Immunologia. Leki i szczepienia limfocytami.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMag85 wrote:Czyli jednak dostala leki....
Chodzi mi o osobe ktora ma ok i nic nie brala. Monako tez wystarczyly leki, albo....trafila poprostu na Ten zarodek.
Shoa ja wiem, ze po tylu porazkach czlowiek sie lapie kazdej nadziei. Dlatego tu tez jestem, bez przekonania, ale co mi pozostaje...
W szczepieniach drazni mnie ze sa wazne pol roku.
ta ważność to taka trochę umowna i mam wrażenie, że na wyrost, żeby "zabezpieczyć" pacjentkę. u mnie 1,5 roku po poronieniu było hamowanie 32% więc jak widać teoria, że hamowanie spada (bez znaczenia czy po ciąży czy po szczepieniach) w ciągu kilku mcy nie zawsze się sprawdza. dr był zdziwiony takim wynikiem. myślę, że jednym spadnie, innym się obniży trochę a jeszcze innym pozostanie na wysokim poziomie. można albo zbadać albo robić szczepienie przypominające po pół roku, tylko pytanie co kto woli - taniej jednak wychodzi się "profilaktycznie" doszczepić. ale to teraz tak teoretyzuję, a jak przyjdzie co do czego to zobaczymy. -
nick nieaktualny
-
shooa wrote:ja biorę za każdym razem intralipid w domu. recepty mam od dr Pasnika, znalazłam pielęgniarkę co przyjeżdża, robi wkłucie i jedzie. potem mi mąż wyjmuje z żyły osprzęt i tyle. z tego co wiem to najtrudniej pielęgniarkę znaleźć bo: potrzebują zalecenia wlewu (mi dr wysłał) i nigdy tego nie podawały i się boją.
Będę musiała jeszcze zadzwonić do APC i poprosić o wypisanie recepty i zlecenia. -
shooa wrote:a co do dobrych wyników badań i ciąży bez brania leków to myślę, że wśród weteranek ciężko takie przypadki znaleźć, a tu na wątku głównie starające się dłuższy czas. jednak z jakiegoś/jakichś powodów się nam nie udaje
-
Cześć dziewczyny.
Jestem po drugim criotransferze prawdopodobnie nieudanym. Wczoraj wynik HCG w 11 dpt wyniósł 11,5. Wiem, że z tego nic nie będzie tak jak poprzednio a poprzednio badanie HCG 13 dpt wyniosło 20 i po trzech dniach spadło do 3,2.
Naszym problemem było głównie nasienie męża które jest tak złe że od razu zaproponowano nam in-vitro. niestety po drugiej nieudanej próbie zastanawiam się czy nie powinnam zastanowić się nad wizytą u immunologa. Jest to dla mnie co najmniej dziwne że za każdym razem dochodzi do zagnieżdżenia a potem coś dzieje się nie tak jak powinno. Jestem w województwa warmińsko mazurskiego. Czy mogłybyście polecić mi jakiegoś dobrego immunologa? -
Mallina wrote:Kochana, a czy mogłabyś mi wytłumaczyć jak taką kroplówkę się podaje? Bo tu chyba głównie chodzi o to, żeby ustawić ją na bardzo wolny tryb? Wczoraj dzwoniłam po klinikach w Łodzi i raczej nie świadczą takiej usługi NIEpacjentkom, może w Salve by się zgodzili ale jak mam do wyboru zapłacić 300 zł za jedno podanie tego specyfiku i siedzenie 3h w klinice plus dojazd w obie strony 2h, a położyć się w swoim łóżku i spokojnie nawet przespać te 3h to wiadomo co lepsze.
Będę musiała jeszcze zadzwonić do APC i poprosić o wypisanie recepty i zlecenia.
Robaczku, załatw sobie receptę na intralipid i: zamów go w aptece razem z solą (ale tą do infuzji ), kup wenflon różowy (ma największą średnicę) i plasterek na wenflon (w aptece wiedzą jaki) oraz zestaw do infuzji (tą "rurkę" ).
Później poszukaj pielęgniarki/ratownika medycznego, który założy wenflon.
Jak masz założony wenflon to w domu podasz sobie bez problemu. Najpierw mleczko (intralipid) a później sól. Jeśli masz dwa mleczka do podania to po soli znów mleczko i znów sól.
Mleczko ma lecieć wolno. Jak leci za szybko to będziesz czuła taki ucisk w żyle i wtedy trzeba przykręcić. U mnie jedno mleczko leciało ok 40 minut. Prawie kropla za kroplą. Sól może lecieć na maksa
Jak masz pytania to piszMallina lubi tę wiadomość
Problem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
Mag85 wrote:Najtrudniejsza czesc tego planu to znalezc kogos kto wepnie ten wenflon....
U mnie bez problemu w przychodni wbijająProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
e_mil_ka wrote:Cześć dziewczyny.
Jestem po drugim criotransferze prawdopodobnie nieudanym. Wczoraj wynik HCG w 11 dpt wyniósł 11,5. Wiem, że z tego nic nie będzie tak jak poprzednio a poprzednio badanie HCG 13 dpt wyniosło 20 i po trzech dniach spadło do 3,2.
Naszym problemem było głównie nasienie męża które jest tak złe że od razu zaproponowano nam in-vitro. niestety po drugiej nieudanej próbie zastanawiam się czy nie powinnam zastanowić się nad wizytą u immunologa. Jest to dla mnie co najmniej dziwne że za każdym razem dochodzi do zagnieżdżenia a potem coś dzieje się nie tak jak powinno. Jestem w województwa warmińsko mazurskiego. Czy mogłybyście polecić mi jakiegoś dobrego immunologa?
