HSG
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też miałam Hsg 26 czerwca,w szpitalu na NFZ,ale zapłaciłam 150 zł,ponieważ szpital "zbiera" sobie w ten sposób,czyli za zrobienie tego badania na "doposażenie"oddziału ginekologicznego,ta wpłata to była "cegiełka",oczywiście w podanej już wysokości.Mi badanie robiła bardzo niedelikatna gin,już samo badanie było nieprzyjemne,bo tak mnie powgniatała,że czułam wszystkie wnętrzności.Mi raczej zakładała ten aparat shultza,a którym ktoś już tutaj pisał,chociaż coś też wspomniała o zakładaniu cewnika,ale ja po dostaniu jakiegoś "ogłupiacza"po którym strasznie kręciło mi się w głowie,nie dopytywałam co mi tam zakłada.Samo zakładanie było mało przyjemne,ale nie mogę powiedzieć,żeby strasznie bolało,raczej takie nieprzyjemne kłucie,takie szarpanie.Wlewanie kontrastu,po bokach czyli jajowodach,w ogóle nie czułam,ale strasznie bolał mnie dół brzucha/macica.U mnie mogło być to spowodowane,że na macicy mam zrosty po cc,a jajowody mam drożne.Ale dokładnie co i jak u mnie wyglada,będę wiedziała za tydzień,bo teraz nie ma lekarza,który robi opis.A i jeszcze co do pobytu w szpitalu,to byłam przyjęta na oddział ok 8.00,ok 9 badanie i na sali na oddziale byłam do 13.00,dwie godz po badaniu miałam leżeć,nie pić i nie jeść.
Dziewczyny,czy któraś z was po hsg krwawiła/plamiła?Ja plamię,raz mniej raz więcej drugi dzień,wczoraj czyli po badaniu,poleciał mi też skrzep.nika77 -
nick nieaktualnyAlayna wrote:Mam jeszcze pytanie czy któraś z was miała antybiotyk po hsg bo ja dostałam doksycyklun która jak się dowiedziałam jest zabroniona w ciazy
Tak antybiotyki są zabronione w ciąży, ale przecież zażywasz je teraz a nie w ciąży prawda? To że weźmiesz teraz kilka tabletek to na nic nie wpłynie -
Selena dzięki za pocieszenie bo już naprawdę głupiej mam nadzieję że komórki jajowej uszkodzić się nie da bo i takie myśli mnie nachodzilyDawidek 6/7 TC (*)08.2017
Wojtuś 9 TC 10.2019
Synuś 28.01.2010 nasz Skarbek
4 lata starań walczymy dalej....
1 IVF Punkcja 04.01.2019 jeden zarodek zero śnieżynek
Transfer 07.01.2018 niestety klapa;( -
Witajcie Moje pierwsze doświadczenie z HSG- tragiczne, zawsze miałam wysoki próg bólu i nawet mój gin, do którego chodzę o wielu lat był przekonany, że to nic strasznego. Byłam w piątek, ale moja reakcja na ból była niewyobrażalna - nie straszę broń Boże nikogo- jak uznał lekarz- KAŻDA Z NAS JEST INNA- KAŻDA INACZEJ REAGUJE Badanie zostało przerwane , mimo to plamiłam dwa dni i miałam bóle brzucha. Trzeciego dnia zrobiliśmy kolejne podejście, tyle, że już na narkozie. Nie pamiętam za dużo Jedynie swoje dziwne majaki po 'głupim Jasiu' . Po wybudzeniu lekarz powiedział, że z początkowymi problemami, ale kontrast przeszedł, czyli to bardzo dobra wiadomość, jeśli coś było na przeszkodzie - to się usunęło. Dziś drugi dzień po badaniu, krwawienie już niewielkie- w zasadzie plamienie, zastanawia mnie tylko ten ból brzucha, drugi dzień po to normalne ? Wciąż czuje dyskomfort i druga noc miałam problem aby zasnąć. Zawsze jest jakieś ryzyko powikłań, jak to było u Was ?Alicja w krainie czarów
-
nika77 wrote:Ja też miałam Hsg 26 czerwca,w szpitalu na NFZ,ale zapłaciłam 150 zł,ponieważ szpital "zbiera" sobie w ten sposób,czyli za zrobienie tego badania na "doposażenie"oddziału ginekologicznego,ta wpłata to była "cegiełka",oczywiście w podanej już wysokości.Mi badanie robiła bardzo niedelikatna gin,już samo badanie było nieprzyjemne,bo tak mnie powgniatała,że czułam wszystkie wnętrzności.Mi raczej zakładała ten aparat shultza,a którym ktoś już tutaj pisał,chociaż coś też wspomniała o zakładaniu cewnika,ale ja po dostaniu jakiegoś "ogłupiacza"po którym strasznie kręciło mi się w głowie,nie dopytywałam co mi tam zakłada.Samo zakładanie było mało przyjemne,ale nie mogę powiedzieć,żeby strasznie bolało,raczej takie nieprzyjemne kłucie,takie szarpanie.Wlewanie kontrastu,po bokach czyli jajowodach,w ogóle nie czułam,ale strasznie bolał mnie dół brzucha/macica.U mnie mogło być to spowodowane,że na macicy mam zrosty po cc,a jajowody mam drożne.Ale dokładnie co i jak u mnie wyglada,będę wiedziała za tydzień,bo teraz nie ma lekarza,który robi opis.A i jeszcze co do pobytu w szpitalu,to byłam przyjęta na oddział ok 8.00,ok 9 badanie i na sali na oddziale byłam do 13.00,dwie godz po badaniu miałam leżeć,nie pić i nie jeść.
Dziewczyny,czy któraś z was po hsg krwawiła/plamiła?Ja plamię,raz mniej raz więcej drugi dzień,wczoraj czyli po badaniu,poleciał mi też skrzep.Alicja w krainie czarów -
jeśli chodzi o antybiotyk, to nic nie dostałam, ale po badaniu nic się złego nie działo, więc pewnie nie dając mi tego antybiotyku po prostu wiedzieli co robią. antybiotyk daje się zapobiegawczo, żeby nie nabawić się jakiejś infekcji, ale wiadomo one też dobre nie są, bo osłabiają organizm.
ostatnio dostałam antybiotyk bo miałam bakterie w moczu i potem przez tydzień miałąm biegunkę nawet po wodzie do piciapoczątek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Mnie po badaniu wogole brzuch nie bolał a plamilam tylko jeden dzień ale każda z nas jest inna najlepiej zapytać lekarzaDawidek 6/7 TC (*)08.2017
Wojtuś 9 TC 10.2019
Synuś 28.01.2010 nasz Skarbek
4 lata starań walczymy dalej....
1 IVF Punkcja 04.01.2019 jeden zarodek zero śnieżynek
Transfer 07.01.2018 niestety klapa;( -
Cześć dziewczyny ja miałam wczoraj Sono HSG prywatnie. Samo badanie nie bolało. Z lewej strony nie chciał przejść kontrast i syknełam ale w rezultacie badanie przebiegło pozytywnie. Natomiast około dwie godziny po badaniu dostałam silnego bólu prawie jak skurcze porodowe. Położyłam się i zasnełam. Dzisiaj ból brzucha jest dużo mniejszy ale nadal boli. Niewielkie plamienie. Dostałam po badaniu antybiotyk doxycyclinum i gynalgin mam stosowac 2x dziennie przez dwa dni, zapobiegawczo w razie infekcji. Lekarz mi nie powiedział czy możemy się teraz przytulać ale sądze że jeśli nie zakazał to można .
U nas dochodzi jeszcze chyba problem męski co prawda stwierdzony po pierwszym badaniu ale wyniki trochę słabe. Problem z ruchliwością i morfologia kiepska. Na już mąż ma zrobić test HBA. Dostaliśmy witaminki i skierowanie na seminogram w sierpniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2017, 09:45
-
PolaP, a miałaś przed HSG badania na grzyby i bakterie jakieś zlecone? robiłaś? albo cytologię? w niektórych klinikach zlecają, żeby wiedzieć, że w środku jest czysto i mogą bez problemu wpuszczać kontrast i nic się nie stanie. ja też miałąm sono i też nie bolało w trakcie, ale po wszystkim wyszłam z kliniki jakby nigdy nic i plamień miałam tyle co nic i nic mnie potem nie bolało, a na pewno nie aż tak jak to opisujesz.początek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
nick nieaktualnyPolaP dobrze żeby mąż zbadał też hormony (TSH, prolaktyna, testosteron, estradiol, lh i FSH). Mój mąż też ma gorsze nasienie, problemy z ruchliwością i dopiero teraz robił badania krwi i wyszła podwyższona prolaktyna która właśnie może mieć wpływ na gorsze nasienie. Dostał od dziś Bromka na zbicie no i czekamy
-
Marlena88 wrote:PolaP, a miałaś przed HSG badania na grzyby i bakterie jakieś zlecone? robiłaś? albo cytologię? w niektórych klinikach zlecają, żeby wiedzieć, że w środku jest czysto i mogą bez problemu wpuszczać kontrast i nic się nie stanie. ja też miałąm sono i też nie bolało w trakcie, ale po wszystkim wyszłam z kliniki jakby nigdy nic i plamień miałam tyle co nic i nic mnie potem nie bolało, a na pewno nie aż tak jak to opisujesz.
