X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start sierpień 2018
Odpowiedz

In vitro start sierpień 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Czytalam cos, ze.chwile bylas na.wątku Medart i tak pomyślałam. A u.kogo na.polnej ? Ja tam mialam operacje
    Ale moze mnie z kims pomylilas bo na Medart stronie raczej nie pisalam,a ja jestem od doktora Macieja Brązerta

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie bać się zastrzyków -to tycii igiełki -nawet nie czuć !
    Wkłuć się źle też cieżko -to podskórne...
    na YT są filmiki - ja miałam tylko watpliwości kiedy w jakim się pozbywać powietrza. Robiłam 3 rożne dziennie (w tym pen ale to pikuś)- a potem przeciwzakrzepowe.
    Mój M prędzej by padł niż miałby mi się wkłuć... więc wszystko robilam sama - ale ja potrafię robić nawet kotu -gdzie to nie takie proste.

    Ja wciąż jestem w szoku po poście Moniki 89 :( nie ogarniam tego :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 19:43

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Nie bać się zastrzyków -to tycii igiełki -nawet nie czuć !
    Wkłuć się źle też cieżko -to podskórne...
    na YT są filmiki - ja miałam tylko watpliwości kiedy w jakim się pozbywać powietrza. Robiłam 3 rożne dziennie (w tym pen ale to pikuś)- a potem przeciwzakrzepowe.
    Mój M prędzej by padł niż miałby mi się wkłuć... więc wszystko robilam sama - ale ja potrafię robić nawet kotu -gdzie to nie takie proste.

    Ja wciąż jestem w szoku po poście Moniki 89 :( nie ogarniam tego :(

    Kobieto ogarnij się , nie możesz tak czyjejś sytuacji przeżywać, już miałam na priv do Ciebie pisać. Po co Ci jeszcze dodatkowy stres. Sytuacja straszna to prawda, ale nie możesz rozpaczać, wystarczy, że ona z mężem mają tragedie.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 20:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baja32 wrote:
    Ale moze mnie z kims pomylilas bo na Medart stronie raczej nie pisalam,a ja jestem od doktora Macieja Brązerta

    Dopytywałaś na Medarcie o lekarzy, nie wiem czy to 2016 rok był czy jakoś tak. Brązert? ale nie ten ordynator? ja miałam z ordynatorem doczynienia. Pamiętam jak go błagałam, żeby mi już kolejnej operacji nie robił a on na to: "a co Pani za różnica przecież i tak była Pani już cięta".

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 20:53

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Kobieto ogarnij się , nie możesz tak czyjejś sytuacji przeżywać, już miałam na priv do Ciebie pisać. Po co Ci jeszcze dodatkowy stres. Sytuacja straszna to prawda, ale nie możesz rozpaczać, wystarczy, że ona z mężem mają tragedie.
    :( ...
    No wiem- ja kumuluje stresy i chłonę je ostatnio.. też cały czas same tragedie i zle rzeczy w koło - nic dobrego.
    Jestem bardzo zmęczona
    Psychiczne

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    :( ...
    No wiem- ja kumuluje stresy i chłonę je ostatnio.. też cały czas same tragedie i zle rzeczy w koło - nic dobrego.
    Jestem bardzo zmęczona
    Psychiczne

    Musisz znaleźć siłę, bo masz niedługo transfer tak? Może nie czytaj tego forum przez jakiś czas, bo tu faktycznie dużo się dzieję. Ja też nie wiem jak dam radę to wszystko, ale musimy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Musisz znaleźć siłę, bo masz niedługo transfer tak? Może nie czytaj tego forum przez jakiś czas, bo tu faktycznie dużo się dzieję. Ja też nie wiem jak dam radę to wszystko, ale musimy.
    Chyba masz racje ;(

  • asienka30 Autorytet
    Postów: 1278 1309

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zosia_zbo wrote:
    Dziewczynki czy spotkalyscie sie , ze komoreczki zaplodnia sie w 2 dobie ? Jestem zielona w tym temacie a im wiecej czytam tym mniej wiem :-(
    Tak, komórki mogą zaplodnic się dopiero w drugiej dobie. U nas tak było. W pierwszej dobie zaplodnily się 4 komórki, a w drugiej dobie zaplodnila sie jeszcze jedna, czyli w sumie 5.

    8jhd5h3.png
    KIR AA, PCO, PAI-1, MTHFR, ANA1 dodatnie, obniżone parametry nasienia
    starania od 2015
    4 nieudane IUI
    operacja zpn - poprawa fragmentacji
    I podejście do IVF: 9 lipca punkcja (16 kumulusow, 8 komórek, 6 dojrzalych), 14 lipca - transfer 1 blastki :(
    3 mrozaczki...
    sierpień 2018 - scratching endometrium
    12 września - crio :(
    11 października - crio :(
    15 .02.2019 - start II procedury
    01.03.2019 - transfer 3-dniowego Kropka; 12 dpt - beta hcg 259,9; 14 dpt - beta hcg 912,4; 17 dpt - beta hcg 2719,0; 20 dpt - beta hcg 8518,0; 23 dpt - beta hcg 22385,0; mamy <3
  • bonnie1234 Autorytet
    Postów: 528 153

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, przygarniecie mnie?
    Miałam transfer w niedzielę. Dzisiaj minęła druga doba.
    Boli mnie podbrzusze w zasadzie od niedzieli, straszne poty mnie zalewają mimo że w domu mam stosunkowo chłodno, myślę, że to efekt leków.
    Jeszcze sama się stresuję, ponieważ obiecałam sobie, że przeleżę ten czas, ale tak nie potrafię. Chodzę po domu, robię jakieś drobne prace typu mycie naczyń, gotowanie, pieczenie, wychodzę na miasto na zakupy, odwiedziłam koleżankę. Mam wyrzuty, że powinnam leżeć jak kłoda i że nie pomagam fasolce, ale mnie już skręcało z myślenia i muszę czymś głowę zająć.

