In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
-
WIADOMOŚĆ
-
agika88 wrote:Tak, mielismy jeden nieudany transfer, 2 odwolano poniewaz zarodek nie przetrwal rozmrazania. W poniedzialek mamy wizyte i zapladniamy 6 kolejnych komorek:)
-
nick nieaktualny
-
Kosanka wrote:
Czy kriotyp wszędzie kosztuje tyle samo? Wiecie może? W diagnostyce 450... Od osoby...
My rok temu płaciliśmy po 360 złKosanka lubi tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Kosanka wrote:Igaja, przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi. Ja ich nie chcę robić... Chcę na Dominikanę. Ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na badania.
Immunolog wskazał:
- kriotyp u obojga,
- CD3, CD4, CD8, CD19, CD 16+56+,
- IL-2, IL-4, IL-5, IL-6, IL-10, INF gamma, TNF -alfa, Th1:Th2,
- przeciwciała (anty-plemnikowe anty-jajnikowe, anty-osłonkowe, anty-kardiolipidowe IsG i IsM oraz anty-Beta-2... - dla mnie nie do przeczytania),
- ANA-1, CA-I25,
+ dodatkowe wymazy z szyjki macicy,
+ dodatkowe badania plemników - "właściciel" plemników już na nie pobiegł, ale na wyniki czeka się 2 tygodnie.
Czy kriotyp wszędzie kosztuje tyle samo? Wiecie może? W diagnostyce 450... Od osoby...Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niezapominajka5 wrote:Kariotyp można zrobić na NFZ. Wystarczy pójść do rodzinnego, wziąć skierowanie do poradni genetycznej i tam zrobić za darmo. Jest początek roku, więc raczej na pewno będą mieć na to pieniądze. Wtedy nie kosztuje nic oprócz trochę większego zachodu
Przed chwilą zapłaciliśmy za to 320 zł od osoby... Przeszukalam Internet i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, że NFZ pokrywa koszt przy leczeniu niepłodności.
Trochę irytujące jest to, że nikt nigdzie o tym nie informuje. No cóż, trudno. Niepotrzebnie bardzo drogi wynik odbierzemy za 3-4 tyg.
41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Kosanka wrote:Przed chwilą zapłaciliśmy za to 320 zł od osoby... Przeszukalam Internet i nigdzie nie znalazłam informacji o tym, że NFZ pokrywa koszt przy leczeniu niepłodności.
Trochę irytujące jest to, że nikt nigdzie o tym nie informuje. No cóż, trudno. Niepotrzebnie bardzo drogi wynik odbierzemy za 3-4 tyg.
Trzeba tylko znaleźć odpowowdnia poradnie genetyczna,bo nie wszędzie mają opcje refundacji. Szkoda,że już zrobiliście te badania, ale może jeszcze kto inny skorzysta jak przeczyta postKosanka lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia28 wrote:Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
Kurcze, pierwszy raz słyszę o tym zapaleniu błony śluzowej? I stwierdzili to bez histeroskopii? Na oko,czy po jakichś objawach?
Kochana, bądź dobrej myśli. Na pewno nie jest to najgorsze, a jedynie coś się pomieszało po tych ivf. Bardzo mocno Ci kibicuje. Za wiele już przeszlas i ta passa złych wiadomości musi się wreszcie skończyć
Kiedy wyniki?Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Paulcia28 wrote:Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
starania od 2015
4 nieudane IUI
operacja zpn - poprawa fragmentacji
I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki
3 mrozaczki...
sierpień 2018 - scratching endometrium
12 września - crio
11 października - crio
15 .02.2019 - start II procedury
01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy -
Jeden wynik niby w poniedziałek Ale nie wiem kiedy cytologia. Lekarz coś na usg zobaczył i docisnal mi głowica i zapytał czy boli.bolało zresztą mam te bóle podbrzusza już jakiś czas i inne objawy,ale poczekam grzecznie na wyniki. Mówiłam że coś nie gra ,ja normalnie jestem pokladem energii a nie tym zombie w której się zamieniłam ,spoko nie rycze ,jest mi trochę smutno bo już myślałam że może jednak rusze a tu nieDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia co się odwlecze to nie uciecze. Maluch chce mieć zdrową mamę. Wiem, że to wkurza jak coś się pieprzy i nie idzie po naszej myśli ale lepiej dmuchać na zimne i wyleczyć to co trzeba przed stymulacja i transferem. :*
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:Kariotyp można zrobić na NFZ. Wystarczy pójść do rodzinnego, wziąć skierowanie do poradni genetycznej i tam zrobić za darmo. Jest początek roku, więc raczej na pewno będą mieć na to pieniądze. Wtedy nie kosztuje nic oprócz trochę większego zachodu
Kosanka lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyPaulcia28 wrote:Jeden wynik niby w poniedziałek Ale nie wiem kiedy cytologia. Lekarz coś na usg zobaczył i docisnal mi głowica i zapytał czy boli.bolało zresztą mam te bóle podbrzusza już jakiś czas i inne objawy,ale poczekam grzecznie na wyniki. Mówiłam że coś nie gra ,ja normalnie jestem pokladem energii a nie tym zombie w której się zamieniłam ,spoko nie rycze ,jest mi trochę smutno bo już myślałam że może jednak rusze a tu nie
Paula wierzę że los się w końcu odwróci.. miałam ogromną nadzieję że to już teraz .. ale najważniejsze jest zdrowie.. jeśli masz udźwignąć stymulacje musi być wszystko w porządku:(Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Niezapominajka5 wrote:To sprawdzone, bo sami z tej opcji skorzystalismy i nie placilismy nic. Co prawda przy naszych kosztach ivf-ów to i tak była kropla w morzu, ale zawsze to jakieś zaoszczędzone pieniądze. Nam o tej opcji powiedział prof, u którego się wtedy leczylismy.
