Gameta Gdynia
-
WIADOMOŚĆ
-
Taka jedna nie martw się będzie wszystko dobrze! Mój Wiktor też miał żółta że z 3 na 4 dobę, ale nie naswietlali go. Nie martw się. I gratuluję synka :*
My w piątek byliśmy w szpitalu bo mój Wiktor załapał jelitowke. Ojjj gnalam jak szalona do tego szpitala bo ciągle wymiotowal, a lekarka że stoickim spokojem mówi "jelitowka, proszę dawać smecte i elektrolity". Na szczęście jest już zdrowy. Tego wieczoru po nas pełno rodziców z dziećmi przyjechało i wszystkie miały wymioty i biegunkę...taka_jedna lubi tę wiadomość
-
Taka jedna, kciuki, żeby mały uparciuch poddał sie leczeniu i żebyście szybko wrócili do domu!
Bazylkove, jak sie czujesz? Kiedy testujesz?taka_jedna lubi tę wiadomość
PCOS + IO
05.2017 - początek starań
08.2017 - puste jajo płodowe
03.2019 👶
03.2021 👶 -
Taka_jedna będzie dobrze
Ciesz się, że trafiłaś na położniczy bo moja bratowa leżała normalnie na dziecięcym z żółtaczką. Nie mieli miejsc na położniczym. Tutaj masz lepszą opiekę i zdrowe dzieci. Dobrze pamiętam, że jesteście w Wejherowie? Mały szybko z tego wyjdzie
taka_jedna lubi tę wiadomość
-
Pini wrote:Taka_jedna będzie dobrze
Ciesz się, że trafiłaś na położniczy bo moja bratowa leżała normalnie na dziecięcym z żółtaczką. Nie mieli miejsc na położniczym. Tutaj masz lepszą opiekę i zdrowe dzieci. Dobrze pamiętam, że jesteście w Wejherowie? Mały szybko z tego wyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 09:36
2012 - początek starań
2014-2016 beznadziejni lekarze
styczeń 2017-początek z Gametą
marzec 2017- usuwany polip
maj-sierpień 2017- 4 nieudane IUI
październik 2017- usuwane torbiele z jajnika ENDOMETRIOZA
styczeń 2018- usunięta TARCZYCA (podejrzenie nowotworu)
kwiecień 2018- IUI
08.01.2019 Zostałam mamą Kubusia
Styczeń 2023 puste jajo płodowe 😔
17 styczeń 💔
Październik 2024 start IVF
28. 10.23 stymulacja
08. 11.24 punkcja 5🥚
13. 11.24 transfer bl. 3.2.2
18.12.24 żegnaj słoneczko 7t4d 💔
Marzec 2025 start 2 IVF
Kwiecień 2025 nie udało sie -
Bo są od stycznia nowe zalecenia...jedni pewnie się stosują inni nie. Dobrze że zdarzylas z cc bo podobno teraz tylko z mocnych wskazań można mieć. No i nacisk na karmienie piersią.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
taka_jedna wrote:Tak w Wejherowie. Cieszę się że na polozniczym, bo wczoraj na izbie przyjęć to same zapalenia oskrzeli. Jakbyśmy trafili na dziecięcy to pewnie byśmy też się zarazili. Jeszcze mieliśmy czekać z tymi chruchlikami na jednym korytarzu. Udało mi się poprosić pielęgniarke i czekaliśmy w osobnym pokoju. Najgorsze jest to że każdy mówi co innego o karmieniu. Mam mało pokarmu a oni chcą żebym tylko kamila piersią, a Kubuś jest głodny. Jedna mówi że smoczek ok inna kaze usunąć. Co inna zmiana to inne propozycje. Powinni sobie ustalić jedną wersję dla wszystkich.
) taka jest prawda. Żadna położna ani lekarz nie zdecyduje pt tym i nie może cię pouczać.
