Gameta Podzamcze Kielce
-
WIADOMOŚĆ
-
niesprawiedliwa wrote:Dziewczyny czytam Wasze wpisy na bieżąco i jestem w szoku.. Czy tak się wszystko teraz pozmieniało? Jestem pacjentką dr Radwana i to on po dwóch transferach wysłał mnie do immunologa, co więcej pilnował moich wyników badań i dzwonił do mnie sam omawiając je ze mną. Co do dr Biskupa, wykonywał moje transfery, zawsze był miły i rzeczowy.. po każdym transferze miałam jeszcze wizytę z omówieniem wszystkiego. Odpisywał na smsy a będąc już w ciąży przyjął mnie na wizytę z dnia na dzień jak gorzej się poczułam.. mimo że nie zajmuje się ciążami. Co do klasy zarodków, będąc po punkcji na kontroli (w sobotę kiedy klinika teoretycznie jest zamknięta) miałam rozmowę z embriologiem a klasy zarodków poznałam przez telefon jak dzwonili do mnie z wiadomością ile zarodków zamrożono.
No to chyba miałaś szczęście. Radwan zrobił na mnie dobre wrażenie ale odesłał mnie do Biskupa wychwalając go pod niebiosa. I to nie jest tak że ja poddaję w wątpliwość profesjonalizm tego lekarza tyle, że ogólne podejście kliniki mnie zaskoczyło i co tu dużo mówić zniechęciło. Jestem rozdarta, myślałam że w tej klinice będzie inaczej, bardziej sprawnie, czytelnie a tu się okazuje że jest problem z tak podstawową kwestią jak klasa zarodka... -
Karola1385 wrote:Ja do tej pory miałam kiepskie doświadczenia tylko z J.K.
Wiadomo że każda hisotia jest inna i lekarz ma inny pomysł na każdą z nas. Każda z nas ma też inne oczekiwania.
Ja jednak wolę jak lekarz mówi prosto z mostu. Mój mąż właśnie m.in zarzucał J.K że ciągle powtarzał że jest ok, a efektów nie widać.
Ale zgodzę się z tym że obecność pielęgniarki podczas badania, wywiadu i rozmowy jest dość krępująca. Nie raz te Panie udzielały mi dobrych rad. To nie o to chodzi że nie liczę się z ich zdaniem, poprostu nie znają mojej sytuacji a niejednokrotnie doradzały mi abym się przyznała do in vitro w pracy....
Co do klasyfikacji zarodków, to prawda. Nie ma żadnej informacji. Miałam teraz transfer "ładnego" zarodka. Tyle się dowiedziałam. Transfer nieudany. Być może ze względu na klasę, ale tego się nie dowiem.
Ja zamierzam zostać pod opieką J.B ale nie ukrywałam w klinice że chce się skonsultować z innym ośrodkiem. J.B stwierdził że to normalne, szczególnie kiedy nie ma efektów. I żeby się nie przejmować tym co pomyśli Klinika czy on.
Na moją prośbę o informację na temat zarodków, jak się rozwijały, kiedy przestały powiedziano mi że embriolog przygotuje odpowiednie dokumenty.
Co do immunologii to tak już jest że świat jest podzielony w tym temacie. Jedni w to wierzą i widzą efekty inni nie.
Uważam że nasze życie w naszych rękach. Jeśli coś nam nie odpowiada, coś nie gra to trzeba zmienić kilinke, lekarza, metody. Ja zrozumiałam to trochę za późno bo bałam się co inni pomyślą. Ale tak jak powiedziałam do dr Biskupa. Być może to jest moja jedna jedyna szansa i muszę zrobić wszystko żeby ją wykorzystać. Póki mam jeszcze siłę walczyć. Dlatego jadę na konsultacje gdzie indziej. Jeśli nie zaproponują mi nic mądrzejszego niż w Gamecie to pewnie do nich wrócę po AK.
