Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Martirybka wrote:Majkownik ja tez miałam 36h przed punkcja Gonapeptyl. Nie miałam w ogóle ovitrelle. Ten lek działa ponoć łagodniej niż ovitrelle a ja mam PCOS. Musisz zaufać lekarzowi, żadna z nas Ci nie powie na 100% co powinnaś dostać. Możemy sie konsultować wyciągać wnioski owszem, ale pamiętaj ze nikt tu nie jest lekarzem, a każda ma inny organizm. Nie stresuj sie bo sobie szkodzisz. Moja stymulacja tez bardzo sie różniła od tych które miało tu większość dziewczyn. Ja nie miałam encortonu, nikt mi magnezu nie przepisał, nie miałam intralipidu, czy innych kroplówek, żadnego nacięcia endo itp. A jadnak jestem w połowie 10 tygodnia ciazy. Nie badałam tez nigdy progesteronu jak większość dziewczyn tutaj. Wyszłam z założenia ze jak nie zaufam to zwariuje. A tak jak dziewczyny piszą każda klinika ma inne doświadczenia i inne standardy, dlatego spokój jest Ci potrzebny.
Co do lutinusu ja brałam kilka dni przed crio tak samo jak fragmin. Tak wiec głowa do góry bedzie wszystko dobrze2010 r. usunięty jajowód z powodu wodniaka, niezawsze pękające pęcherzyki, Mąż nasienie- ok.
2 ostatnie lata starań...nieskutecznych,
Czerwiec 2016 sono HSG,
25.06.IUI-nieudana,
Październik 2016 decyzja do IVF IMSI, X stymulacja krótki protokół z antagonistą,
21.10. punkcja 26.10Transfer -
nick nieaktualny
-
Zizia wiem co teraz przechodzisz...od punkcji czekałam 3 dni na telefon z kliniki co i ja z moimi komoreczkami.... ale doczekałam sie wiem na czym stoję, teraz Twoja kolej, mysl ciepło o twoich kropeczkach...ja tak myslałam o swoich.... a ile będziesz miała transferowane jedną czy dwie ?2010 r. usunięty jajowód z powodu wodniaka, niezawsze pękające pęcherzyki, Mąż nasienie- ok.
2 ostatnie lata starań...nieskutecznych,
Czerwiec 2016 sono HSG,
25.06.IUI-nieudana,
Październik 2016 decyzja do IVF IMSI, X stymulacja krótki protokół z antagonistą,
21.10. punkcja 26.10Transfer -
nick nieaktualnyMajkownik i to jest dobre nastawienie, tłumaczenie jest sensowne także spokojnie. Moze mi sie łatwo teraz mówi jak juz po wszystkim, bo pamietam ze ja tez sie denerwowałam, po punkcji nie byłam pewna czy dobrze zrozumiałam lekarza jak mam brać leki, dobrze ze mój maz umiał mnie do pionu ustawić, bo ja sama ze sobą stoczyłam walkę. Tak to z nami jest a hormony które nam podają tez wcale nie ułatwiają sprawy.
-
No , ja już po. Wracam do domu. Transfer mi robił dr M. Dzisiaj był mega spokój. Sama leżałam na sali i oglądałam film4.11.2017 testuje to będzie 4-ty raz, oby ostatni
Jak zwykle beta mnie niż 0,1- pasuje na jakiś czas.
06.2018r. zmiana kliniki i stymulacja długim protokołem, 4 blastki.
07.03.2019. crio blastocysty, czekam na betę
11dpt- beta hcg 1140, 13dpt - beta hcg 2540 -
nick nieaktualny
-
Nie puszczają filmów oglądałam film w telefonie dziękuje za kciuki, mam nadzieje ze zostaną ze mną na kolejne 40tygodni.4.11.2017 testuje to będzie 4-ty raz, oby ostatni
Jak zwykle beta mnie niż 0,1- pasuje na jakiś czas.
06.2018r. zmiana kliniki i stymulacja długim protokołem, 4 blastki.
07.03.2019. crio blastocysty, czekam na betę
11dpt- beta hcg 1140, 13dpt - beta hcg 2540 -
Kasiurek86 wrote:No , ja już po. Wracam do domu. Transfer mi robił dr M. Dzisiaj był mega spokój. Sama leżałam na sali i oglądałam film
Kasiurek trzymam mocno kciuki!!! a powiedz mi jak długo leżałaś po transferze? bo miałaś ten atosiban tak?
