Ginekolog Maciej Brązert
-
WIADOMOŚĆ
-
Wszystko rzeczywiście zależy od przypadku, ja jestem pacjentką doktora, do procedury podchodziłam dwukrotnie, za każdym razem mieliśmy tylko jeden zarodek. Na szczęście drugi transfer udany, w styczniu rozwiązanie. Niestety, żadnego transferu nie wykonywał docent B. Pierwszy prof R.S. - tragedia, transfer trwał 5 minut, nawet nie podłączył mnie pod USG, ani się do mnie nie odezwał, wykonał swoje zadanie i wyszedł, a woń jego perfum unosiła się w całej przychodni… drugi - prof J. - mistrzostwo, okazał wsparcie i zrozumienie, pożartował dla rozładowania atmosfery, a sam transfer trwał Ok 40 min. Dużym wsparciem była też położna - pani Monika. Faktycznie profesor wydaje się szybki i nadpobudliwy, ale w moim przypadku wykazał się fachowością i dokładnością. A jeśli chodzi o wizyty u docenta, to wiadomo w kilkuletniej batalii były chwile zwątpienia, czasem wydawał się zmęczony czy w gorszym nastroju, ale na pewno nigdy nie było tak, że wizyta trwała 5 minut, bo dr nie miał dla mnie czasu. Powodzenia dziewczyny❤️
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2022, 13:54
Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość
-
MemyselfandI wrote:Wszystko rzeczywiście zależy od przypadku, ja jestem pacjentką doktora, do procedury podchodziłam dwukrotnie, za każdym razem mieliśmy tylko jeden zarodek. Na szczęście drugi transfer udany, w styczniu rozwiązanie. Niestety, żadnego transferu nie wykonywał docent B. Pierwszy prof R.S. - tragedia, transfer trwał 5 minut, nawet nie podłączył mnie pod USG, ani się do mnie nie odezwał, wykonał swoje zadanie i wyszedł, a woń jego perfum unosiła się w całej przychodni… drugi - prof J. - mistrzostwo, okazał wsparcie i zrozumienie, pożartował dla rozładowania atmosfery, a sam transfer trwał Ok 40 min. Dużym wsparciem była też położna - pani Monika. Faktycznie profesor wydaje się szybki i nadpobudliwy, ale w moim przypadku wykazał się fachowością i dokładnością. A jeśli chodzi o wizyty u docenta, to wiadomo w kilkuletniej batalii były chwile zwątpienia, czasem wydawał się zmęczony czy w gorszym nastroju, ale na pewno nigdy nie było tak, że wizyta trwała 5 minut, bo dr nie miał dla mnie czasu. Powodzenia dziewczyny❤️
Gratulacje, całego serca dużo dużo zdrówka dla Was ❤️MemyselfandI lubi tę wiadomość
Obustr. niedrożność, PCOS
AMH 5,55 (10.22); FSH 8,42.
FV R2_4070A>G - hetero
MTHFR 677C>T - hetero
PAI-1 4G - homo
☀️ I proc:
03.22 - 11 komórek, ❄️❄️❄️❄️
🍀22.03 - 10dpt beta 3,52🍀18.04 ❄️ 7 dpt beta <1,10 🍀16.05 ❄️ 9dpt beta <0,1🩸19.08 scratching, histero z cd138;🍀19.09 ❄️ 5dpt 0,20; 7dpt-19,01; 9dpt-71,72; 11dpt-120,90; 14dpt-199,60; 18dpt-15,38 CB🍀naturals 13.11-70,58, 14.11-107,30, 16.11-261, 18.11-592,50, 21.11-1089 CP
☀️ II proc:
11.01.23 - 14 komórek, ❄️❄️❄️
🍀16.01 Świeżaczka (3bb)
23.01(7dpt)112,3; 25.01(9dpt) 250,6
27.01(11dpt)560,9; 30.01(14dpt)3324; 31.01 (15dpt)GS 5mm; 14.02 (29dpt) jest ❤️
28.03 (12+4) - pren - ok
23.05 (20+4) - połówk - ok
25.07 (29+4) - pren - ok - 1649g
28.09.23 (38+6) 🎂 Nasz Skarb jest z nami ❤️ 3740g, 56cm, 10pkt! ❤️ -
Ja123 wrote:Jak tam Dziewczyny kulamy się jeszcze? Zosia prezent od Mikołaja rozpakowany? 🙈
Ja w szpitalu, ciąża donoszona ❤️, w poniedziałek mam cc planowe ze względu nq pępowinę, ale mamy się dobrze 🙂 jak sie czujesz?
