In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
BeladonnaBeladonna wrote:Powiedz jak wyglądała punkcja ? Dało się przeżyć? Mnie czeka za ok tydzień w tej samej klinice
Malwas, BeladonnaBeladonna, Klara Wysocka lubią tę wiadomość
Gameta Gdynia
29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
ICIS start 28.12.2017
4- ❄️ 5-dniowe
6.02.2018 transfer❄️ 4AA
14.02-beta 56.93
16.02-beta 188.1
USG-27.02 serduszko bije ciąża pojedyncza beta 13280
-
Dziewczyny jak Wam zazdroszczę, ja dalej w miejscu. @ nie chce przyjść ( raczej z nerwów) a antyki czekają. Liczyłam, że z początkiem lutego zacznę stymulację a tu klops.
Niby wszystko wiem, ale jedna rzecz mi nie daje spokoju mam sie zgłosić do lekarza aby zacząć stymulację zaraz jak sie skończy miesiączka albo pod koniec ale czy to nie za późno? Nie powinnam zacząć z początkiem miesiączki?Luty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
Pstylka, jeśli masz długi protokół i antyki przed właściwą stymulacją to tak jest ok. Przy krótkim protokole zaczyna się stymulację na początku cyklu.XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
patylka wrote:Dziewczyny jak Wam zazdroszczę, ja dalej w miejscu. @ nie chce przyjść ( raczej z nerwów) a antyki czekają. Liczyłam, że z początkiem lutego zacznę stymulację a tu klops.
Niby wszystko wiem, ale jedna rzecz mi nie daje spokoju mam sie zgłosić do lekarza aby zacząć stymulację zaraz jak sie skończy miesiączka albo pod koniec ale czy to nie za późno? Nie powinnam zacząć z początkiem miesiączki?
Ja przed transferem w 2gim dniu cyklu zaczęłam brać acard, encorton i progynove. Ale wizytę mam między 9, a 11 dniem cyklu i dopiero wtedy będę miała rozpisaną stymulację. Także spokojnie, nie będzie za późnoKinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Protokół to raczej mam mieć krótki, stymulację chciałam w następnym cyklu bo w tym muszę się uporac z infekcja pecherza a antyki mam bo mam strasznie długie cykle.
Muszę sie dokładnie wypytać lekarza co i jak bo zwariujeLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
No ja też mam strasznie długie cykle, ponad 30 dni. Chociaż ten przyszedł za wcześnie, ale to pewnie po lekach od immunologa. Patylka niech Ci lekarz wszystko rozpisze, będziesz spokojniejsza. Trzymaj się dzielnie.Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Madzialenka29 wrote:36 h przed punkcją dostałam Gonapeptyl. Rano 1h-40 min przed punkcją zgłosiłam się do kliniki. w recepcji zgłosiłam że już jestem i kazały mi panie poczekań na piętrze. Po chwili poproszono mnie do środka razem z mężem. Przebierasz się , zakładają ci welflon. Potem poproszą cię na sale, siadasz na fotel zakładają ci tlen ,podłączają elektrody i anestezjolog podaje lek usypiający i po 10 sekundach ciemność (nic strasznego) trwa około 10 min(miałam dużo komórek około 30 małych i dużych. W czasie punkcji partner oddaje nasienie i potem wraca do ciebie na sale wypoczynkową.Obudziłam się już w łóżku z mężem u boku. Przez całą stymulacje czułam się super ale poranek przed punkcją był dość bolesny ale po punkcji było już ok. Ja dostałam jakieś 2 kroplówki (ta druga ze względu chyba na to że miałam tak dużo jajeczek. po kroplówkach idziesz na wizytę do lekarza on informuje ile jajeczek było i ile jest dobrych. Ja dziś dobę po punkcji byłam na wizycie i na kolejnej kroplówce ale to dlatego że groziła mi hiperstymulacja.
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
Madzialenka29 wrote:36 h przed punkcją dostałam Gonapeptyl. Rano 1h-40 min przed punkcją zgłosiłam się do kliniki. w recepcji zgłosiłam że już jestem i kazały mi panie poczekań na piętrze. Po chwili poproszono mnie do środka razem z mężem. Przebierasz się , zakładają ci welflon. Potem poproszą cię na sale, siadasz na fotel zakładają ci tlen ,podłączają elektrody i anestezjolog podaje lek usypiający i po 10 sekundach ciemność (nic strasznego) trwa około 10 min(miałam dużo komórek około 30 małych i dużych. W czasie punkcji partner oddaje nasienie i potem wraca do ciebie na sale wypoczynkową.Obudziłam się już w łóżku z mężem u boku. Przez całą stymulacje czułam się super ale poranek przed punkcją był dość bolesny ale po punkcji było już ok. Ja dostałam jakieś 2 kroplówki (ta druga ze względu chyba na to że miałam tak dużo jajeczek. po kroplówkach idziesz na wizytę do lekarza on informuje ile jajeczek było i ile jest dobrych. Ja dziś dobę po punkcji byłam na wizycie i na kolejnej kroplówce ale to dlatego że groziła mi hiperstymulacja.