Ale informacje o rozwoju i klasie zarodków dostałaś przed czy po transferze? -
Czyli to nie jest tak że w koszcie zarodka jest też transfer... zaraz zadzwonię i się dowiem bo jeśli tak to ja wracam do poprzedniej kliniki bo czy tu czy tu podadzą mi tylko jeden zarodek a tam przynajmniej procedury są dość jasne, mam świetny kontakt z lekarzem i suma sumarum wychodzi nieco taniej. W Gamecie zostawiłam już ok 1000 zł razem z badaniami a jeszcze się nic nie wydarzyło.Karola1385 wrote:Mi Kowalski powiedział że Aż wychodzi dużo taniej bo omija się procedurę in vitro. Nie wiem jakie to są dokładnie koszty ale w zeszłym roku ok października miałam informacje że adopcja zarodka to koszt ok 3 tys zł plus transfer ok 2 tys. Czy jeszcze jakieś dodatkowe koszty są to nie wiem. Na pewno badania muszą być aktualne.
-
Jeszcze nie dostałam. Po nieudanym transferze poprosiłam o taką informację. Dopiero wtedy powiedziano mi że embriolog przygotuje odpowiedni dokument. Jeszcze czekam. Wcześniej nie było mowy o klasie zarodków. To jest faktycznie poważny problem w tej klinice.RedHead wrote:Ale informacje o rozwoju i klasie zarodków dostałaś przed czy po transferze?
Rozumem Twoje rozżalenie, zmieniając klinike człowiek ma nadzieję że trafi lepiej, nowe spojrzenie na problem, powiew świeżości i nowe możliwości. Mam nadzieję że Twoja historia będzie miała szczęśliwe zakończenie. -
Najlepiej zadzwoń, będziesz miała jasność. Jeśli możesz to podziel się informacją tu na Forum. Też jestem ciekawa.RedHead wrote:Czyli to nie jest tak że w koszcie zarodka jest też transfer... zaraz zadzwonię i się dowiem bo jeśli tak to ja wracam do poprzedniej kliniki bo czy tu czy tu podadzą mi tylko jeden zarodek a tam przynajmniej procedury są dość jasne, mam świetny kontakt z lekarzem i suma sumarum wychodzi nieco taniej. W Gamecie zostawiłam już ok 1000 zł razem z badaniami a jeszcze się nic nie wydarzyło.
Mnie Kowalski opowiadał o AZ w kontekście adopcji komórki. Zdecydowanie odradzał mi AK bo wychodzi " drogo" jakby cokolwiek w in vitro było tanie, albo jakby można było wycenić własne dziecko..... -
DziękiKarola1385 wrote:Jeszcze nie dostałam. Po nieudanym transferze poprosiłam o taką informację. Dopiero wtedy powiedziano mi że embriolog przygotuje odpowiedni dokument. Jeszcze czekam. Wcześniej nie było mowy o klasie zarodków. To jest faktycznie poważny problem w tej klinice.
Rozumem Twoje rozżalenie, zmieniając klinike człowiek ma nadzieję że trafi lepiej, nowe spojrzenie na problem, powiew świeżości i nowe możliwości. Mam nadzieję że Twoja historia będzie miała szczęśliwe zakończenie.
Na razie dowiedziałam się że koszt AZ to 3,5 tys w tym jest też transfer więc chociaż tyle. Teraz czekam na tel od embriologa dot klasy zarodka.
Karola1385 lubi tę wiadomość
-
Eh dziewczyny napiszę ostatnią rzecz i kończę temat. Właśnie dzwonił embriolog więc plus że tak szybko ale oni tam naprawdę powinni mieć jakieś szkolenie dot. jasności informacji i jednej wersji zdarzeń. Otóż nagle okazuje się że w Kielcach zarodków nie ma tak dużo jak mówiła Pani na infolinii Gamety w Warszawie, jeśli zależy mi na klasie wyższej niż 3 to bardzo zawężam grupę dostępnych zarodków, a w ogóle to skoro 2 ciąże z dobrymi zarodkami mi nie wyszły to pewnie jednak moja wina i trzeba mi się przyjrzeć po tym jak powiedziałam że od 3 lat się staramy i jestem przebadana i przediagnozowana od góry do dołu i jeszcze wzdłuż i wszerz i chyba oprócz szczepienia limfocytami miałam już wszystko zrobione ... po czym pada lakoniczne stwierdzenie 'no wie Pani in vitro ma generalnie nie ma 100% gwarancji sukcesu...'
No nic, na daną chwilę jutro mam się dowiedzieć czy jest zarodek, na razie zostajemy w Kielcach bo nie mam siły szukać kolejnej kliniki i zaczynać wszystkiego od początku, zastosuję się do zaleceń i mam nadzieję że po prostu się uda.
