X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro 2019 , walczymy dalej!!!
Odpowiedz

In vitro 2019 , walczymy dalej!!!

Oceń ten wątek:
  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 27 lutego 2019, 17:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaMotylek wrote:
    Katastrofa! jestem podlamana na maxa. Dzwonił embriolog, że 2 komórki niedojrzale, 2 złej jakości a pozostałe 2 zaplodnili ale nie dają szans bo coś mu się do końca nie podobały. Nic nie zrozumiałam, cos ze ciemne są i coś tam. Jutro ma dzwonić czy się zaplodnily. Masakra jakaś!!!!
    Asiu bardzo Ci współczuje. Niestety wiem co czujesz i jak to bardzo boli. Trzymam z całych sił kciuki za Twoje dwie komorki ✊✊✊✊ oby powstały z nich piękne zarodki✊✊✊

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • Olga_89 Autorytet
    Postów: 1152 2430

    Wysłany: 27 lutego 2019, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anielkaa no to taka sama stymulacje miałyśmy. Identyczna.. No to faktycznie estradiol duży masz.. No ale będzie wszystko ok :)

    8p3oskjozzzi1rdx.png
    Udzial w badaniach lkinicznych, Kriobank Bialystok-IVF
    AMH 8.62
    lekko Policystyczne jajniki
    07.03. 19 transfer 5 dniowego kropka 4AA
    mamy jeszcze:❄️❄️❄️
    15.03.19 8dpt beta 0
    Crio 05.04.19 4AA
    9dpt--> beta 178 😍 prog 15.53... 11dpt--> beta 389 😊 18dpt-->beta 8630 😄
    05.05--> serce wali jak dzwon :) <3 mamy 11mm :)
    07.07.19--> znamy plec :) chlopczyk! Gabrys <3
  • ZosiaSamosia3 Ekspertka
    Postów: 161 52

    Wysłany: 27 lutego 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A co u Zosi Samosi???

    Asienka mam nadzieję że wszystko dobrze

    No Stokrotka coś też zamilkla,

    Japonka widziałam że beta przyrasta ładnie,trzymam dalej kciuki :-)

    Dziewczyny meldowac się !!!!

    Dziękuje za pamięć kochana :)

    Pracuje w podatkach a teraz duży ruch w interesie :P.... do tego u mnie bez zmian tak jak 21.02.2019 zrobiłam betę która nie była zadowalająca.... bo nic a nic nie urosła a nawet spadła ciut.... w poniedziałek pod naciskiem mojego M poszłam jeszcze raz ... po 5 dniach powinna być jakaś zmiana, a piersi bolą nadal i ciotki nie ma :).... beta się zatrzymała na tym samym poziomie, bólów brzucha nie mam jakiś szczególnych.
    Postanowiłam że poczekam do 28.02.2019 r. czy zacznę krwawić ale jesli nie to znowu czeka mnie labo i w końcu wizyta u doktorka... obawiam się aby nie zrobił się zaśniad...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 18:06

    Wiek 34 starania od 2 lat
    Drożność ok, nasienie super żołnierze , AMH 2,43 , niepłodność idiopatyczna, wyniki immunologi - ANA miano 1:160

    2.2018- ciąża poroniona

    od tej pory acard
    4X iui Artemida Olsztyn :( 7-10.2018

    od 02.01.2019 r. pierwsze ivf
    (antyki, później od 22 dnia cyklu Gonapeptyl Daily później dołożony Monopur byłam stymulowana przez 12 dni, punkcję 31.01.2019 r , transfer 3.02.2019 r. ( 3mrożarki,4AB, 4BB, 4CC świeży 11AA 3 dniowy)
    11dpt 18,1
    13dpt 61,4 (przyrost 250%)
    16 dpt 107.4 (przyrost 45%)
    18 dpt 101 (spadek)
  • ZosiaSamosia3 Ekspertka
    Postów: 161 52

    Wysłany: 27 lutego 2019, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Cześć Dziewczyny. Przepraszam ze się wczoraj nie odezwałam ale nie byłam w stanie, nadal nie jestem ale chyba muszę o tym komuś powiedzieć. Wczorajsza punkcja to totalna klapa. Zostaliśmy z niczym, oprócz braku kolejnych 15 tys na koncie... jestem na razie zdruzgotana :( po punkcji przyszła do mnie pielęgniarka z informacja „pobrano u pani jedna komorke”. Zdębiałam, pytam „jak to? Z 14 ładnych pęcherzyków?”. W odpowiedzi usłyszałam „tak się zdarza” i pani sobie poszła. Dostałam ataku histerii, przyszedł anestezjolog i dał mi coś na uspokojenie. Wyszłam do meza i zalana łzami czekałam na wypis. Przy wypisie usłyszałam znowu „bardzo nam przykro, tak się czasami zdarza, nie wiem jak to się stało”. Pytam się lekarza „ale jak to się zdarza? Wśród 30-letnich pacjentek z amh blisko 6, które w poprzedniej procedurze uzyskały cztery zarodki w stadium blastocysty na swoich komórkach? Ja rozumiem ze to może się zdarzyć wśród ponad 40-letnich pacjentek z amh bliskim 0 ale w mojej sytuacji? Czy nie oznacza to, ze stymulacja była złe przeprowadzona?”. W odpowiedzi usłyszałam, ze „być może komorki nie odkleiły się od pęcherzyków, czyli w praktyce oznacza to ze prawdopodobnie stymulacja powinna potrwać dłużej i ze dostałam za mała dawkę leku na uwolnienie komórek”. Cały dzień przepłakałam, jak to do Was pisze to również zalewam się łzami. Dlaczego to mnie spotyka? Co ja takiego zlego w swoim życiu zrobiłam? Ile jeszcze można znieść? Jedna komórka jajowa pobrana podczas punkcji? Przecież to niewyobrażalne... przecież jedna dojrzała komórkę jajowa to ja mogę wyprodukować w każdym cyklu bez brania 50 zastrzyków i wydawania na to 15 tys złotych...
    Nie wiem co dalej. Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Potrafiłabym to zrozumieć, gdyby moje amh i komorki były tragiczne ale wiem ze tak nie jest, przecież w poprzedniej procedurze mieliśmy 4 zarodki które dotrwały do blastek.
    Przepraszam Was za ten post, życzę Wam żebyście nie musiały nigdy natknąć się na takiego lekarza konowała jak ja i przechodzic przez coś takiego.


    boże nie zrozumiałe jak dla mnie, też bym dostała ataku histerii... ale ważne że jest ta jedna!!! do szczęścia tak naprawdę wystarczy jedna konkretna, znam przypadki gdzie nie uzyskało się żadnej ....

    a która to klinika ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 18:12

    Wiek 34 starania od 2 lat
    Drożność ok, nasienie super żołnierze , AMH 2,43 , niepłodność idiopatyczna, wyniki immunologi - ANA miano 1:160

    2.2018- ciąża poroniona

    od tej pory acard
    4X iui Artemida Olsztyn :( 7-10.2018

    od 02.01.2019 r. pierwsze ivf
    (antyki, później od 22 dnia cyklu Gonapeptyl Daily później dołożony Monopur byłam stymulowana przez 12 dni, punkcję 31.01.2019 r , transfer 3.02.2019 r. ( 3mrożarki,4AB, 4BB, 4CC świeży 11AA 3 dniowy)
    11dpt 18,1
    13dpt 61,4 (przyrost 250%)
    16 dpt 107.4 (przyrost 45%)
    18 dpt 101 (spadek)
  • ZosiaSamosia3 Ekspertka
    Postów: 161 52

    Wysłany: 27 lutego 2019, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dla wierzących :) wpiszcie sobie w youtube świadectwo uzdrowienia Weroniki ....
    Ja faktycznie modlę się o pomoc o uzdrowienie do Pana Boga, ale chyba nie wierzę na 100% że tylko on potrafi mi pomóc....ostatnio nawet miałam odruch niechęci i żalu ...