Byłam wczoraj na kontroli ,pan dr policzył pęcherzyki i jest ich po 6 w każdym jajniku.U ciebie od razu było tak dużo 30 komórek -na pierwszej wizycie po podaniu leków?
Dzięki za opis punkcji ,troszkę się uspokoiłam,jak mówi Malwas wygląda na nic strasznego porównaniu do tego wszystkiego co już nie jedna z nas przęsła.2015 Hsg (jajowody drożne)
2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
05.01.2018 start krótki protokół IVF
17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
-
Cześć dziewczyny w poniedziałek zaczęłam stymulację - idę krótkim protokołem z antagonistą, w następny poniedziałek wizyta sprawdzająca
Malwas lubi tę wiadomość
- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
atka666 wrote:Cześć dziewczyny w poniedziałek zaczęłam stymulację - idę krótkim protokołem z antagonistą, w następny poniedziałek wizyta sprawdzająca
Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo; -
BeladonnaBeladonna wrote:Byłam wczoraj na kontroli ,pan dr policzył pęcherzyki i jest ich po 6 w każdym jajniku.U ciebie od razu było tak dużo 30 komórek -na pierwszej wizycie po podaniu leków?
Dzięki za opis punkcji ,troszkę się uspokoiłam,jak mówi Malwas wygląda na nic strasznego porównaniu do tego wszystkiego co już nie jedna z nas przęsła.
Gameta Gdynia
29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
ICIS start 28.12.2017
4- ❄️ 5-dniowe
6.02.2018 transfer❄️ 4AA
14.02-beta 56.93
16.02-beta 188.1
USG-27.02 serduszko bije ciąża pojedyncza beta 13280
-
Malwas, Menopur 150, a od jutra włączam Cetrotide- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
Madzialenka powiedz a jak się czułaś po punkcji ,ile godzin byłaś w klinice w dniu punkcji? A jak z pracą po punkcji ,byłaś /jesteś w stanie pracować?
Madzialenka29 lubi tę wiadomość
2015 Hsg (jajowody drożne)
2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
05.01.2018 start krótki protokół IVF
17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
-
BeladonnaBeladonna wrote:Madzialenka powiedz a jak się czułaś po punkcji ,ile godzin byłaś w klinice w dniu punkcji? A jak z pracą po punkcji ,byłaś /jesteś w stanie pracować?
Ja miałam punkcję już jakiś czas temu. Wyjęli mi 18, 6 miałam od razu zapłodnionych i zamrożonych, reszta po prostu zamrożona. Sama punkcja to w sumie nic strasznego, chociaż ponieważ jestem mega szczupła, a łącznie rozwijających się było około 30, to troszkę było mi "niewygodnie" W klinice spędziłam po zabiegu jeszcze około 2 godz. Odebrał mnie mężczyzna mój, nie można prowadzić samochodu, podejmować ważnych decyzji życiowych
Tego samego dnia do pracy raczej nie proponuję wracać. Może być lekkie krwawienie, ból jak przy okresie. Ja w sumie dopiero późnym wieczorem zaczęłam się gorzej czuć, ale to po znieczuleniu.BeladonnaBeladonna lubi tę wiadomość
Kinga
* 01.10.2018 - IVF - nieudane
* 31.03.2018 - IVF - nieudane
* 26.01.2018 - IVF - nieudane
* wdrożone leczenie: Equoral, Azatiopryna, Encorton, Intralipid
* Wykryty problem immunologiczny: podwyższone NK i p/przeciwjądrowe
* 2 nieudane IVF
* 3 nieudane inseminacje -
Kiedy ja byłam na punkcji to na łóżku obok leżała dziewczyna, która mówiła że tego samego dnia idzie do pracy na 12 (punkcję miała ok. 8.30-9). Ja samej siebie w pracy po punkcji nie wyobrażam - po narkozie byłam nieco otumaniona i raczej byłam delikatnie obolała, więc odpoczywałam cały dzień. Przez dwa kolejne dni miałam baloniasty brzuch, ale stopniowo wszystkie dolegliwości ustępowały. Generalnie obawiałam się że będę czuć się gorzej - źle nie było, ale też chyba lepiej dać ciału przyjemniej dzień odpoczynku po zabiegu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 14:55
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
Erl tak też mam w planie , wezmę wolne na pewno .
