Gameta Rzgów, Łódź ivf
-
WIADOMOŚĆ
-
mi wykonywał dr Połać transfer, brałam też relanium 1 godz przed, póżniej już nie..ciągle zastanawiam się czy coś mogłam zrobić nie tak..zaraz po zabiegu poszłam siku a moze nie powinnam, chodziłam do pracy - może nie powinnam, w dniu transfer był długi spacer - może nie powinnam..ech...
-
efwka, nie zadręczaj się. Najgorsze jest gdybanie. Ja po transferze OD RAZU pobiegłam do toalety, bo myślałam, że pęcherz mi pęknie (mimo, że gdzieś tam wyczytałam, żeby lepiej poczekać, w sumie to niby na co?). A spacer niby jak mógł Ci zaszkodzić? Zarodek po prostu się nie przyjął, tak bywa. Nic nie mogłaś zrobić. Działajcie dalej! W końcu musi się udać!
gabriela3, aniab2205 lubią tę wiadomość
-
katrina wrote:efwka, nie zadręczaj się. Najgorsze jest gdybanie. Ja po transferze OD RAZU pobiegłam do toalety, bo myślałam, że pęcherz mi pęknie (mimo, że gdzieś tam wyczytałam, żeby lepiej poczekać, w sumie to niby na co?). A spacer niby jak mógł Ci zaszkodzić? Zarodek po prostu się nie przyjął, tak bywa. Nic nie mogłaś zrobić. Działajcie dalej! W końcu musi się udać!
-
nick nieaktualnyEfwka, ani siku, ani spacer ani nic innego Ci nie zaszkodziło. Kobieta zachodzi naturalnie w ciąże i jeszcze o tym nie wie. Więc żyje normlanie, dźwiga, sprząta, uprawia seks, jeździ na rowerze albo na nartach. Nie dostaje @ i orientuje się, że jest w ciazy. Gdyby Twój zarodek był wystaczająco dobry, dzis byłabyś w ciąży. Nic co robiłaś nie zaszkodziło, NIC. Miałam 7 transferów, po tym kiedy zaszłam w ciążę robiłam wszystko-zakupy, odkurzalam, prałam i prasowałam. Pracowałam. Nie miej sobie nic do zarzucenia
-
efwka83 wrote:mi wykonywał dr Połać transfer, brałam też relanium 1 godz przed, póżniej już nie..ciągle zastanawiam się czy coś mogłam zrobić nie tak..zaraz po zabiegu poszłam siku a moze nie powinnam, chodziłam do pracy - może nie powinnam, w dniu transfer był długi spacer - może nie powinnam..ech...
Efwka83 nie myśl o tym w ten sposób. Zobacz: Masz zamrożone dwa zarodki ja nie mam ani jednego więc jak się nie uda walczymy dalej. Do 3 razy sztuka. Organizm musi się przygotować do przyjęcia zarodka. Ja idę po transferze na zwolnienie bo nie mogę pracować. Ale co będę robić? Też będę spacerować, trochę leżeć itp przecież nie położę się na 2 tygodnie spokojnie. Spróbujcie raz jeszcze a właśnie: Kiedy możesz zacząć stymulację?Gabi3
-
Polly_love wrote:Efwka, ani siku, ani spacer ani nic innego Ci nie zaszkodziło. Kobieta zachodzi naturalnie w ciąże i jeszcze o tym nie wie. Więc żyje normlanie, dźwiga, sprząta, uprawia seks, jeździ na rowerze albo na nartach. Nie dostaje @ i orientuje się, że jest w ciazy. Gdyby Twój zarodek był wystaczająco dobry, dzis byłabyś w ciąży. Nic co robiłaś nie zaszkodziło, NIC. Miałam 7 transferów, po tym kiedy zaszłam w ciążę robiłam wszystko-zakupy, odkurzalam, prałam i prasowałam. Pracowałam. Nie miej sobie nic do zarzucenia
7 razy a napisz proszę czy była sytuacja, że tak jak ja nie miałaś nic zamrożonego?Gabi3
-
nick nieaktualny
-
gabriela3 wrote:7 razy a napisz proszę czy była sytuacja, że tak jak ja nie miałaś nic zamrożonego?
gabriela3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnygabriela3 wrote:7 razy a napisz proszę czy była sytuacja, że tak jak ja nie miałaś nic zamrożonego?