Najbliżej to chyba jednak łódź. -
Mag85 wrote:Najtrudniejsza czesc tego planu to znalezc kogos kto wepnie ten wenflon....
i osobe ktora podlaczy, trzeba miec zlecenie na podlaczenie
p.s no chyba ze sama sobie podlaczyszWiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2017, 14:34
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn82 wrote:i osobe ktora podlaczy, trzeba miec zlecenie na podlaczenie
p.s no chyba ze sama sobie podlaczysz
Podłączenie to akurat najprostsza rzecz w tym wszystkimProblem: endometrioza 1st, Hashimoto, słabe nasienie.
3 procedury, leczenie immunologiczne, 6 transferów, 2 straty.
Mała Królewna jest już z nami
Droga do naszego szczęścia: https://szczesliwenieszczescia.blogspot.com/ -
nick nieaktualnyMag85 wrote:Z tym sie nie zgodze, sa dziewczyny ktorym sie udalo bez szczepien w 3 podejsciu do ivf. Nie bede juz siac zametu, w koncu watek nie o tym. Tak pisze bo mam watpliwosci, nikt mnie nie zmusza oczywiscie do immunologii, ale tez bym chciala zeby juz sie udalo. Wiecie z reszta jak to jest, jakby mi kazali tanczyc nago w lesie bo to zwieksza szanse na ciaze to pewnie bym tez marudzila, ze to bez sensu.....w drodze do lasu.
przecież to oczywiste, że większości BEZ szczepień i bez leków udaje się. ale tym co się udaje później to najczęściej już z arsenałem leków, żelaznym zestawem, CZASEM szczpieniami, wlewami itd.
Mallina, co do intralipidu dokładnie jak napisała Justine. Z tym, że u mnie intralipid leci dużo wolniej, jakieś 4-5 sekund odstępu między kroplami i mi zazwyczaj pielęgniarka wlewa do soli intralipid i podaje to razem, żeby lepiej szło. tak zresztą mam napisane w zaleceniach od dr P.Mallina lubi tę wiadomość
-
shooa wrote:Mag, ale gdzie ja napisałam, że się nie udaje bez szczepień albo, że przy 3 ivf dziewczyny robią szczepienia i dzięki temu są w ciąży? Pytałaś czy w ogóle są dziewczyny, które robiły badania i mają dobre wyniki. Więc Ci odpisałam, że są. Potem napisałam, że większość dziewczyn z wieloma niepowodzeniami ivf ma jednak jakieś wyniki badań źle (nie tylko immuno miałam na myśli).
przecież to oczywiste, że większości BEZ szczepień i bez leków udaje się. ale tym co się udaje później to najczęściej już z arsenałem leków, żelaznym zestawem, CZASEM szczpieniami, wlewami itd. -
Mag85 wrote:Czyli jednak dostala leki....
Chodzi mi o osobe ktora ma ok i nic nie brala. Monako tez wystarczyly leki, albo....trafila poprostu na Ten zarodek.
Shoa ja wiem, ze po tylu porazkach czlowiek sie lapie kazdej nadziei. Dlatego tu tez jestem, bez przekonania, ale co mi pozostaje...
W szczepieniach drazni mnie ze sa wazne pol roku.5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
Justine wrote:Robaczku, załatw sobie receptę na intralipid i: zamów go w aptece razem z solą (ale tą do infuzji ), kup wenflon różowy (ma największą średnicę) i plasterek na wenflon (w aptece wiedzą jaki) oraz zestaw do infuzji (tą "rurkę" ).
Później poszukaj pielęgniarki/ratownika medycznego, który założy wenflon.
Jak masz założony wenflon to w domu podasz sobie bez problemu. Najpierw mleczko (intralipid) a później sól. Jeśli masz dwa mleczka do podania to po soli znów mleczko i znów sól.
Mleczko ma lecieć wolno. Jak leci za szybko to będziesz czuła taki ucisk w żyle i wtedy trzeba przykręcić. U mnie jedno mleczko leciało ok 40 minut. Prawie kropla za kroplą. Sól może lecieć na maksa
Jak masz pytania to pisz
Wyjaśniłaś mi wszystko dokładnie, dziękuję :* i tak sobie myślę, że chyba na pierwszy intralipid pojadę do salve, przyjżę się dokładnie jak to wszystko wygląda a przy kolejnych razach poradzę sobie sama. -
e_mil_ka wrote:Dziewczyny co myślicie o dr Paśniku z Łodzi? Pomożecie?5 inseminacji/ czerwiec 2014 beta 70,niestety biochemiczna
I IMSI Transfer 8.01- beta <1,2
5.04- II IMSI-podano 2 zarodeczki 8A i 6A ☺
8t2dz cud przestal trwac
16.09.2016 criotransfer babla 8B
2017- 3 szczepienia w Łodzi...allo mlr 62,3% ☺
12.06.transfer- -
nick nieaktualnyMag85 wrote:Nie denerwuj sie, rozmawialysmy o immunologii,szczepieniach i lekach immunologicznych, wiec odnosilam sie tylko do tego. Wiadomo, ze do klinik nie zglaszaja sie pary ktore maja wszystko idealne, bo na pewno cos jest,tylko czasem ciezko to cos znalezc. A w immunologii jednak zdecydowanej wiekszosci Cos wychodzi i to mnie zastanawia. Nikogo nie atakuje, ani nie wysmiewam, bo sama to badam. Zastanawiam sie tylko gdzie lezy prawda.
ana1122 lubi tę wiadomość