Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Marysia90 wrote:Kinga, wiesz, że nawet jak Cię złapie jakieś lekkie przeziębienie to nawet lepiej? To organizm będzie walczył z choroba i nawet nie zauważy, że w międzyczasie pozwolił nowemu lokatorowi się zadomowić
Ale może skoro temperatura dzisiaj podskoczyła to mimo Twojego podirytowania warto jeszcze poprawić teraz?
No właśnie często się mówi, że przy przeziębieniu zachodzi się w ciążęnie wiem tylko jak to się ma przy leczeniu sterydami i celowym zbijaniu NK...
Taki mam plan, dokonać poprawki ale to bliżej wieczoru
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Lenonki, ja chyba długo posiedzę w pracy. Bynajmniej długo planuję, a zobaczymy co wyjdzie. Lekarz tylko piśnie słówko, że zaleciłby zwolnienie, to pójdę na pewno od razu. U mnie problem jest taki, że jeżdżę na szkolenia raz w miesiącu do grudnia i dopiero po świętach będe miała z tego egzamin. Połowę wyjazdów mam juz za sobą, więc chcialabym skończyć ten kurs i dopiero iść na zwolnienie. Narazie czuję, że dam radę, zobaczymy jak później
A jak Ci na zwolnieniu?
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Haha, dziewczyny nadrabiam zaległości i patrzę a tutaj temat, który mnie też ostatnio zastanawiał! Mianowicie... kupka
Już wiem, że nie tylko ja tak reaguję na żelazo, haha
.
Kinga trzymamy kciuki za Wasze poprawkiLepiej odkładaj sobie kasę, przyda się na pewno, ale mam nadzieję że na kolejne badania bety, a nie IUI
Ciasteczko jak u Ciebie?
Ja wczoraj wróciłam do pracy po urlopie... Po 8h pracy wróciłam do domu tak zmęczona jakbym przerzuciła tonę węgla ! Nawet nie miałam siły iść na zakupy więc znowu M miał przerąbaneDostał listę i siup do Lidla
kinga27.30 lubi tę wiadomość
-
Lenonki nie obrazilabym się na sraczkę
Kinga ja w cyklu szczęśliwym brałam udział w warsztatach projektowych w pracy (nowej) i tak się zestresowałam że dałam plamę, tydzień przeżywałam. Potem z tego wszystkiego się lekko przeziębiłam, więc osłabienie organizmu czasem pomaga.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Marysia, jeśli czułabyś się zmęczona to zawsze możesz iść na 1-2 tygodniowe zwolnienie wiec nie ma tragedii. Na pewno rozważnie podejdziesz do tematu
czyli w sumie w domu posiedzisz tylko 2 miesiące wiec podejrzewam, ze wózki i inne łóżeczka będziesz tez przeglądała w pracy
Pini, nie ma co się przejmować facetami bo i tak maja lżejsze życie niż myktóry to już u Ciebie tydzień?
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Eee tam luzik, co nas nie zabije to wzmocni;) póki co, mam masę zajęć na najbliższe dwa tygodnie. Weekendy zaplanowane od rana do wieczora, to też czasu na zastanawianie się nie będzie
A póki co, zaczynam planować naszą 5tą rocznicę, która już w piątek! Polecicie jakąś fajną włoską knajpkę na wieczorną kolację?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
No dokładnie, na pewno nie będe chodziła do pracy jak nie będę miała pewności, że z ciążą wszystko ok. Ja z nudów juz przeglądam wyprawki dla maleństwa
Niestety osoba, której zarządzenia wykonuję jest na zwolnieniu, więc siedze i tylko czekam kiedy minie 8 godzin
A jak rośnie Twój brzuszek? Ja mam wieczorami tak wypchnięty, że nie moge wyjśc z podziwu, a w dzień znika
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
Ja polecam Cozzi w Gdyni na Władysława IV
Według dnia OM to 9 tydzień, ale na USG było 6 dni różnicy więc wychodziłby 8 tydzień. Kompletnie nie wiem jak to liczyć. Jutro mam wizytę u dr S także będzie wiadomo jakie postępy i który tydzień przyjmować. Generalnie dr S do karty wpisuje skończone pełne tygodnie.
Ostatnio tak mnie ciągnie podbrzusze, taki typowy ból jak na @ więc może ten mały Smok intensywnie rośnie -
nick nieaktualnyLenonki wrote:Ciasteczko, jak wizyta u lekarza?
wczoraj latałam do 2 lekarzy + użerałam się z wykończeniem spraw zaw. .. i tylko nerwy i płacz... PLUS panika związana z nowym filmem jaki mam na bani.
A wszystko OK - byłam wpierw u starej dr po L4.. a potem u starego dr z kliniki po ostateczne rozpisanie leków- robiliśmy USG i wszystko ok. Oczywiście muszę schodzić z Estrofem (co mnie martwi) prog do 12 tyg. DR L mam 3/10... i juz tylko u niego będę...
Teraz panikuję z bad prenatalnymi... ech.
Odpukać nie plamię, ból przeszedł.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 11:55
-
nick nieaktualnyLunitari!!! przepowiadające straszaki?!?!?! OMMmmm
daj znać...!!
Wlaśnie a propos wieku ciąży- ja już głupieje jak to liczyć... z OM (gdzie miałam crio blasti) wychodzi mi to co w suwaczku; wg crio (kalkulatory z neta)- 7 tydz 1 dzień... wg USG wczorajszego- 6 t 5 d. To który mam brać? W karcie Dr L mi wpisał 05/05.
Nosi mnie żeby wrócić do pracy.... niech choć jeden lekarz mi pozwoli... a tu guzik- każdy "oszczędny tryb" i odpoczynek. A psycha mi siada!
