X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeladonnaBeladonna wrote:
    Powiedz jak wyglądała punkcja ? Dało się przeżyć? Mnie czeka za ok tydzień w tej samej klinice
    36 h przed punkcją dostałam Gonapeptyl. Rano 1h-40 min przed punkcją zgłosiłam się do kliniki. w recepcji zgłosiłam że już jestem i kazały mi panie poczekań na piętrze. Po chwili poproszono mnie do środka razem z mężem. Przebierasz się , zakładają ci welflon. Potem poproszą cię na sale, siadasz na fotel zakładają ci tlen ,podłączają elektrody i anestezjolog podaje lek usypiający i po 10 sekundach ciemność (nic strasznego) trwa około 10 min(miałam dużo komórek około 30 małych i dużych. W czasie punkcji partner oddaje nasienie i potem wraca do ciebie na sale wypoczynkową.Obudziłam się już w łóżku z mężem u boku. Przez całą stymulacje czułam się super ale poranek przed punkcją był dość bolesny ale po punkcji było już ok. Ja dostałam jakieś 2 kroplówki (ta druga ze względu chyba na to że miałam tak dużo jajeczek. po kroplówkach idziesz na wizytę do lekarza on informuje ile jajeczek było i ile jest dobrych. Ja dziś dobę po punkcji byłam na wizycie i na kolejnej kroplówce ale to dlatego że groziła mi hiperstymulacja.

    Malwas, BeladonnaBeladonna, Klara Wysocka lubią tę wiadomość

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak Wam zazdroszczę, ja dalej w miejscu. @ nie chce przyjść ( raczej z nerwów) a antyki czekają. Liczyłam, że z początkiem lutego zacznę stymulację a tu klops.
    Niby wszystko wiem, ale jedna rzecz mi nie daje spokoju mam sie zgłosić do lekarza aby zacząć stymulację zaraz jak sie skończy miesiączka albo pod koniec ale czy to nie za późno? Nie powinnam zacząć z początkiem miesiączki?

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pstylka, jeśli masz długi protokół i antyki przed właściwą stymulacją to tak jest ok. Przy krótkim protokole zaczyna się stymulację na początku cyklu.

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    patylka wrote:
    Dziewczyny jak Wam zazdroszczę, ja dalej w miejscu. @ nie chce przyjść ( raczej z nerwów) a antyki czekają. Liczyłam, że z początkiem lutego zacznę stymulację a tu klops.
    Niby wszystko wiem, ale jedna rzecz mi nie daje spokoju mam sie zgłosić do lekarza aby zacząć stymulację zaraz jak sie skończy miesiączka albo pod koniec ale czy to nie za późno? Nie powinnam zacząć z początkiem miesiączki?

    Ja przed transferem w 2gim dniu cyklu zaczęłam brać acard, encorton i progynove. Ale wizytę mam między 9, a 11 dniem cyklu i dopiero wtedy będę miała rozpisaną stymulację. Także spokojnie, nie będzie za późno :)

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Protokół to raczej mam mieć krótki, stymulację chciałam w następnym cyklu bo w tym muszę się uporac z infekcja pecherza a antyki mam bo mam strasznie długie cykle.
    Muszę sie dokładnie wypytać lekarza co i jak bo zwariuje

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 10 stycznia 2018, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja też mam strasznie długie cykle, ponad 30 dni. Chociaż ten przyszedł za wcześnie, ale to pewnie po lekach od immunologa. Patylka niech Ci lekarz wszystko rozpisze, będziesz spokojniejsza. Trzymaj się dzielnie.