    Ale na końcu tego filmiku jako puenta sa słowa ... to nie Jezus chce dla Ciebie źle, chorobę i cierpienie powoduje zło, Jezus chce Cię uzdrowić...... Jaka wiara takie cuda!!

    Mam nadzieję że nikogo o innych poglądach nie uraziłam tym wpisem :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 18:43

    iriiska, mia4444 lubią tę wiadomość

    Wiek 34 starania od 2 lat
    Drożność ok, nasienie super żołnierze , AMH 2,43 , niepłodność idiopatyczna, wyniki immunologi - ANA miano 1:160

    2.2018- ciąża poroniona

    od tej pory acard
    4X iui Artemida Olsztyn :( 7-10.2018

    od 02.01.2019 r. pierwsze ivf
    (antyki, później od 22 dnia cyklu Gonapeptyl Daily później dołożony Monopur byłam stymulowana przez 12 dni, punkcję 31.01.2019 r , transfer 3.02.2019 r. ( 3mrożarki,4AB, 4BB, 4CC świeży 11AA 3 dniowy)
    11dpt 18,1
    13dpt 61,4 (przyrost 250%)
    16 dpt 107.4 (przyrost 45%)
    18 dpt 101 (spadek)
  • AsiaMotylek Koleżanka
    Postów: 54 125

    Wysłany: 27 lutego 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mialyscie takie przypadki że komórki były wadliwe? Rozumiecie coś z tego że coś jest ciemne? Byłam w takim szoku ze wogole nie wiem co ten embriolog mówił, cos ze ciemne i coś ze komórka ma coś 3 ale co nie wiem

  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 27 lutego 2019, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wszamanka wrote:
    Dziewczyny, podpowiedźcie mi proszę. Jest sens robić laparoskopię diagnostyczną przed ivf, skierowanie na którą dostałam w celu sprawdzenia drożności i przy okazji wykluczenia/zdiagnozowania endometriozy? Doktor która dawała skierowanie, nie wie, że my już zdecydowani na ivf. Póki co czekam na pierwszą wizytę w klinice, i chwilowo nie mam żadnego "swojego" lekarza, z którym mogłabym to przeanalizować.
    HSG mialam w 2016 roku, i z dużym bólem, ale płyn przeszedł, co jednak w chwili obecnej jest i tak nieistotne, bo wyniki męża są bardzo złe, i tak czy siak na ciążę naturalną mamy baaaardzo nikłe szanse, jesli w ogóle..
    A laparo to wiadomo, jednak zabieg i znieczulenie ogólne... ale z drugiej strony mialabym pewność, że u mnie w środku wszytko ok. Nie chciałabym niepotrzebnie przesuwać terminu w klinice, a do tego w innej wcześniej jestem w trakcie kwalifikacji do badań klinicznych, i decyzja o laparo pewnie by nas wykluczyła
    Może obniżyć amh. Mi lekarz tak powiedział, kiedy zapytalam o to czy jeśli bym wcześniej zgłosiła się do kliniki to by było lepiej dla mnie. Odpowiedział, że jeśli bym tej laparoskopii nie miała to by było lepiej... Chodzilo dokładnie o to jak poszłam na pierwszą wizytę z amh 0,12 i proponowane mi tylko KD.

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • Maja25 Autorytet
    Postów: 1430 707

