Hashimoto - rady dla starających się z tą chorobą
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam. Powiększone węzły chłonne od czasu do czasu na głowie (dosłownie takie wielkie guzy mi się robią).
A z temperaturami jak się staramy to u mnie jest tak, że są bardzo wysokie aż do samego nadejścia okresu. Ogolnie czuję się wtedy bardzo źle. Teraz mam trochę oddechu od tego samopoczucia, bo leczymy obydwoje infekcje bakteryjne i mamy chwilowy zakaz starań (miejmy nadzieję, że do nastepnego cyklu).
Odczuwam lekkie obawy, bo wykupiłam dzisiaj Metypred, steryd, który ma mi zbić te przeciwciała i ułatwić zajście w ciążę. Bardzo się tego sterydu boję, ale jestem zdeterminowana.
A co do usuwania zarodka z organizmu przez reakcje immunologiczne, to nie boję się tego mówić głośno, bo wiem, że jestem bardzo płodna i już dwa razy w życiu zaszłam za pierwszym strzałem. Dlatego zapaliła mi się lampka alarmowa jak się zaczęłam tak źle czuć i nie mogę zajść w ciążę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2014, 18:24
-
Moje TSH po 2 tygodniach leczenia podwyszoną do 75 dawką Euthyroxu, skoczyło do wartości 3,78
Czy ja mam w ogóle szansę na ciążę?
Czy to jest logiczna reakcja na zwiększenie dawki tyroksyny? A może przy Hashimoto to jest logiczne...
Tę chorobę da się jakoś okiełznać? -
Niestety przy hashi bedzie tsh skakac.
.Ja lecze sie od lutego Startowalam z 5,20 po 2tyg spadlo na 0,8 potem 0,5 na dawce 75..Ostatnia wizyta u endo w kwietniu..Kazal powtorzyc po2 miesiacach..Zobilam wczoraj i tsh skoczylo z 0,5 na 2
Czas zwiekszyc dawke -
No ale to jest demotywujące z leksza?
A Ty się kapturnica starasz, jak masz w danym momencie gorsze TSH?
Mam jeszcze jedną wątpliwość. Od jakiegoś czasu prawie codziennie biegam. Gdzieś tam czytałam, że bieganie zwiększa liczbę limfocytów i ogólnie zwiększa odporność. Nie wiem, czy przy Hashimoto jest to dobre.
Ale chciałam schudnąć, a bieganie najbardziej odchudzająco na mnie działa... -
Iwonka nie martw się, najpierw trzeba zawalczyć o stabilizację hormonów a potem zobaczysz że będzie lepiej. Moje p/ciała są mega wysokie, jak zobaczyłam wyniki to byłam załamana, ale dieta i leki pomogły mi ustabilizować wszystko i do tego lekarz dołączył clostilbegyt i w pierwszym cyklu się udało także spokojnie na każdą przyjdzie czas.
-
bardziej mi chodziło o dietę o niskim indeksie glikemicznym. Ja dodatkowo zrobiłam testy żeby sprawdzić czy mam alergię na gluten i mleko ale wyszło że jest w porządku, za to jajka dość negatywnie. Na tej diecie udało sięmi kilka kg zgubić i wtedy właśnie też zaczęłam się lepiej czuć, wyniki się polepszyły. Dodatkowo stosowałam jeszcze większą dawkę wit.D3 bo każdy z nas ma jej niedobór.
-
Iownka wrote:Chanela, a jaką dawke witaminki D3 stosowalas?
Ja biorę 1000jm tylko, taką bez recepty. Zastanawiam się nad powiekszeniem
Ja nawet na ten letni czas calkowicie odstawilam wit d bo sie na sloneczku przebywa,,A w sezonie jesienno zimowym stosuje dawke 2000j.mWiadomość wyedytowana przez autora: 8 czerwca 2014, 09:09
Chanela lubi tę wiadomość
-
mamy doświadczenia. Powiem Ci że jest ciężko ale idzie się przyzwyczaić. Ale nie zawsze alergia na gluten powoduje hashimoto, dlatego ja zrobiłam testy żeby sprawdzić jak to jest i wyszło że nie mam alergii na gluten i jakoś mi się lepiej żyje ale spróbuj, może w Twoim przypadku będzie to strzał w 10 i poprawią się wyniki i będziesz mieć lepsze samopoczucie.
Ja dzisiaj odebrałam wyniki bo wczoraj robiłam i nie wyszło dobrze:
TSH - 10,53
FT4 - 0,87 (norma dla ciężarnych 0,9 - 1,5)
Już to skonsultowałam z moją endo i zwiększamy mocno dawki i za miesiąc do kontroli i to osobiście bo musi mnie zobaczyć. -
No ja własnie spróbuję i zobaczymy.
