In vitro start sierpień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyOk, rozumiem. Nie mniej jednak ja zawsze uwazam że jak znasz wroga to wiesz jak z nim walczyć. Chociaż czasem okazuje się że to walka z wiatrakami.evkill wrote:Udało się Wam poprawić nasienie? U mojego zdiagnozowano żylaki powrozka. Operacje ma w styczniu. W przypadku gdy kobieta jest w moim wieku nie zaleca się wszelkiego rodzaju popraw nasienia, gdyż czas działa na niekorzyść. Gdybym była 5 lat młodsza to robilibyśmy te badania lub czekalibyśmy na poprawę nasienia po operacji.
U mojego m poprawiła się morfologia, HOS ładnie wzrósł. Niestety nie wszystko można poprawić, ale uwazam że warto było próbować. Wiem, że zrobiłam wszystko.
Jak nie masz czasu, i masz lekarza który zrobi wszystko dla ciebie to naprawdę super. I mam nadziej ze zaowocuje to bobo.
Czy te operacje twój m będzie dopiero miał?
-
nick nieaktualny
-
Mam dokładnie to samo podejście (zrobione z 90% badań na ten moment) i ta sama diagnozę - jasne, mąż ma trochę obniżone parametry i podwyższoną fragmentację (HBA już nie badaliśmy) ale na tych wynikach udała się inseminacja, więc nie jest aż tak źle. A ja teoretycznie zdrowa. Cześć badań zrobiłam dopiero po dwóch niepowodzeniach IVF w tym roku, i okazało się, że jest co leczyć. Przynajmniej mogę sobie powiedzieć, że zrobiłam co mogłam, i liczę że jeszcze będę dzięki temu w ciąży. W szczegółach się wysypałam w wątku o weterankach jakby ktoś był ciekawy.Jvm wrote:Nie zrobiłam chyba tylko trzech badań z tej listy. Pewnie nie brnelabym tak daleko gdyby nie diagnoza - niepłodność idiopatyczna. Po prawie 3 latach szukania jednak znalazła się przyczyną.
Te wszystkie badania kosztowały mnie mnóstwo kasy, czasu, nerwów. Ale warto było, bo jestem w ciąży.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 20:41
Frelcia_ lubi tę wiadomość
-
Tak, na styczeń ma termin. Operacje jednak będzie robiona dla zdrowia i komfortu.edloteh wrote:Ok, rozumiem. Nie mniej jednak ja zawsze uwazam że jak znasz wroga to wiesz jak z nim walczyć. Chociaż czasem okazuje się że to walka z wiatrakami.
U mojego m poprawiła się morfologia, HOS ładnie wzrósł. Niestety nie wszystko można poprawić, ale uwazam że warto było próbować. Wiem, że zrobiłam wszystko.
Jak nie masz czasu, i masz lekarza który zrobi wszystko dla ciebie to naprawdę super. I mam nadziej ze zaowocuje to bobo.
Czy te operacje twój m będzie dopiero miał?moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
Dziewczyny, jak Was tak czytam to mi się słabo robi
My mieliśmy dużo badań robionych (za ok. 3 tys), ale np. tego HBA nikt nam nie zlecał, mąż ma kiepskie nasienie i jesteśmy już po jednym nieudanym transferze. Jak sobie pomyślę, że można było coś jeszcze wykluczyć przed punkcją, a tego nie zrobiliśmy to mnie krew zalewa, bo na całe leczenie poszło już ponad 20 tys. lekką ręką....
-
nick nieaktualnyNo masakra jest, mnie to juz glowa rozbolala i chyba goraczke mam.bonnie1234 wrote:Dziewczyny, jak Was tak czytam to mi się słabo robi
My mieliśmy dużo badań robionych (za ok. 3 tys), ale np. tego HBA nikt nam nie zlecał, mąż ma kiepskie nasienie i jesteśmy już po jednym nieudanym transferze. Jak sobie pomyślę, że można było coś jeszcze wykluczyć przed punkcją, a tego nie zrobiliśmy to mnie krew zalewa, bo na całe leczenie poszło już ponad 20 tys. lekką ręką.... -
Frelcia_ wrote:Chyba warto poświęcić trochę czasu i dużo mniejszych pieniędzy a być dobrze zdiagnozowanym przed taką procedurą

PS ile L4 brałyście po transferze?
Ja nie brałam w ogóle (transfer w piątek i weekend wolny). Ale prace mam biurową i się oszczędzałam w niej aaaa i wychodziłam godzinkę wcześniej:)
P.S. Transfer nie udany:( Przy kolejnym może wezmę z tydzień bo już słabo z urlopem i może wypaść w środku tygodnia.
31 lat - Bocian Katowice
⏱13.06.18 - Pierwsza wizyta w Klinice
1️⃣
03.08.18 - Transfer dwóch zarodków - cb ❌
02.11.18 -❄️Crio - cb ❌
2️⃣
2019.12.05 - Crio - 3dniowego 💮
13dpt - beta 909!
