In vitro- start listopad
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane poniewaz ja do procedury bede podchodzic w Holandii mam kilka pytan. Jesli bylybyscie tak mile i odpowiedzialy to bylabym dozgonnie wdzieczna
Czy wszystkie mialyscie punkcje w znieczuleniu ogólnym?
Jakie leki przyjmowałyscie po transferze?
Czy bylyscie jakos stymulowane do transferu mrazaczka?
———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer !!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIU maj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUI Lipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiu Lipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUI Wrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUI Grudzień 2018 6 IUI -
Dorka81 wrote:Miało być oczywiście Evitaz:)
Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
nick nieaktualnyXkali wrote:Kochane poniewaz ja do procedury bede podchodzic w Holandii mam kilka pytan. Jesli bylybyscie tak mile i odpowiedzialy to bylabym dozgonnie wdzieczna
Czy wszystkie mialyscie punkcje w znieczuleniu ogólnym?
Jakie leki przyjmowałyscie po transferze?
Czy bylyscie jakos stymulowane do transferu mrazaczka?
Tak ja miałam w znieczuleniu ogólnym i z tego co wiem większość dziewczyn tez
Po transferze przyjmuje prolutex, extrofem, clexane i acard (cykl sztuczny)
Przed criotransferem tylko estrofem i 5 dni prolutex. -
Xkali wrote:Kochane poniewaz ja do procedury bede podchodzic w Holandii mam kilka pytan. Jesli bylybyscie tak mile i odpowiedzialy to bylabym dozgonnie wdzieczna
Czy wszystkie mialyscie punkcje w znieczuleniu ogólnym?
Jakie leki przyjmowałyscie po transferze?
Czy bylyscie jakos stymulowane do transferu mrazaczka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 15:42
Niedrożne jajowody, 35 lat, 1 dziecko, crio transfer 12.11, testuje 23.11 , 11dpt beta 447,4, 15dpt beta 2897, ❤️❤️ Biją, 20 tc [*], [*], 18.08start II procedury, 30.08 puncja. 02.09 transfer jednego zarodeczka, 13.09 piątek testuje 2 ❄️, 11dpt 182,6, 15 dpt 1610, 28 dpt ❤️ -
Xkali wrote:Kochane poniewaz ja do procedury bede podchodzic w Holandii mam kilka pytan. Jesli bylybyscie tak mile i odpowiedzialy to bylabym dozgonnie wdzieczna
Czy wszystkie mialyscie punkcje w znieczuleniu ogólnym?
Jakie leki przyjmowałyscie po transferze?
Czy bylyscie jakos stymulowane do transferu mrazaczka?
W Holandii nie stosuje sie narkozy do punkcji..tylko tabletki paracetamol i naproksenNina06 -
Berbeć wrote:Badania z krwi: morfologia, CRP, białko, albumina, sód, potas, INR, aptt, kreatynina = jakaś stówka.
To, że boli i jest wzdęcie to normalne. Jakby bardzo bolało, albo jakbyś jakieś inne dolegliwości miała trzeba reazgować.
póki co lekkostrawnie jeść, odpoczywać, dużo pić, jeść białko.
U mnie dolegliwości utrzymywały się płtora tygodnia i mimo, iz hiperki nie mialam to czulam się fatalnie.
Hiperke miala Paulcia28 z watku styczen 2018 i ciasteczko , ktora juz zaciazyla i jest na fioletowej stronie. U nas tez chyba ktoras dziewvzyna miala? WIKa?
Dzięki za uspokojenie. Ból jest znośny, może za szybko zaczęłam normalnie funkcjonować dlatego jest gorzej. Ale po tym Lutinusie mnie boli brzuch przez pewien czas, jest jeszcze bardziej wzdęty a potem pojawiają się spore upławy, ale nie od razu tylko po np 2-3 h, miałyście tak?
Na razie nie będę panikować. Lekarka powiedziała, że patrząc na liczbę pęcherzyków i mój estradol (2800) to ryzyko jest małe... Sama nie wiem, co robić, tak czy siak poczekam do jutra, dzisiaj i tak nic nie załatwię a może będzie lepiej.
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Nina06 wrote:W Holandii nie stosuje sie narkozy do punkcji..tylko tabletki paracetamol i naproksen
Podobno w narkozie można pobrać więcej komórek. Pielęgniarka mi tłumaczyła że przy samych przeciwbólowych lekarze nie decydują się na takie nakłuwanie jak przy narkozie, ale nie wiem ile w tym prawdy. W uśpieniu robią też ze względu na to, żeby kobieta się nie poruszyła podczas zabiegu bo to mogłoby się źle skończyć.