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1346

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialenka29 wrote:
    36 h przed punkcją dostałam Gonapeptyl. Rano 1h-40 min przed punkcją zgłosiłam się do kliniki. w recepcji zgłosiłam że już jestem i kazały mi panie poczekań na piętrze. Po chwili poproszono mnie do środka razem z mężem. Przebierasz się , zakładają ci welflon. Potem poproszą cię na sale, siadasz na fotel zakładają ci tlen ,podłączają elektrody i anestezjolog podaje lek usypiający i po 10 sekundach ciemność (nic strasznego) trwa około 10 min(miałam dużo komórek około 30 małych i dużych. W czasie punkcji partner oddaje nasienie i potem wraca do ciebie na sale wypoczynkową.Obudziłam się już w łóżku z mężem u boku. Przez całą stymulacje czułam się super ale poranek przed punkcją był dość bolesny ale po punkcji było już ok. Ja dostałam jakieś 2 kroplówki (ta druga ze względu chyba na to że miałam tak dużo jajeczek. po kroplówkach idziesz na wizytę do lekarza on informuje ile jajeczek było i ile jest dobrych. Ja dziś dobę po punkcji byłam na wizycie i na kolejnej kroplówce ale to dlatego że groziła mi hiperstymulacja.
    Wygląda na to, że nic strasznego :)? Dzięki za relację, przeczytałam nawet mojemu M.

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • BeladonnaBeladonna Przyjaciółka
    Postów: 108 170

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialenka29 wrote:
    36 h przed punkcją dostałam Gonapeptyl. Rano 1h-40 min przed punkcją zgłosiłam się do kliniki. w recepcji zgłosiłam że już jestem i kazały mi panie poczekań na piętrze. Po chwili poproszono mnie do środka razem z mężem. Przebierasz się , zakładają ci welflon. Potem poproszą cię na sale, siadasz na fotel zakładają ci tlen ,podłączają elektrody i anestezjolog podaje lek usypiający i po 10 sekundach ciemność (nic strasznego) trwa około 10 min(miałam dużo komórek około 30 małych i dużych. W czasie punkcji partner oddaje nasienie i potem wraca do ciebie na sale wypoczynkową.Obudziłam się już w łóżku z mężem u boku. Przez całą stymulacje czułam się super ale poranek przed punkcją był dość bolesny ale po punkcji było już ok. Ja dostałam jakieś 2 kroplówki (ta druga ze względu chyba na to że miałam tak dużo jajeczek. po kroplówkach idziesz na wizytę do lekarza on informuje ile jajeczek było i ile jest dobrych. Ja dziś dobę po punkcji byłam na wizycie i na kolejnej kroplówce ale to dlatego że groziła mi hiperstymulacja.

    Byłam wczoraj na kontroli ,pan dr policzył pęcherzyki i jest ich po 6 w każdym jajniku.U ciebie od razu było tak dużo 30 komórek -na pierwszej wizycie po podaniu leków?
    Dzięki za opis punkcji ,troszkę się uspokoiłam,jak mówi Malwas wygląda na nic strasznego porównaniu do tego wszystkiego co już nie jedna z nas przęsła.

    2015 Hsg (jajowody drożne)
    2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
    09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
    12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
    05.01.2018 start krótki protokół IVF
    17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) w poniedziałek zaczęłam stymulację - idę krótkim protokołem z antagonistą, w następny poniedziałek wizyta sprawdzająca :)

    Malwas lubi tę wiadomość

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1346

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Cześć dziewczyny :) w poniedziałek zaczęłam stymulację - idę krótkim protokołem z antagonistą, w następny poniedziałek wizyta sprawdzająca :)
    Ja idę tym samym protokołem :). Jaka masz ustalona dawkę?

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeladonnaBeladonna wrote:
    Byłam wczoraj na kontroli ,pan dr policzył pęcherzyki i jest ich po 6 w każdym jajniku.U ciebie od razu było tak dużo 30 komórek -na pierwszej wizycie po podaniu leków?
    Dzięki za opis punkcji ,troszkę się uspokoiłam,jak mówi Malwas wygląda na nic strasznego porównaniu do tego wszystkiego co już nie jedna z nas przęsła.
    Beladonna ja miałam 5 dnia stymulacji kontrolę i miałam 7 pęcherzyków dużych z prawej i 6 z lewej i praktycznie tak się utrzymało do końca bo ostatecznie miałam 14. miałam też dużo małych których doktor nie liczył .( 30 komórek było ogółem i małych i dużych.)

