Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMam nadzieję, że Kinga nie będzie zła, że w jej imieniu się wypowiem ale akurat prowadzi nas ta sama dr immunolog z Gdańska. U nas trochę odwrotnie niż w Łodzi są bardzooo ostrożni jezeli chodzi o inwazyjne leczeni immunologiczne. Co do nk owszem jak najbardziej zbijać - sterydami, dość spore dawki ale w zakresie pozostałych anomali immunologicznych o ile nie sa bezpośrednio związane z zaburzeniami ciazowymi uważa za nie mają wpływu na przebieg ciąży i ewentualne poronienia. Np ana nie kwalifikuje do sterydu jezeli nie sa to konkretne przeciwciała, nawet w wysokim minanie.
Na prawde idzie zgłupieć jak się porównuje jak nas prowadzą lekarze -
nick nieaktualnyDodam jeszcze że z immunologia mam doczynienia juz prawie 8 lat i o ile na początku byłam bardzo niezadowolona z takiej teorii, to teraz co raz bardziej myśle, że jednak pani dr ma duzo racji...
Faszerowanie sie sterydami jedynie przy dodatnim ana nie ma sensu, sprawdziłam to juz na sobie z opłakanym skutkiemCzyli 1:0 dla pani dr immunolog
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 18:15
-
Evi obie leczycie się w Gdańsku czy konsultujecie się też w Łodzi?
Możesz napisać coś więcej o Waszym leczeniu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 18:26
STARANIA ZAKOŃCZONE BEZ SKUTKU
3 poronienia naturalnych ciąż: 2011 5+6tc, 2013 7+1tc, 2019 8+2tc i 1CB po CT
2 IVF > 11 zarodków > 2013 8A+8A, 8A+6B, 2015 8B, 2018 3BC, 2019 3BB, 3AB (CB, beta max 17,18), 2020 4AB, 8A... czeka 8A, ❄️
A1298C hetero, PAI-1 4G/5G hetero, APA +, endometrioza II (zatoki), KIR AA, NK 21% > 17% > 15%, aktywność NK 58,9%, MLR 0% > szczepienia mężem > 0% mąż, 0% dawcy > 4 mc > 0% mąż, 33,6% dawcy > szczepienia pulowane > 91,2% mąż, 0% dawcy > 4cs CB, 5cs poronienie 8+2tc > 45,3% mąż, 55,5% dawcy > 7 mc > immunosupresja > cdn
on: FDNA 22%, HLA-C C1
moja historia leczenia -
Tak jak pisze Evi38 - nasza dr immunolog przyjmuje w Invicta w Gdańsku. Natomiast muszę się wypowiedzieć, że wszystkie kwestie problematyczne z moim endometrium, które najwyraźniej odbijały się również w wysokim wyniku moich komórek NK(NK zbadałam we własnym zakresie, jak większość z nas) - wykluczył mój lekarz prowadzący w klinice Gameta w Gdyni.
To dzięki niemu podeszłam, do histeroskopii (bo chciał zobaczyć, jak wyglądam od środka - dodam, że polipa nie było widać na żadnym USG), to on zapoczątkował leczenie hormonalne (byłam wściekła, bo przez kilka miesięcy miałam wstrzymaną owulację, stałe plamienia i sztuczne złuszczanie endometrium) i wreszcie, kiedy już z jego wszystko już było okej a NK dalej wysokie - skierował mnie do immunolog właśnie po steryd. Długo to trwało, ale jak widać wszystko razem wzięte dało efekt - najpierw wyeliminowałam problemy ze strony ginekologicznej - później poszłam w immunologię.
Teraz oby dalejsylvuś, sylwia80 lubią tę wiadomość
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
kinga27.30 wrote:Tak jak pisze Evi38 - nasza dr immunolog przyjmuje w Invicta w Gdańsku. Natomiast muszę się wypowiedzieć, że wszystkie kwestie problematyczne z moim endometrium, które najwyraźniej odbijały się również w wysokim wyniku moich komórek NK(NK zbadałam we własnym zakresie, jak większość z nas) - wykluczył mój lekarz prowadzący w klinice Gameta w Gdyni.
To dzięki niemu podeszłam, do histeroskopii (bo chciał zobaczyć, jak wyglądam od środka - dodam, że polipa nie było widać na żadnym USG), to on zapoczątkował leczenie hormonalne (byłam wściekła, bo przez kilka miesięcy miałam wstrzymaną owulację, stałe plamienia i sztuczne złuszczanie endometrium) i wreszcie, kiedy już z jego wszystko już było okej a NK dalej wysokie - skierował mnie do immunolog właśnie po steryd. Długo to trwało, ale jak widać wszystko razem wzięte dało efekt - najpierw wyeliminowałam problemy ze strony ginekologicznej - później poszłam w immunologię.
Teraz oby dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 18:57
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
nick nieaktualnyeska29044 wrote:wybacz, ż tak cie wypytuje, ale czy w trakcie leczenia ten pęcherz dalej cię bolał, bo ja odkąd się lecze to właśnie mam dziwny problem z tym pecherzem a wcześniej tego nie miałam - on mnie ciągle pobolewa. Mam wrażenie, że czym dłużej sie lecze tym jest gorzej
No i jeszcze jedna sprawa, miałas wymaz z szyjki czy pęcherza? I czy twój emek tez miał wymaz, żeby sprawdzić czy sie pozbył tego świństwa?
-
eska29044 wrote:Kinga, ale dobrze zrozumiałam, że w histopatologi wyszło ci zapalenie endometrium?
W histopatologii wyciętego polipa i fragmentu endometrium wyszedł mi rozrost złożony komórek endometrialnych bez cech atypii - to było podstawą do hormonalnego złuszczania endometrium i później po zakończonym leczeniu do kolejnej biopsji, której już wynik był okej.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
AgnieszkaH wrote:Właśnie w trakcie leczenia czułam poprawę. Mniej sikałam i odniosłam wrażenie że przez tą bakterię pojemność pęcherza była mniiejsza. Może u Ciebie takie pobolewanie świadczy o tym że organizm zwalcza tą bakterię teraz. To jest oporne cholerstwo ale myślę że wkrótce te objawy Ci miną. Mój mąż nie miał żadnych wymmazów ani przed ani po leczeniu. Doktor powiedział że u mężczyn leczenie jest prostsze. Ja z kolei miałam zawsze wymaz z szyjki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 19:22
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
kinga27.30 wrote:W histopatologii wyciętego polipa i fragmentu endometrium wyszedł mi rozrost złożony komórek endometrialnych bez cech atypii - to było podstawą do hormonalnego złuszczania endometrium i później po zakończonym leczeniu do kolejnej biopsji, której już wynik był okej.
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Ja jestem ciekawa co u mnie jest przyczyną wysokich NK jak wszędzie wychodzi ok. Gdzie ja mam ten stan zapalny. Mam.teraz leczone 2 zęby kanałowe bo ktoś mi kiedyś je sknocił, może tu jest stan zapalny
. Bo ja już pomysłu nie mam. Wycinków przy histero mi nie pobrali jest wszystko ok. Ja już ręce rozkładam
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
nick nieaktualnynjut wrote:Evi obie leczycie się w Gdańsku czy konsultujecie się też w Łodzi?
Możesz napisać coś więcej o Waszym leczeniu?
Leczę się jedynie w Gdańsku. Jezeli chodzi o niepłodności także Gameta Gdynia. Klinika zna i nie neguje podejścia immunologicznego do niepłodności. Moj lekarz rownież sugerował Łódź jako konsultacje ale tu polecał Malinowskiego, jezeli dobrze zrozumiałam głownie dlatego że jest i immunologiem i ginekologiem. Nasza pani dr jest immunologiem klinicznym. Ale...właśnie dlatego, że z panią dr „znamy” sie juz długo, trafiłam do niej jeszcze przed planami ciazowymi z dodatnim ana to mam spory dystans do immunologi wielokrotnie rozmawialysmy na temat tego jak bardzo to pokręconeMam prawidłowe nk, rownież uchwycone w pierwszych tygodniach (straconej) ciąży było poniżej magicznych 12 %. Prawidłowy fenotyp komórek nk. Prawidłowe białko S i C, homocysteine rownież dobra mimo mutacji itd. Czyli ogonie poza dodatnim mianem ana, z wskazaniem na przeciwciała ktore nie maja znaczenia dla ciąży, co więcej na chorobę która u mnie tak na prawde nie istnieje bo milion innych badań ja wyklucza (przynajmniej na chwile obecna bo zawsze istnieje prawdopodobieństwo ze przy dodatnim ana kiedyś sie ujawni) wszystko wskazuje wg Pani dr ze to jednak nie problem immunologiczny, zbyt wcześnie stracone ciąże bo przed 6 tygodniem.
Oczywiście, co wazne z tego co widzę i czytam tu na forum to Gdansk ma dość skromny zakres badań immuno tylko co z tego skoro mam wrazenie ze co sie nie zbada w Łodzi to praktycznie sposób leczenia jest ten sam...i perspektywa wydania majątku na powtórne badania tego co mam juz raz zbadane do doktora M. tez mnie nie zachęca.
Z powyższych powodów nie zdecydowałam sie na Łódź, nie konsultowałam tego z dr immunolog bo nie miałam jeszcze okazji natomiast zdecydowanie odradził mi ingerencje w uklad immunologiczny (szczepienia) prowadzący mnie hematolog. Wg niego przy dodatnim ana istnieje zbyt duze ryzyko uaktywnienia choroby z autoagresji. W końcu chodzi o to zeby przeżyć i mieć siły wychować a nie jedynie urodzić...
Dostałam za zgodą wszystkich powyższych na próbę steryd w dawce 10 mg (jest to dawka, która podobno nie ma wpływu na poziom komórek nk) Na zasadzie „ moze pomoże” bo może jest cos co sie budzi tylko w ciąży. Efekt to zanik naturalnej owulacji z która wczesniej nie było problemu, była konieczność stymulacji cykli, rozjechane hormony, tarczyca, prolaktyna w kosmos, pełen zespół cuschinga i zero ciąży przez pol roku. Dlatego moj wniosek, ze jednak pani dr kombinuje dobrzeZe jak nie ma nk, na ktore najczęściej wystarcza steryd w odpowiednio dobranej dawce i jak u Kingi znalezienie dodatkowego źródła podwyższenia nk, jak nie ma konkretnych przeciwciał utrudniających donoszenie ciąży to problem jednak nie koniecznie w immunologi.
Czytam Was uważnie bo moze jednak przekonam się do dalszego grzebania w immuno ale póki co widzę, że jednak ani szczepienia ani wlewy ani inne cuda kluczem do sukcesu nie sąTo chyba jednak jest tak, że po prostu albo sie uda albo nie czy ze szczepieniami czy ze sterydem czy bez niczego. Trochę mi to zajęło ale w końcu, tuż przed 40 do tego doszłam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 19:50
eska29044 lubi tę wiadomość
-
Evi wspomniałaś , że twoja p. doktor uważa, że jesli straty sa przed 6 tyg nie jest temu winna immunologia? Czy coś na ten temat więcej wiesz? Bo ja już zaczęłam wątpić skoro po tak intensywnym leczeniu jedyne czego się dorobiłam to ciąża biochemiczna.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita -
Evo coś w tym.musi być. Ja brałam steryd na NK i zaczęły mi się cykle skracać. Teraz mam rozjechane hormony. A wcześniej z ovu problemu nie miałam. W kolejnym cyklu będę mieć stulavje cyklu i wtedy zobaczymy jak.mi hormony będą działać. A gdybym do ivf podchodziła nie wezmę sterydu 10 mg jak P każe lecz 30 mg jak kazał wilku ale wpierw powtórzę NK i Cba
"Cokolwiek zasiejesz, po jakimś czasie zbierzesz ! Twoje myśli to ziarno i od nich będą zależeć żniwa ".
