Hashimoto - rady dla starających się z tą chorobą
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDawno mnie tu nie było i widze dużo wypowiedzi ciekawych. Mam też haschimoto ale też mam w skrócie drugą chorobe sa to guzotorbiele na tarczycy ale nazwa jest o wiele dłuższa.
Ja na haschi nie stosuje diety bo i tak mam już dwie tak naprawde jedną mam nietolearncje glutenu i laktozy.
CO do leukocytów to ja mam zawsze ich dużo za to erytrocytów mam przy granicy normy.
Jezlei chodzi o mleko to najlepiej nie pic samego melka obojetnie z jakiego zwierza jest ale jeść przetwory mleczne u dorosłego lepiej sie przyswajają.
A kawa ponoc ( ja prawie nie pijam kawy) jest bardzo dobra z cykorii i polecana przy hascimoto,przy insulinoopornosci,przy PCOS.
Zdrówka każdej z Was życzekapturnica lubi tę wiadomość
-
No ja sie poddajejak nie mozna krowiego...to zadnego mleka zadnych serow nic ...ser kozi smierdzi mi capem ehhh ser owczy wali baranem ehhh I za Chiny!!nie przemoge sie nie dam rade jesc obrzydzenie na zapach i smak powoduje ze mam ochote haftowac,,,
Pietole nie jem serow yhhyyhhy -
Chanela JA TEZ ZAWSZE JADLAM SERKI PODSTAWA MOJEGO POZYWIENIA..KUPILAM W LIDLU BIEDRONIE W CENTRUM NA WAGE JAKIS I UJA!!! wszystko wacham jak popietolona jak poczuje jakis dziwny zapach to od razu cofka...Sprobuje dorwac z turka ten serek jak mowisz ale w nast tyg jak moj malz zjedzie w razie czego zje bo wyrzucanie jedzenia nie jest u mnie praktyka...Mam jeszcze cicha nadzieje ze jak przywiezie mi sery z Be to moze one beda bardziej jadalne..
Chanela a probowalas inne...czulas w zapachu roznice i smaku??..Czy moze ja jakas porabana juz jestemWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2014, 06:36
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykapturnica rozumiem ja co do serów kozich zwłąszcza tak miałam ale akurat ten co kupowałam był bezzapachowy tylko ja kupowałam wtedy bezpośrednio w sklepie wiec mogłam powąchać.
Za to teraz można kupić mleko dla alergików bez laktozy naprawde jest super ja mam bardzo dużą nietolerancje na laktoze a to moge pić ostatnio kupiłam je w Piotrze i Pawle ale i tak nie jest to polskie mleko a niemieckie ale warto.
Piszecie o soi =,ze sie nie powinno przy Haschi mi lekarz nic o tym nie mówił mimo,ze wie iż ja jem duzo soi ponieważ tak uzupełniam niedobory białka pije mleko sojowe itp aby zaszkodzić sobie trzeba by jesć soje w tabletkach bo takowa istnieje.
Tak samo nie powinno sie jeśc jodu ( potraw np z ryb słonowodnych czesto itp) ale gdy sie okaze,ze kobieta zachodzi wciaże to powinna zjadać dziennie jodu od 100-150 jednostek na dzień ze wzgledu na dobro dziecka ( przekłada sie dobro dziecka nad dobro matki) nie wolno przekraczać tych jednostek a po ciązyu i karmieniu odstawia sie odrazu jod aby nie szkodzić już sobie. -
Inessa kurcze...z tego co rozmawialam z moim endo jak rowniez przekopalam tony stron na necie i wszedzie pisze ze soja jest niewskazana bo jest wolotworcza i wplywa uposledzajaco na prace tarczycy..Nie wiem do konca jak jest naprawde ale wykluczylam calkowicie nie bede ryykowac ...Co do uzupelniania bialka -duze jego poklady sa w amarantusie kilkakrotnie wyzsza ich zawartosc niz w mleku i innych produktach wiec polecam bo w smaku jest naprawde idealna :)Co do jodu z tym sie zgadzam z Toba jod w cizy jest wskazany natomiast na codzien niestety musimy unikac...
