Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
kinga27.30 wrote:Mooooże. Nie wnikam w sumie
Internety piszą, że zwiększa się ilość krwi i przez to może być właśnie przyśpieszony puls. Jest to jakieś logiczne wytłumaczenie. Na wszelki wypadek nie wykonuję żadnych gwałtownych ruchów
Słuchajcie, pytanie z zakresu podstawówki, ale...
Przy badaniu TSH, FT3 i FT4 bierzecie lek przed pobraniem krwi i badacie krew z lekiem? Czy badanie robicie tego dnia bez leku, a lek przyjmujecie po pobraniu krwi?2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17 styczeń 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF
Kwiecień 2025 nie udało sie -
Halasianko no ja pierdziele
Jak grom z jasnego nieba
Dopóki trzeci lekarz sie nie wypowie, to ja bym nie wierzyła żadnemu. Cholera juz wie kto ma racje. Dobrze, że termin nie jest dłuższy niż te dwa tygodnie, chociaż wyobrażam sobie, że to cała wieczność... Bardzo Wam współczuje
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
kuźwa no! dlaczego nie może być po prostu normalnie? Hałasianka, może to się jednak nie potwierdzi? może dr źle oceniła to co zobaczyła? jeszcze jest nadzieja, jeszcze nie można nic zakładać. trzymajcie się, wierzę że ta diagnoza może jeszcze się odmienić :*
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Wiecie... Wiadomo że się szuka innych opinii bo trudno w to uwierzyć i jest milion takich sytuacji że diagnozy są błędne itd ale wiecie jak to teraz jest... Ja odchodzę od zmysłów i ledwo oddycham... Mała mnie tam kopie teraz w s środku bo jest wieczór o jak tylko ją poczuje to wypadam w spazmastyczny płacz...LAURA
-
Hałasianka bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić
Trzeba mieć nadzieję, że diagnoza była błędna i wszystko jeszcze się wyprostuje. Trzymajcie się !!! -
Hałasianka wrote:Jestem załamana... Siedzimy i płaczemy oboje z M od wizyty... Pani pewnie stwierdziła że mała ma wadę serca wrodzona, albo po urodzeniu albo w ciągu 6.moesoecy będzie musiała być operowana i potem tak co kilka lat aż będzie dorosła. Kurwa.... Przepraszam... Dramat... Nie wiem gdzie ja żyje. Jakaś tętnica płucna i aorta nie przepuszcza tlenu i póki jest w brzuchu 5o jest bezpieczna bo ja jej pomagam a zaraz po urodzeni może być źle. Od razu leki podają dziecku a potem operacja. W poniedziałek Moj lekarz nie widział a teraz ona widzi..... Jest pewna... Jeszcze mnie pyta czy przyjdę na oddział żeby mogla nauczyć i pokazać studentom. Mąż powiedział że nie dam rady już nie kontaktowałam. Po 3 h płaczu wyszukaliśmy 2 necie kierownika kardiologii w centrum zdrowia dziecka w wawie, zadzwoniłam i za 2 tyg mamy wizytę. Ja nie wiem co teraz... Jestem w jakimś letargu...
Jeeezu, Hałasianka, cholernie mi przykro. Moja znajoma miała podobnie u swojego synka. Tetnicą płynęła krew niedotleniona a żyłą jakby dotleniona. Na chłopski rozum trzeba było zaraz po narodzinach małego zoperowac i "zamienić" ze sobą te dwa naczynia (tak jakby) w sercu. Mały przeszedł w sumie dwie operacje z tego co wiem (straciłam juz z dziewczyną kontakt), ma chyba 3-5 lat i jest silnym małym łobuzem (niedawno widziałam nowe zdjecia na fb).
Oni operację robili w Łodzi. Ona była szybciej umowiona na cc, bo z tą wadą dziecko nie mogło być rodzone sn.
