Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySil kochana co za stresy dopiero teraz was adrobilam bo wczoraj nie mialam kiedy czytac. Mam nadzieję ze bedzie wszystko dobrze. Catarina no to powodzenia kochana. Karolcia Aneta wy tez trzymajcie się. Aneta mi mowiono ze jak sa bole jak na okres to zaczyna sie cos dziać bie chce cie straszyc ale kochana uwazaj na siebie
Oj bedzie baby bumm przed swietami.tyle malych aniolkow. -
Catarinka powodzenia- w kncu sn czy cc?
Karolcia- spokojnego pobytu w świętochłowicach- od dzisiaj ktg i mierzenie tetna codziennie hehe.
Anetka- bol plecow, skurcze, odjescie czopa- na to musisz uwazac- bo Wy nie planujece przeciez zwyklego porodu. Czy w razie w bedziesz jechac do swojego szpitala? -
Catarina, Aneta, Karolcia... powodzenia dziewczyny i dawajcie znać
Aneta... jakby ból się nasilal lub utrzymywał jedź lepiej do szpitala. U mnie też tak się zaczęło ból brzucha, plecy i ccTransfer 29.03.2016r., 3 doba 2x8A
Beta: 9dpt 90, 11dpt 274, 16dpt 1685, 23dpt 29998
Poród 35tc 3dzień syn i córcia -
Allessa wrote:Catarinka powodzenia- w kncu sn czy cc?
Ordynator powiedział wprost że z taką historia położnicza to jest naturalne że człowiek się obawia i ze oni to rozumieją.
Ja jestem za porodem SN i od samego początku byłam ale wiesz jeśli lekarze ci to sugerują gdzie teraz jest taki nacisk żeby jednak rodzic SN to zaczynasz się zwyczajnie bać żeby dziecku nie zaszkodzić.
Ja to mam schizy jak ciśnienie jest w ciągu dnia wyższe i mała rusza się mniej.
Zobaczę, nie nastawiam się na żadną opcje
Co ma być to będzie już samo ivf mnie nauczyło że w życiu nie można nic zaplanować.
aneta 38t 4d
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 12:27
starania od 2011
2014/2015 4 próby IUI nieudane
06.2015 ICSI nieudana,
08.2015 crio nieudany
01.2016 ICSI transfer 2 zarodków,nieudane
02.2016 zmiana realizatora Invimed w-wa
8dpt beta 28,2, 10dpt beta 93,4 ,13dpt beta 607,5,
12/12/2016 urodziła sie Martynka -
Sunshine_111 wrote:W styczniu skonsultuję się z Dr Cholewą. Może faktycznie trzeba by się udać do kolebki ivf. Tam maja najtrudniejsze przypadki, największe doświadczenie, to może mi powiedzą, czy mam szansę, czy tak się zdarza czasami, czy raczej w większości przypadków mi się tak będzie dziać. O Nowum też myślałam, bo bliżej, ale może jak już jechać, to po całości, czyli do Białegostoku. Musiałabym tylko trafić na doświadczonego lekarza. Masz tam kogoś do polecenia?
Myślę, że trzeba mnie jeszcze raz wystymulować, pohodować do blastocysty i zobaczyć, czy znowu będzie to samo.3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
nick nieaktualny
-
Catarinka na pewno wszystko bedzie dobrze juz wkrotce utulisz swoja mala księżniczkę :-* zazdrszcze Ci, ze to juz 38 tc. Przede mną jeszcze okolo 8 tygodni ale i tak sie cieszę, że jestem tak blisko.
W szpitalu bedziesz pod stałą opieką- to na pewno w zaden sposob nie zaszkodzi. A na swieta bedziecie już we trójkę odzywaj sie na biezaco- ja tu caly czas mooooocno kciuki zaciskam i czekam na wiesci.catarina99 lubi tę wiadomość
-
Kamiisia wrote:Zizia dogadaj sobie tam wszystko żebyś nie miała rozczarowania, bo nas pani z rejestracji tez wprowadziła w błąd z tym ze zapłacimy tylko za transfer obok była Czerwińska i tak ją zjechała ze my byliśmy w szoku...ta kobieta nie ma empatii
Ponoć gdy zaplodnia choć 1 komórkę tzn ze in v było. . tylo za punkcje by się zapłacilo wtedy gdyby nie podejmowali zapladniania wiec dowiedz się dokładnie bo z nami by było to samo gdyby nie dr Cz.wizyta przed podejściem i szok ..
no niestety kolejna próba sie nie odbędzie...dopytałam co i jak i wg Gyn 3 podejscie sie odbyło wiec moge podejsc kolejny raz ale komercyjnie..niestety panie w rejestracji w Kato nie sa odpowiednio poinformowane i błędnie informuja pacjentów. -
zizia_a wrote:no niestety kolejna próba sie nie odbędzie...dopytałam co i jak i wg Gyn 3 podejscie sie odbyło wiec moge podejsc kolejny raz ale komercyjnie..niestety panie w rejestracji w Kato nie sa odpowiednio poinformowane i błędnie informuja pacjentów.