21.03.2022 transfer 2AA
5 dpt 21,4 7 dpt 61,2 10 dpt 205,9 14 dpt 955 23 dpt 💗
7.06.22 prenetralne, synek
18.07.22 pierwsze ruchy 19+5
22.07.2020 20+2 waga 329g połówkowe
30.09.22 3 genetyczne 30+2 1445g
12.12.2022 40+5 56 cm, 3550 g, g.15.55 😍
02.01.2020 *IVF *ICSI MACS
15.01.2020 punkcja ❄❄ ❄
15.02.2020 transfer 3AA
6 dpt 49,5 9 dpt 181,5 11 dpt 286 13 dpt 446 16 dpt 1446 19 dpt 3893
26 dpt ❤️ 12.03.2020
18.06.2020 20+3 połówkowe- waga 385 g szczęścia 💕 będzie synek
19.06.2020 pierwsze ruchy💗
21.07.2020 25+1 waga 776 g
21.08.2020 29+5 gene 1502g
09.09.2020 waga 1944g
34+2 waga 2200, 35+2 waga 2600
09.10.2020 36+4 - 54 cm, 2620g godz 23.21 😍 -
eska29044 wrote:kurcze dobrze, że to ci wyłapali bo nie wiadomo na dłuższą metę jakie by to miało konsekwencje. U mnie też wina podwyższonego NK moze być endometrium bo mi zaś wyszło, że mam przewlekłe zapalenie. Ile masz lat jeśli mogę zapytać?
Ja mam 30. Walczymy o 1sze dziecko - reszta w stopce. Leczysz czymś to zapalenie?
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
Esperanza - co do skroconego cyklu, tutaj się podpiszę pod tym co piszesz. Moje cykle skrocily sie o 3 dni, ale owulacja tez przyspieszyla wiec FL jest odpowiedniej długości.
2014.06. - start
2016.02.10 - 9tc Aniołek :*
JA: nied. tarczycy, hiperprolaktynemia, PAI-1 4G + Czynnik V R2 hetero, NK: 24%->8%, CD4/CD8: 2,90, AMH:3,5, ANA+, HSG - ok, Histeroskopia - usunięcie polipa, biopsja endo-ok, katiotypy-ok,
ON: fragmentacja 6%, HBA 78%
14.09.18 - 1x IUI (1 pęcherzyk)
11.10.18 - 2x IUI (3 pęcherzyki) - udało się! Mamy dwa MaluchyZostała z nami Jedna Kruszyna :* Drugi Aniołku, patrz na nas z góry [*]
19.06.19 - Julia 2600g 54cm - nasz wyczekany Skarb! -
No widzicie to chyba zalezy od osoby bo ja p sterydach dalej mam cykle 28dniowe i owu k 12-14dc
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0%nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
nick nieaktualnySusieOne wrote:Evi wspomniałaś , że twoja p. doktor uważa, że jesli straty sa przed 6 tyg nie jest temu winna immunologia? Czy coś na ten temat więcej wiesz? Bo ja już zaczęłam wątpić skoro po tak intensywnym leczeniu jedyne czego się dorobiłam to ciąża biochemiczna.
Susi, właśnie miedzy innymi na Twoim przykładzie doszłam do powyższych wniosków. Ciekawa jestem czy gdyby zamiast tej całej ciężkiej artylerii ktos przepisał Ci steryd 20 mg zamiast 10 na zbicie nk i dodatkowo tak jak w naszej klinice na dzien dobry zrobił by Ci laparoskopię jak u Kingi to moze byłabyś juz na prostej bez tych przeziębień, opryszczk i całego tego stresu.
Co do Twojego pytania o wczesne straty to dr mówiła, że immunologia raczej nie ma tu znaczenia częściej jest czynnik genetyczny nieprawidłowe kariotypy, zły podział komórek, zła fragmentacja dna plemnika itd. U niej np nie było mowy o podaniu sterydu przed sprawdzeniem całej genetyki a przynajmniej kariotypow. Choć jak w iadomo np wysokie ana obniża jakość komórek jajowych i w ten sposób pojmując mozan winić immunologie za poronienia ale to nie oznacza, że każda kobieta z dodatnim ana bedzie miała problem z ciążą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 września 2018, 20:21
-
Dziewczyny nikt nie wie o co z tym lct chodzi? Robionym tylko z mej krwi? Jutro odbieram wyniki i pewnie zob i nie będę wiedzieć dobre czy złe
Walka zakończyła się zwycięstwem !!! Nasz Bożonarodzeniowy cud 2950 kg 8 pkt 53 cm 18:20
Mama 4 aniołków
11. 2016 (*);06.2018 (*) (*) ; 2.03.2019 cb(*)
6 lat oczekiwania na 2 cud
2iui nieskutczne ..
