HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
Bridget, ja też chyba słabiej odczuwałam, a teraz to prawie w ogóle nie wiedziałam że była, dopiero lekarz na monitoringu mi potwierdził,że była. Więc wszytko przed Tobą, trzymam kciuki :*
Kate, jestem najlepszym przykładem tego, że jak czegoś bardzo pragniesz to to dostaniesz, uda Ci się, na pewno. Trzymam mocno kciuki :*
kate55 lubi tę wiadomość
-
Buko wrote:Ja nie PolaMinka ale też miałam na karowej 3 tygodnie temu więc jeśli można to się wypowiem. Trzeba mieć ze sobą wynik posiewow z szyjki macicy (tlenowe, beztlenowe, grzyby) i to sprawdzają już przy rejestracji. Pozniej Pytają o ostatnia cytologię i wyniki badania nasienia. Cytologię miałam że sobą ale nawet nie chcieli zobaczyć, a badania nasienia zapomniałam ale też nie było problemu.
Wielkie dzięki za odpowiedz...z dnia na dzień odciągam zapis.heh boję się troszkę -
nick nieaktualnyKika nie ma się czego bać
mają tam bardzo dobre podejście do pacjenta badanie nie jest takie straszne jakby się mogło wydawać, do przyjemnych nie należy, ale myślę, że przeżyłyśmy wiele gorszych rzeczy niż to
a podobno po hsg są większe szanse mi lekarz po badaniu powiedział, że 13-15% ciąż jest w pierwszym cyklu po hsg, a moja gin mówiła, że przez 3 cykle mamy się starać normalnie. Później się okaże, jeśli nic z tego nie wyjdzie. Póki co aj zaczynam drugi cykl po hsg.
-
Ja wlasnie wrocilam z hsg. Bolalo, ale da rade przezyc..trwalo to sekundy tylko. Oczywiscie sie poplkalam, ale nie z bolu...tylmo z faktu ze juz po wszystkim. Poprostu zeszlo wszystko ze mnie..ten strach i stres przed badaniem. Jesli mialabym kiedykolwiek powtarzac to badanie..to juz wiem jak to wszystko wyglada i bedzie o niebo lepiej;)
Dziewczyny te ktore juz po...mialyscie tak? Mi po pierwszym podaniu kontrast wyplynal..odczulam to tak, jak by nie poszedl do jajowodow. Dopiero kolejny jeden czy dwa ( nie wiem) dalo ten bol okresowy i poszlo w jajowody. Lekarz po tym od razu powiedzial ze wszystko ok. Zastanawiam sie tylko..czy skoro najpierw mi kontrast wyplynal to moze mialam jakos pozatykane jajowody? Albo moze sie jakos spielam czy cos i dlatevo whplynal. Niestety przy wypisie byl inny lekarz i nie mialam jak spytac. W opisie mam ze jajowody drozne i ze wszystko ok. P.s. i mam sie kochac juz w tym cyklu;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec 
-
bizona - ja miałam podobnie. Przy pierwszym podejściu wprowadzania kontrastu cały sprzęt się poluzował i trochę kontrastu wypłynęło, lekarz musiał dokręcić wziernik i wprowadzić kontrast ponownie pod zwiększonym ciśnieniem. Ale udało się udrożnić. W opisie mam napisane, że jajowody drożne, kontrast przechodzi do jamy otrzewnej pod zwiększonym ciśnieniem. Ogólnie jajowody były posklejane.
-
A widzisz..no ja nie mam nic w opisie zwiekszonym cisnieniu. No i nie wiem czy byly posklejane czy to wina zle zalozonego sprzetu. Szczerze mowiac, chyba wolalabym zeby tak bylo, bo to by tlumaczylo czemu nie udaje nam sie z inseminacja i ze taraz powinno byc lepiej;) dobra tam..najwazniejsze ze sa drozne:)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Ja tez w tym miesiacu mialam HSG i juz sie staramy o dzidzie bo wyszlo ze jajowody drozne u mojego meza tez wyniki sie poprawily :)Madziara super czytac, ze komus sie udalo po HSG daje mi to Jeszcze Większą nadzieje:))
madziara0080 lubi tę wiadomość
Lili_87
-
madziara0080 Gratulacje kochana!!! Rośnijcie zdrowo :*
Ja mam ten lewy niedrożny i postanowiłyśmy że nie przerywamy tabletek antykoncepcyjnych i jak panel wyjdzie ok (mycoplasma, ureaplasma, chlamydia) to 23.06 laparoskopia. I teraz nie wiem czy nie pospieszyłyśmy się. Mogłyśmy spróbować cykl lub dwa po HSG zajść. Ale z drugiej strony przynajmniej mi tam wszystko sprawdzą, będę miała nacinanie jajników bo mam dużo pęcherzyków przez PCOS.