2015 Hsg (jajowody drożne)
2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
05.01.2018 start krótki protokół IVF
17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
-
nick nieaktualnyWitajcie dziewczyny. w poniedziałek miałam transfer 2 zarodków w 3 dobie 8A I 8A-B. były to zarodki z zamrożonych oocytów ( to moje drugie podejście do IVF), do dalszej hodowli pozostawiono 5 zarodków z czego tylko jeden w 6 dobie osiągną stopień blastusi 1BB. Za pierwszym podejściem miałam 6 zarodków z czego tylko jeden dotrwał do 5 doby i był to zarodek 2BB jednak ciąża się nie utrzymała, beta nawet nie drgnęła. Myślę, że może przyczyna była lekka hiperstymulacja. Nikt mi jej nie potwierdził, ale brzuch miałam jak balon, bolały jajniki, nie mogłam siedzieć, ledwie chodziłam. miałam aż 28 dojrzałych jajeczek. dzień po transferze odczuwałam skurcze, pojedyncze ale mocne, jakby organizm chciał się pozbyć zarodka. Teraz nic nie czuje ale ewentualne zagnieżdżenie mogłaby być jutro. Biore relanium na uspokojenie, podbno też zmniejsza skurcze. Czy któraś z Was też tak miała, że zarodki obumierały po 3 dobie? Boje się czy moje podane w poniedziałek 3 dniowe są jeszcze żywe w e mnie. na każdym kroku stres.
-
BeladonnaBeladonna wrote:Madzialenka powiedz a jak się czułaś po punkcji ,ile godzin byłaś w klinice w dniu punkcji? A jak z pracą po punkcji ,byłaś /jesteś w stanie pracować?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 19:19
BeladonnaBeladonna lubi tę wiadomość
Gameta Gdynia
29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
ICIS start 28.12.2017
4- ❄️ 5-dniowe
6.02.2018 transfer❄️ 4AA
14.02-beta 56.93
16.02-beta 188.1
USG-27.02 serduszko bije ciąża pojedyncza beta 13280
-
Dziewczyny, która z Was brała Cetrotide? jakie macie doświadczenia z tym lekiem?
Jutro rano muszę wziąć pierwszą dawkę i szczerze mówiąc trochę się wystraszyłam, jak przeczytałam ulotkę..."Pierwsze podanie powinno być wykonane pod nadzorem lekarza, w warunkach umożliwiających natychmiastowe leczenie reakcji alergicznych lub rzekomoalergicznych (w tym zagrażającej życiu anafilaksji). Zaleca się, aby po pierwszym podaniu pacjentka przebywała pod opieką lekarską przez 30 min..."- starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
- PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
- 4 x IUI – ciąża biochemiczna
- styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
- grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek
- luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
- 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
- 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna
- 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
- 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
- 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
- 30.09.2021r. - crio blastki
- 29.10.2021r. - jest
- Nifty pro - chłopczyk
-
Atka, brałam i też tak jak Ty wystraszyłam się po przeczytaniu ulotki bo też jak Ty pierwszą dawkę miałam sobie podać sama rano w domu. Bez obaw. Bardzo prawdopodobne że w miejscu wstrzyknięcia pojawi Ci się zaczerwienienie, bąbel i może Cię to swędzieć/piec przez jakiś czas, w ciągu dnia objawy ustąpią - ja miałam czerwoną plamę, bąbel i bardzo mnie to swędziało. Mówiłam o tej reakcji lekarzowi i powiedział że to przy tym leku bardzo częste i nie jest to powód do przejmowania się. W zasadzie to po jakichś 3 dniach wstrzykiwań nie miałam już tak silnego odczynu alergicznego ale i tak zaczerwienienie skóry występowało. Także nie przestrasz się jak zareagujesz w podobny sposób. Ten lek powstrzymuje owulację i jest potrzebny do skutecznego przeprowadzenia punkcji.
Jeśli Ci to doda pewności może poproś kogoś z rodziny aby był w zasięgu przez te 30 minut, będziesz spokojniejsza. Taki skórny odczyn alergiczny jest bardzo prawdopodobny ale i nie groźny, wydaje mi się że silniejsza reakcja organizmu jest mało prawdopodobna.
Powodzenia!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 stycznia 2018, 20:01
atka666, Madzialenka29 lubią tę wiadomość
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*]