X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • bazylkove Autorytet
    Postów: 2054 3417

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja38 wrote:
    Bazylkowe, Ty też leczysz się w Bocianie ? Jak Twoje wrażenia ? Ja chodzę do dr G. , ale akurat w dniu rozpoczęcia stymulacji wyjeżdża i idę do dr P. Moje dotychczasowe wrażenia są bardzo pozytywne. Przenieśliśmy się z Artemidy od słynnego prof. W...

    My dojeżdżamy ponad 400 km do Bociana i jesteśmy zadowoleni :) chodzę do dr Z ale dzisiaj byłam u dr P i jestem oczarowana. Pełen profesjonalizm, taki spokój i wszystko tłumaczy co i jak. Panie w recepcji tez są bardzo miłe i zawsze pomocne.
    Pierwszy transfer się niestety nie udał, teraz podchodzimy do crio :)

    Alicja38, Paulcia28, Kadetka lubią tę wiadomość

    7dpt: 174 mIU/ml, 9dpt: 389 mIU/ml, 11 dpt: 755 mIU/ml, 12 dpt jest pęcherzyk 4 mm, mamy serduszko! <3
    1x HSG, 2x HSC,
    M: fragmentacja DNA 7.5%, HBA 81%, Kariotypy ok
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Miałam zawsze wszystko idealnie. Regularne cykle, niezbyt uporczywy ból tylko pierwszego dnia, krwawienie w normie, żadnych infekcji, chorób.
    Plemniki są ok. Przynajmniej pozornie, czyli na podstawie tych standardowych badań. Teraz będą dokładniejsze, bo immunolog/androlog stwierdził, że to może być pozorne.
    Śluz może być barierą i gadanie lekarzy przez długi czas, że wynik badania nie miał znaczenia, był błędem. Jednak gdyby to było tylko to, inseminacja powinna była załatwić sprawę. A mimo dobrych warunków obie były nieudane.
    Przeciwciała zrobię dopiero teraz. Nikt mnie na to do tej pory nie skierował. Przyznam, że wielu rzeczy dowiedziałam się dopiero tu, czyli na forum. Nie rozumiem, dlaczego lekarze nie informują o takich rzeczach. A później się irytują, że człowiek w internecie szuka.
    Jeśli mogę coś doradzić, to zastanów się też nad badaniami w kierunku krzepliwości krwi. U mnie po poronieniu okazało się, że nam mutację PAI i podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego, więc powinnam prowadzić na heparynie i Acardzie. Może u Ciebie jest jakiś problem z implantacją. A tarczyca jest ok? Przeciwciała aTPO i aTG też potrafią namieszać :/
    Co do plemników, to IUI pomaga przy małej liczbie i niskiej ruchliwości. Jeśli jednak morfologia jest niska, to zapłodnienie może się nie udać. U nas akurat IUI odpadało ze względu na przeciwciała.

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 22:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    akilegna♥ wrote:
    Dziewczyny życzę Wam abyście w tym roku spełniły swoje największe marzenie ❤

    Moja historia z ivf zaczęła się w listopadzie 2017roku. Ale to styczeń 2018 przyniósł mi to największe szczęście.
    Pamiętam jak dziś, że w noc sylwestrową, krótko po północy dostałam okres i prosiłam Tego u góry, żeby kolejnego już nie było. 2 stycznia zaczęłam stumulacje nr 2. 12 stycznia miałam punkcje, znów słaby wynik ale udało się uzyskać dwie blastki. 17 stycznia wzięłam obie i czekałam na cud. 22 stycznia test sikany - blada krecha, 23 stycznia test sikany - kreska ciut mocniejsza. 24 stycznia test sikany- baaardzo blada kreska. Płacz, że pewnie biochem. Szybko na betę i wynik 28. Płacz ze szczęścia i ogromny stres o przyrost. 26 stycznia - przyrost bety o ponad 200%!. Później już leciało, stres na przemian ze szczęściem aż do momentu przedwczesnego cc w 35tc. Teraz ten mój wczesniaczek rośnie jak na drożdżach i przegonił już niejednego rowiesnika.
    Życzę wam bezstresowych ciąż - o ile tak można po ivf - i szczęśliwych rozwiązań, zdrowych i pultaśnych maluszków. Powodzenia i kciukam tu za każdą waleczną kobietę!
    Gratuluje Ci z całego serca! i zycze spokoju i zdrowka, tez chce w tym roku zo

    akilegna♥ lubi tę wiadomość

    860i3e5edambhnvb.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneczka2014 wrote:
    Dziewczyny a ja trochę z innym pytaniem. Jak to jest ze zwolnieniami? Pracuje w sklepie stąd moje pytanie bo raczej przemęczac się nie można tylko od którego momentu lekarz daje zwolnienie?
    Wszystko zależy od lekarza. Mój proponował już od momentu rozpoczęcia stymulacji :P

