Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Stonka, bardzo mi przykro.
Ten spadek to taki nie pozostawiający złudzeń? Może jeden z pęcherzyków dalej rośnie?
Po ciąży, nawet najkrótszej, organizm jest bardziej prociążowy. Widać po mnie - o pierwszą ciążę walczyliśmy kilka lat, a po poronieniu wszystkie wyniki mi się poprawiły i udało się w 1 cyklu starań. Co więcej - tę drugą ciążę udało się utrzymać.
Ale gdybyś pytała dr S to na bank zaleciłby poczekać -
Przykro mi Stonka:* tulę mocno.
starania od 09.2015 r.
Nasienie ok; HSG - niedrożność prawego jajowodu
Gameta - od 03.2018 r. - niepłodność idiopatyczna
I, II, III IUI -
I IVF wrzesień 2018 - krótki protokół - 6 komórek, 4 zapłodniono, 1 zarodek
ET 02.10.2018 -> 10dpt - 109; 13dpt - 479,1; 20 dpt - 3329; 23 dpt - ❤
II IVF - czerwiec 2020 - długi protokół - 11 komórek, 6 zapłodniono, 4❄❄❄❄ 👏👏👏
ET 11.07.2020 -> 10 dpt beta 0 😢
FET 16.09.2020 -> 9dpt - 34,21; 12dpt - 214,9; 21dpt - 5208, 36 dpt-❤ -
StaraczkaNika wrote:Stonka, bardzo mi przykro.
Ten spadek to taki nie pozostawiający złudzeń? Może jeden z pęcherzyków dalej rośnie?
Beta z wczoraj jest na poziome 39mlU/ml. Liczę że szybko dojdzie do zera i tak jak Ty Staraczko kolejny cykl będzie tym szczęśliwym.
Pogodziłam się z tym i teraz nastawiam się na kolejną walkę.
Nadal jestem w szoku jak patrze na zdjęcie USG jakim cudem "zrobiliśmy" 3 sztuki... -
Stonka, bardzo mi przykro... przytulam :*
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Stonka przykro mi
jeśli beta wpadnie i zaczniesz krwawić samoistnie to już w następnym cyklu można się starać. Po łyżeczkowaniu zaleca się odczekać trzy cykle.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Lenonki, odstawiłam całkiem napoje procentowe, więc nalewka tylko by stała w spiżarni i taki byłby z niej pożytek
AnnMari, myję pigwę, kroję na drobno ze skórką (usuwam gniazda nasienne i pestki) wsypuję do słoików litrowych i zasypuję cukrem. Robię kilka takich warstw (owoc + cukier), słoiki odstawiam w ciepłe miejsce do puszczenia soku. Otwarty słoik trzymam w lodówce. Sok świetny do herbaty, czy deserów. Owoce w herbacie zmiękną i też można zjeść. Pigwa ma dużo wit C, bardzo dobra w okresie jesienno - wiosennym.
Naprawdę polecam! Ps trochę z tym roboty, bo owoce są baaaardzo twarde, ale warto się pomęczyć"Dla zdrowotności"
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Twarda jesteś Dziewczyno :* naprawdę! Oby teraz wszystko szybko wróciło do normy...
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Stonka a Ty masz pcos? Jeśli tak to jest na prawdę duża szansa na szczęśliwe zaciazenie po poronieniu, ja i Nika jesteśmy tego przykładem, takich dziewczyn jest na prawdę dużo! Organizm i hormony się trochę uregulowały przez ciążę.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Stonka, przykro mi, trzymaj się
Lenonki ja też od razu pomyślałam o nalewce z pigwy. Bardzo mi smakowała, ale na tą chwilę faktycznie pozostają soczkiszkoda tylko że pigwa ciężka w obróbce i przez to pracochłonna bo jest smaczna i zdrowa.
Bazylku, Kinga trzymam kciuki -
Stonka, bardzo mi przykro
Bądź dzielna!