    Wysłany: 27 lutego 2019, 19:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Cześć Dziewczyny. Przepraszam ze się wczoraj nie odezwałam ale nie byłam w stanie, nadal nie jestem ale chyba muszę o tym komuś powiedzieć. Wczorajsza punkcja to totalna klapa. Zostaliśmy z niczym, oprócz braku kolejnych 15 tys na koncie... jestem na razie zdruzgotana :( po punkcji przyszła do mnie pielęgniarka z informacja „pobrano u pani jedna komorke”. Zdębiałam, pytam „jak to? Z 14 ładnych pęcherzyków?”. W odpowiedzi usłyszałam „tak się zdarza” i pani sobie poszła. Dostałam ataku histerii, przyszedł anestezjolog i dał mi coś na uspokojenie. Wyszłam do meza i zalana łzami czekałam na wypis. Przy wypisie usłyszałam znowu „bardzo nam przykro, tak się czasami zdarza, nie wiem jak to się stało”. Pytam się lekarza „ale jak to się zdarza? Wśród 30-letnich pacjentek z amh blisko 6, które w poprzedniej procedurze uzyskały cztery zarodki w stadium blastocysty na swoich komórkach? Ja rozumiem ze to może się zdarzyć wśród ponad 40-letnich pacjentek z amh bliskim 0 ale w mojej sytuacji? Czy nie oznacza to, ze stymulacja była złe przeprowadzona?”. W odpowiedzi usłyszałam, ze „być może komorki nie odkleiły się od pęcherzyków, czyli w praktyce oznacza to ze prawdopodobnie stymulacja powinna potrwać dłużej i ze dostałam za mała dawkę leku na uwolnienie komórek”. Cały dzień przepłakałam, jak to do Was pisze to również zalewam się łzami. Dlaczego to mnie spotyka? Co ja takiego zlego w swoim życiu zrobiłam? Ile jeszcze można znieść? Jedna komórka jajowa pobrana podczas punkcji? Przecież to niewyobrażalne... przecież jedna dojrzała komórkę jajowa to ja mogę wyprodukować w każdym cyklu bez brania 50 zastrzyków i wydawania na to 15 tys złotych...
    Nie wiem co dalej. Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Potrafiłabym to zrozumieć, gdyby moje amh i komorki były tragiczne ale wiem ze tak nie jest, przecież w poprzedniej procedurze mieliśmy 4 zarodki które dotrwały do blastek.
    Przepraszam Was za ten post, życzę Wam żebyście nie musiały nigdy natknąć się na takiego lekarza konowała jak ja i przechodzic przez coś takiego.
    To jakiś koszmar..., że na to nie ma reklamacji i winnych!
    Asienko współczuję i trzymam kciuki za tą jedyną, może złota komórkę.

    Ja jutro dziewczyny zaczynam moja pierwsza stymulację... Rano pierwszy zastrzyk... Mam nadzieję, że dam radę

    Lunk_a lubi tę wiadomość

    Starania od 2016 - poronienie 04.2016,
    laparoskopia 12.2017
    Leczenie w Salve Medica Łódź
    10.2018 dr Kłosiński
    Niskie AMH
    (09.18 -0,12)
    (11.2018 -0,45)
    Ja r. 77(42 lata)zdrowa
    Mąż r.76(43 lata) zdrowy
    Czekamy na pierwsze in vitro na własnych komórkach...
    11.03 punkcja 2 komórki zamrozone
    2 stymulację przerwane
    Podchodzimy do tra sferu z 2 komorkami😐
    01.02.20 transfer jedynego zarodka 4a 😢 the end of Dreams on jour own cells...
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 27 lutego 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaMotylek wrote:
    Katastrofa! jestem podlamana na maxa. Dzwonił embriolog, że 2 komórki niedojrzale, 2 złej jakości a pozostałe 2 zaplodnili ale nie dają szans bo coś mu się do końca nie podobały. Nic nie zrozumiałam, cos ze ciemne są i coś tam. Jutro ma dzwonić czy się zaplodnily. Masakra jakaś!!!!

    O nie Asia, przykro mi :( ale skoro dwie zostały zapłodnione to trzymam kciuki żeby były piękne zarodki! Dawaj znać jutro koniecznie.

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • mia4444 Autorytet
    Postów: 1113 950

    Wysłany: 27 lutego 2019, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sonia83 wrote:
    Taki test z apteki po ilu dniach od transferu jest wiarygodny? Wiecie chyba, ze przebieram nogami jak nigdy...mam isc na betę dopiero 9 marca! Tj 10 Dzien od transferu. Dla mnie to jakby za trzysta lat!!!
    Sonia mi wyszedł dopiero 13dni po transferze 5dniowej balastki..

    74diwn15bdy1nj9o.png ❤❤❤.
  • wszamanka Autorytet
    Postów: 1750 686

    Wysłany: 27 lutego 2019, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja25 wrote:
    Może obniżyć amh. Mi lekarz tak powiedział, kiedy zapytalam o to czy jeśli bym wcześniej zgłosiła się do kliniki to by było lepiej dla mnie. Odpowiedział, że jeśli bym tej laparoskopii nie miała to by było lepiej... Chodzilo dokładnie o to jak poszłam na pierwszą wizytę z amh 0,12 i proponowane mi tylko KD.
    AMH mam 9.19, więc zapas spory...

    Ale u Ciebie widzę w stopce, że jednak walczysz na swoich komórkach, kciuki za powodzenie :)

    Maja25 lubi tę wiadomość

    d201db57d4.png
    Starania od 10.2015.
    Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]

    jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
    kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
    7.05 transfer blastki 4AA😢
    7.08 crio blastki😢
    30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
    12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
    15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
    2 ❄❄
  • mia4444 Autorytet
    Postów: 1113 950

    Wysłany: 27 lutego 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia motylek. 3 maj Się.pamietaj że wystarczy ta jedna ;*.

    74diwn15bdy1nj9o.png ❤❤❤.
  • Anys Autorytet
    Postów: 5240 5089

    Wysłany: 27 lutego 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asienka30 wrote:
    Cześć Dziewczyny. Przepraszam ze się wczoraj nie odezwałam ale nie byłam w stanie, nadal nie jestem ale chyba muszę o tym komuś powiedzieć. Wczorajsza punkcja to totalna klapa. Zostaliśmy z niczym, oprócz braku kolejnych 15 tys na koncie... jestem na razie zdruzgotana :( po punkcji przyszła do mnie pielęgniarka z informacja „pobrano u pani jedna komorke”. Zdębiałam, pytam „jak to? Z 14 ładnych pęcherzyków?”. W odpowiedzi usłyszałam „tak się zdarza” i pani sobie poszła. Dostałam ataku histerii, przyszedł anestezjolog i dał mi coś na uspokojenie. Wyszłam do meza i zalana łzami czekałam na wypis. Przy wypisie usłyszałam znowu „bardzo nam przykro, tak się czasami zdarza, nie wiem jak to się stało”. Pytam się lekarza „ale jak to się zdarza? Wśród 30-letnich pacjentek z amh blisko 6, które w poprzedniej procedurze uzyskały cztery zarodki w stadium blastocysty na swoich komórkach? Ja rozumiem ze to może się zdarzyć wśród ponad 40-letnich pacjentek z amh bliskim 0 ale w mojej sytuacji? Czy nie oznacza to, ze stymulacja była złe przeprowadzona?”. W odpowiedzi usłyszałam, ze „być może komorki nie odkleiły się od pęcherzyków, czyli w praktyce oznacza to ze prawdopodobnie stymulacja powinna potrwać dłużej i ze dostałam za mała dawkę leku na uwolnienie komórek”. Cały dzień przepłakałam, jak to do Was pisze to również zalewam się łzami. Dlaczego to mnie spotyka? Co ja takiego zlego w swoim życiu zrobiłam? Ile jeszcze można znieść? Jedna komórka jajowa pobrana podczas punkcji? Przecież to niewyobrażalne... przecież jedna dojrzała komórkę jajowa to ja mogę wyprodukować w każdym cyklu bez brania 50 zastrzyków i wydawania na to 15 tys złotych...
    Nie wiem co dalej. Na razie nie jestem w stanie się pozbierać. Potrafiłabym to zrozumieć, gdyby moje amh i komorki były tragiczne ale wiem ze tak nie jest, przecież w poprzedniej procedurze mieliśmy 4 zarodki które dotrwały do blastek.
    Przepraszam Was za ten post, życzę Wam żebyście nie musiały nigdy natknąć się na takiego lekarza konowała jak ja i przechodzic przez coś takiego.