Bardzo mi przykro, że musicie przez to przechodzić. Szczęście w nieszczęściu, ze wada jest tak szybko wykryta, można zawczasu interweniować.
Trzymaj sie Kochana. Widzisz, cały czas jesteś tak przykro doświadczalna, silna kobieta z Ciebie.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Halasianko, przykro mi
bądźcie dzielni z M. dla swojej kruszynki.
Starania od 11.2016r.
PCOS, HSG - jajowody drożne
07-12.2018 - clo/aromek+ovitrelle
02.2019 - IUI - 8tc [*]
07-09.2019 - 3x IUI - nieudane
10.2019 - IVF krótki protokół
04.12.2019 - FET blastki 4aa
BetaHCG: 7dpt - 39,8 ; 9dpt - 82,6 ; 11dpt - 222,7 ; 13dpt - 599,3 ; 16dpt - 2240,1 ; ♥️+❄️❄️ -
Hałasianka trzymaj się, ciężko coś takiego usłyszeć ale bądź dobrej myśli
Lucky, ocet jabłkowy pij codziennie rano i wieczorem jak dziewczyny pisały, a odnośnie ćwiczeń to zaczęłam chodzić na siłownię, trochę aerobów a potem ćwiczenia w grupie i to różnorodne byle byłby ruch -
Hałasianka, nie umiem sobie wyobrazić co przeżywasz. Dla mnie niepokój o dziecko jest gorszy niż każdy strach jaki czułam w życiu.
Pamiętaj że wszystkie jesteśmy teraz z Tobą -
nick nieaktualnyHałasianka wrote:Jestem załamana... Siedzimy i płaczemy oboje z M od wizyty... Pani pewnie stwierdziła że mała ma wadę serca wrodzona, albo po urodzeniu albo w ciągu 6.moesoecy będzie musiała być operowana i potem tak co kilka lat aż będzie dorosła. Kurwa.... Przepraszam... Dramat... Nie wiem gdzie ja żyje. Jakaś tętnica płucna i aorta nie przepuszcza tlenu i póki jest w brzuchu 5o jest bezpieczna bo ja jej pomagam a zaraz po urodzeni może być źle. Od razu leki podają dziecku a potem operacja. W poniedziałek Moj lekarz nie widział a teraz ona widzi..... Jest pewna... Jeszcze mnie pyta czy przyjdę na oddział żeby mogla nauczyć i pokazać studentom. Mąż powiedział że nie dam rady już nie kontaktowałam. Po 3 h płaczu wyszukaliśmy 2 necie kierownika kardiologii w centrum zdrowia dziecka w wawie, zadzwoniłam i za 2 tyg mamy wizytę. Ja nie wiem co teraz... Jestem w jakimś letargu...
-
Luna1993 wrote:Hej kochana, Nika poprosiła żebym do Ciebie napisała. Jeśli mogę Ci polecić nasza lekarkę od echo z instytutu matki Polki w Łodzi to napisz do mnie na priv. Jeśli mogę choć trochę wesprzeć to także pisz śmiało, bo doskonale wiem, przez co przechodzisz. U nas wadę wykryto w moim rodzinnym mieście podczas usg połówkowego. Powiększone serce i zebrany płyn w worku osierdziowym. Wykonano echo, ale na bardzo kiepskim sprzęcie. Kazali czekać do porodu, a ześwirowałabym gdybym nic nie zrobiła. Dzięki koleżance z forum trafiliśmy do tej lekarki z łodzi. Byłam na echo w 27 tc- spore niedomykalności zastawek mitralnej,trójdzielnej i co najgorsze- aortalnej, podobno bardzo rzadko się zdarza ta aortalna. Echo powtórzone również w Łodzi w 32 tc- wada się cofnęła, lekarka sama była zszokowana, bo gdyby