-
gabriela3 wrote:Efwka83 nie myśl o tym w ten sposób. Zobacz: Masz zamrożone dwa zarodki ja nie mam ani jednego więc jak się nie uda walczymy dalej. Do 3 razy sztuka. Organizm musi się przygotować do przyjęcia zarodka. Ja idę po transferze na zwolnienie bo nie mogę pracować. Ale co będę robić? Też będę spacerować, trochę leżeć itp przecież nie położę się na 2 tygodnie spokojnie. Spróbujcie raz jeszcze a właśnie: Kiedy możesz zacząć stymulację?
gabriela3 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Martoszka, zawsze miałam na punkcje i transfery wszystko pięknie wygolone.
Efwka, przerabialam wszystkie warianty zachowań po et. Było, że zaraz po et wsiadalam w samochód i jechałam do pracy, że wariowalam z córką, że brałam L4, ze sikalam zaraz po et, że leżałam 15 min po et, etc., etc. Za każdym razem miałam pozytywną betę, więc do implantacji dochodziło niezależnie od tego jak się zachowywałam.Martoszka lubi tę wiadomość
Olga 05.01.2013
IMSI 27.09.16 punkcja; 02.10.16 zamrożono 5 blastocyst (Gameta Rzgów)
10.16 fet 4aa (+), 04.17 fet 4cc (+), cb; 12.16 fet 4aa (+), poronienie zatrzymane 8tc
24.05.17 fet 3bc, 3cc (+); 22.06.17 biją dwa serduszka
Nela i Tymon 09.01.2018
-
Hej! Dziewczyny jestem tu nowa, w sierpniu mamy mieć ICSI w Gamecie protokołem krótkim. Leczymy się u profesora ponad rok. Hsg miałam rok temu, badania krwi standardowo te co każą wszystkim robić. Profesor nie kazał nam nic innego więcej robić. Jak przygotowywałyście się do ivf, miałyście jakieś inne badania np hormony? Co to jest ten krótki protokuł wogóle? Strasznie się boję. Byłam w ciąży po inseminacji i wylądowałam z powikłaniami w szpitalu i z ciąży nici. Boję się tej stymulacji, bo po zwyłych tabl moje jajniki szalały. Jak długo trwa samo przygotowanie do ivf i czy faktycznie jest takie trudne? Ja mam 3 miesiące wolnego specjalnie,ponieważ pracuję za granicą. Tyle wyznaczyłam sobie, żeby się udało. Jestem bardzo zdeterminowana po ostatniej nieudanej ciąży. Czy macie jakąś dietę, więcej sportu? Noi jak psychicznie i fizycznie wygląda to wszystko? Dzięki za jakąkolwiek pomoc i info. Pozdrawiam!5 lat starań,V-leiden,nietoler.pokarmowa, hsg,stymul.owu letrozolem,1*iui za granica,ciaża 11.2016,2 laparoskopie w ciaży z powodu bóli podbrzusza,poronienie zatrzymane w 8 tyg Gameta Rzgów- 08. 2017 rozpoczęcie ivf:), 3 histeroskopie,4 transfery nieudane, 04.2019 naturalna
-
Witaj, ja obecnie kończę krótki protokół i we wtorek punkcja.
Krótki trwa około 10 dni. Codziennie bierze się zastrzyki o stałej porze i jeździ się na badania estradiolu i usg co 2-3 dni.
Zastrzyki są ok. Nawet mój mąż się przyzwyczail do patrzenia jak sobie robię.
M&M -
Kulkakulka, jak jestes przygotowana do ciazy to raczej nie wymagasz jakiegos specjalnego przygotowania.
Badania robi sie takie same jak do IUI, wirusologia, wymazy.
Tutaj mozesz sprawdzic jak wyglada krotki protokol: http://gameta.pl/leczenie-nieplodnosci/in-vitro/