X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro - start pazdziernik 2018
Odpowiedz

In vitro - start pazdziernik 2018

Oceń ten wątek:
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 30 października 2018, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:49

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 30 października 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania86.. wrote:
    Nie nie miałam i nadal nie mam.:)
    W ktorym dniupo robilas?

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 30 października 2018, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Ja zaczynałam czuć jajniki dopiero 7 dnia stymulacji i do końca było lżej niż na clo. To kwestia indywidualna, nie martw sie. Kiedy masz wizytę monitorującą?
    2 listopada, mam nadzieje, że coś tam urośnie. U mnie zawsze było kiepsko i z ilosci! I z jakością...niestety

    Dorka81
  • Ania86.. Przyjaciółka
    Postów: 103 298

    Wysłany: 30 października 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    W ktorym dniupo robilas?
    W 7 I 8 dniu od transferu.

    Insulinoopornosc, pcos,niedoczynność tarczycy.
    Asthenozoospermia
    01-06.2018 3 IUI -nieudane
    Stymulacja od 03.10.18
    Punkcja 17.10.18
    Pobrano 15 komórek ,13 dojrzałych, zapłodniło się 11,do 5 doby przetrwało 8,
    Transfer 2 blastocyst 22.10.18
    Test bhcg 29.10.18 -7dpt -9,7. 8dpt-22. 10dpt-55,14dpt-155. 18dpt-450.cb:(
    19.02.19 transfer 2 mrozaczkow-cb:(
    26.02.21-2 stymulacja
    10.03.21 punkcja 9 komórek, zaplodnilo się 5,3 zamrożono
    15.03.21-transfer 2 blastocyst
    24.03.21 -beta...
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 30 października 2018, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka81 wrote:
    2 listopada, mam nadzieje, że coś tam urośnie. U mnie zawsze było kiepsko i z ilosci! I z jakością...niestety
    Nie możesz tak się nastawiać. Ja zawsze miałam max 4 przy stymulowanych cyklach a teraz 19 (wow). Do 2 zaczniesz pewnie już czuć jajniki a wizyta Cię uspokoi. Myśl pozytywnie

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 30 października 2018, 18:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Tez myśle ze sprawa indywidualna i u mnie napewno miał wpływ komentarz lekarza po wczorajszym usg, żebym na siebie uważała, dbała i odpoczywała. To momentalnie sprawiło ze psychicznie pozwoliłam sobie na gorsze samopoczucie. Pewnie gdyby mi tego nie powiedział to bym wciąż śmigała :) ale powtarzam- u mnie to kwestia psychiki. Chodzę do psychologa tez i zaplanowałam z nią właśnie ten czas in vitro jako czas Wielkiego Spokoju, odpoczynku i maksymalnego dbania o siebie- bo nigdy sobie na to nie pozwoliłam wcześniej:) wiec wiesz, może się czuje gorzej bo mam zew. „Pozwolenie”:)
    Pomijając fakt ze gorsze samopoczucie to świetny argument zeby nic nie robić w domu:)) czyli nie martw się i zobaczysz spokojnie na podglądzie co i jak
    Hahaha no w sumie to dobry czas na odpoczynek. Ja nie bardzo mogę sobie na to teraz pozwolić, w pracy bez szans na urlop czy zwolnienie, przynajmniej na chwilę obecną. W domu się nie przesadzam, ale na dodatek coś mnie rozbiera. Zobaczymy co lekarz powie 2 na wizycie monitorujacej.

    Dorka81
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 30 października 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Nie możesz tak się nastawiać. Ja zawsze miałam max 4 przy stymulowanych cyklach a teraz 19 (wow). Do 2 zaczniesz pewnie już czuć jajniki a wizyta Cię uspokoi. Myśl pozytywnie
    Dzięki kochana, zawsze staram się myśleć, że będzie ok i zawsze wychodzi inaczej, tak to w życiu bywa:( za pierwszym razem miałam finalnie tylko dwie blaszki, które zostały podane, niestety się nie zagniezdzily. Za drugim razem tylko jedną i to nie najlepszą, Oczywiście też nic z tego. Ostatnim razem tez jedna, dobrze rokująca i też się nie udało. Zero mrozakow. Trochę to nie nastraja pozytywnie, ale...najważniejsze, że się nie poddajemy i działamy.