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Jeśli mogę coś doradzić, to zastanów się też nad badaniami w kierunku krzepliwości krwi. U mnie po poronieniu okazało się, że nam mutację PAI i podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego, więc powinnam prowadzić na heparynie i Acardzie. Może u Ciebie jest jakiś problem z implantacją. A tarczyca jest ok? Przeciwciała aTPO i aTG też potrafią namieszać :/
    Co do plemników, to IUI pomaga przy małej liczbie i niskiej ruchliwości. Jeśli jednak morfologia jest niska, to zapłodnienie może się nie udać. U nas akurat IUI odpadało ze względu na przeciwciała.

    Słyszałam o badaniach w kierunku krzepliwości, ale zawsze to dotyczyło kobiet po poronieniach. Ja nigdy w ciąży nie byłam. Chyba że nic o tym nie wiem. Najpierw zrobię "milion" ostatnio przypisanych. Jak pójdziemy do profesora z wynikami, zapytam czy i co sprawdzić w tym kierunku.
    Dzięki za wskazówkę!

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Słyszałam o badaniach w kierunku krzepliwości, ale zawsze to dotyczyło kobiet po poronieniach. Ja nigdy w ciąży nie byłam. Chyba że nic o tym nie wiem. Najpierw zrobię "milion" ostatnio przypisanych. Jak pójdziemy do profesora z wynikami, zapytam czy i co sprawdzić w tym kierunku.
    Dzięki za wskazówkę!
    Ja postanowiłam zrobić badania sama po pierwszym poronieniu, jak przeczytałam na forum, że niektórzy lekarze tak zalecają. Lepiej zapobiegać i znać swojego wroga,
    niż czekać na kolejne nieszczęście. To, że w ciąży nie byłaś nie oznacza, że nie było próby implantacji. Każda spóźniona @ może być niestety poronieniem na baaardzo wczesnym etapie :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2019, 23:23

    Kosanka lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • Alicja38 Autorytet
    Postów: 987 2004

    Wysłany: 5 stycznia 2019, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bazylkove wrote:
    My dojeżdżamy ponad 400 km do Bociana i jesteśmy zadowoleni :) chodzę do dr Z ale dzisiaj byłam u dr P i jestem oczarowana. Pełen profesjonalizm, taki spokój i wszystko tłumaczy co i jak. Panie w recepcji tez są bardzo miłe i zawsze pomocne.
    Pierwszy transfer się niestety nie udał, teraz podchodzimy do crio :)
    Myślę, że warto przejechać 400 km. Mam podobne spostrzeżenia jak Ty :-) Z dr Z miałam "przyjemność" jak pobierał mi cytologię ;-) Wiele moich koleżanek leczyło i leczy się w Bocianie i każda sobie chwali te Klinikę. Dodam, że wszystkie zaszły w ciążę :-) Być może za tydzień miniemy się na korytarzu Bociana :-) Pozdrawiam !

    bazylkove lubi tę wiadomość

    10/2018- ciąża pozamaciczna
    01/2019 - punkcja , mamy 9 , trzydniowych❄️
    28/03/2019 - 1 transfer 2x❄️❄️ cb... beta 10 dpt 47😣
    02/05/2019 - 2 transfer 1x❄️beta 12 dpt <1.2 😣
    22/06/2019 - 3 transfer 2x❄️❄️beta 9 dpt <1.2😣
    24/07/2019 - 4 transfer 2x ❄️❄️beta 12dpt 4.2 😣
    24/08/2019 - 5 transfer 1x❄️ 😣
    01/2020 naturalny cud ❤️ beta 11/01- 71, 13/01-197, 15/01-483, 20/01-2623, 22/01-6583...04/02 jest❤️9tydz KONIEC💔
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie. Jeśli mogę chętnie do Was dołączę. Jesteśmy po jednej iui nieudanej. Obecnie w trakcie długiego protokołu ifv. W lutym jeśli wszystko pójdzie dobrze punkcja i transfer. Staramy się od ponad 7 lat o drugie dziecko. Bezskutecznie.
    U mnie zespół Antyfosfolipidowy, trombofilia wrodzona. U meza zupełny brak uplynnienia nasienia.
    Trzymam za Was wszystkie kciuki, mam nadzieję że ten rok będzie wyjątkowy!

    Paula_30, asias, Bajka_88 lubią tę wiadomość

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • Nadal Biedronka Ekspertka
    Postów: 155 104

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bazylkove wrote:
    Mi dr tłumaczył że te klasy się niewiele różnią od siebie i jak już zarodek wytrwał do blastocysty to jest super. Także się nie przejmuj, z takich słabszych często wychodzi zdrowa i silna ciąża. Trzymam kciuki żeby następnym razem się Wam udało. Widzę w stopce że tez jesteście u Bociana. Który lekarz?

    Dziewczyny ja za tydzień zabieram dwa okruszki :)

    Tak jestem w Bocianie, wcześniej leczyliśmy się w Invimedzie
    Zdecydowałam się na Bociana bo chciałam iść do dr.P.
    Koleżanka która przez kilka lat nie mogła zajść w ciąże po Jego leczeniu ma 2 dzieci. Pomógł im inaczej, bez in vitro. Pomyślałam że może i u nas...niestety u nas nie było innej możliwości..

    Alicja38 lubi tę wiadomość

    Biedronka 38 lat
    Mąż-azospermia
    ja-hashimoto(Eutyrox 75 i 50)
    Bocian Białystok,

    ✅Pierwsze IVF:
    punkcja 24.12.2018r,
    6 komórek zapłodnionych
    2blastki
    ➡️Transfer 29.12.2018niestety nieudany😭
    5 transferów odwolanych przez słabe endometrium
    ➡️05.06.2019 criotransfer blasteczka 3BB
    6dpt beta 32,4, 8dpt-93,6
    11dpt-200,1 12dpt-194,9 14dpt 134 😭cb

    ✅Druga procedura IVF
    Punkcja 03.08.2019
    10 zapłodnionych komórek
    2 zarodki 3-dniowe zamrożone
    ➡️Transfer 28.12.2019.
    Syneczek jest z nami❤️
    ➡️Transfer 02.12.2022.
    8dpt- beta 0,1😭
  • Nadal Biedronka Ekspertka
    Postów: 155 104

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 00:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bazylkove wrote:
    My dojeżdżamy ponad 400 km do Bociana i jesteśmy zadowoleni :) chodzę do dr Z ale dzisiaj byłam u dr P i jestem oczarowana. Pełen profesjonalizm, taki spokój i wszystko tłumaczy co i jak. Panie w recepcji tez są bardzo miłe i zawsze pomocne.
    Pierwszy transfer się niestety nie udał, teraz podchodzimy do crio :)

    Ja też jetem oczarowana dr.P :-)
    Nam też pierwszy transfer się nie udał..Bardzo źle zniosłam punkcje(niestety robił mi ją kto inny nie dr.P bo Go nie było wtedy)byłam obolała miałam trochę gorączki..ogólnie kiepsko i transfer przełożyli o dwa dni. Rozważali żeby w ogóle w następnym cyklu ale ja chciałam i jak to powiedział dr."zgrywałam twardziela" Dziś myślę że może to był błąd może powinnam poczekać, być w lepszym stanie..Ale to zawsze kurcze problem w pracy bo wolne a wtedy przypadały Święta i nie musiałam się nikomu z wolnego tłumaczyć..nie chciałam też zwolnienia z kliniki Niepłodności..w pracy nikt nie wie o naszych problemach..
    Nie wiem jak teraz będzie z crio, ile trzeba czekać czy crio już w następnym cyklu czy przy crio jest mniej tych wszystkich leków i zastrzyków?