Ps:także do końca nie wiadomo jak będziemy rodzić na całą ciążę nastawiałam się na drugi poród sn a końcówka się tak pokomplikowała i rozwiązanie przez cc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2022, 09:50
ZosiaKo, Paula1706 lubią tę wiadomość
-
MemyselfandI wrote:Wszystko rzeczywiście zależy od przypadku, ja jestem pacjentką doktora, do procedury podchodziłam dwukrotnie, za każdym razem mieliśmy tylko jeden zarodek. Na szczęście drugi transfer udany, w styczniu rozwiązanie. Niestety, żadnego transferu nie wykonywał docent B. Pierwszy prof R.S. - tragedia, transfer trwał 5 minut, nawet nie podłączył mnie pod USG, ani się do mnie nie odezwał, wykonał swoje zadanie i wyszedł, a woń jego perfum unosiła się w całej przychodni… drugi - prof J. - mistrzostwo, okazał wsparcie i zrozumienie, pożartował dla rozładowania atmosfery, a sam transfer trwał Ok 40 min. Dużym wsparciem była też położna - pani Monika. Faktycznie profesor wydaje się szybki i nadpobudliwy, ale w moim przypadku wykazał się fachowością i dokładnością. A jeśli chodzi o wizyty u docenta, to wiadomo w kilkuletniej batalii były chwile zwątpienia, czasem wydawał się zmęczony czy w gorszym nastroju, ale na pewno nigdy nie było tak, że wizyta trwała 5 minut, bo dr nie miał dla mnie czasu. Powodzenia dziewczyny❤️
Mnie dr nawet raz przepraszał, że dziś tak mało mówi, bo ogólnie prawie całą wizytę ciągnie się rozmowa, ale jest tak zmęczony dzisiaj -
MilenaMi wrote:Ja w szpitalu, ciąża donoszona ❤️, w poniedziałek mam cc planowe ze względu nq pępowinę, ale mamy się dobrze 🙂 jak sie czujesz?
Ps:także do końca nie wiadomo jak będziemy rodzić na całą ciążę nastawiałam się na drugi poród sn a końcówka się tak pokomplikowała i rozwiązanie przez cc.
Szczęśliwego rozwiązania 🍀 -
Ja123 wrote:Jak tam Dziewczyny kulamy się jeszcze? Zosia prezent od Mikołaja rozpakowany? 🙈
Dziękuje, że pytasz, tak my już rozpakowani,jutro wychodzimy do domu ze względu na moje cisnienie zostaliśmy dłużej, była indukcja i sn, jesteśmy cali i zdrowi 🙂Paula1706 lubi tę wiadomość
-
MilenaMi wrote:Ja w szpitalu, ciąża donoszona ❤️, w poniedziałek mam cc planowe ze względu nq pępowinę, ale mamy się dobrze 🙂 jak sie czujesz?
Ps:także do końca nie wiadomo jak będziemy rodzić na całą ciążę nastawiałam się na drugi poród sn a końcówka się tak pokomplikowała i rozwiązanie przez cc.
No to gratuluję i powodzenia ✊✊✊ byle do poniedziałku 🙈
U nas powoli do przodu.... Jeszcze się kulamy 🙈 chociaż coraz trudniej bo miednica dość mocno o sobie niestety przypomina 🤦tydzień temu na wizycie Dr się śmiał, że chyba idziemy w dobrym kierunku bo maluch się obrócił w końcu i praktycznie 2100 na wtedy na liczniku 🙈Paula1706 lubi tę wiadomość
-
ZosiaKo wrote:Dziękuje, że pytasz, tak my już rozpakowani,jutro wychodzimy do domu ze względu na moje cisnienie zostaliśmy dłużej, była indukcja i sn, jesteśmy cali i zdrowi 🙂
To pięknie 😍 gratuluję 🥰🥰🥰 już wczoraj się zastanawiałam czy po rozpakowaniu czy może wtrakcie 🙈😂 a już spakowana jesteś? 🙈 Ja jak usłyszałam na obchodzie, że jeśli neo powie ok to wychodzimy tego samego dnia to tylko się modliłam żeby waga młodej nie spadła i liczyliśmy z dziewczynami który lekarz z neo przyjdzie 😂 wtedy przychodziła taka pani dr, która mocno pilnowała wagi maluszków i taki młody chłopak wtrakcie specjalizacji, który żartował, że kupke to dopiero po ważeniu dzieciaczki mogą robić żeby troszkę więcej ważyły 😂Paula1706 lubi tę wiadomość