    Ana ana lubi tę wiadomość

    Dorka81
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 30 października 2018, 18:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *blastki

    Dorka81
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 30 października 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana jak Ty to zrobiłaś? Rewelacyjny wynik

    Dorka81
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 30 października 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka81 wrote:
    Dzięki kochana, zawsze staram się myśleć, że będzie ok i zawsze wychodzi inaczej, tak to w życiu bywa:( za pierwszym razem miałam finalnie tylko dwie blaszki, które zostały podane, niestety się nie zagniezdzily. Za drugim razem tylko jedną i to nie najlepszą, Oczywiście też nic z tego. Ostatnim razem tez jedna, dobrze rokująca i też się nie udało. Zero mrozakow. Trochę to nie nastraja pozytywnie, ale...najważniejsze, że się nie poddajemy i działamy.

    Nie poddawajmy się i walczymy. Jesteś wielka że mimo tylu niepowodzeń masz pozytywne podejście. Szacun :*

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • Kasiak621 Autorytet
    Postów: 622 158

    Wysłany: 30 października 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane powinnam na dniach zaczac stymulacje, mam do was pytanie z cyklu glupie, prosze nie smiejcie sie za glosno:)
    Czy w ttakcie stymulacji moge latac samolotem, czy moze to wplynac na jakosc komorek

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 października 2018, 18:28

    Lipiec 2015- Początek starań
    08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
    MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
    Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
    Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
    1/2/3 IUI :(
    1 IVF:(
    2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 30 października 2018, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka81 wrote:
    Ana ana jak Ty to zrobiłaś? Rewelacyjny wynik
    Sama byłam w szoku i lekarz też. Najlepsze jest to że w ogóle się tak nie nastawiałam i nie miałam żadnych dolegliwości a tu taki wynik. Po prostu odpuściłam, starałam się żyć bez stresu

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • Dorka81 Autorytet
    Postów: 457 162

    Wysłany: 30 października 2018, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Sama byłam w szoku i lekarz też. Najlepsze jest to że w ogóle się tak nie nastawiałam i nie miałam żadnych dolegliwości a tu taki wynik. Po prostu odpuściłam, starałam się żyć bez stresu
    Kurczę, rewelacja. Ale, że aż taka różnica. A miałaś zmienione leki?

    Dorka81
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 30 października 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dorka81 wrote:
    Kurczę, rewelacja. Ale, że aż taka różnica. A miałaś zmienione leki?
    Teraz przyjmowałam puregon 150 na dobę.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna wrote:
    Dziewczyny a ja mam pytanie z innej beczki - zaczelam juz stymulacje gonalem.
    I teraz pytanie - bo tak was podczytuje i kazda z was tak sie boi o te swoje jajeczka :). Czy ja mogę normalne chodzic na silownie , biegac , chodzic na zajecia ? Bo jak was czytam to sama zaczelam sie zastanawiac ... a nie zapytalam swojego lekarza o to , bo wydawalo mi sie to raczej oczywiste ze moge normalnie funkcjonowac...

    Nie wiem czy Ci juz ktos odpisal czy nie. Przez pierwsze dni stymulacji mozesz, pozniej juz nie. Ja nie moglam bardzo szybko bo jajka juz byly duze i dr nie kazala, zadnych cwiczen , jogi , roweru, nic. Na spacery chodzilam bo mnie roznosilo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aprill wrote:
    Rybitwa, ja tez z tych co nie lubia zawracac glowy lekarzowi, ale teraz zaluje ze nie napisalam do niego jak mialam takie silne skurcze po transferze :/ moze by cos poradzil... Wiec moze lepiej napisz do niego, zapytaj co mozesz wziac przeciwbolowego...

    W kwestii liczby podawanych zarodkow, to u mnie mozna powiedziec ze lekarze sami zdecydowali ze ma byc jeden... Nawet embriolog zamiast zapytac mnie to zapytal lekarza ile podajemy. A dr przed transferem powiedzial ze oni ciaze mnoga traktuja jak powiklanie... Pewnie jakby sie uprzec to by podali dwa ale juz widze ze klada nacisk na podawanie jednego
    Tyle kasy sie im placi, a Ty glowy nie chcesz zawracac. Pisac trzeba dziewczyny i sie nie zastanawiac.

    rebe, Rybitwa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IGA wrote:
    Mogla nie usuwac konta tylko tam nie wchodzic no ale hormony robia swoje :) dobrze ze z malenstwem w porzadku jest.
    Kto usunał konto?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    Ania86 tak sie ciesze ! <3