    Berbeć, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bonnie1234 wrote:
    Kochane, przygarniecie mnie?
    Miałam transfer w niedzielę. Dzisiaj minęła druga doba.
    Boli mnie podbrzusze w zasadzie od niedzieli, straszne poty mnie zalewają mimo że w domu mam stosunkowo chłodno, myślę, że to efekt leków.
    Jeszcze sama się stresuję, ponieważ obiecałam sobie, że przeleżę ten czas, ale tak nie potrafię. Chodzę po domu, robię jakieś drobne prace typu mycie naczyń, gotowanie, pieczenie, wychodzę na miasto na zakupy, odwiedziłam koleżankę. Mam wyrzuty, że powinnam leżeć jak kłoda i że nie pomagam fasolce, ale mnie już skręcało z myślenia i muszę czymś głowę zająć.
    Spokojnie ja tez po transferze i chodze robie obiad,pomalu sprzatam nie musimy tylko lezez,mamy prowadzic oszczędzający tryb zycia bez dzwigania i uprawiania sportow

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bonnie ilu dniowy zarodeczek badz zarodeczki mialas podane?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dlaczego po transf trzeba leżeć ? Pierwszy słyszę ...
    :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bonnie1234 wrote:
    Kochane, przygarniecie mnie?
    Miałam transfer w niedzielę. Dzisiaj minęła druga doba.
    Boli mnie podbrzusze w zasadzie od niedzieli, straszne poty mnie zalewają mimo że w domu mam stosunkowo chłodno, myślę, że to efekt leków.
    Jeszcze sama się stresuję, ponieważ obiecałam sobie, że przeleżę ten czas, ale tak nie potrafię. Chodzę po domu, robię jakieś drobne prace typu mycie naczyń, gotowanie, pieczenie, wychodzę na miasto na zakupy, odwiedziłam koleżankę. Mam wyrzuty, że powinnam leżeć jak kłoda i że nie pomagam fasolce, ale mnie już skręcało z myślenia i muszę czymś głowę zająć.

    No pewnie, witaj ;)
    Pierwszy transfer?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny edytowałam pierwszą swoją wiadomość, Dopisałam Was i inf o transferze lub z stymulacji. Jeśli któraś z Was sobie nie życzy to proszę powiedźcie to usunę :) Dobrego wieczoru ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki za Kropeczki !!!

    Dziewczyny pisze jutro do dr bo ta depresja co mnie meczy i to ze nie sikam (a pije jak szalona i nie pocę sie) chyba to efekt uboczny tej dużej dawki sterydu które biorę :(
    Dawka dla konia widać mnie powala :(

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Trzymam kciuki za Kropeczki !!!

    Dziewczyny pisze jutro do dr bo ta depresja co mnie meczy i to ze nie sikam (a pije jak szalona i nie pocę sie) chyba to efekt uboczny tej dużej dawki sterydu które biorę :(
    Dawka dla konia widać mnie powala :(

    Napisz .

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć wrote:
    Dziewczyny edytowałam pierwszą swoją wiadomość, Dopisałam Was i inf o transferze lub z stymulacji. Jeśli któraś z Was sobie nie życzy to proszę powiedźcie to usunę :) Dobrego wieczoru ;)
    Berbec sprostuję tylko, ze transfer mam w
    sierpniu, nie w lipcu, albo 14 albo 16.:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2018, 22:11

    Berbeć lubi tę wiadomość

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klusix wrote:
    Berbec sprostuję tylko, ze transfer mam w
    sierpniu, nie w lipcu, albo 14 albo 16.:)

    Nadrób wiadomości wcześniejsze, bo tam masz niespodziankę :)

  • Klusix Autorytet
    Postów: 402 250

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Trzymam kciuki za Kropeczki !!!

    Dziewczyny pisze jutro do dr bo ta depresja co mnie meczy i to ze nie sikam (a pije jak szalona i nie pocę sie) chyba to efekt uboczny tej dużej dawki sterydu które biorę :(
    Dawka dla konia widać mnie powala :(
    Pisz ciasteczko. Moze tez, jesli tak zle sie czujesz, masz tak ciezki czas, warto by bylo pogadac z psychologiem?

    Berbeć, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

    36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
    08.2018 - pierwsza próba IVF :(
    11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
    12.2018 kriotranfser dwóch blastek :(
    Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek :(
    6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 sierpnia 2018, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny po punkcji... faktycznie nie obejdzie się bez spiłowania żelu na paznokciach?

‹‹ 3 4 5 6 7 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