In vitro start sierpień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo więc - mam dwa zarodki. Trzeba trzymać kciuki aby dożyły piątku!
Nici zatem z mrozaczków ale oby chociaż te dały radę.
Wiecie co przy pierwszej punkcja miałam wrażenie, że lekarz przy nas skacze - dzwońcie, pytajcie itp itd a teraz był taki obojętny. To moja głowa..
? -
nick nieaktualnyfujitsu wrote:No więc - mam dwa zarodki. Trzeba trzymać kciuki aby dożyły piątku!
Nici zatem z mrozaczków ale oby chociaż te dały radę.
Wiecie co przy pierwszej punkcja miałam wrażenie, że lekarz przy nas skacze - dzwońcie, pytajcie itp itd a teraz był taki obojętny. To moja głowa..
? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyfujitsu wrote:Miałam tylko cztery komórki tym razem. Mało
Decyzję ile podejmie lekarz, ostatnio miałam podane dwa blastki a jeden czekał. Tym razem gorzej poszło niestety.
To lekarz decyduje czy podać jeden zarodek czy dwa?
A wiesz czemu pierwszym razem się nie udalo? Jaka była przyczyna? Transfer już miałas wtedy jeden czy kilka?Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 20:52
-
nick nieaktualnyMiałam transfer dwóch blastków pięć dni pod punkcji i criotransfer 1 blastka dwa cykle później. Przyczyna niepowodzeń nieznana. Lekarz mówi,że kobietom do 35 rż mogą dać tylko 1 zarodek a 35+ dwa.
Jednak skuteczność in vitro nie jest jakaś super więc najwyraźniej ja jestem w tych pechowcach.
Wszystkim starającym się życzę powodzenia i dobrego nastawienia.Berbeć lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny! Mogę dołączyć?
Wczoraj miałam pierwszą wizytę rozpoczynającą procedurę ivf, w moim przypadku to długi protokół. Dostałam lek anty i kwas foliowy, kolejna wizyta za dwa tygodnie.Berbeć lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyfujitsu wrote:Jak tam dzisiaj?
Staram się dobrze nastawić przed jutrem (transfer).
U mnie to nic się nie dzieje. Ja czekam. Byliśmy dziś na badaniu kariotypów jedynie (z pakietem zdrowe jelita i trombofilią jedyne 1600 zł ).
Fajnie, że masz już jutro też bym już chciała mieć. Idziesz na L4 po? -
nick nieaktualnyanciaa wrote:Hej dziewczyny! Mogę dołączyć?
Wczoraj miałam pierwszą wizytę rozpoczynającą procedurę ivf, w moim przypadku to długi protokół. Dostałam lek anty i kwas foliowy, kolejna wizyta za dwa tygodnie.
Hej!
No pewnie, ze możesz dołączyć
To już masz stymulację , tak? -
Fujitsu, a ja jutro punkcja
Hej Anciaa36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
Berbeć wrote:Hej!
No pewnie, ze możesz dołączyć
To już masz stymulację , tak?29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyanciaa wrote:Póki co mam antykoncepcję na miesiąc, stymulacja w kolejnym cyklu. Także jestem na samiutkim początku drogi
No to tak jak ja, na samym początku, choć mam nadzieję, że ta droga będzie krótka. Anty biorę od kilku lat. Stymulacje mam zaczynać 26.08 , choć jeszcze 22 mam wizyte i parę badań, więc zobaczymy. A generalnie to wszędzie słyszę o in vitro, dzieciach , widzę kobiety w ciąży...aaaaa... a myślę o tym rano wieczór, we dnie i w nocy -
nick nieaktualny
-
Berbeć wrote:No to tak jak ja, na samym początku, choć mam nadzieję, że ta droga będzie krótka. Anty biorę od kilku lat. Stymulacje mam zaczynać 26.08 , choć jeszcze 22 mam wizyte i parę badań, więc zobaczymy. A generalnie to wszędzie słyszę o in vitro, dzieciach , widzę kobiety w ciąży...aaaaa... a myślę o tym rano wieczór, we dnie i w nocy
Ja też mam 22 wizytę, dostanę kolejne leki i dowiem się co dalej. Gin mówił wczoraj,że jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to za 6-7 tygodni transfer.
Berbeć lubi tę wiadomość
29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
Berbeć wrote:KLusix Ty jutro punkcja? czemu ja ciągle myślę, że Ty już po transferze..hm. I jak stresik jest?36 lat, PCO i niedoczynność tarczycy (ustabilizowana)
08.2018 - pierwsza próba IVF
11.2018 punkcja, 8 zarodków zamrożonych
12.2018 kriotranfser dwóch blastek
Luty 2019 kriotranfser dwóch blastek
6 maja 2019 kriotranfser dwóch blastek, beta 9 dpt - 23, 11 dpt -38,9, 14 dpt - 134,3, 16 dpt - 289,7, 18 dpt 629, 23 dpt 1800, 25 dpt 3080 -
nick nieaktualnyKlusix wrote:Może dlatego, że bardzo bym chciała już mieć transfer za sobą. Tak, stresuje jest. Czy wszystko się uda zgodnie z planem.
No właśnie co tam stres związany z zabiegiem, z.bólem, najgorszy jest ten czy.wszystko.sie.powiedzie. Nie.denerwuj sie. Życzę powodzenia. Jutro będziesz juz tylko leżeć i pachnieć i.czekać na betęWiadomość wyedytowana przez autora: 9 sierpnia 2018, 20:35
-
nick nieaktualny