Kinga bardzo dziękuję za przepis! Jak będę na działce, to pozbieram pigwę i spróbuję zrobić.Trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 22:19
-
Elinka, jak się czujesz? Wytrzymasz do piątku z testem, czy zrobisz betę szybciej? && !
AnnMari, nie ma sprawy
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Stonka, bardzo mi przykro. 3 pecherzyki prawdopodobnie świadczą o tym, że ciąża jest nieprawidłowa, a nie o tym, że moglibyście mieć trojaczki. Ja miałam troszkę podobną sytuację, tyle tylko, że Ty masz "lepiej" bo beta jest niska i szybko spada, wiec prawdopodobnie krwawienie przyjdzie samo. Chociaż takie pocieszenie
Ja na pierwszym usg miałam widoczne 2 pęcherzyki, a po miesiacu było ich już 6 i beta na poziomie 12 tyś. przez co nie mogłam poronic samoistnie, wiec miałam wykonane łyżeczkowanie. Trzymaj się! Trzeba myśleć pozytywnie i jakoś przetrwać ten czas...
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Stonka przykro mi. Przy tym poziomie bety nie powinnaś czekać długo na krwawienie. U mnie w ciągu w dni z 33 spadło beta na 5.
Kinga ja już nastawiam się że testu nawet nie zdążę zrobić. Temperatura spadła do poziomu podstawowego. Czuje się też okresowo. Wiec pierwsza IUI nie udana.
Nie chce mi się juz starać. Gdyby nie to że obiecałam sobie 3 IUI to już bym to wszystko rzuciła w cholerę, przeżyła własną żałobę i zaczęła żyć z myślą że nie możemy mieć drugiego dziecka, że nie jest mi to dane.
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Elinka, kurczę, cholera no, bardzo mi przykro
Ja też mam chwile zwątpienia, zresztą pisałam wcześniej, że już moje skrzydła się "ukróciły" i z każdą porażką skracają coraz bardziej.
Wczoraj rozmawiałam z przyjaciółką (nasi mężowie bardzo się kumplują), mój M zwierzył się jemu, że zaczyna naprawdę wątpić, że kiedykolwiek uda nam się mieć dzieci... Coraz częściej zagląda do innych wózków i zachwyca się bobasami. Zawsze myślałam, że on daje radę, że to ja napieram tak bardzo. Okazuje się, że on po prostu mi tego nie mówi dla mojego komfortu psychicznego, a dziecka pragnie równie mocno. Normalnie zryczałam się wczoraj...
A dzisiaj jadę na IUI z zapuchniętymi oczami.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Kinga mimo tych zwatpien to trzymam kciuki. Musimy być silne.
kinga27.30 lubi tę wiadomość
III. 2016r - początek starań
VI.2017r. - Gameta Gdynia
Jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna
08.01.2018 - cb
09-12.2018 3podejscia IUI
04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
17.07.2019 - start IVF krótki protokół
29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
11.04.2922 CRL 4,2cm
23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr. -
Stonka, współczucia
Wiem, że to marne pocieszenie, ale sam fakt, że udało Ci się zajść w ciążę, to ogromny krok naprzód. Jak widzisz, u wielu z nas był to szczęsliwego zły początek. Staraj się tak myśleć.
Elinka, patrząc na to, że cykl to 20% szans, a u Ciebie ciąża była w styczniu, w międzyczasie odpuściłaś starania - i tak masz ogromne szanse. Nie poddawaj się. Oczywiście, że jest Wam dane kolejne dziecko!
Kinga, trzymam kciuki, żeby tym razem się udało!
Kto testuje i wizytuje w tym tygodniu? Lenonki! Napisz w punktach : )
Jesteś zbawieniem ze swoja pamięcia, a mnie też bedzie łatwiej trzymać kciuki, bo dziecko nie daje mi już za dużo swobody...
Gameta Gdynia od 2016 r.