mutacje PAI i MTHFR w homo ; insulinooporność, cholesterol, stan przedcukrzycowy, cukrzyca ciążowa,hiperinsulemia;
niskie białko s w ciąży.. tendecje do krwiaków i krwawień;choroby immunologiczne wzjg, łuszczyca , alergia /il10niska-brak ochrony zarodka; brak kirów implantacyjnych haplotyp aa ,hla-c męża c2c2 moje c2c2:(( lct ujemne; allo mlr 0%nasienie ok( po hba fragmentacjach seminogramach.. suplach
Po 4 szczepieniach pullowanych łódź. ..niski prog w ciąży..problemy z niewydolnością łożyska.. po histero drożności i laparo( endometrioza) -
kinga27.30 wrote:U mnie było ryzyko uzlosliwienia rozrostu. Dlatego naprawdę w tym przypadku jestem mega wdzięczna lekarzowi.
Ja mam 30. Walczymy o 1sze dziecko - reszta w stopce. Leczysz czymś to zapalenie?
06.11.2020 *IVF *IMSI MACS. Mamy ❄🙏🙏🙏
7.01.2021 naturalny cudzie trwaj ❤️❤️❤️
1.03.2020 zdrowy chłopiec 🥰🥰🥰
Immunologia- KIR AA - accofil + intralipid
AMH 0,89, Insulinooporność - lekka,
On: DFI 52% HLA-C : C1, Morfologa 1%
-
Evi38 wrote:Susi, właśnie miedzy innymi na Twoim przykładzie doszłam do powyższych wniosków. Ciekawa jestem czy gdyby zamiast tej całej ciężkiej artylerii ktos przepisał Ci steryd 20 mg zamiast 10 na zbicie nk i dodatkowo tak jak w naszej klinice na dzien dobry zrobił by Ci laparoskopię jak u Kingi to moze byłabyś juz na prostej bez tych przeziębień, opryszczk i całego tego stresu.
Co do Twojego pytania o wczesne straty to dr mówiła, że immunologia raczej nie ma tu znaczenia częściej jest czynnik genetyczny nieprawidłowe kariotypy, zły podział komórek, zła fragmentacja dna nasienia itd. U niej np nie było mowy o podaniu sterydu przed sprawdzeniem całej genetyki a przynajmniej kariotypow. Choć jak w iadomo np wysokie ana obniża jakość komórek jajowych i w ten sposób pojmując mozan winić immunologie za poronienia ale to nie oznacza, że każda kobieta z dodatnim ana bedzie miała problem z ciążą.
O widzisz coś takiego. U magnuckich usłyszałam od lekarki że na pewno jest z nasieniem wszystko dobrze skoro dochodzi do zapłodnienia ale hello ja jej mówie Pani doktor ale moje słabe bety wskazują, że się raczej źle implantuje bo próby są i beta rośnie i w tym wypadku zrobi badania mąż bo przecież takie przypadki są a ona mi na to, ze niejeden lekarz uznałby że tu ciąż nie ma ale zgodzi się z tym , że beta rośnie. To za przeproszeniem skoro według niej rosnąca beta to nie ciaza to na cholere aplikowali mi szczepienia i mówili o nawracajacych poronieniach?? Przecież to są bardzo wczesne ciąże ale juz przesadziła.
Kariotypy mamy oboje poprawne a fragmentację zbadamy w czwartek.
Mały cud 2740 g i 49 cm (35t+4)
5 aniołków 10.2016 5tc; 04.2017 5tc; 07.2017 5tc; 02.2018 5 tc; 08.2018 4tc
przegroda - już OK, KIR BX - OK; fDNA - 8.95% - OK NK 18,63%-14,5% , Pai-1 hetero , mthfr 677 hetero
Angelius Provita