstałam warcząca. Na dodatek u mnie w pracy sezon grypowy, co mi się BARDZO nie podoba.
    Jakoś tak bez szału. Nawet nie wiedzieć czemu zaczęłam odkładać kasę na drugie podejście, chociaż tak bardzo bym chciała, żeby byla ona potrzebna na inny cel ;)

    ibm2tv73nhk4mn1x.png
    2014.06. - start
    2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
    JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
    ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
    14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk) :(
    11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa Maluchy <3 Została z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
    19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb!
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 18 września 2018, 08:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinga, wiesz, że nawet jak Cię złapie jakieś lekkie przeziębienie to nawet lepiej? To organizm będzie walczył z choroba i nawet nie zauważy, że w międzyczasie pozwolił nowemu lokatorowi się zadomowić ;-) Ale może skoro temperatura dzisiaj podskoczyła to mimo Twojego podirytowania warto jeszcze poprawić teraz? :D

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Lenonki Autorytet
    Postów: 2870 3197

    Wysłany: 18 września 2018, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lunitari wrote:
    Dziś w nocy miałam dość bolesne straszaki więc może może...
    W pierwszej chwili przeczytałam, ze dostałaś bolesnej sraczki :D hehe to chyba przez ten wczorajszy temat :D

    Marysia, do kiedy planujesz pracować? Pamiętaj, ze dziewczyny mówiły, ze żałowały, ze wcześniej nie poszły na zwolnienie. Uważaj na siebie, bo teraz pogoda taka zmienna, a zaraz przyjdzie jesień!

    Lunitari lubi tę wiadomość

    PCOS + IO
    05.2017 - początek starań
    08.2017 - puste jajo płodowe
    03.2019 👶
    03.2021 👶
‹‹ 611 612 613 614 615 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