🍼14.08.2020 - Poród przez cc
02.07.2022 - powrót po rodzeństwo - transfer ❄️(4d) cb ❌
Na zimowisku: ❄️(3d)
Przygotowania do ostatniego criotransferu -
nick nieaktualnyW takim razie przyjmij radę weteranki: zamroźcie plemniki przed zabiegiem.evkill wrote:Tak, na styczeń ma termin. Operacje jednak będzie robiona dla zdrowia i komfortu.
Mojej koleżanki mąż po zabiegu nie ma ani jednego plemnika. Nikt nie przypuszczał, nawet dr, że tak się stanie.
-
Dlatego zdecydowałam się robić jeszcze immunologię za 1100 zł.bonnie1234 wrote:Dziewczyny, jak Was tak czytam to mi się słabo robi
My mieliśmy dużo badań robionych (za ok. 3 tys), ale np. tego HBA nikt nam nie zlecał, mąż ma kiepskie nasienie i jesteśmy już po jednym nieudanym transferze. Jak sobie pomyślę, że można było coś jeszcze wykluczyć przed punkcją, a tego nie zrobiliśmy to mnie krew zalewa, bo na całe leczenie poszło już ponad 20 tys. lekką ręką....moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
Kurczę, dzięki. Nie miałam pojęcia.edloteh wrote:W takim razie przyjmij radę weteranki: zamroźcie plemniki przed zabiegiem.
Mojej koleżanki mąż po zabiegu nie ma ani jednego plemnika. Nikt nie przypuszczał, nawet dr, że tak się stanie.moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualnyMieliśmy tylko powtórzone badanie nasienia podstawowe i z teratozoospermi wyszło z III st na I, bo bral suplementy, i jak już wcześniej pisałam embriolog skomentował to, że "do in vitro to aż za dobre" (będziemy mieć ICSI).edloteh wrote:Berbeć, a czy twojemu m przy tej teratozoospermii nie zalecono dodatkowych badań?
ps. Może mi ktoś przeanalizować wyniki? Bo ten doktor to taki "śmieszek" ...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 21:04
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyedloteh wrote:W sumie raz wzięłam, ale dwa tygodnie
tyle ile klinka daje w standardzie, czyli do bety.
od punkcji dwa tygodnie? Bo mnie właśnie taka opcja zadowala...tylko nie wiem czy mój lekarz na nią przystanie (ze względu na charakter pracy)
Berbeć myślę, że powinnaś porozmawiać z lekarzem. IVF wiele przeszkód omija ale dobrze jest dobrać metodę do problemu. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym to co wypisałam: kariotypy (jeśli mi umknęło, że robiłaś to przepraszam), MUCH-ę ale metodą PCR! i HBA. Tyle powinno wystarczyć, bo rozumiem że laparoskopię robiłaś. -
nick nieaktualnyNie wiem jak kiepskie nasienie ma twój m, ale przy złych męskich wynikach ja ZAWSZE polecę:bonnie1234 wrote:Dziewczyny, jak Was tak czytam to mi się słabo robi
My mieliśmy dużo badań robionych (za ok. 3 tys), ale np. tego HBA nikt nam nie zlecał, mąż ma kiepskie nasienie i jesteśmy już po jednym nieudanym transferze. Jak sobie pomyślę, że można było coś jeszcze wykluczyć przed punkcją, a tego nie zrobiliśmy to mnie krew zalewa, bo na całe leczenie poszło już ponad 20 tys. lekką ręką....
- CFTR
- AZF
- HBA
- chromatyna dna plemnika
- ueraplasma, i te pozostałe (nazywam je: świętą trójcą), metodą PCR
- usg jąder
- ewentualnie test MAR
kariotypy dla obojga, nieważne czy przed pierwszą czy przed kolejną procedura in vitro.
Zaznaczam, to moja opinia i macie prawo się z nią nie zgodzić
Frelcia_ lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy przy badaniu amh ma znaczenie dzień cyklu albo pora dnia? Mam badanie z początku 2017r. ale gin chce dla pewności żebym powtórzyła. Do kliniki mogę jechać tylko po południu. Jestem obecnie na antykoncepcji i od jutra zaczynam zastrzyki gonapeptyl.29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
"Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują" -
nick nieaktualnyJa brałam od transferu, ale wiem że od punkcji też dają. I nie slyszlam żeby ktoś miał z tym problemFrelcia_ wrote:od punkcji dwa tygodnie? Bo mnie właśnie taka opcja zadowala...tylko nie wiem czy mój lekarz na nią przystanie (ze względu na charakter pracy)

-
nick nieaktualnyanciaa wrote:Dziewczyny czy przy badaniu amh ma znaczenie dzień cyklu albo pora dnia? Mam badanie z początku 2017r. ale gin chce dla pewności żebym powtórzyła. Do kliniki mogę jechać tylko po południu. Jestem obecnie na antykoncepcji i od jutra zaczynam zastrzyki gonapeptyl.
Nie ma znaczenia.
anciaa lubi tę wiadomość




