Gyncentrum i nie tylko...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, Czy może któraś ma na zbyciu zastrzyki z heparyny?? Chętnie bym odkupiła.Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
nick nieaktualny
-
małamii clexane0,4 albo neoparin 0,4 , fraxiparine w dawce 0,4 tez mógłby byc:)Provita Katowice, Nasz cudotwórca DR Mańka!
2014 1 IMSI==> 2 zarodki(jeden jedyny transfer) , brak mrozaków==> 06.2015córka
2017 2 IMSI ==> 2zarodki(jeden jedyny transfer) ==>jedno pięknie bijące serduszko==> 09.2018 córeczka:) -
nick nieaktualny
-
pippi wrote:Karolcia, a zabierają dzieciaczki na noc, czy są z nami w sali? I czy pomagają z laktacją? Czy raczej wolą dokarmiac?
Ja miałam bliźniaki więc dokarmiamy ale jak nie będziesz chciala to nic na siłę. Ja spędziłam tam ok 3 tygodni i było całkiem ok ☺ Jak chcesz coś jeszcze wiedzieć to pisz powodzonkaWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2018, 21:11
Karolcia885 -
Allessa wrote:U nas było karmienie mieszane- trochę cyc, trochę z laktatora i większość mm. Odstawialam już w listopadzie- musiałam zacząć przyjmować leki z racji moich fatalnych wyników hormonalnych. Normalnie menopauza. Dlatego jestem już piąty cykl na systen sequi.
Najboleśniej to wbrew pozorom ja przeżywałam odstawienie-wciąż ciepło wspominam usypianie przy cycusiu :-* teraz wciąż usypiam Marysię trzymając ją w ramionach i przytulajac-jedyne co się zmieniło, to brak karmienia.
Pewnie gdybym nie musiała to karmilabym do dzisiaj
A co to za system? Moja koleżanka ostatnio dowiedziała się, że właśnie weszła w okres przekwitania... 32 lata. Masakra.. Ja chyba jestem za miękka haha choć cały czas próbuję go odstawić. Myślę też powoli o przeniesieniu Tymka do własnego łóżeczka w nocy. Coś czuję, że czekają nas ciężkie chwile29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
nick nieaktualnyRubineye wrote:Malamii co tam u Ciebie słychać ?
Hejka:))
U mnie juz raczej ok...troche mialam zawirowan...ale na szczescie sie udalo i zaniedlugo rodze!!! wiec prosze o kciuki;))
Za Was tez ciagle 3mam kciuki- mam nadzieje, ze od razu Wam sie uda:))Allessa, Sunshine_111, mandy11, pippi, Joafer, Klee lubią tę wiadomość
-
małamii89 wrote:Hejka:))
U mnie juz raczej ok...troche mialam zawirowan...ale na szczescie sie udalo i zaniedlugo rodze!!! wiec prosze o kciuki;))
Za Was tez ciagle 3mam kciuki- mam nadzieje, ze od razu Wam sie uda:))
Oooo to nie widziałam że jesteś w ciąży. Umknąło mi. Moje gratulacje :* napisz coś więcej, co i jak
29.06 criotransfer - 4 podejście. Mamy serduszko ❤
25.02.2017 urodził się Tymon.
10.04.2018 ostanie podejście. Mamy serduszko ❤ -
MalaMi nic się nie przyznalas! Gratulacje!!!!!!!
Który to tydzień? Jaka płeć? Tyle się nacierpialas i nastaralas- jak i gdzie się Wam udało?
Buziole wielkie :-*
Rubi ja mam bardzo niski poziom estradiolu- właściwie od zawsze. Stąd brak miesiaczkowania i owulacji w ogóle. Dlatgo też podjęliśmy decyzję o in vitro. Niemniej długotrwały brak estrogenów powoduje przedwczesną menopauze, problemy z kośćmi i ogólnie zły stan organizmu. Myślę, że na takiej hormonalnej terapii zastępczej będę już do końca życia. No ale ludzie mają gorsze problemy teraz marzy mi się druga ciąża a później się zobaczy. -
nick nieaktualnyNie chwalilam sie bo nie chcialam zapeszac...za duzo bylo juz rozczarowan:(( teraz zaczelam 37tc i czekamy na coreczke;)
Cala ciaze jestem na zastrzykach+ wlewy z intralipidu do tego krazek...wiec cala ciaze huhalam i dmuchalam...chociaz na poczatku tez byly plamienia itp:( Teraz tylko sie modle abym przetrwala cc i zeby malutka byla zdrowa;)
Widzicie Wy juz zabieracie rodzenstwo dla Waszych Skarbow a u mnie dopiero zaskoczylo...duzo mnie to kosztowalo..Nas kosztowalo psychicznie:(((
Kciuki za Was ogromne:***Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 12:42
lilou, Sil, pippi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
małamii89 wrote:Nie chwalilam sie bo nie chcialam zapeszac...za duzo bylo juz rozczarowan:(( teraz zaczelam 37tc i czekamy na coreczke;)
Cala ciaze jestem na zastrzykach+ wlewy z intralipidu do tego krazek...wiec cala ciaze huhalam i dmuchalam...chociaz na poczatku tez byly plamienia itp:( Teraz tylko sie modle abym przetrwala cc i zeby malutka byla zdrowa;)
Widzicie Wy juz zabieracie rodzenstwo dla Waszych Skarbow a u mnie dopiero zaskoczylo...duzo mnie to kosztowalo..Nas kosztowalo psychicznie:(((
Kciuki za Was ogromne:***
Pieknie, gratuluje kochana i bardzo sie cieszę! Mając juz dziecko przy sobie zapomina sie o tym co przeszliśmy! Warte jest to każdej wydanej złotówki i siwego włosa na głowie! Duża zdrówka :-*
Peonia88