-
nawet jakby zadzwonili to transfer nie odbyłby sie z mojej winy (tak mi dzisiaj tłumaczono) wiec i tak procedura by przepadła..co teraz...nie wiem..od dwóch dni zbieram sie zeby zadzwonić do ośrodka adopcyjnego i jakos nie umie, zastanawiam sie tez nad jeszcze jednym podejściem..ciezko mi sobie uświadomić ze nie zostanę matką
-
Catarina - trzymam kciuki!
Sil - współczuję stresów, wierzę, że będzie dobrze.
Sunshine - dobrze, że tu piszesz, dylematy najlepiej przegadać, zapytać innych o różne punkty widzenia, a tu można to zrobić anonimowo i z osobami, które to samo doświadczają co Ty i wiedzą, jakie to są rozterki. Niewykluczone, że i ja będę postawiona przed takim wyborem, przynajmniej do tego to wszystko jak na razie zmierza... Czas pokaże. Ale też chyba skłaniałabym się do tej opcji - nasienie męża, a komórka dawczyni (raczej nie na odwrót), ewentualnie adopcja zarodka.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
Sunshine_111 wrote:No właśnie, tylko PGD...tak myślałam.
No musimy to solidnie przemyśleć. Skonsultować się jeszcze, zajrzeć w głąb siebie, przespać, przetrawić... Nie wiem co jeszcze...
W sumie dość "sprawiedliwe" by było, że on daje plemnik, a ja przynajmniej będę nosić pod serduchem...
Z drugiej strony tak sobie wczoraj pomyślałam, że to nieważne, od czego zaczniemy. Bo skoro najprawdopodobniej 1 z nas ma problem, to np. z nasieniem dawcy nie wyjdzie, a z komórką dawczyni tak, to znaczy, że i tak jedynie tak mogło być, no bo przecież komórki tej drugiej osoby niosą nieprawidłową informację genetyczną, więc nawet z inną komórką osoby trzeciej nie powinno się po prostu udać. Tak pomyślałam, że chyba nie mamy jakiegoś "konfliktu genetycznego" jeśli coś takiego istnieje, tylko któreś z nas ma problem, więc metodą eliminacji dojdziemy do jedynego możliwego zakończenia. Dobrze myślę? Oczywiście zarodek też wchodzi w grę...Na pewno potrzebujemy parę miesięcy na oswojenie się z tym.3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
O adopcji zarodka lub dawstwie plemników/komórek nie powiedziałabym otoczeniu, bo ktoś zawsze mógłby się wygadać, a czy powiedzieć dziecku to już inny temat, myślę że tak, ale w odpowiednim momencie.Gyncentrum: 3 x IUI, 3 x IVF
Artemida Białystok: 1 IVF
ciąża naturalna 6 tc [*]
EuroFertil: 1 IVF
zawsze 0 zarodków do mrożenia -
zocha17.1983 wrote:Dziewczyny jak wygląda przygotowanie do crotransferu? Bierze się jakieś leki?
Wszystko zależy czy na naturalnym cyklu czy sztucznym.
Jeżeli w cyklu poprzedzającym transfer Endo było cienkie, to lekarz przygotuje Cię odpowiednio do cyklu sztucznego- estrofem , może dupkiem. Wtedy leki te hamują owulacje. Monitoring Endo ok 10-11 dnia cyklu i jak Endo będzie ok to za ok 5 dni transfer , a przed nim może być encorton. Jak nie to kontrola za ok 3 dni.
Jak na cyklu naturalnym to bez estrofemu i lekarz przepisze Ci zastrzyk na pęknięcie Twojego pęcherzyka. Ale tez będzie monitorowal grubość Endo.
Zizia nie poddawaj się Kobieto - miałaś jakbt 2 procedury - to mało , jak masz tylko kasę to startuj tylko wybierz inną klinikę lub zmień lekarza chociaż
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 14:36
Niepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha