Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Sunshine_111 wrote:Klee, dziękuję
Też myślę, że dziecku trzeba by kiedyś powiedzieć...
Ja na ten moment myślę, żebym nikomu nie powiedziała - dziecku też nie, ja bym chyba sama wolała nie wiedzieć jak zostałam poczeta , bo traci się swoją tożsamość a w zamian niczego się nie dostaje - tak myślę teraz , ale to jest tylko takie gdybanie , bo tak naprawdę ciężko postawić się w takim miejscuNiepłodność idiopatyczna,
2 insemki,4 in vitro-Gyn Kce,Invimed Wawa,Artvimed Krakow. Adopcja-kwalifikacja IV 2018...VI 2020 jestem Mamą.. nie z brzucha, ale z serducha -
Aneta197722 wrote:Karolcia... ja mam wstępną cesarkę umòwioną na 14-tego tj za tydzień i modle się żeby dotrwać tej daty.
Dziś nad ranem miałam straszny ból brzucha jak na okres.. wystraszyłam się ale narazie ok.
Catarina.. powodzenia!!!!
Także będę chyba ostatnia w tym roku.....Karolcia885 -
Dziewczyny criotransfer mam jutro na 14.30 :)Kto może niech trzyma kciuki i co tylko może
zizia_a, Mag85, Rubineye, linkaa28, małamii89, Sil, Wesołek :-), Sunshine_111, Krakowianka, Allessa, opu, Klee lubią tę wiadomość
Program Rządowy: 4 nieudane transfery. -
dredzik84 wrote:Dziewczyny criotransfer mam jutro na 14.30 :)Kto może niech trzyma kciuki i co tylko może
Karolcia885, Mag85, dredzik84 lubią tę wiadomość
24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
nick nieaktualny
-
Aneta197722 wrote:Karolcia... jak już masz rozwarcie to dasz radę wytrzymać do 20-tego ???
Ja mam dziś wizyte u mojej gin ciekawe co mi dziś nowego powie. Mam mieć robione KTG.Karolcia885 -
zizia_a wrote:no niestety kolejna próba sie nie odbędzie...dopytałam co i jak i wg Gyn 3 podejscie sie odbyło wiec moge podejsc kolejny raz ale komercyjnie..niestety panie w rejestracji w Kato nie sa odpowiednio poinformowane i błędnie informuja pacjentów.
Powinni Cię zapytać, podpowiedzieć
-
zizia_a wrote:nawet jakby zadzwonili to transfer nie odbyłby sie z mojej winy (tak mi dzisiaj tłumaczono) wiec i tak procedura by przepadła..co teraz...nie wiem..od dwóch dni zbieram sie zeby zadzwonić do ośrodka adopcyjnego i jakos nie umie, zastanawiam sie tez nad jeszcze jednym podejściem..ciezko mi sobie uświadomić ze nie zostanę matką
-
Karolcia... to faktycznie jak masz tak daleko do domu to po jeździć.
Ja już po wizycie-ktg mi nie zrobili bo to nie sprzęt na bliźniaki. Ale dostałam skierowanie do szpitala na poniedziałek-zostanie mi podany steryd a w środe cc. No chyba, że mnie chyci wcześniej to mam przyjechać. Jeden bąbel waży 2360kg a drugi 2160kg. -
Sil wrote:No to jeszcze ja pogratuluję Dorciak
Już was nadrobiłam, mogę napisać co i jak.
DO mnie zadzwonił dr Jackiewicz, powiedział że wyniki białka betahcg 6 krotnie przekroczyły normę. Że nie spotkał się z takim przypadkiem wcześniej. Sugeruję amnio lub nifty. Ja nie była w stanie rozmawiać więc tylko przytakiwałam. Kazał odebrać wynik i udać się na konsultację z lekarzem prowadzącym. Najpierw umówiłam się do dr Janosz na jutro, ale potem napisałam do niej i kazała przyjechać dziś do Provity i przyjmie mnie jako ostatnią pacjentkę. Pojechałam. Weszliśmy i p. doktor powiedziała, że wyniki faktycznie są niepokojące. Że sama się zestresowała, na co mi to się już płakać chciało bo miałam nadzieję, że nam powie, że wszystko jest ok i nie ma się czym przejmować. No ale, ostatecznie wcale źle się nie skończyło (w porównaniu z tym co sobie zdążyłam zacząć myśleć). Z prawdopodobieństwa 1:2106 prawdopodobieństwo zespołu Downa wzrosło do 1:41. Na jedynce pan doktor dał ptaszek, to wyglądało więc jak 1:4 i pani doktor się załamała, na szczęście przeanalizowała dokument raz jeszcze w porównaniu z pierwszym wynikiem jaki mieliśmy i okazało się że tam jest 1:41. Prawdopodobieństwa pozostałych chorób spadły po tym badaniu. Pani dr powiedziała, że na wynik białka może mieć wpływ to, że to ciąża ivf i leków stymulujących, no i progresteronu przyjmowanego, oraz tego, że miałam przekroczoną normę progresteronu już zaraz na początku (wyniki jak na 2 a nie 1 trymestr). Odradziła nam amnio, jeśli coś to Nofty. No, ale my z mężem o Downie już dawno rozmawialiśmy. Wiedzieliśmy, że nie usuniemy takiej ciąży, że tylko byśmy chcieli wiedzieć i się przygotować. Więc podjęliśmy decyzję, że teraz... nie robimy nic. Czekamy na II prenatalne. Jak wyjdzie źle - zrobimy Nifty by potwierdzić diagnozę. Amnio nie zrobimy bo za długo się staraliśmy by podnosić ryzyko utraty maleństwa. Zresztą, jak pisałam, p. dr odradza. Powiedziała że co innego przy ryzyku 1:4 ale przy naszym ... z doświadczenia też nam powiedziała, że jak usg prenatalne jest ok, i pappa ok (a u nas jest), to dzieci zwykle rodzą się zdrowe. Co innego gdyby już na usg było coś widać. A po usg nam lekarz powiedział, że wyniki są tak dobre (nam prawd. bardzo spadło w porównaniu tym podstawowym dla wieku), że w zasadzie nie ma podejrzeń by dziecko było chore. Więc, szczerze powiedziawszy, ja nawet w tym tyg nie planowałam odbierać wyników tej krwi. No ale... co przeżyłam, to moje... -
Mam pytanie czy ktoras z Was w pierwszych tyg ciązy farbowala wlosy? I bylo wszystko w porządku.. Muszę odwolac wizyte u fryzjera, ktora umowilam przed crio i sama nie wiem.. Ale chyba boję sie za duzo mam do stracenia..24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Kamiisia wrote:Nie prawda. ..dr M idzie na rękę płacisz za punkcje i za ew zamrozenie komorki komorek i podchodzisz kolejny raz!!!!
Moze dr M idzie na rękę..nie wiem, nie bylo mi dane sprawdzić..dzisiaj dostalam taka informacje wiec sie nią dziele
Dredzik..kciuki zaciśnięte!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2016, 20:24
dredzik84 lubi tę wiadomość
-
linkaa28 wrote:Mam pytanie czy ktoras z Was w pierwszych tyg ciązy farbowala wlosy? I bylo wszystko w porządku.. Muszę odwolac wizyte u fryzjera, ktora umowilam przed crio i sama nie wiem.. Ale chyba boję sie za duzo mam do stracenia..3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora