histeroskopowe usuwanie polipa
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie dziewczyny, może i mnie coś podpowiedziecie... Otóż sytuacja taka, zmieniłam lekarza i klinikę, akurat dostępnym terminem był u mnie 16 dc, na usg okazało się, że ovu była, jest ciałko żółte oraz widoczny płyn w zatoce Douglasa, ale co mnie i gin niepokoi to znacznie powiększone endo 21 mm w 16 dc... szok. Nigdy nie chodziłam na wizyty po ovu tylko odliczalam do testowania lub @ Gin powiedziala, że nie zna mnie bo pierwszy raz widzi mnie, wiec nie chce mnie kierować od razu na histeroskopię, bo może to jednorazowa sytuacja, ale mówiła też, że może to oznaczać polipowatość endo i utrudniać zagnieżdzenie. W przyszlym cyklu chcieliśmy podejść do ivf bo mamy urlop i w końcu okazja na spokojnie pokonać setki km do kliniki. Mam już rozpisaną stymulację, jednak zastanawia mnie czy to rzeczywiście polipy i może dlatego nigdy nie udało się zajść? Czy też miałyście powiększone znacznie endo i sugerowało to polipy? Może lepiej zapisać się na histero ale ucieknie nam kilka ms-cy i nie będziemy mogli później do kliniki jechać bo urlopów nie dostaniemy i nerwy. Nie wiem co robić? Czy miałyście jakieś objawy mając polipy? Jestem teraz w II fazie cyklu, więc chyba nikt nie zrobilby mi teraz histero bo mniej widać przy takim przeroście, ale pewnie i tak trzeba długo czekać na termin na nfz a 1400 zł prywatnie nie mogę pozwolić sobie. Poradźcie coś...
-
Hej, mnie z biopsji endometrium (mialam to robione przed histero) wyszło polipowate w fazie sekrecji (czyli owulacji), do tego ecola. Kilku ginow potwierdzilo mi, że może to powodowalo problemy z zagniezdzeniem. Mam skierowanie na histeroskopie i bez niej nie podeszlabym do ivf. Do histero dostaniesz jeszcze liste badań do zrobienia więc tak szybko nie podjedziesz. Z tym że polipowate endo może być takie w jednym cyklu, a w drugim będzie ok, wiec może poczekaj na nastepny cykl?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 10:59
iness00 lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Hej. Dzięki że odpisałaś ☺Hmm to mnie zmartwilas... masz na myśli, poczekać i nie podchodzić póki co do ivf tylko obserwować Endo u gina? Wczoraj pojechalam do swojej poprzedniej gin sprawdzic czy coś zmieniło się z endo i zmalalo do 15 mm. Gin sprawdzila tez wszystkie zdjecia z usg gdy do niej chodziłam i w 1 lub dwóch cyklach mówiła że moglo wyglądać na polip, ale poza tym nie bylo nigdy więcej. Dała mi skierowanie na lyzeczkowanie macicy jak przyjdzie @ i przełożyć ivf na kolejny cykl. Czytałam że nawet 3 miesiące potem przerwy zalecają w staraniach. Jestem przerażona, a możliwe powikłania uszkodzenia mogą skutkować n ieplodnoscia.Nie wiem czy iść na to lyzeczkowanie. Jeszcze naczytalam się, ze po tym zabiegu trudniej zajść o ile uda się... Teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie co tu robić?
-
Hej!! Ja się może wtrace nie mialam jeszcze nigdy doczynienia z polipem, ale na histeroskopie mam juz umowiony termin na lipiec. Iness ja bym na twoich miejscu zrobila ta histero a nie lyzeczkowanie. W trakcie histerokopii zawsze beda mogli zrobic lyzeczkowanie,moze tak sie dogadaj.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2019, 22:50
iness00 lubi tę wiadomość
24 cs...
PCO.
16.07.19 - laparoskopia z histeroskopią. -jajowody drożne,wszystko OK. -
iness00 wrote:Hej. Dzięki że odpisałaś ☺Hmm to mnie zmartwilas... masz na myśli, poczekać i nie podchodzić póki co do ivf tylko obserwować Endo u gina? Wczoraj pojechalam do swojej poprzedniej gin sprawdzic czy coś zmieniło się z endo i zmalalo do 15 mm. Gin sprawdzila tez wszystkie zdjecia z usg gdy do niej chodziłam i w 1 lub dwóch cyklach mówiła że moglo wyglądać na polip, ale poza tym nie bylo nigdy więcej. Dała mi skierowanie na lyzeczkowanie macicy jak przyjdzie @ i przełożyć ivf na kolejny cykl. Czytałam że nawet 3 miesiące potem przerwy zalecają w staraniach. Jestem przerażona, a możliwe powikłania uszkodzenia mogą skutkować n ieplodnoscia.Nie wiem czy iść na to lyzeczkowanie. Jeszcze naczytalam się, ze po tym zabiegu trudniej zajść o ile uda się... Teraz mam jeszcze większy mętlik w głowie co tu robić?
iness00 lubi tę wiadomość
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Iness,
Łyzeczkowanie jest inwazyjne i nie mozna go robic ot tak, musi być konkretna potwierdzona przyczyna. Ja po nieumiejetnie przeprowadzonym zabiegu łyżeczkowania nabawiłam sie ogromnych zrostow w macicy, ktore pozniej leczyłam przez prawie 2 lata.
Tak jak pisza dziewczyny, histeroskopia diagnostyczna jest niezbedna zeby potwierdzic diagnoze lekarza.iness00 lubi tę wiadomość
polip, puste jajo płodowe, zespół Ashermana 2016/17
niedoczynność tarczycy, mutacja genu protrombiny 20210 i /MTHFR
histero/ laparo - 16.07.2018 - jajowody drożne, 3x IUI - nie udana
02.2019 - ivf Artvimed, krótki protokół ( pobrano 21 komórek, 8 zamrożonych, 2 zarodki )
22.03 - crio ;(
06.2019 - ivf na ❄komórki się nie rozmroziły, crio blastki 333
7dpt 43, 9dpt 106, 28dpt ❤
15.02.2020 Sara 👣 2990g, 53cm -
Cześć Dziewczyny, jestem nowa i przestraszona Wczoraj podczas USG lekarka wykryła zmianę, odpowiadającą polipowi endometrialnemu o wymiarach 16x9 mm. Bardzo się boję, czy nie ma on podłoża złośliwego
USG robię raczej regularnie - co rok. O podejrzeniu polipa pierwszy raz usłyszałam 10 lat temu. Potem raz lekarze go widzieli, raz nie. Nikt jednak nie podejmował żadnych kroków żeby coś z tematem zrobić. Na ostatnim USG, rok temu, lekarz słowem nie wspomniał. Stwierdził, że wszystko jest w porządku.
Myślicie, że polip pojawiał się i znikał? Możliwe, że mam go 10 lat? A może jeden się złuszczał, a na jego miejscu pojawiał się kolejny? Kurczę, mam taki mętlik w głowie...
-
Może moja historia będzie pomocna dla Ciebie ines. Staraliśmy się naturalnie ponad 3 lata, w końcu poszliśmy do lekarza, u mnie wszystko wychodziło ok. Mąż okazało się, że ma morfologia nasienia 0% za każdym razem i baaaardzo mało plemników. Nikt się nigdy na mnie nie skupił. Lekarz kazał podejść do in vitro, podczas podglądu w drugiej fazie cyklu rzucił do mnie, że mam dziwnie grube endometrium. Poszłam sama na histeroskopie, okazał się polip. Wcześniej miałam z milion usg i nikt go nigdy nie widział, przeszłam przez 3 kliniki leczenia niepłodności. Po usunięciu polipa zaszal naturalnie w pierwszym cyklu, w kolejnym mieliśmy podejść do in vitro. Teraz jestem w 4 miesiącu ciąży. Mąż w cyklu w którym zaszal miał nadal morfologia 0%, także uważam, że u nas problemem był jeden polip...
iness00, Sesyjka lubią tę wiadomość
09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
16.11.2018 operacja żylaków
12.2018 wyleczona ureaplasma
04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.
Naturalne starania do 12.2021, później in vitro. -
Jestem trochę ostatnio oderwana od neta przez rózne zawirowania, dlatego dopiero zaglądam. Dziękuję Wam kochane, też już mam za sobą kilku lekarzy i kliniki, ale zawsze wolę sprawdzić i dopytać co lekarze zalecają o Wasze przemyślenia i doświadczenia, bo macie sytuacje z życia wzięte, a nie jak lekarze zalecają i ufać bezgranicznie bo co tam jak się nie uda to tylko kolejna pacjentka, im nic nie szkodzi. Muszę w poniedziałek iść na badania i zadzwonię z wynikami do kliniki co powiedzą,ale do tego łyżeczkowanaia też nie byłam przekonana, wzięłam skierowanie bo się przestraszyłam, że może to pomogłoby ale jak się naczytałam w domu i tu że raczej to nie jest dobry pomysł tylko histeroskopia diagnostyczna to chyba też miała gin z kliniki na myśli.
Ewelina85 dajesz nadzieję Mąż też ma morfologię 0% od dłuższego czasu, ale plemników dużo. To cud, że Wam się udało, naprawdę powiało optymizmem i nadzieją
sucharek85 to jest straszne, że ufamy lekarzom idziemy na taki zabieg, a później tyle czasu konsekwencje jeszcze gorsze po zabiegu i leczenie dodatkowe. Widzę, że udało Wam się, gratulacje
Anuśła jakie badania wymagają przed histeroskopią?
No i najważniejsze dziewczyny, powiedzcie po jakim czasie można zacząć starać się ponownie i podejśc do ivf, czy jest zalecany jakiś czas aż tam wszystko zregeneruje się? -
Nam kazali odczekać jeden cykl i mieliśmy w kolejnym podejść do in vitro. Miałam histeroskopie operacyjną. W tym cyklu, w którym mieliśmy odczekać, zaszłam naturalnie. Słyszałam, że przy lyzeczkowaniu lekarze każą odczekać do 3 cykli. Wszystko zależy ile masz polipow i jakie, bo lyzeczkowanie mogą wykonać nawet jak na skierowaniu masz histeroskopie operacyjna. Ja byłam poinformowana, że w razie jeśli lekarzowi nie uda się wyciąć nozycami chirurgicznymi polipa będzie mógł zrobić jego lyzeczkowanie, żeby mnie znowu nie poddawać narkozie w krótkim czasie. Oczywiście się zgodziłam, bo zlyszczajacy się co miesiąc polip tworzy środowisko kwaśne, a takim zarodek się nie zagniezdzi. Także zgodę na ewentualność podpisałam przed zabiegiem.09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
16.11.2018 operacja żylaków
12.2018 wyleczona ureaplasma
04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.
Naturalne starania do 12.2021, później in vitro. -
iness00 wrote:Jestem trochę ostatnio oderwana od neta przez rózne zawirowania, dlatego dopiero zaglądam. Dziękuję Wam kochane, też już mam za sobą kilku lekarzy i kliniki, ale zawsze wolę sprawdzić i dopytać co lekarze zalecają o Wasze przemyślenia i doświadczenia, bo macie sytuacje z życia wzięte, a nie jak lekarze zalecają i ufać bezgranicznie bo co tam jak się nie uda to tylko kolejna pacjentka, im nic nie szkodzi. Muszę w poniedziałek iść na badania i zadzwonię z wynikami do kliniki co powiedzą,ale do tego łyżeczkowanaia też nie byłam przekonana, wzięłam skierowanie bo się przestraszyłam, że może to pomogłoby ale jak się naczytałam w domu i tu że raczej to nie jest dobry pomysł tylko histeroskopia diagnostyczna to chyba też miała gin z kliniki na myśli.
Ewelina85 dajesz nadzieję Mąż też ma morfologię 0% od dłuższego czasu, ale plemników dużo. To cud, że Wam się udało, naprawdę powiało optymizmem i nadzieją
sucharek85 to jest straszne, że ufamy lekarzom idziemy na taki zabieg, a później tyle czasu konsekwencje jeszcze gorsze po zabiegu i leczenie dodatkowe. Widzę, że udało Wam się, gratulacje
Anuśła jakie badania wymagają przed histeroskopią?
No i najważniejsze dziewczyny, powiedzcie po jakim czasie można zacząć starać się ponownie i podejśc do ivf, czy jest zalecany jakiś czas aż tam wszystko zregeneruje się?
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Anuśla wrote:U mnie w szpitalu wymagaja: morfologia, sód, potas, wymazy: tlenowy, beztlenowy, MUCH, kila, hiv, anty hcv, anty hbs, cytologia. To dużo, wiem że w innych wymagaja mniej ale to już się musisz dowiedzieć. Ewelina, gratulacje! Polip był widoczny na usg, że dostałas skierowanie na operacyjna?09.2018 - 3 lata starań, oligoteratozoospermia, żylaki powrózka nasiennego III stopień, on ureaplasma
16.11.2018 operacja żylaków
12.2018 wyleczona ureaplasma
04.2019 wszystkie parametry nasienia poniżej norm, morfologia 0%, późno zoperowane obustronne wnętrostwo
U mnie brak powodu niepowodzeń (według lekarzy), mnie osobiście niepokoją plamienia 8-9 dni po owulacji, krótkie cykle.
Naturalne starania do 12.2021, później in vitro. -
Stąd moje wątpliwości, bo u mnie nie ma pewności i potwierdzenia, że jest jakiś polip, a jedynie ostatnio było znacznie powiększone endo i ginka doszukała się w zdjęciach z usg w przeciągu roku na 1 lub 2, że mogło dac do myślenia, pewności nie ma ale łyzeczkowanie zrobić chce a co jej tam na ślepo, bo histero diagnostyczne pewnie znacznie droższe i dlatego... Zamiast zobaczyć i wtedy decydować i działać, jeśli trzeba. Bo tak nie widzę problemu, jest polip to idę i robię jak trzeba jeden czy drugi zabieg jeśli ma pomóc. A ta doktorka z kliniki wspomniała, że nie chce mnie kierowac na histero od razu bo widzi mnie pierwszy raz i nie wie czy u mnie to pierwszy raz po stymulacjach do iui czy czesciej mi się zdarza takie powiększone endo. I to w takim momencie akurat, ehh...
Ewelina85 czyli u Was ewidentnie to było przeszkodą i usunięcie polipa pomogło i sprawiło cud
Anuśla Sporo tych badan, ale częśc mam aktualnych, a co to za badanie 'MUCH'? bo chcialam spr. ale chyba literówka wkradła się?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2019, 22:04
-
Nie, to nie literówka:-) Much to mycoplasma, ureaplasma i chlamydia.
3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz." -
Hej. W USG stwierdzono u mnie polipy. Dostałam skierowanie na oddział, doktor zaleciła histeroskopię operacyjną. Tymczasem widzę, że szpitale usuwają polipy albo tak, albo przez łyżeczkowanie. Czy na NFZ mam wpływ, jaką metodę zastosują? Czy wiecie, które placówki w Warszawie robią na NFZ tę histeroskopię zabiegową bez problemu?
-
Kas102 wrote:Hej. W USG stwierdzono u mnie polipy. Dostałam skierowanie na oddział, doktor zaleciła histeroskopię operacyjną. Tymczasem widzę, że szpitale usuwają polipy albo tak, albo przez łyżeczkowanie. Czy na NFZ mam wpływ, jaką metodę zastosują? Czy wiecie, które placówki w Warszawie robią na NFZ tę histeroskopię zabiegową bez problemu?
U mnie też jest podejrzenie polipa i mam skierowanie na histero operacyjną. Jak robiłam research to wyszło, że najlepiej iść tam gdzie zajmują się leczeniem niepłodności. Wtedy zrobią to umiejętnie i będą mieli na względzie Twoje starania. Stad mimo tego, że jestem z Wro to wybrałam Angelius w Katowicach, klinika niepłodnościowa, robią na NFZ.Yahu lubi tę wiadomość
👩🏻
35 lat, PCOS; AMH 6.82; niedoczynność tarczycy
🧑🏻
39 lat, MSOME 0% plemników pierwszej klasy, 1% plemników drugiej klasy; ruchliwość i ilość poniżej normy
2021 - rozpoczęcie starań
11.2023 - histeroskopia -> stan zapalny endometrium
2.2024 - punkcja (27 🥚 pobrano -> 21 🥚 zapłodniono -> powstało 8 ❄️ -> embrace dla połowy); hiperstymulacja
❄️2 zdrowe 6AB & 5AB
❄️4 nieprzebadane, 1 nieinformatywny
4.2024 - transfer ❄️ 6AB - beta 0 💔
7.2024 - transfer ❄️ 4AB - cb 💔
28.08.2024 - transfer ❄️ 5AB (acard, neoparin, encorton, intralipid, accofil, relanium, UTM):
6 dpt bHCG 42,2; 8 dpt bHCG 99,1;
10 dpt bHCG 269; 12 dpt bHCG 869;
14 dpt bHCG 2352; 26 dpt CRL 0,73cm, jest 💓
1. prenatalne - ryzyka niskie, CRL 6,74cm
-
Kate@@ wrote:U mnie też jest podejrzenie polipa i mam skierowanie na histero operacyjną. Jak robiłam research to wyszło, że najlepiej iść tam gdzie zajmują się leczeniem niepłodności. Wtedy zrobią to umiejętnie i będą mieli na względzie Twoje starania. Stad mimo tego, że jestem z Wro to wybrałam Angelius w Katowicach, klinika niepłodnościowa, robią na NFZ.
Zgadzam się. Ja miałam już jednego polipa usuwanego podczas histeroskopii w czerwcu w Angeliusie na nfz. Zabieg w znieczuleniu ogólnym, ok. 30 minut. Po zabiegu lekkie krwawienie, a poza tym żadnych dolegliwości nie miałam. Szczerze mówiąc jakbym nie wiedziała, że „coś” tam było robione, to nic bym nie wyczuła
Wycinek polipa wysyłają od razu na badanie histopatologiczne, wynik po ok. 2-4 tygodniach.Starania od 09.20
05.21 GynCentrum→ 03.23 Angelius Katowice
Ona
→92', AMH 3,58 (07.21)→ 3,15 (04.22)→1,65 (08.23),
❌ V R2 - hetero / MTHFR-hetero / PAI-1 homo / dominacja estrogenowa / BIRADS-3 (02.2024) → BIRADS-2 (08.2024)
✔️ kariotyp / V Leiden / protrombina
On
→ 89',
❌ azoospermia (06.21)😭 / kolejne badania - kryptozoospermia 😪 / ŻPN I st. → laparoskopia 05.22 (brak poprawy)
✔️ genetyka / kariotyp / hormony
Plan i realizacja:
→ 09.23 I PICSI → 8🥚→7xMII→ 2❄️(5 doba)✔️
→ transfer odroczony (ryzyko OHSS)❌
→17.10.24 - I FET, 2BC, CN:
Encorton 10, Neoparin 0,4, Besins 200;
bHCG: 7dpt 28,1 mIU/ml; prog 36,51 ng/mL | 9dpt 29,4 mIU/ml | 11dpt 8,1 mIU/ml 💔
→ II FET - 12.2024?
Losie bądź łaskawy 🙏 -
Hej, Dziewczyny w poniedziałek mialam histeroskopię operacyjna. W trakcie zabiegu usunięto mi polip ok.1 cm. Bezpośrednio po zabiegu czułam się całkiem nieźle. We środę po południu dostałam gorączki 37.8-37.9, bóle podbrzusza. Plamienia prawie już nie było. Przestraszyłam się tej temperatury i pojechałam do kliniki. Na miejscu lekarz zrobił USG i nic tam niepokojacego nie zobaczył. Przepisał mi antybiotyk "oslonowo". Problem, który mi się pojawił po histeroskopii to zaparcia Mam trudności z wypróżnianiem. Napinam się trochę i tak bywa, że nic to nie daje. Dzisiaj znowu pojawiło mi się plamienie i ból w dole brzucha. Zastanawiam się na ile jest to normalne, że trzeciego dnia po histero jest nasilone plamienie, kiedy go już praktycznie nie było. Czy może to niech związek z tym problemem z wypróżnianiem?