    Alicja38, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    Biedronka 38 lat
    Mąż-azospermia
    ja-hashimoto(Eutyrox 75 i 50)
    Bocian Białystok,

    ✅Pierwsze IVF:
    punkcja 24.12.2018r,
    6 komórek zapłodnionych
    2blastki
    ➡️Transfer 29.12.2018niestety nieudany😭
    5 transferów odwolanych przez słabe endometrium
    ➡️05.06.2019 criotransfer blasteczka 3BB
    6dpt beta 32,4, 8dpt-93,6
    11dpt-200,1 12dpt-194,9 14dpt 134 😭cb

    ✅Druga procedura IVF
    Punkcja 03.08.2019
    10 zapłodnionych komórek
    2 zarodki 3-dniowe zamrożone
    ➡️Transfer 28.12.2019.
    Syneczek jest z nami❤️
    ➡️Transfer 02.12.2022.
    8dpt- beta 0,1😭
  • Alicja38 Autorytet
    Postów: 987 2004

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 01:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadal Biedronka wrote:
    Ja też jetem oczarowana dr.P :-)
    Nam też pierwszy transfer się nie udał..Bardzo źle zniosłam punkcje(niestety robił mi ją kto inny nie dr.P bo Go nie było wtedy)byłam obolała miałam trochę gorączki..ogólnie kiepsko i transfer przełożyli o dwa dni. Rozważali żeby w ogóle w następnym cyklu ale ja chciałam i jak to powiedział dr."zgrywałam twardziela" Dziś myślę że może to był błąd może powinnam poczekać, być w lepszym stanie..Ale to zawsze kurcze problem w pracy bo wolne a wtedy przypadały Święta i nie musiałam się nikomu z wolnego tłumaczyć..nie chciałam też zwolnienia z kliniki Niepłodności..w pracy nikt nie wie o naszych problemach..
    Nie wiem jak teraz będzie z crio, ile trzeba czekać czy crio już w następnym cyklu czy przy crio jest mniej tych wszystkich leków i zastrzyków?
    Biedronka, teraz się uda ! Zobaczysz ! Nie żałuj tego, że byłaś twardzielką, nie wracaj już do tego. Czasu nie cofniesz. Bylaś silna i chwała Ci za to :-) Rozumiem Cię, że nie chciałaś zwolnienia z Bociana , żeby nikt w pracy nie gadał. Robię dokładnie tak samo. Nie chce być na językach, nie chcę się dzielić z całym światem o swoich problemach. Ja z dr P spotkam się pod koniec tygodnia :-) Obie jesteśmy w dobrych rękach, musimy w to wierzyć ! To dopiero początek mojej "przygody" z Bocianem. Mój mąż jest przekonany , że uda nam się za pierwszym razem, ja liczę się również z porażką. Ściskam Cię serdecznie ! Skoro nie udał się prezent wigilijny to uda się noworoczny ! :-)
    A! Jeszcze jedno ... Ile miałaś podanych zarodków ?

    10/2018- ciąża pozamaciczna
    01/2019 - punkcja , mamy 9 , trzydniowych❄️
    28/03/2019 - 1 transfer 2x❄️❄️ cb... beta 10 dpt 47😣
    02/05/2019 - 2 transfer 1x❄️beta 12 dpt <1.2 😣
    22/06/2019 - 3 transfer 2x❄️❄️beta 9 dpt <1.2😣
    24/07/2019 - 4 transfer 2x ❄️❄️beta 12dpt 4.2 😣
    24/08/2019 - 5 transfer 1x❄️ 😣
    01/2020 naturalny cud ❤️ beta 11/01- 71, 13/01-197, 15/01-483, 20/01-2623, 22/01-6583...04/02 jest❤️9tydz KONIEC💔
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 01:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu witam i trzymam mocno kciuki za dużo dojrzałych jajeczek i siłę zarodki ,bo i za udany transfer :-) czekamy na wiadomości

    Kasia8805 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2019, 09:18

    Kosanka lubi tę wiadomość

  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Japonka - świetny wynik. Kibicuje Twoim maluchą :)

    c5c9c0e3f3.png
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, moja dr nie odpisuje....

    Dlatego pytanie do Was: czy któraś miała przerwaną stymulację do transferu? na etapie brania estrofemu ?

    Jak niektóre z Was wiedzą TSH wyszło mi za wysokie i dr odwołała transfer, który miał być teraz w nadchodzący poniedziałek, wtorek, czy środę.

    Otrzymałam informację w jak mam schodzić z estrofemu, no i łacznie ma to zająć 10 dni. Zapytałam dr kiedy w takim wypadku dostanę @ i czy od kolejnego cyklu możemy działać. Troche to dziwnę, bo okres powinnam mieć już, no ale nie zeszłam z estrofemu, który przy stymulacji do transferu bierze sie od 3 dnia cyklu.