Z nabiału nie zrezygnowałam na razie, jedynie ograniczę samo słodkie mleko, bo ponoć przetwory już nie mają tak złego działania.
Na razie jestem dwa dni bez glutka i nie czuję jakiegoś pogorszenia samopoczucia przez to.
Może to dlatego, że niczego sobie nie odmawiam, tylko własnie glutenu.
Moje TSH też nie jest zachwycające, bo wynosi aż 3,78 po podwyższeniu dawek euthyroxu. Biorę teraz 88 i zobaczymy jak to się dalej potoczy. -
Chanela wrote:mamy doświadczenia. Powiem Ci że jest ciężko ale idzie się przyzwyczaić. Ale nie zawsze alergia na gluten powoduje hashimoto, dlatego ja zrobiłam testy żeby sprawdzić jak to jest i wyszło że nie mam alergii na gluten i jakoś mi się lepiej żyje ale spróbuj, może w Twoim przypadku będzie to strzał w 10 i poprawią się wyniki i będziesz mieć lepsze samopoczucie.
Ja dzisiaj odebrałam wyniki bo wczoraj robiłam i nie wyszło dobrze:
TSH - 10,53
FT4 - 0,87 (norma dla ciężarnych 0,9 - 1,5)
Już to skonsultowałam z moją endo i zwiększamy mocno dawki i za miesiąc do kontroli i to osobiście bo musi mnie zobaczyć.
OSZ kurde !!!to poszlo strasznie do gory.Chybatak wysoko to nigdy nie mialas.......Ale cos w tym jest ze tarczyca sie przyzwuczaja i dawki za male bo ja nie w ciazy i tez mi poszlo w gore. ...robilam w tamtym tyg i z 0,5 skoczylo mi na 2ke...Tez do endo ide 20tego by zwiekszyc dawke..A ty musisz szybko dzialac bo ft4 jak widac strasznie niziusio... -
Iownka wrote:No ja własnie spróbuję i zobaczymy.
Z nabiału nie zrezygnowałam na razie, jedynie ograniczę samo słodkie mleko, bo ponoć przetwory już nie mają tak złego działania.
Na razie jestem dwa dni bez glutka i nie czuję jakiegoś pogorszenia samopoczucia przez to.
Może to dlatego, że niczego sobie nie odmawiam, tylko własnie glutenu.
Moje TSH też nie jest zachwycające, bo wynosi aż 3,78 po podwyższeniu dawek euthyroxu. Biorę teraz 88 i zobaczymy jak to się dalej potoczy.
Po dwóch dniach trudno o efekty
Ja po pierwszym miesiącu diety bez glutka zaczęłam czuć różnicęIownka lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
nick nieaktualnyHej co do diety bezglutenowej to tak naprawde prawdziwe efekty można zauważyć przynajmniej po pół roku a najlepsze są po roku
ja stosuje diete ale nie ze wzgledu na Haschi mimo,ze na nie choruje i wiem,ze zjedzenie przez kilka dni nawet małego kawałka ciasta i już cos jest nie tak w organiźmie.
Życze Wam sił w diecie oraz wiele zielonosci
Chanela a Ty jak sie kochana czujesz?Iownka lubi tę wiadomość
-
Iownka wrote:Marronek, a dalej stosujesz tę dietę?
Jak długo już na niej jesteś?
Cały czas stosuje.
I jestem odkąd wykryto Hasi, czyli około 3 miesiące.
Inessa, nie wiem czy to prawdziwe efekty, czy raczej efekt placebo, ale... wiem ze czuje się teraz znacznie lepiej niż powiedzmy pół roku temu.Iownka, inessa lubią tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka -
Kurcze dziewczyny... Ja już chyba zgłupiałam, albo w laboratorium coś pochrzanili.
W marcu miałam pierwsze badanie aTPO -> 1212,7 (norma <60).
Dziś dostałam nowe wyniki:
aTPO 190 (norma <30)
aTG 170 (normy 10-110)
Do tej pory nie miałam, żadnego leku na tarczycę - mój lekarz stwierdził, że wpierw bakterii trza się pozbyć (chlamydia i mycoplasma pneumolane - atakują zatoki).
I teraz nie wiem... Czy w pierwszym laboratorium się pomylili (teraz w innym się badam). Czy może teraz coś się pomylili... czy może ta dieta bez glutka dała takie efekty?
Macie jakieś sugestie?inessa lubi tę wiadomość
Hashimoto, endometrioza; problemy z drożnością jajowodów; Brak hamowania...
25.03.2015 - biochemiczna.
6 nieudanych transferów in-vitro (10 zarodków), w tym jeno puste jajo (14.03.2016).
Naturalny cud w czerwcu 2020 roku Spodzewamy się synka