nie było poprawy to miałam rodzić w instytucie i wówczas zapadłaby decyzja co z mała. Urodziłam córeczkę u siebie w mieście, lekarka z łodzi zleciła echo po porodzie, w grudniu mamy termin. Osłuchowo są szmery, ale może to być jeszcze przetrwały przewód Botalla. Nie muszę Ci mówić co przechodziliśmy i co nadal przechodzimy. Ile nocy płakałam, jak bardzo się bałam, że jej serce któregoś dnia po prostu stanie. A teraz śpi koło mnie, cała i mam nadzieję zdrowa. To nasza historia i wierzę, że i Twoja potoczy się równie szczęśliwie. Dodam jeszcze że usg nigdy nie będzie tak dokładne jak echo. Nam Warszawę odradzili- jednak największą palcówka w Polsce od kardiologii prenatalnej jest Łódź. W wawie też miałam umówioną wizyte- u Dangel albo jakoś tak, ale znajomy lekarz mówił, że to głównie nazwisko i tylko do łodzi mamy jechać. Musicie podejść do prawy zadaniowo inaczej zwariujesz. I musisz uwierzyć w swoje dziecko, bo kto jak nie Ty? Uda się Wam, musi!LAURA
-
StaraczkaNika wrote:Hałasianka, nie umiem sobie wyobrazić co przeżywasz. Dla mnie niepokój o dziecko jest gorszy niż każdy strach jaki czułam w życiu.
Pamiętaj że wszystkie jesteśmy teraz z TobąLAURA -
StaraczkaNika wrote:Hałasianka, nie umiem sobie wyobrazić co przeżywasz. Dla mnie niepokój o dziecko jest gorszy niż każdy strach jaki czułam w życiu.
Pamiętaj że wszystkie jesteśmy teraz z TobąLAURA -
Halasinka musicie być przerażeni. Bardzo się zmartwilismy z mężem, jesteśmy z Wami. Mam nadzieję, że to się nie potwierdzi!
Starania od 09.20156cykli clo/letrozol 😕, 2 IUI 😕
I ICSI : długi protokół start 30.09.18, XI 2018 punkcja
3 ☃️ blastki - 1 z nami, ❄️❄️
10.01.19 - FET - HCG 9dpt - 279mIu/ml; 11dpt - 779mIu/ml, 18dpt-11966,5; 25dpt - ❤️-synuś 🤰👶(09.2019)
Od 10.2020 - 3x FET 😕😕😕
06.2021 -II stymulacja- długi protokół, punkcja lipiec 2021, ❄️❄️❄️❄️
09.2021 - FET - Bhcg 10dpt - 365,6 🙏
Bhcg 12dpt - 924,1 🙏
Bhcg 17dpt - 4150 🙏
BCG 19dpt - 2171 💔
09.12.2021 - FET nr 5. 😕
12.01.2022 FET nr 6 HCG
- 10dpt 454.8, 22 dpt - Bhcg 10840, mamy ❤️
16 tydz. ciąży 💔 👼(megacystis u płodu)
02.2023 - FET ostatniego ❄️ - 13dpt HCG 308, 15dpt 450, 17dpt 530 , 19dpt 680, 21dpt 200💔
05.2023 zmiana kliniki
06.2023 III ICSI ❄️❄️❄️❄️
ET - 😓
Lipiec 23' - FET 😓
Sierpień 23 FET 👶córka -
Anovi wrote:Halasinka musicie być przerażeni. Bardzo się zmartwilismy z mężem, jesteśmy z Wami. Mam nadzieję, że to się nie potwierdzi!
((((
LAURA -
Pini wrote:Halasianka trzymaj się i koniecznie to skonsultujcie. Słyszałam kiedyś o bardzo dobrej p. kardiolog prenatalnej dr Maria Respondek-Liberska z Warszawy. Może uda Ci się tam dostać. Jesteś dzielna, dasz radę walczyć dalej!LAURA
-
Hałasianka trzymaj się kochana :* Nawet sobie nie wyobrażam co czujesz.. Mamy tu wszystkie nadzieję, że diagnoza okaże się błędna.
Hałasianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny