X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • Paula_30 Autorytet
    Postów: 1501 620

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agika88 wrote:
    Tak, mielismy jeden nieudany transfer, 2 odwolano poniewaz zarodek nie przetrwal rozmrazania. W poniedzialek mamy wizyte i zapladniamy 6 kolejnych komorek:)
    To trzymam kciuki za powodzenie :) a jak się znosi stymulację do ivf? Ponoć hormony rośnie wplywaja

    860i3e5edambhnvb.png
  • andzia83 Ekspertka
    Postów: 235 307

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia kciuki zaciśnięte z całych sił,musi być dobrze :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Andzia83
    xnw4xzkrbvo3l0k1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula trzymam kciuki! Czekam na dobre wieści <3

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:

    Czy kriotyp wszędzie kosztuje tyle samo? Wiecie może? W diagnostyce 450... Od osoby...

    My rok temu płaciliśmy po 360 zł

    Kosanka lubi tę wiadomość

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Igaja, przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi. Ja ich nie chcę robić... Chcę na Dominikanę. ;) Ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na badania.
    Immunolog wskazał:
    - kriotyp u obojga,
    - CD3, CD4, CD8, CD19, CD 16+56+,
    - IL-2, IL-4, IL-5, IL-6, IL-10, INF gamma, TNF -alfa, Th1:Th2,
    - przeciwciała (anty-plemnikowe anty-jajnikowe, anty-osłonkowe, anty-kardiolipidowe IsG i IsM oraz anty-Beta-2... - dla mnie nie do przeczytania),
    - ANA-1, CA-I25,
    + dodatkowe wymazy z szyjki macicy,
    + dodatkowe badania plemników - "właściciel" plemników już na nie pobiegł, ale na wyniki czeka się 2 tygodnie.

    Czy kriotyp wszędzie kosztuje tyle samo? Wiecie może? W diagnostyce 450... Od osoby...
    Kariotyp można zrobić na NFZ. Wystarczy pójść do rodzinnego, wziąć skierowanie do poradni genetycznej i tam zrobić za darmo. Jest początek roku, więc raczej na pewno będą mieć na to pieniądze. Wtedy nie kosztuje nic oprócz trochę większego zachodu :)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Kariotyp można zrobić na NFZ. Wystarczy pójść do rodzinnego, wziąć skierowanie do poradni genetycznej i tam zrobić za darmo. Jest początek roku, więc raczej na pewno będą mieć na to pieniądze. Wtedy nie kosztuje nic oprócz trochę większego zachodu :)

    Przed chwilą zapłaciliśmy za to 320 zł od osoby... Przeszukalam Internet i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, że NFZ pokrywa koszt przy leczeniu niepłodności.
    Trochę irytujące jest to, że nikt nigdzie o tym nie informuje. No cóż, trudno. Niepotrzebnie bardzo drogi wynik odbierzemy za 3-4 tyg. ;)

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosanka wrote:
    Przed chwilą zapłaciliśmy za to 320 zł od osoby... Przeszukalam Internet i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, że NFZ pokrywa koszt przy leczeniu niepłodności.
    Trochę irytujące jest to, że nikt nigdzie o tym nie informuje. No cóż, trudno. Niepotrzebnie bardzo drogi wynik odbierzemy za 3-4 tyg. ;)
    To sprawdzone, bo sami z tej opcji skorzystalismy i nie placilismy nic. Co prawda przy naszych kosztach ivf-ów to i tak była kropla w morzu, ale zawsze to jakieś zaoszczędzone pieniądze. Nam o tej opcji powiedział prof, u którego się wtedy leczylismy.
    Trzeba tylko znaleźć odpowowdnia poradnie genetyczna,bo nie wszędzie mają opcje refundacji. Szkoda,że już zrobiliście te badania, ale może jeszcze kto inny skorzysta jak przeczyta post :)

    Kosanka lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco :-( i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie :-( w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco :-( i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie :-( w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
    Paulcia trzymaj się :(
    Kurcze, pierwszy raz słyszę o tym zapaleniu błony śluzowej? I stwierdzili to bez histeroskopii? Na oko,czy po jakichś objawach?
    Kochana, bądź dobrej myśli. Na pewno nie jest to najgorsze, a jedynie coś się pomieszało po tych ivf. Bardzo mocno Ci kibicuje. Za wiele już przeszlas i ta passa złych wiadomości musi się wreszcie skończyć :(

    Kiedy wyniki?

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco :-( i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie :-( w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
    No nie :( zawsze coś... czemu tak ciagle musi być po górkę? Ale Paula, proszę mi tu nie zakładać od razu jakichś czarnych scenariuszy!! Nie pozwalam ;) zobaczysz, ze szybko uporasz się z tym dziadostwem i bedziesz mogła ruszyć z procedura. Oby jak najszybciej.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeden wynik niby w poniedziałek Ale nie wiem kiedy cytologia. Lekarz coś na usg zobaczył i docisnal mi głowica i zapytał czy boli.bolało zresztą mam te bóle podbrzusza już jakiś czas i inne objawy,ale poczekam grzecznie na wyniki. Mówiłam że coś nie gra ,ja normalnie jestem pokladem energii a nie tym zombie w której się zamieniłam ,spoko nie rycze ,jest mi trochę smutno bo już myślałam że może jednak rusze a tu nie :-(

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • akilegna♥ Autorytet
    Postów: 3122 1613

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia co się odwlecze to nie uciecze. Maluch chce mieć zdrową mamę. Wiem, że to wkurza jak coś się pieprzy i nie idzie po naszej myśli ale lepiej dmuchać na zimne i wyleczyć to co trzeba przed stymulacja i transferem. :*

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    1usai09kktksp1u6.png
    74dianlikkw71sia.png
    ICSI 09.2020 -> 7❄
    Crio 10.2020 -> 🤰
    3❄
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Kariotyp można zrobić na NFZ. Wystarczy pójść do rodzinnego, wziąć skierowanie do poradni genetycznej i tam zrobić za darmo. Jest początek roku, więc raczej na pewno będą mieć na to pieniądze. Wtedy nie kosztuje nic oprócz trochę większego zachodu :)
    Na NFZ dopiero po 3 poronieniu przysługuje :/

    Kosanka lubi tę wiadomość

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Jeden wynik niby w poniedziałek Ale nie wiem kiedy cytologia. Lekarz coś na usg zobaczył i docisnal mi głowica i zapytał czy boli.bolało zresztą mam te bóle podbrzusza już jakiś czas i inne objawy,ale poczekam grzecznie na wyniki. Mówiłam że coś nie gra ,ja normalnie jestem pokladem energii a nie tym zombie w której się zamieniłam ,spoko nie rycze ,jest mi trochę smutno bo już myślałam że może jednak rusze a tu nie :-(


    Paula wierzę że los się w końcu odwróci.. miałam ogromną nadzieję że to już teraz .. ale najważniejsze jest zdrowie.. jeśli masz udźwignąć stymulacje musi być wszystko w porządku:(

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Kosanka Autorytet
    Postów: 2206 2351

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    To sprawdzone, bo sami z tej opcji skorzystalismy i nie placilismy nic. Co prawda przy naszych kosztach ivf-ów to i tak była kropla w morzu, ale zawsze to jakieś zaoszczędzone pieniądze. Nam o tej opcji powiedział prof, u którego się wtedy leczylismy.
    Trzeba tylko znaleźć odpowowdnia poradnie genetyczna,bo nie wszędzie mają opcje refundacji. Szkoda,że już zrobiliście te badania, ale może jeszcze kto inny skorzysta jak przeczyta post :)

    Dokładnie, komuś się przyda, więc bardzo dobrze, że piszesz. :)
    Zresztą, jak znam życie, i tak bym się "nie załapała" z powodu wieku. Leków refundowanych nie mam żadnych, dlatego staram się oszczędzać na tych badaniach, jak mogę. Mam nadzieję, że niedługo uda nam się przystąpić do kolejnej procedury, a kłucie brzucha w moim przypadku kosztuje tysiące. ;)

    41 lat
    - 2 x IUI :(
    - 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA :(
    - Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
    - Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
    - 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB :(
    - Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
    - 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
    7 dpt 57 😍
    9 dpt 157,7
    12 dpt - 485,9
    15 dpt - 1764
    19 dpt - 7256 😁
    25 dpt - 💖 😍