LAURA -
taka_jedna wrote:Tak w Wejherowie. Cieszę się że na polozniczym, bo wczoraj na izbie przyjęć to same zapalenia oskrzeli. Jakbyśmy trafili na dziecięcy to pewnie byśmy też się zarazili. Jeszcze mieliśmy czekać z tymi chruchlikami na jednym korytarzu. Udało mi się poprosić pielęgniarke i czekaliśmy w osobnym pokoju. Najgorsze jest to że każdy mówi co innego o karmieniu. Mam mało pokarmu a oni chcą żebym tylko kamila piersią, a Kubuś jest głodny. Jedna mówi że smoczek ok inna kaze usunąć. Co inna zmiana to inne propozycje. Powinni sobie ustalić jedną wersję dla wszystkich.
jak może położna coś kazać? Może doradzić a i tak powinna to robić delikatnie, bo wiadomo dopiero świeżo upieczona mama która jest teraz wrażliwa i przewrażliwiona,. zresztą hormony i te sprawy..i te właśnie "wytyczne"??
Żeby karmić np. no ja bardzo chciałam i mi nie wyszło..mała depka mnie przez to sięgnęła, ale jakoś przeszło...bo trafiłam na moją super polzna ze szkoły rodzenia, która mi poukładała w głowie, że nie mam się obwiniać, że to nie koniec świata.. chwała jej za to!!
Taka jedna.. nie słuchaj nikogo, tylko swojego serca..po prostu.Hałasianka, taka_jedna lubią tę wiadomość
Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
Też bym nie wykarmiła tylko piersią dziecka. Tak krzyczą żeby karmić piersią a przystawić w szpitalu to nikt nie pomoże, tylko wrzeszczą że źle. Ale się wkurzyłam...
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
nick nieaktualnyTylko dziewczyny pamiętajcie, ze dziecko ssąc powoduje ze pokarmu jest więcej. Nie wiem jak jest u ciebie ale jak mówisz o smoczku to wydaje mi się ze mały ma potrzebę ssania wiec dawaj mu piers ile chce. No chyba ze nie chce długo ssać wiec to juz inna bajka.
-
Mały w inkubatorze dostał butelkę, potem nikt nie pomagał a on nie potrafił chwycić piersi, potem chwytał ale po pięciu minutach zasypiał. Czasem się wszystko tak ułoży że nie da się i tyle. Żeby dostawał mój pokarm mam randki z laktatorem sześć razy dziennie, a w przychodni krzyk że nie jest tylko na piersi. Wkurza mnie to strasznie.
PCOS, Hashimoto, insulinooporność, niedobór białka S
10.2017 Aniołek 9 tc
19.01.2018 II
03.10.2018 Szymek :* -
Wlasnie przez takie podejscie kp obrzydlo mi do tego stopnia, ze zdecydowalam sie ostatecznie wygaszac laktacje
Mala jest atopikiem, na wszystko reaguje bólem brzucha i wysypką. Eliminowałam wszystko po kolei a efekt marny. No i wysłuchiwanie, że znowu coś zjadłam, etc... I że z atopii sie wyrasta. Guzik. Nabawiłam się stresu tylko. Dzięki przejściu na mm ma lepszą skórę, jest pogodniejsza.
Wiecie, że karmienie butelką jest teraz jednym z przyczyn depresji i zgłaszania się do psychiatry? Tak nie może być. Nagonka na karmienie butelką w tym kraju jest straszna i do niczego dobrego nie doprowadza.Lunitari lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia od 2016 r. -
nick nieaktualnyJa Franka będę karmic chyba do osiemnastki
Nie umie ssać butelki, smoczka odrzucił, zasypia przy piersi. Dzisiaj odbieram kubek doidy i tak będę mu podawać wode bo nawet z nią mamy teraz problem.
Tylko powiem wam, ze u mnie było w drugą stronę. Ja nie czułam presji by karmic piersią a właśnie mm. Od położnej, mamy, teściowej, nawet męża słyszałam żeby dokarmiać.