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Malwas, Menopur 150, a od jutra włączam Cetrotide

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • BeladonnaBeladonna Przyjaciółka
    Postów: 108 170

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madzialenka powiedz a jak się czułaś po punkcji ,ile godzin byłaś w klinice w dniu punkcji? A jak z pracą po punkcji ,byłaś /jesteś w stanie pracować?

    Madzialenka29 lubi tę wiadomość

    2015 Hsg (jajowody drożne)
    2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
    09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
    12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
    05.01.2018 start krótki protokół IVF
    17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
  • K' Ekspertka
    Postów: 219 85

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeladonnaBeladonna wrote:
    Madzialenka powiedz a jak się czułaś po punkcji ,ile godzin byłaś w klinice w dniu punkcji? A jak z pracą po punkcji ,byłaś /jesteś w stanie pracować?


    Ja miałam punkcję już jakiś czas temu. Wyjęli mi 18, 6 miałam od razu zapłodnionych i zamrożonych, reszta po prostu zamrożona. Sama punkcja to w sumie nic strasznego, chociaż ponieważ jestem mega szczupła, a łącznie rozwijających się było około 30, to troszkę było mi "niewygodnie" :) W klinice spędziłam po zabiegu jeszcze około 2 godz. Odebrał mnie mężczyzna mój, nie można prowadzić samochodu, podejmować ważnych decyzji życiowych :D
    Tego samego dnia do pracy raczej nie proponuję wracać. Może być lekkie krwawienie, ból jak przy okresie. Ja w sumie dopiero późnym wieczorem zaczęłam się gorzej czuć, ale to po znieczuleniu.

    BeladonnaBeladonna lubi tę wiadomość

    Kinga

    * 01.10.2018 - IVF - nieudane
    * 31.03.2018 - IVF - nieudane
    * 26.01.2018 - IVF - nieudane
    * wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
    * Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
    * 2 nieudane IVF
    * 3 nieudane inseminacje
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiedy ja byłam na punkcji to na łóżku obok leżała dziewczyna, która mówiła że tego samego dnia idzie do pracy na 12 (punkcję miała ok. 8.30-9). Ja samej siebie w pracy po punkcji nie wyobrażam - po narkozie byłam nieco otumaniona i raczej byłam delikatnie obolała, więc odpoczywałam cały dzień. Przez dwa kolejne dni miałam baloniasty brzuch, ale stopniowo wszystkie dolegliwości ustępowały. Generalnie obawiałam się że będę czuć się gorzej - źle nie było, ale też chyba lepiej dać ciału przyjemniej dzień odpoczynku po zabiegu :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 14:55

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • BeladonnaBeladonna Przyjaciółka
    Postów: 108 170

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl tak też mam w planie , wezmę wolne na pewno .

    2015 Hsg (jajowody drożne)
    2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
    09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
    12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
    05.01.2018 start krótki protokół IVF
    17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny. w poniedziałek miałam transfer 2 zarodków w 3 dobie 8A I 8A-B. były to zarodki z zamrożonych oocytów ( to moje drugie podejście do IVF), do dalszej hodowli pozostawiono 5 zarodków z czego tylko jeden w 6 dobie osiągną stopień blastusi 1BB. Za pierwszym podejściem miałam 6 zarodków z czego tylko jeden dotrwał do 5 doby i był to zarodek 2BB jednak ciąża się nie utrzymała, beta nawet nie drgnęła. Myślę, że może przyczyna była lekka hiperstymulacja. Nikt mi jej nie potwierdził, ale brzuch miałam jak balon, bolały jajniki, nie mogłam siedzieć, ledwie chodziłam. miałam aż 28 dojrzałych jajeczek. dzień po transferze odczuwałam skurcze, pojedyncze ale mocne, jakby organizm chciał się pozbyć zarodka. Teraz nic nie czuje ale ewentualne zagnieżdżenie mogłaby być jutro. Biore relanium na uspokojenie, podbno też zmniejsza skurcze. Czy któraś z Was też tak miała, że zarodki obumierały po 3 dobie? Boje się czy moje podane w poniedziałek 3 dniowe są jeszcze żywe w e mnie. na każdym kroku stres.

