HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
Lekarz mi powiedział, że jeżeli problem polega tylko na niedrożnych jajowodach to po zabiegu powinno się zaskoczyć w ciągu 6 miesięcy, jeżeli nie, to trzeba wykonać kolejne badania np. Test CRP na wrogość śluzu, wykonuje się go do kilku godzin po stosunku. Przynajmniej mnie czekała taka kolejność Zakręcona ma rację, że nie powinno się nakręcać, że się od razu uda, ale jeżeli drożność była przeszkodą, to trzeba być dobrej myśli, że jednak lada chwila zaskoczymy. Przede wszystkim nie myśleć tylko o dziecku, zająć się też czymś innym to bardzo pomaga, ale wiem, że łatwo się mówi..
Trzymam mocno kciuki i wierzę, że niedługo ujrzę Wasze dwie kreskio.n.a. lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki.Ja jestem w drugim cyklu po hsg i postanowiłam wyluzować w miarę możliwości. W pierwszym cyklu po badaniu @przyszla niestety i trochę się załamałam.Powiedzialam koniec z tym czekaniem!Trzymam za was kciuki i oczywiście będę tu zaglądać.G
-
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny! To moj pierwszy post choc sledze forum juz od jakiegos czasu! Problem niestety mam ten sam. W zasadzie to moglabym skopiowac historie goffy13 obecnie trwa 2 cykl po hsg i chyba zachyna brakowac mi sil i cierpliwosci!! Trzeba bedzie zastanowic sie nad urlopem. Moze to pomoze! Pozdrawiam serdecznie
-
Dziewczyny ja jutro mam hsg... tylko tą trochę mniej inwazyjną metoda bo przez usg... aleeee mam i tak cholernego stresa i sie bardzo boję.. ;/ powiedzcie bardzo bolesne badanie? długo trzeba leżeć w pozycji mało komfortowej? mam nadzieje że po tym badaniu wkońcu zafasolkuje u mnie.. ahhh
-
Fasolko_przyjdz wrote:Dziewczyny ja jutro mam hsg... tylko tą trochę mniej inwazyjną metoda bo przez usg... aleeee mam i tak cholernego stresa i sie bardzo boję.. ;/ powiedzcie bardzo bolesne badanie? długo trzeba leżeć w pozycji mało komfortowej? mam nadzieje że po tym badaniu wkońcu zafasolkuje u mnie.. ahhh
Moje HSG dopiero za tydzien, ale podpinam sie pod Twoje pytanie, bo mnie tez interesuje odpowiedz
Tez sie boje, ale to chyba ostatnie badanie, ktore musze zrobic. Jezeli nic nie wykaze, to lekarze nie wiedza, co mi jest. -
Tyczka wrote:Moje HSG dopiero za tydzien, ale podpinam sie pod Twoje pytanie, bo mnie tez interesuje odpowiedz
Tez sie boje, ale to chyba ostatnie badanie, ktore musze zrobic. Jezeli nic nie wykaze, to lekarze nie wiedza, co mi jest.
ja za duzo się naczytałam i nie wiem jak do jutra dotrwam... strach u mnie juz na wysokim poziomie... -
Fasolko_przyjdz wrote:ja za duzo się naczytałam i nie wiem jak do jutra dotrwam... strach u mnie juz na wysokim poziomie...
Ja sie naczytalam zarowno, ze to boli masakrycznie, jak i tego, ze boli lekko albo wcale. Podobno to zalezy od tego, czy wszystko jest drozne, czy cos trzeba przepchac.
Dlugo sie staracie? -
Tyczka wrote:Ja sie naczytalam zarowno, ze to boli masakrycznie, jak i tego, ze boli lekko albo wcale. Podobno to zalezy od tego, czy wszystko jest drozne, czy cos trzeba przepchac.
Dlugo sie staracie?
Już 16 mcy
Badania męża niby ok... szukają we mnie przyczyny... chodź jak na razie wszystko jest ok... wiec nadzieja w drożności, że może jest lekko sklejony jajowód...
A wy? -
madziara0080 wrote:
Tylko jedno mnie zastanawia, niektóre dziewczyny miały robione dodatkowe badania, a ja nie i bez problemu miałam zrobiony zabieg.
Ja też miałam hsg bez żadnych wcześniejszych badań. Wyników nasienia też nie wymagali bo mąż brał w tym czaasie antybiotyk i byłyby niemiarodajne.
Samo badanie nie jest straszne, mnie przyjęli o 8, o 11 byłam po wszystkim, a sam zabieg to 2 minutki. najgorsze jest zakładanie wziernika, później ból troszkę jak na okres. Ale jak będziecie już w ciąży to ból jak na okres będzie wam towarzyszył przez pierwsze przynajmniej 2 miesiące, więc się przyzwyczajajcie ;p
|Powodzenia!madziara0080 lubi tę wiadomość
-
Fasolko_przyjdz wrote:Już 16 mcy
Badania męża niby ok... szukają we mnie przyczyny... chodź jak na razie wszystko jest ok... wiec nadzieja w drożności, że może jest lekko sklejony jajowód...
A wy?
My sie nie zabezpieczamy od 2 lat - nie sprawdzalam dokladnie kiedy byla owu itp, ale zalozylismy, ze w koncu "wpadniemy" przy w miare regularnym serduszkowaniu - i nic. Od 2 cykli tak sie serio staramy, z wykresem i lapaniem meza w okresie okoloowulacyjnym
Z mezem ok, a ze mna niby ok, choc teraz nowi ginekolodzy podejrzewaja za niski progesteron w 2 fazie (mam powtarzane badania w tym kierunku) i znalezli, ze mam prolaktyne w gornej granicy normy. Ale nawet to ich zdaniem nie powinno wplywac na starania, bo owu jest, progesteron tez niby w normie, tylko nie tej najwyzszej granicy. I tez mam nadzieje ze ta droznosc cos wykaze.
W ogole mialam isc na droznosc juz dawno temu, ale mi sie pomylilo ze droznosc bada sie laparoskopowo i stchorzylam
-
Tyczka wrote:Ja sie naczytalam zarowno, ze to boli masakrycznie, jak i tego, ze boli lekko albo wcale. Podobno to zalezy od tego, czy wszystko jest drozne, czy cos trzeba przepchac.
Dlugo sie staracie?
Najgorszy jest moment wkładania wziernika...ale da się wytrzymac.Dodam jeszcze ze nie miałam rzadnego znieczulenia.
Trzymam kciuki -
kika89 wrote:HSG miałam wczoraj i na szczęście wszystko jest drożne,ale powiem szczerze,że mimo tego ze podeszłam do badania bardzo na luzie to bolało jak ch.....
Najgorszy jest moment wkładania wziernika...ale da się wytrzymac.Dodam jeszcze ze nie miałam rzadnego znieczulenia.
Trzymam kciuki
O matko, a mialas jakies tabletki przeciwbolowe przed zabiegiem ? Bo ja tylko to bede miec -
Dziewczyny kochane,
miałam HSG przez USG (czyli Sono HSG)3 tygodnie temu.
Też się naczytałam w internecie i szłam z ogromnym stresem.
Badanie trwało kilka minut. Najgorzej wspominam wziernik (jeden nawet pękł w trakcie zakładania ). Reszta badania z lekkim bólem jak na okres czyli praktycznie bezbolesne. U mnie wszystko było drożne, więc nie opowiem nic o bólu w przypadku "przepychania" jajowodów.
Nie miałam co zrobić z rękami, więc miałam je za głową jakbym się na plaży na leżaczku relaksowała
Ubrałam się i można było iść do domu.1989
PCOS/IO
Euthyrox 75/Glucophage 750 XR
22.06.2016 Sono HSG (Invimed Poznań) - jajowody drożne
21.02.2017 laparoskopia (elektrokauteryzacja jajników)
28.04.2017 IUI
26.05.2017 IUI -
AniaZenobia wrote:Dziewczyny kochane,
miałam HSG przez USG (czyli Sono HSG)3 tygodnie temu.
Też się naczytałam w internecie i szłam z ogromnym stresem.
Badanie trwało kilka minut. Najgorzej wspominam wziernik (jeden nawet pękł w trakcie zakładania ). Reszta badania z lekkim bólem jak na okres czyli praktycznie bezbolesne. U mnie wszystko było drożne, więc nie opowiem nic o bólu w przypadku "przepychania" jajowodów.
Nie miałam co zrobić z rękami, więc miałam je za głową jakbym się na plaży na leżaczku relaksowała
Ubrałam się i można było iść do domu.
Dzieki za pocieszenie
Chociaz wlasnie poczytalam o roznicy miedzy sono HSG a HSG i dobilam sie po raz kolejny Sono HSG jest lepsze, mniej inwazyjne i bez rentgena - dlaczego mi nie przepisali sono HSG!?
-
AniaZenobia wrote:Dziewczyny kochane,
miałam HSG przez USG (czyli Sono HSG)3 tygodnie temu.
Też się naczytałam w internecie i szłam z ogromnym stresem.
Badanie trwało kilka minut. Najgorzej wspominam wziernik (jeden nawet pękł w trakcie zakładania ). Reszta badania z lekkim bólem jak na okres czyli praktycznie bezbolesne. U mnie wszystko było drożne, więc nie opowiem nic o bólu w przypadku "przepychania" jajowodów.
Nie miałam co zrobić z rękami, więc miałam je za głową jakbym się na plaży na leżaczku relaksowała
Ubrałam się i można było iść do domu.
ja dziś właśnie mam to badanie... stresuje się strasznie... ale troche mnie uspokoiłaś