    Dziewczyny , placze od dwoch godzin non stop tak mnie bolą jajniki (jeden duzo bardziej) i plecy na dole :( Wczoraj pecherzyki mialy ok 16 mm wiec dzis na bank wieksze ale zeby az tak bolalo? tez mialyscie takie przeszywajace bóle? co w ogole mozemy brac jesli chodzi o leki przeciwbolowe? Mega mnie to martwi bo punkcja pewnie dopiero w sobote i jakos nie wyobrazam sobie, zeby bolalo mnie bardziej niz teraz :( przejde pare krokow i jestem zmeczona bolem :( a jutro pelno lazenia po Warszawie do kliniki do apteki itd...
    Tez mialam niezaciekawie, chociaz i tak "najlepsze" rozegralo sie po punkcji :). Mozna brac przeciwbolowe, a nawet trzeba. Tak mi powiedziala dr, brac wszystko i czekac cierpliwie. Zakladaj luzne rzeczy, odpoczywaj, jakos przetrwasz, kiedy masz punkcje? Pij duzo wody i jedz bialko, wiesz o tym?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 października 2018, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    Cieszę się dziewczyny, że tu jesteśmy i mamy siebie (jakkolwiek by to nie zabrzmialo, no mamy!).

    I wiem, że jeszcze nie raz będziemy się tu cieszyć z dobrych wieści, bez względu czy to będzie październik, listopad czy maj.

    Buziaki

    (p.s. dzisiaj pierwszy raz aż tak się źle czuję w czasie stymulacji, kluja mnie non stop jajniki i bolą plecy - ?!)

    ale będzie lepiej, lepiej , lepiej. Musi być.

    Ana_ana - no pięknie !!! <3 trzymamy kciuki i tym razem już będą same dobre wiadomośći.

    A teraz powiem Wam niezły numer. Mam jedną siostrę - rodzoną. 5 lat młodsza. Od 3 lat z mężem starają się o dziecko. I również nic. Jeśli nic się nie uda to w styczniu ruszają z IVF tak samo, jak my. Wyobrażacie sobie? Dwie siostry.. obie z niemożnością zajścia w ciążę. I uwaga - obie zdiagnozowane jesteśmy jako "niepłodność idiopatyczna". Dla nas to jest przedziwna sytuacja i czasem zastanawiamy się, czy nie jesteśmy jakoś genetycznie trefne czy coś, bo jak to możliwe, że dwie siostry i ten sam problem :( I nikt nie wie dlaczego..
    Ja z moja to samo.
    Choroba cywilizacyjna...

  • IGA Autorytet
    Postów: 3128 2699

    Wysłany: 30 października 2018, 19:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pomozcie bo jestem glupia. Robilam po transferze badania estradiolu I progesteronu,:
    4 dpt: estradiol- 238,8 progesteron- 27,33
    8 dpt: estradiol- 66,8 progesteron - 15,91
    Dlaczego mimo brania lekow taki spadek moze byc?

    b79b4656f3.png

    Luty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18 I 29.06.18- 😥, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    I IMSI 08.10.18
    transer 8B I 7B )😢
    crio 26.11 - 2BB - cb
    II IMSI krotkie- 0 zarodkow
    III IMSI z KD luty 2019
    04.03.19- FET KD (9A I 9B) -.cb
    14.05.19- FET 2 bla(AZ)-😢
    Wrzesien 2019- FET KD 4 A 😢
    12.11.19- Fet AZ4 BB cb
    16.12.19- AZ 6.1.1 (:
    5dpt-10,1 8dpt- 51,1, 11 dpt- 154,1, 14 dpt- 649,1,17 dpt-2290 pecherzyk 7 mm, 23 dpt-13900, 26 dpt ❤+ krwiak 7 tydzien * 💔
    20.03.20 - AZ 6.1.1 cudzie trwaj :)
    badania nieprawidlowosci:Allo- z partnerem 38 % i z dawcą 15%, Ana 1 I 2i 3 dodatnie,MTHFR 6777C-T układ hetero,PAI- 1 układ homo
‹‹ 77 78 79 80 81 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Progesteron - dlaczego jest tak ważny podczas starania o dziecko?

Progesteron to jeden z najważniejszych hormonów dla kobiecej płodności. Jaką rolę odgrywa podczas starania o dziecko, przy zapłodnieniu i we wczesnej ciąży? Jakie są normy i co się dzieje, kiedy stężenie progesteronu jest za niskie? Jak wygląda leczenie luteiną dopochwową i doustną? 

CZYTAJ WIĘCEJ