  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BeladonnaBeladonna wrote:
    Madzialenka powiedz a jak się czułaś po punkcji ,ile godzin byłaś w klinice w dniu punkcji? A jak z pracą po punkcji ,byłaś /jesteś w stanie pracować?
    Po punkcji czułam się znacznie lepiej niż przed bo przez taką dużą ilość komórek bolało mnie rano przed transferem bardzo. W klinice byłam od 8 do 13. O 8;40 była punkcja około 9;10 już byłam dosyć świadoma. ze względu na to że miałam 2 kroplówki i ta druga bardzo wolno leciała siedziałam o jakąś godzinę dłużej.Dostałam zwolnienie od wtorku do niedzieli bo lekarz stwierdził ze w moim przypadku było by niebezpiecznie chodzić do pracy ponieważ jajniki były co najmniej 14 razy kłute -każdy i bali się krwotoku , pęknięcia itp wiec odpoczywam w domku. Ale moja przyjaciółka dzień po transferze już chodziła do pracy ale u niej było tylko 14 komórek a u mnie 30. Czuję się w miarę podbrzusze boli jak się zginam itp fajnie nie jest ale żeby spełnić to największe marzenie zniesie się wszystko:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 19:19

    BeladonnaBeladonna lubi tę wiadomość

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 19:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, która z Was brała Cetrotide? jakie macie doświadczenia z tym lekiem?
    Jutro rano muszę wziąć pierwszą dawkę i szczerze mówiąc trochę się wystraszyłam, jak przeczytałam ulotkę..."Pierwsze podanie powinno być wykonane pod nadzorem lekarza, w warunkach umożliwiających natychmiastowe leczenie reakcji alergicznych lub rzekomoalergicznych (w tym zagrażającej życiu anafilaksji). Zaleca się, aby po pierwszym podaniu pacjentka przebywała pod opieką lekarską przez 30 min..."

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 11 stycznia 2018, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atka, brałam i też tak jak Ty wystraszyłam się po przeczytaniu ulotki bo też jak Ty pierwszą dawkę miałam sobie podać sama rano w domu. Bez obaw. Bardzo prawdopodobne że w miejscu wstrzyknięcia pojawi Ci się zaczerwienienie, bąbel i może Cię to swędzieć/piec przez jakiś czas, w ciągu dnia objawy ustąpią - ja miałam czerwoną plamę, bąbel i bardzo mnie to swędziało. Mówiłam o tej reakcji lekarzowi i powiedział że to przy tym leku bardzo częste i nie jest to powód do przejmowania się. W zasadzie to po jakichś 3 dniach wstrzykiwań nie miałam już tak silnego odczynu alergicznego ale i tak zaczerwienienie skóry występowało. Także nie przestrasz się jak zareagujesz w podobny sposób. Ten lek powstrzymuje owulację i jest potrzebny do skutecznego przeprowadzenia punkcji.

    Jeśli Ci to doda pewności może poproś kogoś z rodziny aby był w zasięgu przez te 30 minut, będziesz spokojniejsza. Taki skórny odczyn alergiczny jest bardzo prawdopodobny ale i nie groźny, wydaje mi się że silniejsza reakcja organizmu jest mało prawdopodobna.

    Powodzenia!! :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 20:01

    atka666, Madzialenka29 lubią tę wiadomość

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
‹‹ 17 18 19 20 21 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