    Tak mi strasznie przykro :( wydaje mi sie ze to wina kliniki. Czasem wysokie AMH nie oznacza ze komorki beda super ladne .
    Wierze w to ze ta jedna ktora zostala bedzie ta szczesliwa :) Ja mialam chyba 4 tylko z czego 2przetrwaly dla mnie to tez byl koszmar.
    Nie martw sie na zapas i uwierz w ta jedna co zostala! Stres ci w niczym nie pomoze. Proponuje zaopatrzyc sie w dobra ksiazke , albo jakas joga??:) Nie smutaj nie ma opcji zeby bylo zle !

    ✔29.03 Punkcja pobrano 22 k.
    Transfer odroczony - hiperka
    ✔30.04 transfer
    Prog w dniu transferu 17.367 ng/ml
    Podano jednen kropek 4 AA
    Ah+ Embrioglue
    7dpt beta 12.8 prg 9dpt beta 12.8
    ✔4.06 transfer 4AA
    Prg w dniu transferu 25.757 ng
    7dpt test II
    8dpt test II
    9dpt beta 128,9
    13dpt beta 1035
    22dpt ❤
    6tc [*]😥
    ☀️2020 zaczynamy od nowa 💪💪
    24.01 histeroskopia
    Endometrium w stanie nierownowagi hormonalnej.
    Komorki nk 20%
    25dc beta 30
    27 dc beta 111.4
    32dc beta 1013
    40dc beta 17140
    41 dc jest groszek i serduszko ❤
    29.04.22 transfer
    5dpt cień cienia II ; 6dp II kreski
    10 dpt Beta 319 prg 20.10
    23, 26, 29 dpt - brak akcji serca
    6 tydzień [*]
    28.06 ostatni transfer 2 zarodków AH ,embroglue i intralipid
    5dpt ⏸️
    9dpt beta 132.49
    12 dpt 263.47
    19 dpt jest sam pecherzyk 0.66mm
    8t4d 👼
    The end...
  • Anny1122 Koleżanka
    Postów: 48 103

    Wysłany: 27 lutego 2019, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po drugiej stymulacji pobrano ode mnie dwie komórki. Amh 2, niby całkiem zdrowa. Też rozpłakałam się u lekarza. Pomyślałam, że tyle komórek to ja sobie bez stymulacji mogę wyprodukować...

    Rocznik 1982.
    Starania od 2016 r.
    Słabe nasienie.

    1 i 2 ICSI, 3 transfery w sumie 5 maluchów
    3 ICSI pierwszy transfer w lutym 2019 r. - 14dpt beta 1330; 17dpt 3380; 18 dpt dwa pęcherzyki w macicy na USG. Co dalej? 20dpt 7598
    22 dpt 14983

    2nn3kw7iahlcy9lm.png
  • Kasia8805 Ekspertka
    Postów: 257 86

    Wysłany: 27 lutego 2019, 20:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga_ni wrote:
    Kasia przykro mi :( odpuszczenie na jakiś czas to dobry pomysł. Dużo spokoju Ci życzę, wróćcie jak będziecie mieć nową energię. Mam nadzieję, że te komplikacje po punkcji szybko miną, wiem jakie to okropne dochodzić do siebie po punkcji jak już wiadomo, że nie ma zarodków:/
    Puki nie dowiemy się czemu z nasienie dzieje się jak się dzieje nie ma sensu u kolejna procedura... Niestety trzeba w tamtym wszy kim patrzeć na kasę... Najpierw kolejna konsultacja u androloga.. Być może zabieg i dopiero wtedy zobaczymy co i jak

    19.12.2019 IUI :(
    03.01.2019 długi protokół start :)
    08.02.2019 punkcja 24 komórki jajowe- brak zarodków
    co dalej?
    "Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma swoją nazwę. Nazywamy je nadzieją."
    Ponad 7 lat starań o drugie dziecko.
    19.11.2010 największe szczęście Julka :)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ZosiaSamosia3 wrote:
    Dziękuje za pamięć kochana :)

    Pracuje w podatkach a teraz duży ruch w interesie :P.... do tego u mnie bez zmian tak jak 21.02.2019 zrobiłam betę która nie była zadowalająca.... bo nic a nic nie urosła a nawet spadła ciut.... w poniedziałek pod naciskiem mojego M poszłam jeszcze raz ... po 5 dniach powinna być jakaś zmiana, a piersi bolą nadal i ciotki nie ma :).... beta się zatrzymała na tym samym poziomie, bólów brzucha nie mam jakiś szczególnych.
    Postanowiłam że poczekam do 28.02.2019 r. czy zacznę krwawić ale jesli nie to znowu czeka mnie labo i w końcu wizyta u doktorka... obawiam się aby nie zrobił się zaśniad...
    Zosiu jeśli beta nie spada to lepiej iść do szpitala moim zdaniem, u mnie było poronienie zatrzymane Ale beta spadała , bo sobie biedy napykasz,ja miałam częściowy zasniad Ale wszystko dobrze się skończyło
    Trzymam mocno kciuki za Ciebie,bądź dzielna

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 21:37

    ZosiaSamosia3 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja cholera mało zawału nie dostałam bo zaczęłam plamic krwawic a mam 7 dc no poczekam do jutra i zadzwonię do kliniki zapytać co to ma byc

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • ZosiaSamosia3 Ekspertka
    Postów: 161 52

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    A ja cholera mało zawału nie dostałam bo zaczęłam plamic krwawic a mam 7 dc no poczekam do jutra i zadzwonię do kliniki zapytać co to ma byc


    Nie dogodzisz tym babom, jedna chce krwawi druga wręcz przeciwnie. Tak wybiorę sie do lekarza ale dopiero w poniedziałek...

    Wiek 34 starania od 2 lat
    Drożność ok, nasienie super żołnierze , AMH 2,43 , niepłodność idiopatyczna, wyniki immunologi - ANA miano 1:160

    2.2018- ciąża poroniona

    od tej pory acard
    4X iui Artemida Olsztyn :( 7-10.2018

    od 02.01.2019 r. pierwsze ivf
    (antyki, później od 22 dnia cyklu Gonapeptyl Daily później dołożony Monopur byłam stymulowana przez 12 dni, punkcję 31.01.2019 r , transfer 3.02.2019 r. ( 3mrożarki,4AB, 4BB, 4CC świeży 11AA 3 dniowy)
    11dpt 18,1
    13dpt 61,4 (przyrost 250%)
    16 dpt 107.4 (przyrost 45%)
    18 dpt 101 (spadek)
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 27 lutego 2019, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsiaMotylek wrote:
    Katastrofa! jestem podlamana na maxa. Dzwonił embriolog, że 2 komórki niedojrzale, 2 złej jakości a pozostałe 2 zaplodnili ale nie dają szans bo coś mu się do końca nie podobały. Nic nie zrozumiałam, cos ze ciemne są i coś tam. Jutro ma dzwonić czy się zaplodnily. Masakra jakaś!!!!
    Kochana, może ruszą te dwa maluchy. Bardzo ci tego życzę.

    Teraz to mi się zaczyna stres udzielać przed piątkiem.

    Paula, może przez te leki?? Może tylko jakieś naczynko pękło. Obserwuj się.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 21:51

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 27 lutego 2019, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Kochana, może ruszą te dwa maluchy. Bardzo ci tego życzę.

    Teraz to mi się zaczyna stres udzielać przed piątkiem.

    Paula, może przez te leki?? Może tylko jakieś naczynko pękło. Obserwuj się.
    To musiało być zajeb.... Naczynko :-) to raczej przez lek na wyciszenie jajników ,strach jutro po puregonie co mnie dopadnie :-O
    No ale ostatnia procedura to musi być urozmaicona

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 22:14

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
‹‹ 270 271 272 273 274 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