-
Chyba się przyłączam do tego wątku. Odebrałam wyniki, moje Anty TPO wynosi tylko 1212,7 przy normie 60...
kapturnica wrote:czesc kobitki...
mam pytanie do was kochane a zwlaszcza do niedoczynnosciowek tarczycowych i hashi...jakie macie leukocyty ???chodzi mi o wynik wbc , ktory w hashi jest poddobno bardzo niski..i tak sie zastanawiam kurde nad tym jaki wy macie??
TSH też niskie -2,372 przy normie 0,35-5,5.
No ale to ATPO bije wszystko na głowę... W czwartek mam pierwszą wizytę u endo, ale mój lekarz już stwierdził, że wszystko wskazuje na Hashimoto i endokrynolog pewnie zleci usg tarczycy i powtórne badania krwi aby to na 100% potwierdzić. No i kategorycznie zabronił mi się teraz starać o dziecko.
Czytałam wszystko co pisałyście - ta dieta cóż... dla mnie też brzmi strasznie. Uwielbiam sery, żółte, pleśniowe, wszystkie. I w ogóle większość produktów tam wymienionych to moje ulubione. Za to te zalecane... niezbyt za nimi przepadam. Cóż na razie poczekam na wizytę u endo, zapytam się też go o dietę i zobaczymy co będzie dalej.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Marronek ja też uwielbiam kawę, różne sery i przetwory mleczne. Rano prawie zawsze jadłam płatki z mlekiem. Ale da się na wszystko przestawić. Na początku jest różnie, ja fatalnie czułam się przez pierwszy tydzień ale to również przez to, że biorę metforminę i ograniczyłam cukry praktycznie do zera.
kapturnica lubi tę wiadomość
-
Chanela wrote:Marronek ja też uwielbiam kawę, różne sery i przetwory mleczne. Rano prawie zawsze jadłam płatki z mlekiem. Ale da się na wszystko przestawić. Na początku jest różnie, ja fatalnie czułam się przez pierwszy tydzień ale to również przez to, że biorę metforminę i ograniczyłam cukry praktycznie do zera.
No my z mężem całkowicie dietę zmieniamy - u niego podwyższony cholesterol (po rodzicach odziedziczył). Jedzenia nie mam zamiaru wyrzucać, więc na razie zjemy to co mamy, a od następnych zakupów wymieniamy produkty.Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Chanela wrote:Marronek ja też uwielbiam kawę, różne sery i przetwory mleczne. Rano prawie zawsze jadłam płatki z mlekiem. Ale da się na wszystko przestawić. Na początku jest różnie, ja fatalnie czułam się przez pierwszy tydzień ale to również przez to, że biorę metforminę i ograniczyłam cukry praktycznie do zera.
Miałaś 100% racji
Przyzwyczaiłam się do codziennego lub codwudniowego pieczenia chleba (pięknie w mieszaniu wtedy pachnie i nam i sąsiadom ). Sery tylko kozie - udało mi się znaleźć nieśmierdzące No i kaszy jaglanej sporo do jadłospisu wprowadziłam. I efekty są takie, że samopoczucie lepsze, senność trochę mniejsza a i kg troszkę ubyłoHashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Ja też dowiedziałam się wczoraj, że prawdopodobnie mam Hashimoto.
Anty TPO mam ok, ale ATG wynosi u mnie 204.
Objawami u mnie są niemożność zajścia w ciążę właśnie. Pamiętacie, jak kiedyś nawijałam, że co miesiąc zachodze w ciążę i ją od razu tracę, bo organizm się jej pozbywa?
Wszyscy mnie mieli za świra. No a teraz już wiem
-
Iownka wrote:Ja też dowiedziałam się wczoraj, że prawdopodobnie mam Hashimoto.
Anty TPO mam ok, ale ATG wynosi u mnie 204.
Objawami u mnie są niemożność zajścia w ciążę właśnie. Pamiętacie, jak kiedyś nawijałam, że co miesiąc zachodze w ciążę i ją od razu tracę, bo organizm się jej pozbywa?
Wszyscy mnie mieli za świra. No a teraz już wiem
Też czasami miałam takie odczucie (zwłaszcza na temperatury patrząc), ale bałam się to głośno powiedzieć (napisać).
Innych objawów nie masz?
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka