X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    (Tak sie zastanawiam, bo juz druga osoba - nie pamiętam chyba PolaWaw tez ma gonapeptyl - ale macie co drugi dzień,a ja mam codziennie taka dawkę, jak Wy. Zeby mi tylko za bardzo nei wyciszyli jajników :(.
    Marmis, spokojnie. Ja też miałam codziennie w takiej dawce i chyba za bardzo mnie nie wyciszyli:) kilka komórek było.
    MalaMiss wrote:
    Kochane, no niestety nie było zbyt różowo :-( Po rozmrożeniu jeden zarodek przestał się rozwijać, więc miałam transfer tylko jednego ;-( Skoro z 6 zarodków 2 przestały się rozwijać do 3 doby, 2 były trzymane dłużej i niestety też przestały się rozwijać a z 2 zamrożonych w 3 dobie potem przestał się jeden rozwijać (dobrej klasy) to ten drugi pewnie też wkrótce skończy swoje życie... Nie sądziłam, że aż to przeżyję i będę płakać... To jest straszne, wiem, że przyjdzie @ :-( Moja nadzieja i radość prysły jak bańka mydlana, a obawy związane ze słabym nasieniem stają się realne :-( Jestem przesmutna :-(
    Jestem z Tobą całym serduchem:* Mam identyczne wątpliwości jak Ty, bo przecież podali mi zarodek w 3 dobie, a ten, który został, przestał się rozwijać w 4:( Miałam i ciągle zresztą mam wyrzuty sumienia, że nie wzięłam 2, a czułam, że powinnam (zawsze marzyłam o bliźniakach) :( posłuchałam się lekarza i teraz sobie tego darować nie mogę, bo być może żył by we mnie:(
    Ale pamiętaj.. Nadzieja jest:* Nie trać jej..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 20:05

    MalaMiss, Marmis lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renius wrote:
    ICSI :) To moja pierwsza procedura. Aktualnie jestem przed punkcją, którą mam mieć w poniedziałek. A ogolnie to idę długim protokołem ze względu na wstrętną endometriozę...

    Super jest pogadać z kimś, kto rozumie sytuację. Mąż czasami ma mnie dość a otoczenie nie wie, że podchodzimy do in vitro.
    U nas też nikt totalnie nie wie.. Jesteśmy z tym sami. Taką podjęliśmy decyzję. Nie wiem czy słuszną.
    Na razie postanowiliśmy nikomu nie mówić, nawet najbliższym. Jeśli się kiedyś uda, to to rozważymy, czy zdradzić jaką drogę musieliśmy przejść dla upragnionego bobasa.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • 83xxx Autorytet
    Postów: 666 605

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss aż jeden! Nawet jeden może być szczęśliwy :) Będzie dobrze! Ściskam mocno :)

    PolaWaw, Paulcia28, MalaMiss lubią tę wiadomość

    n5bjdmw.png
    sbo114n.png
  • Scrappy Przyjaciółka
    Postów: 96 55

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Jestem z Tobą całym serduchem:* Mam identyczne wątpliwości jak Ty, bo przecież podali mi zarodek w 3 dobie, a ten, który został, przestał się rozwijać w 4:( Miałam i ciągle zresztą mam wyrzuty sumienia, że nie wzięłam 2, a czułam, że powinnam (zawsze marzyłam o bliźniakach) :( posłuchałam się lekarza i teraz sobie tego darować nie mogę, bo być może żył by we mnie:(
    Ale pamiętaj.. Nadzieja jest:* Nie trać jej..
    Niezapominajko gdzie pochodziłas do procedury? Miałaś możliwość wyboru 2 zarodków? Mi lekarz kategorycznie odmówił podania 2 pomimo tego, że nalegalam i byłam początkowo strasznie zła.

    33 lata, PCOS, Insulinooporność

    06.2013- Początek starań ❤️
    2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI :(
    01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
    05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- :(,
    CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg- :(

    09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
    22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
    07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer

    02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
    12dpt - bHCg - :(

    18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
    02.12.2020 - punkcja

    Drożność jajowodów - OK
    Nasienie - w normie
  • *MiKi23* Autorytet
    Postów: 321 338

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss będzie ok, musisz myśleć pozytywnie a co będzie to już nie zalezy od ciebie :)
    Mam tu znajoma z forum IVF której z całej procedury został tylko jeden, wszystkie inne zarodki padły tylko ten jeden jej podano z 5 doby i co...jest w 15 tyg ciąży ;)

    PolaWaw, MalaMiss lubią tę wiadomość

    18.11.2018 <3
    Nasze przedszkole:
    |2❄️3-dniowe |
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scrappy wrote:
    Niezapominajko gdzie pochodziłas do procedury? Miałaś możliwość wyboru 2 zarodków? Mi lekarz kategorycznie odmówił podania 2 pomimo tego, że nalegalam i byłam początkowo strasznie zła.
    Podchodziłam w Ab ovo w Lublinie. Na początku lekarz mówił, że 1 i nie ma szansy na 2, ale w dniu transferu mieliśmy wybór- pisaliśmy oświadczenie gdzie uzupełnialiśmy ile zarodków bierzemy i co mają zrobić z resztą. Tak więc, pomimo, że wcześniej nam wmówił, że w grę wchodzi tylko 1, bo nie ma podstaw, to w dniu punkcji powiedział "wybierajcie, decyzja należy do was".
    Namieszał nam w głowie i myślę, że podjęliśmy złą decyzję:(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 20:28

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • *MiKi23* Autorytet
    Postów: 321 338

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scrappy wrote:
    Niezapominajko gdzie pochodziłas do procedury? Miałaś możliwość wyboru 2 zarodków? Mi lekarz kategorycznie odmówił podania 2 pomimo tego, że nalegalam i byłam początkowo strasznie zła.
    Co klinika to obyczaj.
    Ja mogłam wybierać 1 czy 2. Wiadomo dr miała swoje zdanie i radziła co i jak ale to była nasza decyzja. Teraz miałam dwa(ona tak zalecała), mimo że mamy dobrych jakości zarodki ;)

    18.11.2018 <3
    Nasze przedszkole:
    |2❄️3-dniowe |
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1416 777

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A do okresu szyjka się obniża? Dzisiaj jak aplikowałam rano i w południe luteinę, to odczuwałam, że nie mogę głębiej włożyć patyczka. Zawsze wkładałam troszkę głębiej.

    Niezapominajka dziś miałam ten sam problem aplikator "wchodził ciężej niż zawsze" i płycej

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    2 ❄️❄️
    10.2024 2 transfer 👎
    11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎
  • Scrappy Przyjaciółka
    Postów: 96 55

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Podchodziłam w Ab ovo w Lublinie. Na początku lekarz mówił, że 1 i nie ma szansy na 2, ale w dniu transferu mieliśmy wybór- pisaliśmy oświadczenie gdzie uzupełnialiśmy ile zarodków bierzemy i co mają zrobić z resztą. Tak więc, pomimo, że wcześniej nam wmówił, że w grę wchodzi tylko 1, bo nie ma podstaw, to w dniu punkcji powiedział "wybierajcie, decyzja należy do was".
    Namieszał nam w głowie i myślę, że podjęliśmy złą decyzję:(

    Ja podchodziłam w Novum i w trakcie byłam już naprawdę skolowana... Co monit to inny lekarz, inna opinia i zalecenia. Starałam się wyłączyć i skupić na celu ale przy transferze trafił mi się lekarz który mnie mega zdenerwowal. Po pierwsze uczepil się dokumentacji (podpisywanej przy poprzednich wizytach) a po drugie zabronił transferu 2 zarodków. Stwierdził że za młoda jestem...(30 lat). Wyszłam zła ale starałam się o tym nie myśleć. Mam jeszcze 2 zarodki zamrożone. Wiem że po nie wrócę- jeśli teraz się uda to po czekają aż maleństwo podrosnie i wrócę <3 Rozmawialiśmy z mężem że bardzo chcielibyśmy bliźnięta.

    33 lata, PCOS, Insulinooporność

    06.2013- Początek starań ❤️
    2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI :(
    01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
    05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- :(,
    CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg- :(

    09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
    22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
    07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer

    02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
    12dpt - bHCg - :(

    18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
    02.12.2020 - punkcja

    Drożność jajowodów - OK
    Nasienie - w normie
  • Scrappy Przyjaciółka
    Postów: 96 55

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *MiKi23* wrote:
    Co klinika to obyczaj.
    Ja mogłam wybierać 1 czy 2. Wiadomo dr miała swoje zdanie i radziła co i jak ale to była nasza decyzja. Teraz miałam dwa(ona tak zalecała), mimo że mamy dobrych jakości zarodki ;)