-
Ja123 wrote:To pięknie 😍 gratuluję 🥰🥰🥰 już wczoraj się zastanawiałam czy po rozpakowaniu czy może wtrakcie 🙈😂 a już spakowana jesteś? 🙈 Ja jak usłyszałam na obchodzie, że jeśli neo powie ok to wychodzimy tego samego dnia to tylko się modliłam żeby waga młodej nie spadła i liczyliśmy z dziewczynami który lekarz z neo przyjdzie 😂 wtedy przychodziła taka pani dr, która mocno pilnowała wagi maluszków i taki młody chłopak wtrakcie specjalizacji, który żartował, że kupke to dopiero po ważeniu dzieciaczki mogą robić żeby troszkę więcej ważyły 😂
Tak, spakowani zwarci i gotowi ❤️, ale tu na porodówce średnio na Polnej, dr był odwiedzić to się pytał czy mi podczas porodu cisnienie mierzyli, ja mówię, że saka reagowałam, pod koniec już czułam, że mi tak idzie w górę, ale udało sie opanować,już nie mogę sie doczekać wyjścia, dużo zdrówka dla Was 🙂 -
MilenaMi wrote:Ja w szpitalu, ciąża donoszona ❤️, w poniedziałek mam cc planowe ze względu nq pępowinę, ale mamy się dobrze 🙂 jak sie czujesz?
Ps:także do końca nie wiadomo jak będziemy rodzić na całą ciążę nastawiałam się na drugi poród sn a końcówka się tak pokomplikowała i rozwiązanie przez cc.
🤞🤞🤞4.07. 2022 jest ❤️ -
Co do Waszej rozmowy, wybierając doktora wiedziałam, że jest oblegany, zapracowany, ale ja to zaakceptowałam, czasem się wkurzam 😜, ale osobiście nie wyobrażam sobie innego.
Pozdrawiam Was serdecznie 🙂Kaśka Furiatka lubi tę wiadomość
4.07. 2022 jest ❤️ -
MilenaMi wrote:Ja w szpitalu, ciąża donoszona ❤️, w poniedziałek mam cc planowe ze względu nq pępowinę, ale mamy się dobrze 🙂 jak sie czujesz?
Ps:także do końca nie wiadomo jak będziemy rodzić na całą ciążę nastawiałam się na drugi poród sn a końcówka się tak pokomplikowała i rozwiązanie przez cc.
Szczęśliwego rozwiązania😊Moli27 lubi tę wiadomość
06.03.2022 Basia❤ -
Ania jak się czujesz? My już po drugich prenatalnych Tosia rośnie 🙂
Ania🙂 lubi tę wiadomość
Starania od 2017
02.2017-19tc💔
03.2019-9t c💔
Dodatnie ANA, przeciwciała beta-2-glikoproteina.
AMH 8,24
Maj 2020 -nowy początek, zmiana lekarza.
10. 04.2021 Helenka 🧡
24.02.2023 Aniela💛 -
Córeczka już po drugiej stronie brzuszka☺️ cala i zdrowa , ja dochodze po CC.
Pewnie nie będę miała czasu, wszystkiego dobrego ma te Święta dla Was🎄🎁, czasu spędzonego z rodziną, pomyślności w Nowym Roku. Powodzenia 🤞
Ja 122, Nana84 Wam również szczęśliwego rozwiązania, to już niedługo 🍀🍀
Paula1706 lubi tę wiadomość
-
MilenaMi wrote:Córeczka już po drugiej stronie brzuszka☺️ cala i zdrowa , ja dochodze po CC.
Pewnie nie będę miała czasu, wszystkiego dobrego ma te Święta dla Was🎄🎁, czasu spędzonego z rodziną, pomyślności w Nowym Roku. Powodzenia 🤞
Ja 122, Nana84 Wam również szczęśliwego rozwiązania, to już niedługo 🍀🍀
Ja końcówkę znoszę bardzo źle, mam mdłości i strasznie bolą mnie nogi i drętwieją dłonie, pomimo tego, że ważę obecnie 55 kg, więc nie jestem żadnym wielorybem byłam wczoraj u doktora i kazał co tydzień przychodzić na ktg. Dziewczyny czy Wy też tak źle znosicie koniec ciąży? W poprzedniej wszystko było super, nawet dzień przed porodem zrobiłam sesję jogi, a w tej jest ciężko łącznie z omdleniami 😞 i czuję się taka głupią, ciągle coś mi się myli, rzeczy wypadają z rąk 😳