    Mętlik w głowie :(

    c5c9c0e3f3.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadal Biedronka wrote:
    Ja też jetem oczarowana dr.P :-)
    Nam też pierwszy transfer się nie udał..Bardzo źle zniosłam punkcje(niestety robił mi ją kto inny nie dr.P bo Go nie było wtedy)byłam obolała miałam trochę gorączki..ogólnie kiepsko i transfer przełożyli o dwa dni. Rozważali żeby w ogóle w następnym cyklu ale ja chciałam i jak to powiedział dr."zgrywałam twardziela" Dziś myślę że może to był błąd może powinnam poczekać, być w lepszym stanie..Ale to zawsze kurcze problem w pracy bo wolne a wtedy przypadały Święta i nie musiałam się nikomu z wolnego tłumaczyć..nie chciałam też zwolnienia z kliniki Niepłodności..w pracy nikt nie wie o naszych problemach..
    Nie wiem jak teraz będzie z crio, ile trzeba czekać czy crio już w następnym cyklu czy przy crio jest mniej tych wszystkich leków i zastrzyków?
    Widzisz ja też chciałam mieć świeży transfer a odroczyli mi bo wyniki hormonów na granicy były, byłam uparta Ale lekarz się nie zgodził i dziś jestem mu wdzięczna bo parę dni po punkcji dostałam hiperki i nie było źle więc poszłam do pracy z bolacym brzuchem a na drugi dzień poszłam do lekarza o okazało się że mam zapalenie otrzewnej i 3 godz później wyladowalam na stole operacyjnym...Ja też zawsze muszę kombinować żeby nikt w pracy się nie kapnal,ale miałam do tej pory szczęście że kontrola usg bądź crio przypadaly jak miałam nocke bądź popoludniowke w pracy,
    Co do Twojego pytania, ja miałam 3 razy crio zawsze na sztucznym cyklu, ja brałam od 1 dc progynova i w 5 dc usg potem w 10dc drugie usg u wlaczali mi utrogest dowcipnie i 13 dc miałam crio. Do crio można podchodzić cykl po cyklu Ale hormony muszą być w porządku, ja miałam 31.1.18 punkcje,początkiem lutego hiperka i operacja i dopiero końcem marca crio bo już było wszystko ok, crio nie udało się i od razu z początkiem nowego cyklu brałam progynova i podchodzilam do crio nr 2

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Onia wrote:
    Kochane, moja dr nie odpisuje....

    Dlatego pytanie do Was: czy któraś miała przerwaną stymulację do transferu? na etapie brania estrofemu ?

    Jak niektóre z Was wiedzą TSH wyszło mi za wysokie i dr odwołała transfer, który miał być teraz w nadchodzący poniedziałek, wtorek, czy środę.

    Otrzymałam informację w jak mam schodzić z estrofemu, no i łacznie ma to zająć 10 dni. Zapytałam dr kiedy w takim wypadku dostanę @ i czy od kolejnego cyklu możemy działać. Troche to dziwnę, bo okres powinnam mieć już, no ale nie zeszłam z estrofemu, który przy stymulacji do transferu bierze sie od 3 dnia cyklu.

    Mętlik w głowie :(
    Onia kochana cholera co za podły los już kłody pod nogi rzuca :-(
    Niestety nie potrafię odpowiedzieć na pytanie :-( poczekaj jeszcze aż lekarz da znać . Mimo wszystko trzymaj się cieplutko

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Nadal Biedronka Ekspertka
    Postów: 155 104

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alicja38 wrote:
    Biedronka, teraz się uda ! Zobaczysz ! Nie żałuj tego, że byłaś twardzielką, nie wracaj już do tego. Czasu nie cofniesz. Bylaś silna i chwała Ci za to :-) Rozumiem Cię, że nie chciałaś zwolnienia z Bociana , żeby nikt w pracy nie gadał. Robię dokładnie tak samo. Nie chce być na językach, nie chcę się dzielić z całym światem o swoich problemach. Ja z dr P spotkam się pod koniec tygodnia :-) Obie jesteśmy w dobrych rękach, musimy w to wierzyć ! To dopiero początek mojej "przygody" z Bocianem. Mój mąż jest przekonany , że uda nam się za pierwszym razem, ja liczę się również z porażką. Ściskam Cię serdecznie ! Skoro nie udał się prezent wigilijny to uda się noworoczny ! :-)
    A! Jeszcze jedno ... Ile miałaś podanych zarodków ?

    Dziękuję Alicja38.Staram się nie tracić nadziei ale z tą wiarą u mnie to różnie.Mój Mąż za to jest niepoprawnym optymistą ale przez to mocno przeżył ten nieudany transfer bo był pewien że się uda..