    Właśnie widzę że kliniki mają swoje własne ciche zwyczaje... zdziwiłam się że muszę płacić za bHCG- po każdej IUI miałam w pakiecie betę i progesteron... no ale wykonywałam je gdzie indziej :)

    33 lata, PCOS, Insulinooporność

    06.2013- Początek starań ❤️
    2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI :(
    01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
    05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- :(,
    CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg- :(

    09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
    22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
    07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer

    02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
    12dpt - bHCg - :(

    18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
    02.12.2020 - punkcja

    Drożność jajowodów - OK
    Nasienie - w normie
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Ja pierwsze pobolewanie podbrzusza czułam w 4dpt.
    Powinien być wiarygodny :) polecam Nordtest, jest bardzo czuły. Mi pokazał bladzioszka w dniu w którym beta wynosiła 11 (8dpt 3-dn.). Kciuki &&&&

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Pola853 Autorytet
    Postów: 519 134

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Szukam informacji na temat Cult - Active - aktywacja komórek jajowych. Czy któraś z was z tego korzystała?

  • *MiKi23* Autorytet
    Postów: 321 338

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    A do okresu szyjka się obniża? Dzisiaj jak aplikowałam rano i w południe luteinę, to odczuwałam, że nie mogę głębiej włożyć patyczka. Zawsze wkładałam troszkę głębiej.
    Do okresu się obniża, lekko rozwiera i jest miękka. Jak w okolicach @ szyjka jest wysoko, jest twarda i zamknięta i wnętrze pochwy jest rozpulchnione to znaczy że jest lokator ;)
    U mnie tak jest. Choć opuchnięcie troszkę się zmniejszyło, ale jest.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 20:47

    MalaMiss lubi tę wiadomość

    18.11.2018 <3
    Nasze przedszkole:
    |2❄️3-dniowe |
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scrappy wrote:
    Ja podchodziłam w Novum i w trakcie byłam już naprawdę skolowana... Co monit to inny lekarz, inna opinia i zalecenia. Starałam się wyłączyć i skupić na celu ale przy transferze trafił mi się lekarz który mnie mega zdenerwowal. Po pierwsze uczepil się dokumentacji (podpisywanej przy poprzednich wizytach) a po drugie zabronił transferu 2 zarodków. Stwierdził że za młoda jestem...(30 lat). Wyszłam zła ale starałam się o tym nie myśleć. Mam jeszcze 2 zarodki zamrożone. Wiem że po nie wrócę- jeśli teraz się uda to po czekają aż maleństwo podrosnie i wrócę <3 Rozmawialiśmy z mężem że bardzo chcielibyśmy bliźnięta.
    To mnie zasmuciłaś, że w Novum to tak wygląda. Jeśli teraz się nie uda, rozważaliśmy Novum (nad Białystokiem też się zastanawiamy). Tam mają przynajmniej IMSI. My musieliśmy zdecydować się na ICSI, bo nie było innej opcji.
    Swoją drogą.. Chyba nie powinno być tak, że "przypadkowy" lekarz, być może nie znający całej historii klinicznej decyduje w kluczowej decyzji.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    *MiKi23* wrote:
    Do okresu się obniża, lekko rozwiera i jest miękka. Jak w okolicach @ szyjka jest wysoko, jest twarda i zamknięta i wnętrze pochwy jest rozpulchnione to znaczy że jest lokator ;)
    U mnie tak jest. Choć opuchnięcie troszkę się zmniejszyło, ale jest.
    Czyli myślisz, że ja i Iwkaaa mamy już szyjki obniżające się szykujące się na okres?:(
    Dobrze Cię zrozumiałam?
    Ewidentnie dzisiaj czułam, że głębiej nie mogę włożyć.
    Nigdy nie obserwowałam szyjki, więc totalnie nic nie wiem w tym temacie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 20:55

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Scrappy Przyjaciółka
    Postów: 96 55

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    To mnie zasmuciłaś, że w Novum to tak wygląda. Jeśli teraz się nie uda, rozważaliśmy Novum (nad Białystokiem też się zastanawiamy). Tam mają przynajmniej IMSI. My musieliśmy zdecydować się na ICSI, bo nie było innej opcji.
    Swoją drogą.. Chyba nie powinno być tak, że "przypadkowy" lekarz, być może nie znający całej historii klinicznej decyduje w kluczowej decyzji.

    To jest biznes a przy procedurze liczy się czas - jak wypada dzień transferu to umawiaja Cie do lekarza który w danym dniu jest na "dyżurze". Sam dr użył stwierdzenia "nie znam pacjentki" jak laboratorium zapytało ile zarodków do transferu po czym odmówił mi 2 :(

    33 lata, PCOS, Insulinooporność

    06.2013- Początek starań ❤️
    2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI :(
    01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
    05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- :(,
    CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg- :(

    09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
    22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
    07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer

    02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
    12dpt - bHCg - :(

    18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
    02.12.2020 - punkcja

    Drożność jajowodów - OK
    Nasienie - w normie
  • Scrappy Przyjaciółka
    Postów: 96 55

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dodatkowo muszę stwierdzić że niestety Novum naciąga na extra badania. U mnie przed podejściem lekarka stwierdziła że nie podoba jej się moja cytologia... w związku z czym skierowała mnie na kolposkopie. Bez tego nie chcieli mnie dopuścić do zabiegu... w trakcie kolposkopii wykonano mi badanie na obecność HPV. Całość kosztowała mnie 790zl.. wynik oczywiście był negatywny i kolposkopia ok więc czułam się oszukana

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 21:27

    33 lata, PCOS, Insulinooporność

    06.2013- Początek starań ❤️
    2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI :(
    01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
    05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- :(,
    CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg- :(

    09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
    22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
    07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer

    02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
    12dpt - bHCg - :(

    18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
    02.12.2020 - punkcja

    Drożność jajowodów - OK
    Nasienie - w normie
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scrappy wrote:
    To jest biznes a przy procedurze liczy się czas - jak wypada dzień transferu to umawiaja Cie do lekarza który w danym dniu jest na "dyżurze". Sam dr użył stwierdzenia "nie znam pacjentki" jak laboratorium zapytało ile zarodków do transferu po czym odmówił mi 2 :(
    Tak naprawdę, to nie wiemy, co byłoby dla nas lepsze. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
    Robiłaś sikańca? Ty jesteś nieco do przodu przede mną ;)

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Scrappy wrote:
    Dodatkowo muszę stwierdzić że niestety Novum naciąga na extra badania. U mnie przed podejściem lekarka stwierdziła że nie podoba jej się moja cytologia... w związku z czym skierowała mnie na kolposkopie. Bez tego nie chcieli mnie dopuścić do zabiegu... w trakcie kolposkopii wykonano mi badanie na obecność HPV. Całość kosztowała mnie 790zl.. wynik oczywiście był negatywny i kolposkopia ok więc czułam się oszukana
    A co miałaś w opisie cytologii? Były jakiekolwiek podstawy? Aż tyle O_O
    U mnie do tego podejścia cytologia nie była potrzebna. Co klinika to obyczaj.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Scrappy Przyjaciółka
    Postów: 96 55

    Wysłany: 16 marca 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Tak naprawdę, to nie wiemy, co byłoby dla nas lepsze. Pozostaje mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze.
    Robiłaś sikańca? Ty jesteś nieco do przodu przede mną ;)

    Sikanca nie będę robić bo mam awersje po 4xIUI. Dzisiaj 9dpt i w poniedziałek z rana bete zrobie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 21:38

    33 lata, PCOS, Insulinooporność

    06.2013- Początek starań ❤️
    2016/2017 -> FERTI MEDICA |4x IUI :(
    01.2018 -> NOVUM | ICSI | krotki protokol z antagonista
    05.03.2018 - punkcja (❄️❄️❄️❄️);07.03.2018 - transfer 1*, 19.03.2018 bHCg- :(,
    CRIO transfer ->09.04.2018- ❄️❄️, 20.04.2018 bHCg- :(

    09.2020 - Klinika GAMETA Warszawa
    22.09.2020 - rozpoczęcie stymulacji 💉 (Menopur, Cetrotride)
    07.10.2020 - punkcja - 20 komórek - 7 dojrzałych Mamy 1 ❄️ |Odroczony transfer

    02.11.20 - transfer 3dniowca ❄️
    12dpt - bHCg - :(

    18.11.2020 - GAMETA rozpoczęcie II stymulacji 💉 (Menopur, Gonal F, Cetrotride)
    02.12.2020 - punkcja

    Drożność jajowodów - OK
    Nasienie - w normie
‹‹ 165 166 167 168 169 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