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
_Hania wrote:Podobno w narkozie można pobrać więcej komórek. Pielęgniarka mi tłumaczyła że przy samych przeciwbólowych lekarze nie decydują się na takie nakłuwanie jak przy narkozie, ale nie wiem ile w tym prawdy. W uśpieniu robią też ze względu na to, żeby kobieta się nie poruszyła podczas zabiegu bo to mogłoby się źle skończyć.
Nakluwaja i guzik ich obchodzi ze boli a kobieta sie nie rusza bo czuwa inna lekarka nad tym. Krotko mowiac czuje sie kazde uklucie wiec latwo nie jest ale do przeycia.Nina06 -
Nina06 wrote:Nakluwaja i guzik ich obchodzi ze boli a kobieta sie nie rusza bo czuwa inna lekarka nad tym. Krotko mowiac czuje sie kazde uklucie wiec latwo nie jest ale do przeycia.
Ja tylko mówię wieści z mojej kliniki i cieszę się, że mogłam mieć narkozę.
Domyślam się, że co klinika, czy nawet kraj procedura może być inna, dzielna jesteś, że dałaś radę!syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualnyBerbeć wrote:Badania z krwi: morfologia, CRP, białko, albumina, sód, potas, INR, aptt, kreatynina = jakaś stówka.
To, że boli i jest wzdęcie to normalne. Jakby bardzo bolało, albo jakbyś jakieś inne dolegliwości miała trzeba reazgować.
póki co lekkostrawnie jeść, odpoczywać, dużo pić, jeść białko.
U mnie dolegliwości utrzymywały się płtora tygodnia i mimo, iz hiperki nie mialam to czulam się fatalnie.
Hiperke miala Paulcia28 z watku styczen 2018 i ciasteczko , ktora juz zaciazyla i jest na fioletowej stronie. U nas tez chyba ktoras dziewvzyna miala? WIKa?
Tak, ja mialam lekka. Dostalam heparyne i jakis lek, niepamietam nazwy, ale tutaj sie przewijal ciagle. Dostinex moze?
Ja tak jak Berbec mialam doleglosci zoladkowe, wzdety brzuch, lekka goraczke, lekkie bole (ale nie bralam nic przeciwbolowego), glownie przelezalam caly 4 dni, bo bylam slaba. -
Nina06 wrote:W Holandii nie stosuje sie narkozy do punkcji..tylko tabletki paracetamol i naproksen
Nina06 u mnie w szpitalu jest przeciwbolowy w kroplówce oraz znieczulenie miejscowe macicy. A w ktorym szpitalu mialas robione? Chcialabys podzielic sie ze mna doswiadczeniami na priv?
Ja akurat ciesze sie, ze nie ma narkozy, bo sama jestem po kilku operacjach i bardzo zle znosze narkoze.———————————
Nicola 23.02.2018 (*) 26 tc
niepłodność idiopatyczna, starania od lipiec 2015
IVF: 25.02 punkcja 28.02 transfer !!! 9 x ❄️
IUI:
kwiecień 2017 1 UIU maj 2017 2 IUI
Czerwiec 2017 3 IUI Lipiec 2017 4 UIU
Sierpień 2017 5 IUI Nicola
Czerwiec 2018 1 uiu Lipiec 2018 2 iui CB
Sierpień 2018 3 IUI Wrzesień 2018 4 IUI
Listopad 2018 5 IUI Grudzień 2018 6 IUI -
WIK wrote:Tak, ja mialam lekka. Dostalam heparyne i jakis lek, niepamietam nazwy, ale tutaj sie przewijal ciagle. Dostinex moze?
Ja tak jak Berbec mialam doleglosci zoladkowe, wzdety brzuch, lekka goraczke, lekkie bole (ale nie bralam nic przeciwbolowego), glownie przelezalam caly 4 dni, bo bylam slaba.
Mnie bolą jajniki, ale tylko wczoraj po punkcji leżałam, dziś bylam na zakupach, robilam obiad, nawet trochę ogarnęłam (jakieś kurze itp). Czuję wzęcie brzucha ale mi sie wydaje ze ono sie nasila po tym leku dopochwowym.
Wiec w sumie objawy hiperstymulacji sa podobne do objawów dziewczyn, które po prostu ciężej zniosły punkcję.
A co mam robić, żeby uniknąć? Pić dużo wody tak?
A kiedy Wam wyszła ta hiperstymulacja i czy odwołali wam trasnfer? (tego sie boje).syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
Xkali wrote:Nina06 u mnie w szpitalu jest przeciwbolowy w kroplówce oraz znieczulenie miejscowe macicy. A w ktorym szpitalu mialas robione? Chcialabys podzielic sie ze mna doswiadczeniami na priv?
Ja akurat ciesze sie, ze nie ma narkozy, bo sama jestem po kilku operacjach i bardzo zle znosze narkoze.
Ja jestem po 3 operacjach i zawsze leżałam dłużej w szpitalu bo miałam spore powikłania od nrakozy. Ale narkoza z punkcji to pikuś, nie jest w ogóle wziewna (a to te gazy najczęściej powoduja złe samopoczucie) ja miałam zero skutków ubocznych, nawet jakas taka wypoczęta się poczułam po Ale może też przez to, że stres szedł. Więc jakbyś miała okazję narkozy - rozważyłabym Ale na pewno znieczulenie też da radę
syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualnyXkali wrote:Kochane poniewaz ja do procedury bede podchodzic w Holandii mam kilka pytan. Jesli bylybyscie tak mile i odpowiedzialy to bylabym dozgonnie wdzieczna
Czy wszystkie mialyscie punkcje w znieczuleniu ogólnym?
Jakie leki przyjmowałyscie po transferze?
Czy bylyscie jakos stymulowane do transferu mrazaczka?
Po sztucznym transferze ja mialam estrofem 2-1-2 i utrogestan 2-2-2. Przed mialam 2-1-2 estrofem i piec dni przed transferem wlaczylam otrogestan 2-2-2. Jeszcze mialam ovitrelle 5 dni przed, dzien przed i i4 dni po transferze.
Mam dzisiaj mega ciezki dzien. Obudzilam sie do zdjecia niemowlaka wyslanego mi przez wlasna siostre, ktora prosilam zeby mi zadnych dzieci znajomych nie wysylala. Mialam tez objawienie, ze przez to, ze nie moge podejsc do nastepnego transferu niebawem, nie bede mama az do 33 roku zycia, a moj maz az do 39. We wtorek moj maz urodziny, wiec idealnie, bo moja beta (negatywna) jest we wtorek.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2018, 16:11
-
nick nieaktualny_Hania wrote:Mnie bolą jajniki, ale tylko wczoraj po punkcji leżałam, dziś bylam na zakupach, robilam obiad, nawet trochę ogarnęłam (jakieś kurze itp). Czuję wzęcie brzucha ale mi sie wydaje ze ono sie nasila po tym leku dopochwowym.
Wiec w sumie objawy hiperstymulacji sa podobne do objawów dziewczyn, które po prostu ciężej zniosły punkcję.
A co mam robić, żeby uniknąć? Pić dużo wody tak?
A kiedy Wam wyszła ta hiperstymulacja i czy odwołali wam trasnfer? (tego sie boje).
Pic duzo wody, duzo jest protein, duzo odpoczywac, lekko strawne jedzenie.
Moja nie byla zdiagnozowana, bo ja juz bylam w domu bez lekarza (ivf w pradze, dom - US). Ja mialam badanie genetyczne, wiec nie mialam trasferu swiezego. -
nick nieaktualny_Hania wrote:Dzięki za uspokojenie. Ból jest znośny, może za szybko zaczęłam normalnie funkcjonować dlatego jest gorzej. Ale po tym Lutinusie mnie boli brzuch przez pewien czas, jest jeszcze bardziej wzdęty a potem pojawiają się spore upławy, ale nie od razu tylko po np 2-3 h, miałyście tak?
Na razie nie będę panikować. Lekarka powiedziała, że patrząc na liczbę pęcherzyków i mój estradol (2800) to ryzyko jest małe... Sama nie wiem, co robić, tak czy siak poczekam do jutra, dzisiaj i tak nic nie załatwię a może będzie lepiej.
ja po zabiegu czułąm się rewelacyjnie, dopiero na drugi dzień gorzej (pojechalam nawet spowrotem do kliniki -150 km na usg i te badania z krwi), ale u mnie to byl problem tego typu, ze ja mam zespol jelita drazliwego i zrosty na jelitach do tego po wczesniejszych operacjach, i dlatego dolegliwosci bolowe wieksze (a w dzien punkcji zjadlam troche makaronu i frytek - lepiej tego nie robic). Plus byl taki ze ladnie schudlam, bo nic nie moglam jesc przez wzdecia, ale juz oczywiscie przybralam spowrotem he. a Ty ktory dzien po punkcji jestes? -
Berbeć wrote:ja po zabiegu czułąm się rewelacyjnie, dopiero na drugi dzień gorzej (pojechalam nawet spowrotem do kliniki -150 km na usg i te badania z krwi), ale u mnie to byl problem tego typu, ze ja mam zespol jelita drazliwego i zrosty na jelitach do tego po wczesniejszych operacjach, i dlatego dolegliwosci bolowe wieksze (a w dzien punkcji zjadlam troche makaronu i frytek - lepiej tego nie robic). Plus byl taki ze ladnie schudlam, bo nic nie moglam jesc przez wzdecia, ale juz oczywiscie przybralam spowrotem he. a Ty ktory dzien po punkcji jestes?
Ja wczoraj też zjadłam fastfood bo nie doczytałam, że dieta musi być lekkostrawna. Uznałąm, że jak tak dobrze sie czuje to mi sie nalezy.
Jestem pierwszy dzień po punkcji. Dziś już spokojniej z dietą, bialka na śniadanie, kurczak na obiad, niestety od stymulacji mam bliską relację z czekoladą i dzisiaj też się nie obyło bez.
To będę więcej leżeć, a ne od rana na nogach, piję dużo i białko wjeżdża do diety
Dzięki dziewczyny!
A jak pojechalaś do kliniki, to po USG ci cos powiedzieli?
Mi lekarka powiedziala ze po punkcji zawsze sa torbiele, wiec nie ma sensu teraz robic usg mam wraca do domu i sie nie martwic.syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
WIK wrote:Ktos tutaj byl z Holandii i mowil, ze tam nie robi sie w znieczuleniu ogolnym. Wiekszosci z nas chyba miala w ogolnym, chyba ze ktos ma problem ze znieczuleniem, wtedy chyba miejscowe lub "na zywca".
Po sztucznym transferze ja mialam estrofem 2-1-2 i utrogestan 2-2-2. Przed mialam 2-1-2 estrofem i piec dni przed transferem wlaczylam otrogestan 2-2-2. Jeszcze mialam ovitrelle 5 dni przed, dzien przed i i4 dni po transferze.
Mam dzisiaj mega ciezki dzien. Obudzilam sie do zdjecia niemowlaka wyslanego mi przez wlasna siostre, ktora prosilam zeby mi zadnych dzieci znajomych nie wysylala. Mialam tez objawienie, ze przez to, ze nie moge podejsc do nastepnego transferu niebawem, nie bede mama az do 33 roku zycia, a moj maz az do 39. We wtorek moj maz urodziny, wiec idealnie, bo moja beta (negatywna) jest we wtorek.
Współczuję samopoczucia. Znam to uczucie, gdy zasypują Cię radosne nowiny o nowych członkach rodziny znajomych itp. Pewnie, że się obiektywnie cieszę, ale jednak to trochę przybijające. Wiekem bym się nie przejmowała. Starsze osoby starają się o pierwsze dziecko. To nie jest aż tak ważne. Ważne żeby było zdrowe, szczęśliwe, a czy to będzie jak będziesz miała 32 lata czy 33, żadna różnica. Ja też walczyłam żeby zdążyć do 30 ale to nie ma sensu, szkoda narzucać sobie presję Mam nadzieję, że jutro będziesz miałą lepszy dzień, a we wtorek powtarzasz bete?syn 2019
____
03.2021 wpadka - biochem
06.2021 - starania czas start!
07.2021 - biochem
08.2021 - przerwa
11.2021 - ? -
nick nieaktualny_Hania wrote:Ja wczoraj też zjadłam fastfood bo nie doczytałam, że dieta musi być lekkostrawna. Uznałąm, że jak tak dobrze sie czuje to mi sie nalezy.
Jestem pierwszy dzień po punkcji. Dziś już spokojniej z dietą, bialka na śniadanie, kurczak na obiad, niestety od stymulacji mam bliską relację z czekoladą i dzisiaj też się nie obyło bez.
To będę więcej leżeć, a ne od rana na nogach, piję dużo i białko wjeżdża do diety
Dzięki dziewczyny!
A jak pojechalaś do kliniki, to po USG ci cos powiedzieli?
Mi lekarka powiedziala ze po punkcji zawsze sa torbiele, wiec nie ma sensu teraz robic usg mam wraca do domu i sie nie martwic.
ze jajniki powiekszone co jest normalne (oczywiscie usg brzuchowe). Pierwsze co mi sie zapytal to co do jadlam, i mowi dobra zrobie pani to usg, zeby nie bylo, ale bole sa spowodowane jedzeniem.... a jeszcze przy moich schorzeniach to nic dziwnego. Jak Ty juz jesz czekolade to ja mysle , ze jest spoko . Ja przez pierwsze dni to skubalam troche bulke, ryz suchy jadlam i nutridrinki pilam, z dnia na dzien bylo lepiej, ale trwalo to z poltora tygdodnia.
apropo torbieli po punkcji hmmm... ja dostalam od razu antyki i zaraz w dzien punkcji bralam pierwsza sztuke.
a - tak na dobre to z miesiac mnie trzymalo, bo pozniej mialam straszne biegunki, ale mowie ja jestem szczególnym egemplarzem.