Miałam robione posiewy, cytologie, wszystko negatywne bylo -
To nie wiem skad ten ból w Twoim przypadku. Moze po prostu taka reakcja organizmupoczątek starań sierpień 2014
początek leczenia sierpień 2015- bromergon, cyclo-progynova, clo, ovarin, suplementy. Jajowody drożne.
Lipiec 2017 ruszamy z duphastonem
Październik 2017 aromek-duphaston
Co dalej???
-
Selina wrote:PolaP dobrze żeby mąż zbadał też hormony (TSH, prolaktyna, testosteron, estradiol, lh i FSH). Mój mąż też ma gorsze nasienie, problemy z ruchliwością i dopiero teraz robił badania krwi i wyszła podwyższona prolaktyna która właśnie może mieć wpływ na gorsze nasienie. Dostał od dziś Bromka na zbicie no i czekamy
Na razie kazał zrobić tylko ten test. Ja zaczęłam panikowac i chciałam już chłopa do androloga wyslac bo kilka miesięcy temu co prawda chłopcy nie byli bardzo szybcy ale morfologia była 52%,a teraz 100% z uszkodzoną główka. ale mnie uspokoił ze na jednym badaniu nie można od razu wyrokowac itd. Więc czekamy. -
Dziewczyny,pisałam tutaj 26 czerwca,że miałam Hsg i gin po badaniu powiedziała,że prawdopodobnie jajowody są drożne,ale zrosty na macicy po cc.Wczoraj odebrałam opis i wszystko to za nieprawda!W opisie jest,że:
oba jajowody poszerzone - co to do cholery znaczy???czy któraś z Was miała takie coś?czy one są poszerzone chorobowo czy pod wpływem kontrastu?
prawy jajowód drożny,ale lewy prawdopodobnie niedrożny,bo ewidentnie kontrast nie przeszedł!
oprócz tego - macica mała,zniekształcona!
co to znaczy cholera,że jest zniekształcona??czy rzeczywiście przez zrosty po dwóch cesarkach i dwóch łyżeczkowaniach po poronieniu?
czy któraś z Was spotkała się z czymś takim jak u mnie?
ja mam jutro wizytę u gin,więc pewnie dowiem się czy coś można zrobić w tej sytuacji,ale chciałabym wiedzieć wcześniej,od kogoś kto,to przechodził.nika77 -
Hej. Mam pyt czy potrzebne jest skierowanie na hsg od ginekologa nawet jeśli chce je zrobić prywatnie? Właśnie dzwoniłam do szpitala z moim mieście niestety jedynego i jakaś wredna baba nieziemsko mnie wkurzyła bo na pyt czy muszę się jakoś przygotować, zrobić badania odburkęła mi że to lekarz decyduje. Zapytała czy mam skierowanie. Odparłam że nie, że chce wykonać prywatnie a ona chamsko że nie mamy o czym rozmawiać bez skierowania. Ręcę opadają.... przecież ja mam prawo czegoś nie wiedzieć a jej obowiązkiem jest mnie poinformować; czemu tacy ludzie pracują w służbie zdrowia jakby za karę to nie mam pojęcia. Najgorzej że żaden gin w moim mieście nie ma gabinetu w którym mogłabym to hsg zrobić. Powiecie mi dziewczyny jak to jest z tym skierowaniem?
-
Hej Ewka,
HSG to dość poważne badanie, dlatego skierowanie od lekarza jest konieczne, nawet jeśli chcesz to badanie wykonać prywatnie. Babą ze szpitala się nie przejmuj - szkoda nerwów.
Masz jakiegoś lekarza, do którego stale chodzisz i zna Twoją historię starań? On powinien Ci to skierowanie wystawić bez problemu.
-
JuicyB wrote:Hej Ewka,
HSG to dość poważne badanie, dlatego skierowanie od lekarza jest konieczne, nawet jeśli chcesz to badanie wykonać prywatnie. Babą ze szpitala się nie przejmuj - szkoda nerwów.
Masz jakiegoś lekarza, do którego stale chodzisz i zna Twoją historię starań? On powinien Ci to skierowanie wystawić bez problemu.
Tak ale jest to lekarz na nfz i czasem kombinuje z takimi skierowaniami tłumacząc się że chce widzieć wyniki męża eh... twierdzi że jestem zdrowa, owulacja potwierdzona, hormony ok i musiałam nieźle się nagadać żeby dostać skierowanie m.in. na hormony. Wielu lekarzy uważa że jeśli rok nie minął nie ma co się przejmować. Ale jeśli ciąży nie ma coś jest nie tak. Chce to sprawdzić. Mąż badanie nasienia ma dopiero w sierpniu więc znów będę coś wymyślać przy najbliższej wizycie. Ale powiem że nie wyjdę bez tego skierowania i już -
nick nieaktualny