Trzeba tylko znaleźć odpowowdnia poradnie genetyczna,bo nie wszędzie mają opcje refundacji. Szkoda,że już zrobiliście te badania, ale może jeszcze kto inny skorzysta jak przeczyta post
Dokładnie, komuś się przyda, więc bardzo dobrze, że piszesz.
Zresztą, jak znam życie, i tak bym się "nie załapała" z powodu wieku. Leków refundowanych nie mam żadnych, dlatego staram się oszczędzać na tych badaniach, jak mogę. Mam nadzieję, że niedługo uda nam się przystąpić do kolejnej procedury, a kłucie brzucha w moim przypadku kosztuje tysiące.41 lat
- 2 x IUI
- 1 procedura - 1 zarodek: 3 doba, 8AA
- Badania immunologiczne - totalnie rozchwiane cytokiny - encorton
- Mutacje MTHFR a1298c, PAI 1 - włączone heparyna i acard
- 2 procedura - 2 zarodki: dwudniowe 4AB
- Szczepienia limfocytami męża w Łodzi
- 3 procedura - 1 zarodek, blastuś 5AB
7 dpt 57 😍
9 dpt 157,7
12 dpt - 485,9
15 dpt - 1764
19 dpt - 7256 😁
25 dpt - 💖 😍
-
Paulcia28 wrote:Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
Paulcia28 lubi tę wiadomość
7 Aniołkow[*], synek❤
Mutacja vleiden, Hashimoto, insulinoopornosc, wycięty jajowod- 2x cp
06.2018 I ICSI 6 ❄
23.10.18 transfer blastki, cb
03.19 transfer❄❄ 3dniowych kropkow, cudzie trwaj❤ -
MonikA_89! wrote:Na NFZ dopiero po 3 poronieniu przysługuje
No chyba,że teraz coś się zmieniło?
Kto Ci powiedział,że po 3 poronieniu? Lekarz?
Oczywiście gin mimo,że pracuje w szpitalu, nie mógł wystawić tego skierowania, dlatego odesłał nas w te miejsca co pisałam wcześniej.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Paulcia28 wrote:Dzięki za wsparcie i za kciuki Ale nie ma zielonego światła bo mam jakieś zapalenie błony śluzowej i najpierw pobrali wymaz by sprawdzić co to za dziadostwo przylazlo i od razu cytologie zrobili . Póki co dostałam duphaston na wyrównanie cyklu bo jednak mam pco i jakieś dowcipne czopy na te niezidentyfikowne zapalenie w poniedziałek coś się dowiem co to jest. Mogłam już w przyszłym tygodniu wziąć zastrzyk na wyciszenie jajników i końcem stycznia startować z długim protokołem a tak dupa wielka bo dziadostwo się przyplatalo. Jestem wściekła ale wiedziałam że coś nie gra. No to teraz czekanie na wyniki i modły by nie wrócił stary przyjaciel czyli podejrzenie raka szyjki macicy... Halleluja witamy 2019
Nie mam słów pocieszenia, bo wiem co to znaczy jak się człowiek pozytywnie nastawia a tu jeb. Widać musimy odczekać swoje.
Trzymam kciuki żeby to był ostatni wyskok od losu.Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Mąż mi wykupił antybiotyk nom i muszę czekać do poniedziałku na wynik. Normalnie nie miewam żadnych infekcji a tu takie coś, infekcja z zapaleniem, noz wkurzyc mnie chcą. Myślę że jak już się wyjaśni co to i wylecza to gdzieś dopiero w marcu rusze ze stymulacja. Doktor zdecydował że u nas długi protokół był tym owocnym bo uzyskaliśmy 4 zarodki , ja trochę się boję bo miałam hiperke i zapalenie otrzewnej po tym wszystkim, a lekarz mi na to ,no niestety przy pani pcoc nie mogą przewidzieć czy wystąpi Ale jest duże prawdopodobieństwo
Tyle czekałam no to poczekam dalej ,grunt by zwalczyć to dziadostwo. Tylko jednego mi szkoda... Zero Bara Bara eh hamstwo normalnie
Dziękuję jeszcze raz kobietki. Jesteście najlepszeDiagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Paulcia28 wrote:Mąż mi wykupił antybiotyk nom i muszę czekać do poniedziałku na wynik. Normalnie nie miewam żadnych infekcji a tu takie coś, infekcja z zapaleniem, noz wkurzyc mnie chcą. Myślę że jak już się wyjaśni co to i wylecza to gdzieś dopiero w marcu rusze ze stymulacja. Doktor zdecydował że u nas długi protokół był tym owocnym bo uzyskaliśmy 4 zarodki , ja trochę się boję bo miałam hiperke i zapalenie otrzewnej po tym wszystkim, a lekarz mi na to ,no niestety przy pani pcoc nie mogą przewidzieć czy wystąpi Ale jest duże prawdopodobieństwo
Tyle czekałam no to poczekam dalej ,grunt by zwalczyć to dziadostwo. Tylko jednego mi szkoda... Zero Bara Bara eh hamstwo normalnie
Dziękuję jeszcze raz kobietki. Jesteście najlepsze
Paulcia, ehh,znowu coś pod górkę. To już naprawdę musi być ostatni raz! Już za dużo tego. Wiem, że to bardzo niefajne, ale z drugiej strony dobrze że lekarz to rozpoznał, a nie zaczął stymulacji. Sama pisałaś, że to wasza ostatnia szansa więc musisz być w idealniej formie.
A co do protokołu, jakie masz AMH?Paulcia28 lubi tę wiadomość
23.10.2019 urodził się Władek ❤️
starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI ICSI 1 - 01.2018 ICSI 2 - 08.2018
IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!