Najgorsze że w pracy połowa ludzi chora (zaczęło się...) i tego trochę się boję..
-
Ciasteczko no, w końcu
super że wszystko ok!
Po nocnych skurczach dziś cisza więc się nic nie rozkręca.
Teraz bobo najważniejsze więc musisz się przyzwyczaić do oszczędnego trybu
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyLunitari wrote:Ciasteczko no, w końcu
super że wszystko ok!
Po nocnych skurczach dziś cisza więc się nic nie rozkręca.
Teraz bobo najważniejsze więc musisz się przyzwyczaić do oszczędnego trybucisza przed wielkim BOOM
jak się czujesz??Do którego szpitala się udasz?
No oszczędny tryb życia- ok - może udałoby mi się ustawić pracę chociaż na home office czy co?! Ja zwariuje- jestem pracoholikiem !! serioNajgorsze że w moim zawodzie jest sporoooo stresu, a na stres reaguje mega bólami i skurczami (tak jakby organizm pokazywał - NIE stresuj się nie wolno bo szkodzi- jakie to dziwne)...
Ale muszę pomyśleć. Nie chcę być inwalidką ciążową... a plamienia w końcu ustaną (krwiaka nie ma- podejrzewam że to niski prog).
-
Co to L4, ja póki co w ciąży nie jestem, ale już jestem na zwolnieniu . Narazie mam do transferu, ale planuję aż do testu. Pracuję z dziećmi, i najgorzej się boję, że mnie czymś zarażą.
Dziewczyny jutro punkcja o 8.00, dzisiaj o 18.00 mam zjeść lekką kolację, i już potem nic. Powiedzicie pić można, prawda? Mam też wziąć Azymicin o 20.00 to chyba mogę? Bo doktor mówił, żeby te leki poranne przyjąć po punkcji, a antybiotyk napisał, że mam brać o 8.00 i o 20.00.
Ja zawsze jestem w takim oszołomieniu podczas wizyt, że połowy rzeczy zapominam zapytać.
-
AnnMari kciuki za dużą ilość dobrych jajeczek!
Ciasteczko może rzeczywiście home office? Zawsze to mniej stresu. Zamierzam rodzić w Redlowie.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
AnnMari, ja nie jestem pewna, ale na pewno na ileś przed samą punkcją nie mogłam pić. Pamietam, bo mnie to zdziwiło. Zawsze picie zwykłej wody niegazowej uważałam za nieszkodliwe. Wydaje mi się, że miałam zakaz picia na dwie godziny przed zabiegiem, ale nie mam pewności.
08.2016 poronienie - 6tc
12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
16.03.2019 synek na świecie ❤️
25.04.2023 transfer-beta 0
29.05.2023 transfer
7dpt beta 66,70
9 dpt beta 163
16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
18 dpt beta 4700
28 dpt jest ❤️ -
nick nieaktualnyAnnMari wrote:Co to L4, ja póki co w ciąży nie jestem, ale już jestem na zwolnieniu . Narazie mam do transferu, ale planuję aż do testu. Pracuję z dziećmi, i najgorzej się boję, że mnie czymś zarażą.
Dziewczyny jutro punkcja o 8.00, dzisiaj o 18.00 mam zjeść lekką kolację, i już potem nic. Powiedzicie pić można, prawda? Mam też wziąć Azymicin o 20.00 to chyba mogę? Bo doktor mówił, żeby te leki poranne przyjąć po punkcji, a antybiotyk napisał, że mam brać o 8.00 i o 20.00.
Ja zawsze jestem w takim oszołomieniu podczas wizyt, że połowy rzeczy zapominam zapytać.
Trzymam kciuki za punkcję! Lepiej nie pij po 24. Nie wolno żuć gumy. Rano leków nie bierz. -
nick nieaktualnyLunitari wrote:AnnMari kciuki za dużą ilość dobrych jajeczek!
Ciasteczko może rzeczywiście home office? Zawsze to mniej stresu. Zamierzam rodzić w Redlowie.ale teraz życie się zmienia, chyba nie dociera do mnie... za stara jestem
Redłowo ma b dobre opinieTam masz swojego Lek?
-
Dziękuję Ciasteczko77
Ja wolę dmuchać na zimne, a taki odpoczynek w domu dobrze mi robiMam maluchy, i na początku miałam wyrzuty sumienia, że je zostawiam, ale dostałam tyle wsparcia od koleżanki z grupy, że już jestem spokojna.
Lunitari dziękuję ! Trzymam kciuki za Twój sprawny i szybki poród
Marysiu90, mi Ś. powiedział, że absolutnie nic przed punkcją, nawet gumy do żucia ani wody. Ale nie wiem, co z tą tabletką, chyba normalnie o 20 przyjmę, tak jak napisane jest na kartce.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2018, 12:27
-
Znam szpital bo byłam już tam dwa razy i mam stamtąd lekarza. Znane mury to chociaż troszkę mniej stresu
Ja bym pocisnela temat home office, może dla pracodawcy będzie to dobre rozwiązanie. Twój zastępca będzie na miejscu a Ty będziesz w spokoju pomagać z domu.Ciasteczko77 lubi tę wiadomość
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Ann może weź ten azymicin o 18 po prostu, te 2h chyba nie zrobią aż takiej różnicy. Dzień przed punkcją jadłam bardzo lekko, po 18.00 piłam wodę, następnego dnia już zupełnie nic a nic i wydaje mi się, że też dlatego poszło tak gładko i nie miałam żadnych dolegliwości a wręcz byłam miło zrelaksowana
Powodzenia jutro, będzie dobrze a nawet lepiej niż dobrze
I Ś pomoże Ci zejść z leżanki, posadzi na wózek a potem wsadzi do łóżka
Mmmmmmm tęsknię....
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