In vitro start sierpień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ciasteczko77 wrote:Mam betę 41-7 dpt i sikańce pozytywne .. jutro powtarzam
Jeju, ja jutro mam 7dpt i zrobić betę... w klinice. Boję się! Tak to mnie ciągnęło w dole ale dzisiaj jakoś mam przypływ energii i zero objawów
A 41 to piękna beta! Niech przyrasta! Kciukasy trzymane!!!klamka, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyevkill wrote:To nie NFZ Ty jesteś klientem a nie pacjentem. Jak chcesz więcej dopłacić do procedury to powinni się cieszyć.
Widzę, że nie masz doświadczenia z wieloma klinikami. Nie szkodzi.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2018, 20:07
-
klamka wrote:To dobry znak!!! Mnie też mega ciągnęło, że chodzić nie mogłam. A ciasteczko niedawno też opisywała swoje dziwne bole. Obie mamy pozytywne bety. Głowa do góry i trzymam kciuki!
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
Zajączek :) wrote:Jeju, ja jutro mam 7dpt i zrobić betę... w klinice. Boję się! Tak to mnie ciągnęło w dole ale dzisiaj jakoś mam przypływ energii i zero objawów
A 41 to piękna beta! Niech przyrasta! Kciukasy trzymane!!!Berbeć, Ciasteczko77, Veri lubią tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
edloteh wrote:Jasne. To ja poproszę te procedurę i te, i jeszcze tamta. Już to widzę. To nie sklep z lodami
Widzę, że nie masz doświadczenia z wieloma klinikami. Nie szkodzi.Berbeć lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
edloteh wrote:Jasne. To ja poproszę te procedurę i te, i jeszcze tamta. Już to widzę. To nie sklep z lodami
Widzę, że nie masz doświadczenia z wieloma klinikami. Nie szkodzi.Szs -
nick nieaktualny
-
Ciasteczko77 wrote:Ja tak miałam i miewam ... wczoraj wiecz np mocno mnie bolało jak na @... bądźmy dobrej myśli !
Może masz impl ? Ja normalnie ją poczułam ...
Eh już zapomniałam, jak się czułam jak za pierwszym razem się udało.
Pamiętam, że często bolał mnie brzuch, już po teście, ale to wtedy normalne, nie przejmuj się dzidzia rośnie! -
nick nieaktualnyevkill wrote:Ja nie rozmawiam z klinika tylko z moim lekarzem. Razem decydujemy, a właściwie to ja decyduje a on jak sam kiedyś powiedział jest narratorem. Jego celem jest abym zaszła zaszła w ciążę.
Każdy jest kowalem swojego losu.
-
evkill wrote:Ja jeszcze punkcji nie miałam a już się bety boję. To jest badanie, które daje najbardziej w dupę.
Chyba tak Chociaż ja nie narzekam, bo wszystko w miarę dobrze zniosłam i stymulację itp. Tylko znieczulenie przy punkcji dało mi w kość, ale jestem w nielicznej grupie, która bardzo źle znosi narkozy i znieczulenia
A bardzo się bałam całego procesu bo wiele dziewczyn źle znosi stymulację a ja jakoś całkiem w porządku. Bez huśtawek i jakiegoś wielkiego dramatu, a przecież tych zastrzyków trochę się bierze, a po transferze to już biorę chyba z 15 różnych tabletek dziennie, Pan Doktor to mnie chyba zabezpieczył z każdej strony. Zobaczymy jak jutro.
-
nick nieaktualny
-
kalade wrote:Ale dzisiaj zarodek pewnie dopiero jest blastocysta, więc to chyba jeszcze za wcześnie. Ale ciągnie niemiłosiernie.
Eh już zapomniałam, jak się czułam jak za pierwszym razem się udało.
Pamiętam, że często bolał mnie brzuch, już po teście, ale to wtedy normalne, nie przejmuj się dzidzia rośnie!
No właśnie to różnie bywa, z tego co pisały dziewczyny na różnych wątkach - jedne mają objawy, drugie nie... najczęściej się pojawiają po 14dpt.... bo tak - jak ciągle jesteśmy na hormonach to praktycznie identycznie jak we wczesnej ciąży - na wysokich dawkach progesteronu itp... -
Berbeć wrote:Masz mrożaki?
Berbeć lubi tę wiadomość
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
edloteh wrote:evkill, serio nie rozumiem twojego myślenia dziewczyno. Nie chce straszyć. Tylko to nierozważne postępowanie.
Jak zrobisz badanie wcześniej to masz jeszcze czas zareagować i np. w przypadku złego wyniku chromatyny plemnikowej można go poprawić.Berbeć lubi tę wiadomość
moja historia
"Gdy nie mamy w sobie gniewu, nie mamy też wrogów, gdy pożera nas nienawiść, widzimy wrogów wszędzie" -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyevkill wrote:Udało się Wam poprawić nasienie? U mojego zdiagnozowano żylaki powrozka. Operacje ma w styczniu. W przypadku gdy kobieta jest w moim wieku nie zaleca się wszelkiego rodzaju popraw nasienia, gdyż czas działa na niekorzyść. Gdybym była 5 lat młodsza to robilibyśmy te badania lub czekalibyśmy na poprawę nasienia po operacji.
Ciasteczko77, evkill, DomiZ lubią tę wiadomość