    1usa20mmkjfnof95.png
  • motylek@ Autorytet
    Postów: 592 569

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco :-( i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie :-( w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
    Eh kochana przykro mi, wiem co to znaczy czekać i ta wielka niewiadoma co dalej. Przytulam

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    7 Aniołkow[*], synek❤
    Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
    06.2018 I ICSI 6 ❄
    23.10.18 transfer blastki, cb :(
    03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤8599s65gbunkxcej.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MonikA_89! wrote:
    Na NFZ dopiero po 3 poronieniu przysługuje :/
    Niemożliwe. Równo rok temu robiliśmy we dwójkę i było na NFZ, a nie mialam poronienia. Wystarczyło skierowanie, a później jeszcze konsultacja z genetykiem i po niej od razu pobranie krwi. Wynik standardowo po jakichś 3 tyg.
    No chyba,że teraz coś się zmieniło?
    Kto Ci powiedział,że po 3 poronieniu? Lekarz?
    Oczywiście gin mimo,że pracuje w szpitalu, nie mógł wystawić tego skierowania, dlatego odesłał nas w te miejsca co pisałam wcześniej.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco :-( i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie :-( w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019

    Nie mam słów pocieszenia, bo wiem co to znaczy jak się człowiek pozytywnie nastawia a tu jeb. Widać musimy odczekać swoje.
    Trzymam kciuki żeby to był ostatni wyskok od losu.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż mi wykupił antybiotyk nom i muszę czekać do poniedziałku na wynik. Normalnie nie miewam żadnych infekcji a tu takie coś, infekcja z zapaleniem, noz wkurzyc mnie chcą. Myślę że jak już się wyjaśni co to i wylecza to gdzieś dopiero w marcu rusze ze stymulacja. Doktor zdecydował że u nas długi protokół był tym owocnym bo uzyskaliśmy 4 zarodki , ja trochę się boję bo miałam hiperke i zapalenie otrzewnej po tym wszystkim, a lekarz mi na to ,no niestety przy pani pcoc nie mogą przewidzieć czy wystąpi Ale jest duże prawdopodobieństwo :-(
    Tyle czekałam no to poczekam dalej ,grunt by zwalczyć to dziadostwo. Tylko jednego mi szkoda... Zero Bara Bara :-P eh hamstwo normalnie :-)
    Dziękuję jeszcze raz kobietki. Jesteście najlepsze :-)

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 9 stycznia 2019, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Mąż mi wykupił antybiotyk nom i muszę czekać do poniedziałku na wynik. Normalnie nie miewam żadnych infekcji a tu takie coś, infekcja z zapaleniem, noz wkurzyc mnie chcą. Myślę że jak już się wyjaśni co to i wylecza to gdzieś dopiero w marcu rusze ze stymulacja. Doktor zdecydował że u nas długi protokół był tym owocnym bo uzyskaliśmy 4 zarodki , ja trochę się boję bo miałam hiperke i zapalenie otrzewnej po tym wszystkim, a lekarz mi na to ,no niestety przy pani pcoc nie mogą przewidzieć czy wystąpi Ale jest duże prawdopodobieństwo :-(
    Tyle czekałam no to poczekam dalej ,grunt by zwalczyć to dziadostwo. Tylko jednego mi szkoda... Zero Bara Bara :-P eh hamstwo normalnie :-)
    Dziękuję jeszcze raz kobietki. Jesteście najlepsze :-)

    Paulcia, ehh,znowu coś pod górkę. To już naprawdę musi być ostatni raz! Już za dużo tego. Wiem, że to bardzo niefajne, ale z drugiej strony dobrze że lekarz to rozpoznał, a nie zaczął stymulacji. Sama pisałaś, że to wasza ostatnia szansa więc musisz być w idealniej formie.

    A co do protokołu, jakie masz AMH?

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
‹‹ 22 23 24 25 26 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Masturbacja - 9 najczęstszych pytań o samozaspokojenie!

Masturbacja to jeden z największych tematów tabu - dlaczego tak się dzieje? Czy kobiety się masturbują? Czy masturbacja w związku jest normalna? Kiedy masturbacja może być niebezpieczna, a kiedy może przynosić korzyści? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