Małami na pewno zdam Ci relacje jak wrócę w czwartek a mam wizytę dopiero na 18
Joafer jak po wizycie w Wawie gadaj jaki mają na Was plan kiedy startujesz??24.11 criotransfer 2 blastocyst
9dpt 91.70, 11dpt 196.10, 14dpt 990,50
24.07.2017 Iga i Oliwia (37+1) -
Dziękuje moje kochane leżałam od 11:30 do 14:00 zaraz po transferze przewieziono mnie na łóżku do sali i czekałam aż skończy sie atosiban. Teraz tylko trochę cierpliwości i będzie wynik w tym miesiącu chyba jako jedyna podchodziłam? Ale mam ochotę na coś słodkiego. A nic nie mam
Baska1988 lubi tę wiadomość
4.11.2017 testuje to będzie 4-ty raz, oby ostatni
Jak zwykle beta mnie niż 0,1- pasuje na jakiś czas.
06.2018r. zmiana kliniki i stymulacja długim protokołem, 4 blastki.
07.03.2019. crio blastocysty, czekam na betę
11dpt- beta hcg 1140, 13dpt - beta hcg 2540 -
nick nieaktualny
-
Tez byłam dziś w GC i faktycznie ludzi bardzo mało było. mam małego krwiaka, ale poza tym wszystko jest ok, wg usg 11+2, tak wiec witamy 12tc. Jestem juz duzo duzo spokojniejsza, jeszcze 2 tyg temu byłam okropnym nerwusem, teraz juz sie cieszę ciąża na całego. Juz musi byc dobrze
Peonia88
-
Sil wrote:Umówiłam się do dr Janosz do Zabrza. Ona mnie konsultowała immunologicznie. Mam w sumie dość tej zabawy w kotka i myszkę. Dziś mąż dr G-K nawet mnie nie zbadał a jak zapytałam kiedy do mojego lekarza to powiedział że za 2 tygodnie. Wiedział że się wcześniej do niej nie umówię... Tak mnie to zirytowało. Odechciało mi się i tej lekarki i jej męża i tego szpitala (do tego zgubili moje usg, w ogóle nie wpisali go do wypisu jak o nie zapytałam, to mi powiedzieli że usg nie ma w kartotece więc chyba wcale nie było). A było, nawet na wydruku mężowi serduszko pokazałam. Myślałam by się umówić do GynC, ale nie widzę tam nikogo z kim chciałabym się spotkać. Mam dość, poważnie...
Sil, jak ja byłam w szpitalu to tez nie dostałam przy wypisie zdjęcia z usg serduszkowej. Sama szybko zrobiłam sobie fotki z Tych zdjeć przed obchodem. Nie wiem co oni pózniej z nimi robią dla nich to takie nic, a dla nas wiele znaczy.
Peonia88
-
No to oby było lilou. Ja się w ciągu tych dni tyle o kosmówce i łożysku naczytałam że już nic dla mnie nie jest spokojne. Ze względu na krwiaczka nie kazali ci się bardzo oszczędzać? Bo to one najczęściej powodują odklejenie kosmówki...3 IMSI GynC 1 ISCI Arte
9-117,9 11-269,6 13-523,6 15-1196 19-4722 23-13129
16.06.2017 nasz świat odmieniła Aurora -
Martirybka wrote:Lilou pytałaś jak u mnie, no wiec od weekendu chyba lepiej, mam wrażenie ze mdłości odpuszczają, zawsze łapie mnie po południu i trzyma aż do samego pójścia spać. Wymiotować wogóle nie wymiotuje, zdarzyło mi sie raptem raz.
A słuchaj jak tam waga u Ciebie? Moja mam wrażenie ze stoi, no moze jakiś nie cały kg mi przybył, choc ja widzę po sobie ze sie zaokrągliłam tu i tam. No i brzuszek troche widać
W dzien transferu ważyłam 63kg, w 6tc - 65.5kg, w 10tc - 64, a w 12tc (dziś) - 65kg. Zaczyna mi sie brzuszek zaokrąglać, ale wyglądam bardziej na wzdeta/przejedzona niz w ciąży i w końcu zaczely rosnąc mi piersi
Tak jak do tej pory byłam maniaczka zdrowego odżywiania, tak teraz tylko mi pizza i żarcie z Maca wchodzi i hit dogi z Orlenu w całym życiu tyle fast foodu nie zjadłam co w ciąży. Mam nadzieje, ze w 2 trymestrze zmienia mi sie moje smaki znowu i zacznę sie znowu zdrowo odżywiać.
Peonia88