    Mieliśmy zapłodnionych 5 komórek z których powstały dwa zarodki i one przetrwały do stadium blastocysty.Jeden miałam transferowany (decyzja lekarza..nie wiem jaka by była gdybym była w lepszym stanie fizycznym-Embriolog spytał ile zarodków a dr, odpowiedział jeden, pacjentka źle się czuje)Drugi Malec 3BB zamrożony.

    Nie wiem na razie co robić beta ujemna w 7dpt ale jest weekend do kliniki nie zadzwonię, nie wiem co robić, na razie biorę wszystkie leki tak jak brałam.Zadzwonię do nich w poniedziałek spytam co robić i umówię się na wizytę z dr.P

    Biedronka 38 lat
    Mąż-azospermia
    ja-hashimoto(Eutyrox 75 i 50)
    Bocian Białystok,

    ✅Pierwsze IVF:
    punkcja 24.12.2018r,
    6 komórek zapłodnionych
    2blastki
    ➡️Transfer 29.12.2018niestety nieudany😭
    5 transferów odwolanych przez słabe endometrium
    ➡️05.06.2019 criotransfer blasteczka 3BB
    6dpt beta 32,4, 8dpt-93,6
    11dpt-200,1 12dpt-194,9 14dpt 134 😭cb

    ✅Druga procedura IVF
    Punkcja 03.08.2019
    10 zapłodnionych komórek
    2 zarodki 3-dniowe zamrożone
    ➡️Transfer 28.12.2019.
    Syneczek jest z nami❤️
    ➡️Transfer 02.12.2022.
    8dpt- beta 0,1😭
  • asias Autorytet
    Postów: 428 455

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drogie kobietki ja też jestem z Bociana w Bstoku, leczę sie u dr P :) i na żadnego innego bym go nie zamieniła, lekarz z powołania, bardzo pomocny, sympatyczny, konkretny, wiele tłumaczy, taka dobra duszyczka pocieszka :) zatem jesteście w dobrych rękach zapewniam.
    Moje pierwsze icsi nie było udane, zarodki hodowalismy do 3 doby, jeden się przyjął ale tylko na 8 tygodni reszta nie. Po drugim ICSI hodowalismy do 5 doby i z 6 zaplodnionych zarodków dotrwała tylko jedna blastka, właśnie taka, o której piszecie 3BB. Podczas czytania w necie na temat takiej klasy blastocysty natknęłam sie na informacje, że jest to dobrej klasy blastocysta, ale nie bardzo chciało mi się w to wierzyć mając zakodowane w głowie, że "napewno" tylko blastki oznaczone 4 lub 5 mogą się przyjąć. Wtedy miałam tylko myśli o kolejnym icsi, kredycie na to i potworny ból psychiczny. Po transferze nie miałam żadnych objawów typu ból okresowy, ból piersi czy cokolwiek, dosłownie cisza, bardzo mnie to martwiło, bo większość ciąż właśnie sie tak objawia (sama byłam wcześniej w dwoch nieudanych i miałam te objawy wtedy). Na dodatek jeszcze bo zbadaniu progesteronu i estradiolu parę dni po transferze ogarnął mnie płacz i bezsilność. Poziomy tych hormonów były bardzo niskie, prog coś w granicach 13, a estradiol tylko ok 160. Telefon do dr i dodatkowe zastrzyki z progesteronu prolutex, a estradiol zostawiamy w spokoju, bo już brałam estrofem, dr nie podniósł dawki. W dniu robienia bety czyli 9 dpt blastki byłam rozbita na kawałki, że zaraz zobaczę wynik taki jak zwykle. I tu przeżyłam szok, czułam że chyba śnię, moja beta wynosiła 112. Teraz dziewczynka bryka 8 miesiąc w brzuchu :)
    Zatem 3BB to też super jakości blastocysta.

    Paulcia28, Kasia8805, bazylkove, MonikA_89!, asienka30, Kosanka, Bajka_88 lubią tę wiadomość

    l22n8u69izcn9pau.png
    endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt <3
    3jgx3e3kcqbi5gsd.png
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 6 stycznia 2019, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,
    mój stosunek lh do fsh wynosi 1,8 to znaczy ze mam pcos czy pco?
    Mam Jeszce wysokie amh pozwyzej 10.

    860i3e5edambhnvb.png
‹‹ 11 12 13 14 15 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