Trzymam kciuki za Was wszystkie i nie chcę Was absolutnie zniechęcać bo to działa tak, że jak się uda to się chwali a jak się nie uda to się gani, ale myślę że warto dzielić się wszystkimi doświadczeniami żeby kolejne osoby miały szerszy obrazek
Karola1385, ewelka8703 lubią tę wiadomość
-
Mam nadzieję, że jutro dostaniesz dobra informację odnośnie zarodka i wszystko będzie mieć szczęśliwy finał. Trzymam kciuki🙂🤰🏻RedHead wrote:Eh dziewczyny napiszę ostatnią rzecz i kończę temat. Właśnie dzwonił embriolog więc plus że tak szybko ale oni tam naprawdę powinni mieć jakieś szkolenie dot. jasności informacji i jednej wersji zdarzeń. Otóż nagle okazuje się że w Kielcach zarodków nie ma tak dużo jak mówiła Pani na infolinii Gamety w Warszawie, jeśli zależy mi na klasie wyższej niż 3 to bardzo zawężam grupę dostępnych zarodków, a w ogóle to skoro 2 ciąże z dobrymi zarodkami mi nie wyszły to pewnie jednak moja wina i trzeba mi się przyjrzeć po tym jak powiedziałam że od 3 lat się staramy i jestem przebadana i przediagnozowana od góry do dołu i jeszcze wzdłuż i wszerz i chyba oprócz szczepienia limfocytami miałam już wszystko zrobione ... po czym pada lakoniczne stwierdzenie 'no wie Pani in vitro ma generalnie nie ma 100% gwarancji sukcesu...'
No nic, na daną chwilę jutro mam się dowiedzieć czy jest zarodek, na razie zostajemy w Kielcach bo nie mam siły szukać kolejnej kliniki i zaczynać wszystkiego od początku, zastosuję się do zaleceń i mam nadzieję że po prostu się uda.
Trzymam kciuki za Was wszystkie i nie chcę Was absolutnie zniechęcać bo to działa tak, że jak się uda to się chwali a jak się nie uda to się gani, ale myślę że warto dzielić się wszystkimi doświadczeniami żeby kolejne osoby miały szerszy obrazek
RedHead, ewelka8703 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2018
2019 3xIUI 😔
2020 start IVF
08.2020 FET 5.1.1.❄️
6 dpt beta 37,88
8 dpt beta 136,68
10 dpt beta 310,61
12 dpt beta 564
14 dpt beta 1248
23 dpt ❤️
04.2021 nasz cud jest już z nami 👶🏻
07.2024 7t3d💔
Czekają ❄️❄️❄️ -
Kobietki mój zarodek 3 klasy dał w 5dpt pozytywny test ciążowy 😀
Może jednak mają trochę racji z tą klasą...
Truskaweczka02, Karola1385, RedHead, ewelka8703, ssylwiuska lubią tę wiadomość
👩💼29 lat
👨💼 34 lata
Niepłodność idiopatyczna wtórna
Niskie AMH 1.11
18.02 pozytywna beta 🥰 -
Gratulacje 🙂mnietoniedotyczy... wrote:Kobietki mój zarodek 3 klasy dał w 5dpt pozytywny test ciążowy 😀
Może jednak mają trochę racji z tą klasą...Starania od 01.2018
2019 3xIUI 😔
2020 start IVF
08.2020 FET 5.1.1.❄️
6 dpt beta 37,88
8 dpt beta 136,68
10 dpt beta 310,61
12 dpt beta 564
14 dpt beta 1248
23 dpt ❤️
04.2021 nasz cud jest już z nami 👶🏻
07.2024 7t3d💔
Czekają ❄️❄️❄️ -
mnietoniedotyczy... wrote:Kobietki mój zarodek 3 klasy dał w 5dpt pozytywny test ciążowy 😀
Może jednak mają trochę racji z tą klasą...
Super! Gratuluję Moja poprzednia gin też miała takie sytuacje dlatego przy ostatnim transferze też zgodziłam się na zarodek kl. 3.3.3 i niestety beta nie ruszyła w ogóle, ale statystycznie to raczej te wyższe klasy mają większe szanse.
-
mnietoniedotyczy... wrote:Kobietki mój zarodek 3 klasy dał w 5dpt pozytywny test ciążowy 😀
Może jednak mają trochę racji z tą klasą...
U mnie ciąża również była z „słabszego” klasą zarodka ☺️ Na to nie ma reguły.
Gratulacje 🥰
mnietoniedotyczy... lubi tę wiadomość
Naturals 2xCP, 2xCB
1IVF - 4 blastki
2xFET bhcg: 0
kwiecien 21’ FET + encorton, zarzio, fraxiparine, acard, AH, embrioglue
5dpt ⏸ bhcg 20,59
18dpt pęcherzyk ciążowy
24dpt zarodek i tętno
39 tc 🧸🎀 jest z Nami na świecie ♥️
Czeka 1❄️ -
Czesc dziewczyny,
Jesli chodzi o uzyskanie informacji na temat klasy zarodka to faktycznie jest problem, wychodza z zalozenia ze jesli zarodek dotrwal do blascocysty to jest to dobry zarodek i taka informacja powinna nam wystarczyc. Jak zapytalam o dokladniejsze informacje to dostalam caly raport od embriologa, (mialam nawet spotkanie z embriologiem) z ktorego i tak malo zrozumialam. Pomimo tego ze powiedzieli ze dadza znac ile jest zarodkow w 5 dobie to ja i tak wczesniej do nich wydzwanialam i laczyli z embrologiem ktory zdawal mi przez telefon raport z hodowli.
Jesli chodzi o immunologie to pewnie musicie szukac na wlasna reke immunologa. Jesli sa zalecenia to oni ich pozniej nie kwestionuja i stosuja sie do nich.
Mialam zlecony accofil do 3 transferow i nigdy nie bylo problemu z podaniem. Mam tylko wrazenie ze dr Biskup boi sie reakcji pacjentek po tym leku bo tylko jak on mi go podawal to musialam niec wenflon i siedziec pozniej w klinice pol godz zeby miesli pewnosc ze na pewno nic mi po nim nie jest.
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
mnietoniedotyczy... wrote:Dziewczyny czy Was też pobolewał brzuch ? Ja mam tak na zmianę, raz boli brzuch tak jak na miesiączkę, raz piersi, a za chwilę nic nie czuje .
Tak, ja miałam bóle miesiączkowe.. dr kazał brać wtedy magnez i no spe ☺️Naturals 2xCP, 2xCB
1IVF - 4 blastki
2xFET bhcg: 0
kwiecien 21’ FET + encorton, zarzio, fraxiparine, acard, AH, embrioglue
5dpt ⏸ bhcg 20,59
18dpt pęcherzyk ciążowy
24dpt zarodek i tętno
39 tc 🧸🎀 jest z Nami na świecie ♥️
Czeka 1❄️ -
Też tak miałam🙂 kiedy badasz betę?mnietoniedotyczy... wrote:Dziewczyny czy Was też pobolewał brzuch ? Ja mam tak na zmianę, raz boli brzuch tak jak na miesiączkę, raz piersi, a za chwilę nic nie czuje .Starania od 01.2018
2019 3xIUI 😔
2020 start IVF
08.2020 FET 5.1.1.❄️
6 dpt beta 37,88
8 dpt beta 136,68
10 dpt beta 310,61
12 dpt beta 564
14 dpt beta 1248
23 dpt ❤️
04.2021 nasz cud jest już z nami 👶🏻
07.2024 7t3d💔
Czekają ❄️❄️❄️ -
I co w takim przypadku? Wracacie do poprzedniej kliniki?RedHead wrote:No i to by chyba było na tyle dziewczyny...nie mają nawet zarodków kl. 3 Proponują mi klasę 1 lub 2. Nie ogarniam z tego co wiem to poniżej klasy 3 w ogóle się nie transferuje...Starania od 01.2018
2019 3xIUI 😔
2020 start IVF
08.2020 FET 5.1.1.❄️
6 dpt beta 37,88
8 dpt beta 136,68
10 dpt beta 310,61
12 dpt beta 564
14 dpt beta 1248
23 dpt ❤️
04.2021 nasz cud jest już z nami 👶🏻
07.2024 7t3d💔
Czekają ❄️❄️❄️