W szpitalu ciagle go karmilam, bo mi płakał. Pamiętam jak odstawiłam go bo brali go na badanie, a położne zwróciły mi uwagę ze ssie paluszki i jest głodny. A przez ostatnie 3 godz był przy piersi. Dokarmiałam go wtedy ale wrzask i tak był, musiał być przy piersi. Taki cycoholik mi się trafił. -
Na początku KP i dokarmialam mlekiem początkowym gdy byłam w szpitalu (rodziłam w Wejherowie). Położna powiedziała, że mam KP i od razu ściągać laktatorem żeby pobudzić laktacje (ja byłam mega zawzieta żeby KP więc każdej metody się chwytalam-bok ogromny, ale tak robiłam). W 3 dobie miałam już pokarm. Później karmilam na żądanie. Równo co 3h. Tak do 6 miesiaca. Ale w 6,5 miesiącu dostałam pierwszy okres i tej laktacji było bardzo mało. Więc ja dokarmialam młodego mm. Na początku płakał i wyrywal się bo chciał pierś ale tam nic nie leciało i ommaluch tylko denerwowal się. I tak wprowadziłam mm. W ciągu dnia odstawilam pierś bo skoro na noc coś leci to będę karmić przed snem piersią + butelka z mm. Cały czas utrzymywałam, ze zanika mi pokarm, a tak bardzo chciałam jeszcze karmić. Dodałam się na fb do gruby kwartalnik laktacyjny i po czytałam troszkę o problemach z laktacja gdy pojawił się okres. Okazało się, że w trakcie okresu jest tego pokarmu mniej, a że ja zrezygnowałam z karmienia w dzień to organizm nie produkował pokarmu bo po co skoro nie ma żadnego ssania. Po tym co przeczytałam to odpaliłam od nowa laktator i zaczęłam przystawiac żeby było jakieś ssanie. Do tego młodego przystawialam i mam znowu pokarm
może nie tak dużo aby tylko KP, ale widzę, że młody na noc jadł z 2 piersi + 200ml mm, a teraz je z 2 piersi + max 100ml mm. Z tego wynika, że jeśli zależy Ci na KP to musisz bardzo często przystawiac dziecko do piersi
a mm to nic złego
-
Laski brzuch mnie boli od wczoraj okresowo
nospa raczej nie pomaga - bolą z tyłu plecy i jakby jajniki, takie też bóle krótkie ostre w pipce i po bokach
poczekam jeszcze do jutra, zobaczę co z tego będzie i napiszę do Ś może mnie wepchnie na wizytę nie?
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Eszkilu dr A w jakie dni przyjmuje? Chodzę w pt ale czy przyjmuje jeszcze w jakiś dzień żeby się wcisnąć?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 16:37
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
Aśka, bóle po bokach co opisujesz to normalne naciaganie sie wiezadel. A „okresowy” bol tez miewalam, z tym ze dodatkowo twardnial mi brzuch. Tez tak masz?
Wyglada na norme, ale boje sie brac za to odlowiedzialnosci, jesli Cie to stresuje, to skontaktuj sie z Ś
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Adamski przyjmowal we wtorki i piatki
Nie wiem, czy nie zmienilo sie po nowym roku... Czesto 1 dzien przed zwalnialy sie miejsca, bo pacjentki dostawaly przypomnienia przez portal „znanylekarz”.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 16:39
Gameta Gdynia od 2016 r. -
Eszkilu to mnie uspokoiłaś bo już miałam wizję skracającej się szyjki
Okresowe to dla mnie nowość, na razie tylko rozpieranie i kolki mnie dopadły. Zapoluję jutro dla świętego spokoju na pt wizytę do A
P.S. Masz rację, stwardniał też brzuch dosyć mocno ale pocieszałam się, że Hal szaleje dlatego starałam się nie popadać w paranojeWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2019, 17:49
starania od 09.2016 Gameta Gdynia
18.07.2018 - 2 ICSI
FET 05.10.2018 5dniowca - beteczki: 8dpt - 121,7; 10dpt - 299,4 ; 20dpt - 9491
FET 21.10.2020 - 9dpt 119 😍 -
nick nieaktualnyAśka, szyjka się skraca bezobjawowo... Mnie całą ciąże męczyły skurcze, twardnienia i dopiero pod koniec zaczęła się skracac. A wiele dziewczyn czuje się super i okazuje się ze szyjka krótka.
Malyprosiaczku, słyszałam właśnie ze podczas okresu jest mało mleka. A twój synek umie pic z butelki? Fanek do 3 mies umiał. Potem zrobiłam przerwę i chyba zapomniał jak się z niej pije. Naprawdę chciałabym żeby się nauczył bo to jednak duże ułatwienie. Choćby podanie kaszki wieczorem albo możliwość wyjścia. Niestety nigdzie wyjść nie mogę na dłużej, bo przecież bez piersi ani nie zje, ani nie zaśnie.
2 dni temu próbowaliśmy uspac go w łóżeczku, ale był taki płacz ze to nie na moje nerwy. Skończyło się na piersi oczywiście.
Polecam do picia słód jęczmienny. Ja go sobie dodaje do kawy albo kakao. Średnio smaczny, ale ujdzie.