madziara0080 lubi tę wiadomość
04.2013 - Początek starań (5cs z clo
)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnySelja masz dwa jajowody i dwa jajniki więc jak nie teraz to kolejny cykl Ja po badaniu usłyszałam, że często babki zachodzą w ciążę do 3 mc po badaniu, ale to nie jest reguła. Samo badanie raczej na pewno nie przesunęło ovu co stres związany z badaniem prędzej, albo tak się złożyło, że masz cykl bezowulacyjny. Bądź dobrej myśli
-
Po prawie dwóch latach starań liczę na każdą okazjęZakreconaŻona wrote:Selja masz dwa jajowody i dwa jajniki więc jak nie teraz to kolejny cykl Ja po badaniu usłyszałam, że często babki zachodzą w ciążę do 3 mc po badaniu, ale to nie jest reguła. Samo badanie raczej na pewno nie przesunęło ovu co stres związany z badaniem prędzej, albo tak się złożyło, że masz cykl bezowulacyjny. Bądź dobrej myśli
-
Ja właśnie dzisiaj miałam wykonane badanie HSG (8dc). Tak się stresowałam, naczytałam głupot na necie jak to bardzo boli, że się nie da wytrzymać itp.itd. że chyba schudłam 3 kilo...
Sam zabieg okazał się nie taki straszny jak go malują ból odczuwalny taki jak przy miesiączce, lekki dyskomfort przy `zahaczeniu się` na szyjce macicy, takie ukłucie, poza tym da się wytrzymać. No chyba, że któryś jajowód jest niedrożny to wtedy ponoć boli bardziej, ale czego się nie robi dla maleństwa;) u mnie na szczęście oba drożne, także jestem mega happy :D Lekarka kazała się starać jeszcze nawet w tym cyklu, bo przez kontrast jajowody się trochę rozszerzyły, także działamy;) a od przyszłego miesiąca stymulacja Klomifenem;) z jednej strony się cieszę, że wszystko ok z tymi jajowodami, wyniki mam wszystkie w normie a z drugiej nie wiem co dalej? bo ciąży od 2 lat jak nie było tak nie ma... zobaczymy co powie mój lekarz prowadzący na najbliższej wizycie, jestem dobrej myśli
„Cudownie byłoby czasem móc zamienić myśli w rzeczywistość ''
...... Wierzę, że kiedyś się uda...... -
Ja miałam hsg robione we wtorek tj. 7.06 i był to mój 9dc. Pecherzyk na prawym jajniku 13mm, na lewym 16-16,7mm. Ja to nie czytalam nic, za wyjątkiem tego co Madziara mi napisała. I całe szczęście. Tak rzeczowo i bez zbędnych emocji mi napisała, że jestem jej wdzięczna. Jeszcze raz dziękuję kochana Popieram Zaczarowaną, nie taki diabeł straszny. Nie ma co pisać o bólu bo to indywidualna sprawa, jednak do przezycia. Ważne, że zabieg jest krótki U mnie również oba jajowody drozne i również lekarz kazał mi się starać od zaraz tj. za 3dni. A stan pęcherzyków po 3 dniach wygląda następująco, ten mniejszy się uśpił, jak to gin okreslil,a ten po prawej 21,7 i dziś pękł. Śluz mi się poprawił w tym cyklu i w ogóle jak większość tu, wiąże z tym zabiegiem ogromne nadzieje Gratuluje wszystkim, którym się udało i powodzenia dla tych, którym się uda lada moment
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2016, 21:13
madziara0080 lubi tę wiadomość
szczęśliwa łac. beatum -
Cześć dziewczyny, mam pytanie do tych, które są po. Czy w pierwszym cyklu, w którym mialyscie robiony zabieg, dotknęły Was jakieś dolegliwości? Ale nie te zaraz po. Ja jestem 8dni po i mam ciągnięcie szyjki, aż promieniuje mi do pachwiny. Uspokoiłybyście mnie, gdyby któraś miała podobnie
szczęśliwa łac. beatum
-
nick nieaktualny
-
Dziękuję Ci, u mnie plamienia były w dniu badania, no może ciut na drugi dzień i to tyle. Ale ból owulacyjny w tym cyklu zdecydowanie bardziej intensywny. No, ale jednym słowem zakwasy macicy mogą wystąpić po tym zabiegu, ufff
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 czerwca 2016, 08:27
szczęśliwa łac. beatum -
nick nieaktualny
